Jump to content
Dogomania

Obóz z psem :) - organizowany przez "Wandrus"


Baskaaa

Recommended Posts

Wykłady miały być ciekawe i prowokujące uczestników do większej aktywności ich samych. To nie miało wyglądać tak, że ktoś mówi a inni słuchają. Wykład miał nawet wywołać emocje pozytywne jak i te negatywne. Moim celem było pobudzić uczestników do zastanowienia się i przemyślenia pewnych zagadnień, które zostały ukształtowane w naszych głowach. Miał otworzyć oczy na obserwacje własnego psa i wyciąganie właściwych dla psa i siebie informacji i wniosków. Tak, aby życie z psem stało się bardziej doskonałe, bo przecież wszystkim wł psów na tym zależy, prawda? Zdrowa konkurencja jest trudna i nie wszyscy potrafią poradzić sobie z "przegraną". My mieliśmy się bawić z psami i uczyć wzajemnie, oraz pomagać słabszym. I za to, dziękuje wszystkim. Testy teoretyczne i praktyczne z życia obozowego psiego i ludzkiego odbywały się każdego dnia. Choćby 2 dni przed końcem obozu OPZ4. Jakie emocje się pojawiły u wszystkich?

Link to comment
Share on other sites

Dwa dni przed końcem obozu ?
Przestalismy marnować czas ! i zrobiliśmy posłuszeństwo o godzinie 7 !
Wyjechała Ola :-(
Faktycznie wzielismy sie bardziej za siebie , a wykłady dały nam do myslenia ...
A poza tym towarzystwo było super ! :loveu:
Faktycznie każdy każdemu pomagał :eviltong:
My też Panu dziękujemy Panie MaroBosSie :loveu:
A jak tam Pana kłaczki na nogach ? :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Guptasek']
Mi się podobało to ze nie było zawodów ani pucharów ! Bo prawda jest taka że to nas różni . i przez to powstają nie potrzebne kłótnie ! A jak chciałaś mieć zawody tak o to trzeba było to powiedzieć ;)
[/QUOTE]

Właśnie. Rok temu zawody były i jakoś nie odczułam, żeby panowała jakaś wrogość między ludźmi czy coś. W tym roku też tak formalnie dowiedzieliśmy się jakoś dwa dni przed końcem, że nie ma być żadnych testów, a mimo to wcześniej też nikt chyba z nikim nie próbował rywalizować, prawda? Wiadomo, że zdarzają się ludzie, którym za wszelką cenę zależy na pucharach, laurach i bóg wie czym jeszcze, ale to nie zmienia faktu, że ja osobiście lubię się sprawdzać, dla własnej głupiej satysfakcji :D. I lubię rywalizację, bo motywuje do pracy ;).
Oczywiście, że mogłam powiedzieć. Ale wiem, jakie było Wasze nastawienie do tego ;). Nie mam nikomu nic za złe, skoro większość nie chciała zawodów, uważaliście, że ma się wytworzyć chora rywalizacja, no to cóż, siła demokracji.

I tak było fajnie :loveu:.
Ale myślę, że za rok zawitam już na jakiś inny obóz. Może agility...? Zobaczymy, zobaczymy :lol:.

Link to comment
Share on other sites

Jakie Pan Szczotek jest śliczny! I jaki ma pycholek :loveu:

Mi też sie podobał obóz taki jaki był :loveu: I ekipa była zajebista! No może poza paroma zamulaczemi...
A szczególnie dziękuję:
Rysiowi za "Patataj, patataj na złocistym rumaku!" :loveu:
Alcysiowy za jazdy wózkiem z biedronki :loveu:
Kamcysiowi za Willllliego! :loveu:
Matiemu za Księżniczkę :loveu:
Oli od Małej :loveu:
i Marcinowi za Nefrulowe boczki :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Właśnie nie było ani biegu terenowego, ani alarmu nocnego, ani przebierania psów, nad czym ubolewam okropnie ;-). [/QUOTE]
Szkoda, że nie było biegu, alarmu i przebierania :niewiem:
To mogłoby być naprawdę super!
[QUOTE]Bardziej z tego powodu, że wolę się trzymać swojego grona, a nie gromadzić setki znajomych, których nawet nie kojarzę później z imienia. A tak jak przypominam sobie zeszłoroczny obóz, to ogniska wspominam naprawdę miło. Byliśmy niedaleko domków, psy leżały z nami i gadaliśmy o wszystkim i o niczym jednocześnie.[/QUOTE]
popieram, popieram, popieram :cunao:
[QUOTE]

[IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Napisał [B]Guptasek[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/showthread.php?p=15240366#post15240366"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL]
Mi się podobało to ze nie było zawodów ani pucharów ! Bo prawda jest taka że to nas różni . i przez to powstają nie potrzebne kłótnie ! A jak chciałaś mieć zawody tak o to trzeba było to powiedzieć ;-)



Właśnie. Rok temu zawody były i jakoś nie odczułam, żeby panowała jakaś wrogość między ludźmi czy coś. W tym roku też tak formalnie dowiedzieliśmy się jakoś dwa dni przed końcem, że nie ma być żadnych testów, a mimo to wcześniej też nikt chyba z nikim nie próbował rywalizować, prawda? Wiadomo, że zdarzają się ludzie, którym za wszelką cenę zależy na pucharach, laurach i bóg wie czym jeszcze, ale to nie zmienia faktu, że ja osobiście lubię się sprawdzać, dla własnej głupiej satysfakcji :-D. I lubię rywalizację, bo motywuje do pracy ;-).
[/QUOTE]
Ja nie przepadam za rywalizacją, ale jeśli to jest tylko zabawa i wszyscy to tak traktują to jestem za :p
A wypowiedź Merenwen pokazuje, że nie zawsze muszą być kłótnie i zła atmosfera, to zależy od uczestników :cool3::cool3::cool3:
Na ozp5 w tamtym roku były testy, ale przecież nadal Ola i Marysia utrzymują ze sobą świetny kontakt, chociaż Ryś zajął wtedy pierwsze miejsce :eviltong: Tak samo ja. Dałabym wiele żeby się spotkać z Marysią chociaż zajęłam na ozp5 trzecie, i ostatnie miejsce... i nic tego nie zmieni, nawet jakbym zajęła 123 lokatę to nie miałoby to znaczenia po prostu na moje kontakty z innymi uczestnikami :lol:

Link to comment
Share on other sites

Dużo zależy od towarzystwa..
Nie wiem , dla mnie te puchary są bez sensu , ale są osoby które to lubią;) Tak samo jak ja lubie sie integrować z innymi a niektórzy nie lubią integracji między obozowej;)

Kasiu za rok zawsze można się spotkać :evil_lol:
Nie pamiętam z kim wtedy szłam jak do nas podszedł Michal i Michał i nas do domku zapraszali :evil_lol: NA GRILA :eviltong: Chyba z Alą , :loveu:
Albo wracamy Pociągiem i coś gadamy o tym że głupio że sie nie zgadaliśmy wcześniej : "Przychodzi taki kotek na dyskoteke..." xD No tak Zapomniałyśmy o Kotku i SPAJDERMENIE xD
I czemu nikt nie wspomina Niny ?:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Ogólnie było super ! LUDZIE najlepsi ! <3

Link to comment
Share on other sites

a mi się b.podobało =):evil_lol:
agility, z którego Fanta zawsze uciekała, posłuszeństwo, na którym Fantra gryzła mnie po rękach za smaczkiem...:diabloti::evil_lol:
Było super...:)
jedzenie w miarę, pomijając naleśniki z grzybami i inne tego typu grzybowe żarcie...;D:mad::mad:
Kadra najlepsiejsza jaka mogła być...;p:loveu:
towarzystwo też.:p:p
hyhy w nast. roku obecnośc obowiązkowa :loveu:

Link to comment
Share on other sites

A z Willerem nie jest za dobrze - łapka mu się paprze.
Pobrali mu dzisiaj próbkę na antykobiogram, żeby zobaczyć co to za bakteria, która wywołuje u niego ta ropę. Przyczyną najprawdobodobniej jest wbity i wędrujący kłos.
Najbardziej boimy się tego, że jeżeli będą mu go wyjmować i go usypiać to może sie juz nie obudzić...
albo, że nie daj Boże dojdzie do zakażenia całego organizmu i będzie już po psie...:-(

Link to comment
Share on other sites

Kamcysiu - nawet tak nie mysl :mad: Nie takie psy sie poddaje narkozie. Dziki William ma w sobie niesamowita wole zycia :loveu: Ostatnio moj znajomy operowal 16 letniego kundelka, pozniej w tej samej klinice Korka miala sterylke, dostala powazny krwotok i wyszla w jednym kawalku, mimo ze na swoj rozmiar stracila bardzo duzo krwi.
Wszyscy mocno trzymamy kciuki za Williego, bo oboz bez Was to nie oboz... :kciuki:

Link to comment
Share on other sites

Hej. Czytam czytam ten wasz wątek od jakiegoś czasu ponieważ zastanawiam się w przyszłym roku nad obozem - wkońcu bede miała najdłuzsze wakacje w życiu po maturalnej, ale czytając ten wątek mam wrażenie ze atmosfera taka nie bardzo miła jest za każdym razem - widać ze są tutaj osoby które jeżdza zeby sie spotkac z kims kogo lubia ale mozna tez zrozumiec tak ze są miedzy niektorymi niesnaski. Chciałabym spytać jak to wygląda w praktyce - jeżeli mogłabym prosic najlepiej kogos na PW na gg o wyjaśnienie bo naprawde się zastanawiam w przyszlym roku ze swoja kundlicą nad obozem ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kamila&Willy']A z Willerem nie jest za dobrze - łapka mu się paprze.
Pobrali mu dzisiaj próbkę na antykobiogram, żeby zobaczyć co to za bakteria, która wywołuje u niego ta ropę. Przyczyną najprawdobodobniej jest wbity i wędrujący kłos.
Najbardziej boimy się tego, że jeżeli będą mu go wyjmować i go usypiać to może sie juz nie obudzić...
albo, że nie daj Boże dojdzie do zakażenia całego organizmu i będzie już po psie...:-([/QUOTE]

Witam Kamila
Jeśli masz zaufanych lekarzy, to nie ma się co martwić na zapas. Poczekaj na wyniki, co to jest. Im szybciej wykryją przyczynę tym lepsze są rokowania. Przypominasz sobie może, że wspominałem o kłosie. Jestem dobrej myśli. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...