Eta_carinae Posted February 13, 2012 Share Posted February 13, 2012 No, u mnie też, więc psiska szczęśliwe ;) Ale powoli topnieje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Caine Posted February 13, 2012 Share Posted February 13, 2012 U nas też śniegu mnóstwo, a Nika i ja niezadowolone, bo mała musi nosić ubranko i spacery max.30min, bo potem odmarzają łapeczki księżniczki, a ja nienawidzę jak jest mi zimno. :D Ale słońce też było. O 12:30, na 5 minut i zgasło. -.-' :P Także czekamy i do wiosny, a ja najbardziej do soboty, już po sterylizacji. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eta_carinae Posted February 13, 2012 Share Posted February 13, 2012 O, sterylka ;) Nie wiem jak to z Kalą będzie, bo psa bez uprawnień dopuszczać nie mam zamiaru. Więc może też się skusimy ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Caine Posted February 13, 2012 Share Posted February 13, 2012 A my sterylizujemy się w piątek. Co prawda mama na początku chciała rozmnażać Nikę, żeby mieć szczeniaczki, ale po rozmowie z panią weterynarz ostatecznie przekonała się do sterylki. Pztm, gdyby nie to, że teraz ją sterylizujemy nie pojechałabym na obóz..Nika dostałaby cieczkę w lipcu, tak koło 8 lipca, a jej cieczka trwa 3, czasem 4 tygodnie, więc nie pojechałabym (nie chcę jechać pod koniec wakacji). Także, same zalety, tylko trochę boję się samego zabiegu.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Keja Posted February 13, 2012 Share Posted February 13, 2012 [B]Caine [/B]- mamy ten sam problem, strasznie się boję tej sterylki - w weekend babcia wysterylizowała swoją kotkę. A koty przecież dochodzą do siebie po takim zabiegu szybciej, niż psy. Kotka tylko leży, czasem kawałek przejdzie, wypije wodę, ale nie JE! Chyba jutro trzeba będzie z nią iść do weta. Zresztą zobaczy się, ale mnie ten widok przeraża :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Molowe Posted February 13, 2012 Share Posted February 13, 2012 Dziewczyny nie martwcie się ja też miałam obawy przed sterylizacją Molly ale jednak się zdecydowałam ze względu na zdrowie,to że cieczki są dosyć uciążliwe szczególnie że mieszkamy na osiedlu na którym jest dużo psów,które na spacery wyprowadzają się same itd..Nie ma się czego bać Wasze suki są młode powinny szybko dojść do siebie moja już drugiego dnia po operacji chciała skakać,bawić się musiałam ją hamować :D Wiadomo że widok psa po narkozie nie jest najprzyjemniejszy ale przecież robi się to dla dobra suki.Myślę,że jeżeli macie jakiś zaufanych wetów to nie ma się nad czym zastanawiać :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ola164 Posted February 13, 2012 Share Posted February 13, 2012 Dobra rada - zróbcie wcześniej psu badania krwi, żeby wykluczyć zmniejszoną krzepliwość. Moja była krojona z wyższej konieczności i z krzepnięciem pojawił się problem, lepiej tego uniknąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patusiove Posted February 13, 2012 Share Posted February 13, 2012 No ja właśnie też nad sterylką myślałam, bo te cieczki i męczarnia z psami mnie na prawdę przeraża, ona się jeszcze sama nadstawia. Jak podbiega mix. doga to ja nie wiem co mam robić -.-, a jak już przybiega dwóch to się na siebie rzucają i gryzą, o co? O sukę -.- nie cierpię tego.. Ale właśnie boję się sterylki, myślałam nad zastrzykami ale wet odradził, także się wstrzymujemy do końca.. Boje się, że przytyje jeszcze bardziej, a to już będzie kompletna masakra.. :( Tak słyszałam, że takie są skutki uboczne. Ale przekręciło mnie zdanie jak zobaczyłam zdjęcie Fanty przed i po sterylizacji, różnica była BARDZO duża.. Ale mimo wszystko - trochę się waham.. A wy jakie macie zdanie o sterylce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ola164 Posted February 14, 2012 Share Posted February 14, 2012 Moje wszystkie suki zawsze były ciachane. Teraz mam w domu dwie, jedna krojona w wieku 2 lat, druga 8. Przy odpowiedniej diecie żadna nie przytyła (wręcz odwrotnie). Ja polecam, cieczki z glowy, choroby też. Nerwy wiadome były, ale mamy sprawdzoną wetkę i była z nami cały czas w kontakcie telefonicznym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patusiove Posted February 14, 2012 Share Posted February 14, 2012 [B]Ola164[/B] - ja trochę się obawiam, może miały dużo ruchu. Ale moja Nadia ma już nadwagę także jak schudnie to pomyślimy :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Caine Posted February 14, 2012 Share Posted February 14, 2012 Moja ma teraz 2 lata, ale trochę obawiam narkozy - Nika obecnie waży niecałe 4kg, więc jest mała..Ale wolę to zrobić teraz - Nika jest zdrowa, więc jakiekolwiek ryzyko komplikacji jest bardzo, bardzo małe (słowa pani weterynarz), a jak zachoruje na np. ropomacicze, to ryzyko będzie duużo większe. W piątek o 11 zawozimy ją do naszej zaufanej pani vet, odbieramy o 18..i żyjemy dalej. :D [B]Ola[/B] - a jak długo, mniej-więcej, Twoje suczki [szczególnie ta młodsza] dochodziły do siebie po sterylce? Tzn, po upływie jakiego czasu zaczęły się zachowywać w miarę normalnie? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basza95 Posted February 14, 2012 Share Posted February 14, 2012 [B]OZP1 (01.07.-12.07)[/B] Klaudia.(15l.) + Fanta (mix) Hela + Bafi (mix) Aga + Lora (mix) Nina + Tiga (DON) basza95 (17l.) + Basza (nowofundland) [B]OZP2 (13.07 - 24.07)[/B] Klaudia. (15l.) + Fanta (mix) Eta_carinae (15l.) + Kala (w typie ONka) Hela + Bafi (15l.) (mix) Marta (14l.) + Fido (labek) Ola + Ivo (12l.) (golden) patusiove (12l.)+ Nadia (w typie labka) Dominika (13l.) + Vanilia (mix) Karolina + Vasco (golden) Weronika (15l.) + Luna (w typie labka) Natalia + Fanta (Cavalier King Charles Spaniel) Caine (13l.)+ Nika (Jack Russel Terrier) [B]P.Gdańsk[/B] Gabi + Keja (labek) [B]P.Słupsk[/B] Marysia (14l.)+ Emi (golden) Weronika + Flo (border collie) [B]OZP3 (25.07 - 5.08 )[/B] Klaudia.(15l.) + Fanta (mix) Zuza + Maniek (w typie basseta) Marta + Fido (labek) Ola + Ivo (golden) Kamila + Laki (w typie goldena) Karolina + Vasco (golden) Weronika + Luna (w typie labka) Marysia + Emi (golden) [B]OZP4 (6.08 - 17.08 )[/B] Nala + Inu (basenji) Ala + Chrup (mix) Kamila + Laki (w typie goldena) [B]OZP5 (18.08 - 29.08 )[/B] Kasia + Jack (Golden Retriever) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MakeBelieve Posted February 14, 2012 Share Posted February 14, 2012 Caine- 7h będzie trwała sterylka? Mega długo oO My zawiozłyśmy Daisy ok 18 a odebrałyśmy w okolicach 20-21.. Mały pies? ; > Daisy wtedy ważyła niecałe 2,5kg, narkozę zniosła super, a o to się martwilam najbardziej. Juz 2h po zabiegu wyszła z klatki ^^ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Caine Posted February 14, 2012 Share Posted February 14, 2012 MakeBelieve - zabieg nie będzie trwał osiem godzin. ;) Po prostu, tyle Nika ma zostać w lecznicy, żeby po zabiegu odpoczęła, "obudziła się" i żeby ogólnie była już przytomna. Pztm, moja mama będzie w pracy do 18, a ja sama psa nie odbiorę. ;) Nika w 'szczycie formy' waży jakieś 3-3,5kg, teraz to mały grubas. :P Taa, mały pies, bo powinna ważyć 5kg wg wzorca. xd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ola164 Posted February 14, 2012 Share Posted February 14, 2012 Kora dłużej, bo miała ropomacicze i ma zmniejszoną krzepliwość krwi, dosała krwotoku, a ze jest alergiczką to na dodatek uczuliły ją szwy. Musiała jeździć na kroplówki itd, wiec okolo tygodnia była bardzo słaba, ale potem było lepiej. Za wszystkie te zabiegi wetka zabrała od nas 120 zł O.o Sara była ciachana w schronisku, wiec ciężko mi powiedzieć ile. Za to moja Tina (już za TM) po sterylece po 2 dniach była już jak nowo narodzona ;) Bez komplikacji wszystko mija szybko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patusiove Posted February 15, 2012 Share Posted February 15, 2012 U Was też spadło tak dużo śniegu? O______________________o U nas jakaś masakra z tym śniegiem, wczoraj 0 cm, dzisiaj 10 cm O_______o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Caine Posted February 15, 2012 Share Posted February 15, 2012 U nas TAK. Już liczyłam, że stopnieją te resztki i nadejdzie wiosna, a tu nic. Dziś napadło tyle śniegu, że normalny spacer* z Niką będzie nierealny marzeniem jeszcze długo. -.- *normalny spacer - spacer z aportem i ćwiczeniami, ale w śniegu nie mam na co liczyć, bo moja księżniczka na mokrej trawie nie usiądzie, to co dopiero usiąść na śniegu, albo wkładać mordę w śnieg żeby wyjąć piłkę o.O Nie do pomyślenia wręcz.. xd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:** Posted February 15, 2012 Share Posted February 15, 2012 Co do strylki ja poddałam lenkę jakieś 1,5 tyg temu. Pierwsze 1,5 dnia było źle ale potem zaczęła obszczekiwać sąsiada itp. Dziś bawiła się w śniegu. Ja też proszę o wpisanie na 2 będę ja, lenka i niespodzianka :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:** Posted February 15, 2012 Share Posted February 15, 2012 A lenka miała jeszcze ropne zapalenie macicy ale nie miało to u niej wpływu na gojenie się ran Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patusiove Posted February 15, 2012 Share Posted February 15, 2012 [B]:**[/B] - wpisz się sama. a Lenka to jaka rasa? Pisz w jednym poście :) [B]Caine[/B] - U nas to jest masakra z tym śniegiem, ja też tak myślałam, ale jednak się myliłam -.- Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fantowa Posted February 15, 2012 Share Posted February 15, 2012 [quote name='Caine']U nas TAK. Już liczyłam, że stopnieją te resztki i nadejdzie wiosna, a tu nic. Dziś napadło tyle śniegu, że normalny spacer* z Niką będzie nierealny marzeniem jeszcze długo. -.- *normalny spacer - spacer z aportem i ćwiczeniami, ale w śniegu nie mam na co liczyć, bo moja księżniczka [B][I]na mokrej trawie nie usiądzie, to co dopiero usiąść na śniegu, albo wkładać mordę w śnieg żeby wyjąć piłkę[/I][/B] o.O Nie do pomyślenia wręcz.. xd[/QUOTE] To może ją do tego stopniowo przyzwyczajaj, a nie księżniczkę z psa robisz?:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:** Posted February 15, 2012 Share Posted February 15, 2012 [B]OZP1 (01.07.-12.07)[/B] Klaudia.(15l.) + Fanta (mix) Hela + Bafi (mix) Aga + Lora (mix) Nina + Tiga (DON) basza95 (17l.) + Basza (nowofundland) [B]OZP2 (13.07 - 24.07)[/B] Klaudia. (15l.) + Fanta (mix) Eta_carinae (15l.) + Kala (w typie ONka) Hela + Bafi (15l.) (mix) Marta (14l.) + Fido (labek) Ola + Ivo (12l.) (golden) patusiove (12l.)+ Nadia (w typie labka) Dominika (13l.) + Vanilia (mix) Karolina + Vasco (golden) Weronika (15l.) + Luna (w typie labka) Natalia + Fanta (Cavalier King Charles Spaniel) Caine (13l.)+ Nika (Jack Russel Terrier) [B]P.Gdańsk[/B] Gabi + Keja (labek) [B]P.Słupsk[/B] Marysia (14l.)+ Emi (golden) Weronika + Flo (border collie) Natalia + Lenka (mix) [B]OZP3 (25.07 - 5.08 )[/B] Klaudia.(15l.) + Fanta (mix) Zuza + Maniek (w typie basseta) Marta + Fido (labek) Ola + Ivo (golden) Kamila + Laki (w typie goldena) Karolina + Vasco (golden) Weronika + Luna (w typie labka) Marysia + Emi (golden) [B]OZP4 (6.08 - 17.08 )[/B] Nala + Inu (basenji) Ala + Chrup (mix) Kamila + Laki (w typie goldena) [B]OZP5 (18.08 - 29.08 )[/B] Kasia + Jack (Golden Retriever) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Merenwen Posted February 15, 2012 Share Posted February 15, 2012 [quote name='Klaudia.']To może ją do tego stopniowo przyzwyczajaj, a nie księżniczkę z psa robisz?:shake:[/QUOTE] A po co ma wsadzać nos do zimnego śniegu? Jest mała, to logiczne, że marznie. A kazać jej sadzać dupsko na mrozie byłoby dość nierozsądne ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fantowa Posted February 15, 2012 Share Posted February 15, 2012 Wątpię, że od dotknięcia lodu tyłkiem coś by się stało, wyklikać spokojnie można, początkowo przecież chodzi o samo dotknięcie, a nie pozostawanie na dłużej. Skoro nie ma po co wsadzać nosa do śniegu, to po ciul się w aportowanie na śniegu bawić? Tylko się psa w takim razie zniechęca. A siadania na mokrej trawie w ogóle nie rozumiem, co to za problem przyzwyczaić psa?:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Merenwen Posted February 15, 2012 Share Posted February 15, 2012 Hehe. Posiedź kilka minut gołym zadkiem na śniegu, to zrozumiesz :). Chodzi o pęcherz, który bardzo łatwo przeziębić, szczególnie jak piesek mały i bez kudłów. A konieczność wyjścia na siku raz na pół godziny naprawdę nie jest przyjemna. Poza tym przy minus kilkunastu stopniach taki mały pies, chociażby jak Chapsia, jest w stanie zadygotać się na amen, gdy musi przejść kawałek wolnym tempem na smyczy, nawet jeśli jest w kubraczku. Kazanie jej siedzieć w jednym miejscu byłoby formą znęcania się ;). A kto powiedział, żeby się bawić w aportowanie? Właśnie miałam wrażenie, że Caine napisała, że nie może się bawić z psem w aportowanie na śniegu. Siedzieć na mokrej trawie pewnie, że można przyzwyczaić. Tylko po co, skoro to jest dla psa nieprzyjemne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.