Jump to content
Dogomania

Obóz z psem :) - organizowany przez "Wandrus"


Recommended Posts

Posted

ja nie jade na ten obóz może w przyszłym roku ale cały czas śledze ten wątek:) Jeżeli piszesz że jesteś wolna w 4 i 5 turnus to nie lepiej jechać z psem dominantem na piątke gdzie będzie mniej osób z psami.Na czwórke z dogo jest zapisanych już 15 czy 16 a na piątke dużo mniej.Chodzi mi tylko o to że może lepiej byłoby Ci go czegoś nauczyć w mniejszej grupie (wiadomo więcej psów=większe rozproszenie) w swojej galerii napisałaś że pies kiepsko Cię słucha więc może więcej skorzystalibyście z 5 turnusu niż z czwartego.Oczywiście jak chcesz jedź na 4 mnie nic do tego tak tylko zastanawiam mnie Twój wybór :)

Posted

Nie moge, bo na wtedy mam zaplanowaną wizyte w szpitalu, której nie moge przełożyć. A w galerii jest, że pies kiepsko się SŁUCHAŁ, a zostało mu niestety ściąganie wszystkiego ze stołu, ale z przychodzeniem na zawołanie < odpukać > jest dobrze teraz. A nie wiem jak wasze, ale mój pies w grupie, czuje się jak w stadzie i nie chce tak bardzo dominować, zresztą ja nie wiem nawet od czego to zależy, bo raz z tym samym psem się normalnie bawi, a raz jest zadyma, zresztą mój nigdy nie warknie pierwszy, gorzej gdy któryś się na niego rzuci lub warknie gdy ja jestem blisko..

Posted

Pewnie zapytasz czemu przed chwilą pytałam o te dwa turnusy ?...:oops: Ponieważ o tej wizycie dowiedziałam się przed chwilą, bo pisze ze szpitala, ale jestem tu chwilowo.

Posted

Ej to może ja też wezme rudego:evil_lol:
Paula moim zdaniem możesz wziąć ;) P.Marek na 100% Ci pomoże ;) nie raz już był dominujący psiak :) śmiało jedź na ozp4 :loveu:

Posted

To tym bardziej się ciesze, bo każda pomoc z nim się przyda. Robiłam wszystko co w mojej mocy, żeby nie był agresywnym psiakiem, bo mój ratler jest straszny i udało, oprócz tej troche przesadzonej dominacji, ale ona się kończy na zapasach z innymi psami, nie agresji. Ja tam się ciesze na spaniele. ;) Może się dowiem czegoś więcej od jakiś miłośników rasy, bo to mój pierwszy spanielek. Na stronie pisało, że nie można brać tylko bardzo agresywnych psów...

Posted

A czy to prawda, że to może być sprawa jego wieku ? Ma 12 mies. Bo pare osób mi powiedziało, że przez to że jest teraz takim niby ' nastolatkiem ' to może być dominujący i zaczepny, ale mu to przejdzie ? Chciałabym, żeby to była prawda, ale chyba u psów trzeba wszystko wypracować, a nic nie przychodzi samo...

Posted

Możliwe ,że to przez wiek bo hormony szaleją .
Zawsze możesz go wykastrować to powinno pomóc.
A twój pies nie jest agresywny tylko dominuje ;) nie raz był dominator na obozie :)

Posted

Dobra, mam ostatnie pytanie, przepraszam, że was tak zadręczam :lol: Bo są różne stopnie zaawansowania, i myśle czy moge na ten dla nieco zaawansowanych czy musze dla początkujących, bo mój pies nie był na żadnym szkoleniu z posłuszeństwa, ale potrafi do mnie przyjść na zawołanie < ale musi się z każdym psem przywitać.. > i zna sporo sztuczek. < siad, leżeć, daj łape, piątka, głos, obrót, zdechł pies, turlaj, hoop itp. >.

Posted

Nie ma takich wymogów, ale naprawde życie z wykastrowanym psem/wysterylizowaną suką jest łatwiejsze ;)

Karola - wiem, wiem, że sheltie to nie york, ale i tak się boję :P No cóż jeśli tylko dodatkowo będzie labradorka [która i tak jest mniejsza od berna] to trudno, będę ryzykowac :P.
Tak wgl ktoś z czwórkowców dowiadywał się od pana Piotra S. ile jest nas na czwórce? :>
Pozdrowienia z Włoch :P
u mnie ostatnie zakupy będą 2 sierpnia w drodzę do Wawy ;) Musze jeszcze jakieś gryzaki do klatek kupić, saszetkę jesli swojej nie znajdę i smycz dla Esty bo ostatnia jest troche wytarta ;)

Posted

ja z Jake'em ide do podstawowej ze względu na wiek. nie będę go przemęczać. przychodzi na zawolanie. komendy głosowe i optyczne. zna pełno sztuczek. ale i tak ide do podstawowej na posłuszeństwie ;) nie chce go przemęczyć bo to nasz pierwszy wspólny wyjazd

Posted

Na podstawowym poziome są:
- zostawanie w pozycji siad/waruj przy rozproszeniach (pani chodzi wokół, tupie, zaczepia, zachęca do pójścia, a pies ma zostać w tej samej pozycji).
- przywołanie.
- chodzenie przy nodze.
- obieganie do lewej nogi.
- zmiana pozycji na odległość (siad/waruj)
- zmiana pozycji przy nodze (siad/waruj/stój)
- niepodejmowanie pokarmu od obcych (pani trzyma milimetr przed nosem psa pyszną kiełbachę i nie wolno mu jej ruszyć, a potem daje ją Tobie i nagradzasz psa).
- zatrzymywanie z przywołania (zostawiasz psa siedzącego/leżącego i przywołujesz, a w połowie drogi karzesz mu się zatrzymać).
- wystawianie (stanie w pozycji wystawowej, pokazywanie zębów, przebiegnięcie się jak na ringu)

w zaawansowanych:
- biegniesz z psem przy nodze i karzesz mu stanąć/położyć się/usiąść, podczas, gdy Ty cały czas biegniesz.
- wykonywanie poleceń na dużą odległość.
- zatrzymywanie z przywołania (zostawiasz psa siedzącego/leżącego i przywołujesz, a w połowie drogi karzesz mu się położyć/usiąść).
- niepodejmowanie pokarmu od obcych (pani trzyma milimetr przed nosem psa pyszną kiełbachę i nie wolno mu jej ruszyć, a potem daje ją Tobie i nagradzasz psa).
no i ogólnie to samo co na podstawach, tylko w bardziej zaawansowanej formie.

[QUOTE] [INDENT] ja z Jake'em ide do podstawowej ze względu na wiek. nie będę go przemęczać. przychodzi na zawolanie. komendy głosowe i optyczne. zna pełno sztuczek. ale i tak ide do podstawowej na posłuszeństwie ;-) nie chce go przemęczyć bo to nasz pierwszy wspólny wyjazd [/INDENT]

[COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=purple][FONT=Arial][SIZE=4][B]:loveu:[/B][/SIZE][/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/QUOTE]

Moja Kala umie około 54 komend - sprzątaj zabawki, otwieranie i zamykanie szafek, przynoszenie rzeczy z lodówki, chodzenie na tylnych łapach itp itd - niby super, a z posłuszeństwem nie ma nic wspólnego. Ja myślałam, że spokojnie przejdę do zaawansów - umiałyśmy dość dużo, bo ćwiczyłyśmy od kiedy Kala skończyła 2 miesiące, ale nie miałam pojęcia, że będą potrzebne takie rzeczy, jak zatrzymywanie z biegu przy nodze, czy odmawianie pysznej kiełbachy... całe szczęście nawet bez treningów jakoś za pierwszym razem udało mi się zatrzymać psa w połowie drogi z przywołania - po prostu dobrze się komunikujemy i rozumiemy - ale z biegu przy nodze nie mogła zrozumieć, że nagle nie ma biec równiutko przy mnie (czego zawsze od niej wymagałam i co trenowałyśmy od małego, więc zatrzymanie się i zostanie w tyle było sprzeczne z dotychczasowymi naukami) tylko stanąć i zostać w tej pozycji.

Posted

Mój pies nie da rady tylko w rozporoszeniu z podstawowej, bo zwyczajnie boi się obcych i może zacząć szczekać jak ona będzie wokół niego chodzić... I właśnie nie wiem, czy taki pies się nadaje na taki obóz, chociaż do niektórych ludzi leci obcych, on chyba wyczuwa człowieka.. No i jeszcze pozycja wystawowa, ale i tak nie ma rodowodu, więc nie było mu to dotąd potrzebne.

Posted

No tak, jeśli będą tam instruktorzy, których pasją jest szkolenie, to tak, ale ja się poprostu boje, że jak im się strafi trudniejsze stworzenie troche, to mnie wygnają.... Może to głupie obawy, ale cóż. Najgorsze jest to, że mój pies był wcześniej zupełnie inny, uległy, zero dominacji, jak pies się na niego rzucał to uciekał... A teraz ? Odkąd czasem ciocia zostawia mi agresywnego i straaasznie zazdrosnego o wszystko jack russel terriera, zrobił się bardziej dominant i jak któryś pies się rzuci lub zacznie na niego warczeć, to odpowiada... :shake: A tak się starałam, żeby to taka uległa kulka była... Nawet dzisiaj jest u mnie ten pies, bo cioteczka pojechała na wakacje... Była bijatyka, oczywiście tamten nagle się na niego rzucił od tyłu, chciałam je rozdzielić i jrt rozwalił mi palec i mojemu psu ucho, a jemu oczywiście nic, bo mój pies się 'rzuca' < broni > naskakując, a w gryzienie za dobry nie jest, obrywa od wszystkich. Jeszcze niedawno yorki go ganiały z zębami, a teraz to porażka...
A i jeszcze jedno, przepraszam, że wątek tak zaśmiecam.. :oops: ale mój pies traktuje wykastrowane psy jak suczki :shake: To chyba jakieś nienormalne, jest bardziej zainteresowany kastratem, niż suczką...

Posted

Skoro już się odezwałam, to pozwólcie, że dopytam ;p W tym roku już nie pojade, ale chciałabym w przyszłym. Jest tylko problem - Mika boi się większych psów i jest opentańczo zazdrosna. Nijak nie może zrozumieć, że głaskanie innego psa nie znaczy, że się jej pozbęde. Potrafi wobec tego "zagrażającego" jej psiaka być nawet agresywna! Czy to dobry pomysł, żebym zabrała takiego psa na obóz, gdzie tych psów będzie nawet 15? Dokładnie te same "głupie obawy" co u paulii xd

Posted

Weźmy taką Lenkę - psa Natalii. Ona boi się wszystkiego i wszystkich, a na chłopaków cięta jak nie wiem co. Na obozie z tego co wiem radziła sobie nieźle ;)
Z resztą niech się wypowie Natalia.
Jest tu jako:
;**

Posted

No to się straaasznie ciesze. ;) Zadzwonie jutro, jak będzie wolnie miejsce < będe się o to modlić > to się wybiore na 4 turnus..
Ale chyba ze wstydu się spale, jak mój pies będzie wszystkie kastraty napastował :oops:, może i tego go magiczny pan Marek oduczy :cool3:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...