kate89 Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 HURA boze tyle czekałam na te wieści ale warto było,w koncu i moj Neruś sie doczekał,nie ma to jak popłakać sie z radości:cunao: :cunao: :cunao: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_i_Kropka Posted March 13, 2007 Author Share Posted March 13, 2007 Super wiadomości.:cunao: :bigcool: :multi: Nasz kochany Neruś wreszcie będzie, kochany i zostanie doceniony za swoją miłość do ludzi. Pati dziękujemy bardzo za pomoc :buzi: Pozostaje załatwienie transportu i będzie szczęśliwe zakończenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 Bardzo się ciesze, Neruś jak żaden inny zasłuzył wreszcie na spokój i własny dom. Bedę się najbardziej cieszyła, zdejmując z netu jego ogłoszenia - tak długo siedział. Mam wielka nadzieje, że to ten wspaniały jego własny domek i że będzie już bezpieczny. Trzymam kciuki za finalizacje domku!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 będziemy się cieszyć jak pies dotrze do domku i wszystko będzie OK! Na razie możemy trzymac kciuki!;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patch75 Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 w razie czego, jak zwykle sluze pomoca-transportem do warszawy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_i_Kropka Posted March 13, 2007 Author Share Posted March 13, 2007 Kasia może jechać z Nerusiem pociągiem do Kielc w czwartek lub w sobotę. Zostaje dowiezienie Nera do Busko Zdroju. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nati_92 Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 NO to teraz potzrebny transporcik jzu tylko z Kielc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 [LEFT]Jakby sie nic nie znalażlo to Jagoda mówiła, ze z Kielc to by juz go sama odebrala :loveu: [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DarkAngels Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 :laola: Ale się ciesze, że Neruś bedzie miał swój domek :multi: :multi: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JamniczaRodzina. Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 Bądż szczęśliwy Nerusiu w nowym domku:cunao: :cunao: :cunao: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 [LEFT]Oczywiscie ja jak to ja drąże temat. Znalazlam sunke , ktora adoptowala siostra Jagody. Oto jej watek [url]http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/viewtopic.php?t=9393&postdays=0&postorder=asc&start=0[/url] Andzia69 na pewno wiesz o jaka sunke chodzi bo wypowiadasz sie na tym wątku . [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 [LEFT]gdzies mi posta wielo :-o [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 [LEFT]no i są moje posty znalazly sie . [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kate89 Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 Jezeli wyjdzie ze cos jest nie tak z tym domkiem to nie oddamy tam Nerusia,on za duż oprzeszedł zeby znowu cierpiał, sprawdzcie wszystko od podszewki i chyba jutrzejszy transport odpada skorą sa takie wątpliwości,oczywiscie ja moge jechac ale osobom nieodpowiedzialnym mojego Nerusia kochanego nie oddam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 [quote name='kate89'] i chyba jutrzejszy transport odpada skorą sa takie wątpliwości,oczywiscie ja moge jechac ale osobom nieodpowiedzialnym mojego Nerusia kochanego nie oddam[/quote] nie rozumiem tego postu?? jakie watpliwości?? jakie osoby nieodpowiedzialne?? czytałas mojego posta z relaja z nowego domku?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 Słuchajcie - nie wiem co o tym mysleć. W sumie skoro mama i ona jest ok, siostra na dodatek zaadoptowała sunię, to mozna uważać,ze to dobry dom. Ja tylko chciałam sprawdzic co sie stało z ich poprzednim psem. No juz sama nie wiem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 [LEFT]Andzia ja wiem co sie z tym psem stalo jeżeli chcesz powiem ci ale przez telefon (numer podam na pw). Na forum nic nie napisze. Uwazam , ze mieli pelne prawo znalezc mu nowy domek. Niestety czasem tak sie zycie uklada, ze nie mogli go zatrzymac. Sama mialam taka sytuacje 2 lata temu ze swoim psem. I tylko dzieki wielkiemu szczesciu udalo mi sie go zatrzymac. Poza tym Jagoda psa nie wyrzucila, nie oddala do schronu tylko znalazla mu nowy domek i sama go tam zawiozla zeby sprawdzic warunki na miejscu. I utrzymuje z nim kontakt caly czas. Decyzja nalezy do was. Ja dom spradziłam, relaje zdałam . [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 Pati - ja wiem,ze była taka a nie inna sytuacja z ich psem i jak napisałam - chciałam tylko to potwierdzic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 [LEFT]Oni mi powiedzieli czemu go musieli oddac a jak to potwierdzic nie wiem. [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 Pati - jesteś na miejscu i zawsze mozesz po prostu zerknąć na Nerusia - prawda???? Czytając twoja opinie o domku mogłabym spróbować dac im psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 [LEFT]tak jestem u nich mile widziana, Jagoda umawiala się juz na spacerki ze mna. Tyle że ja solo bez psów. Zawsze moge podejsc i sprawdzic co u niego. To skromini ludzie ale wydaje sie , ze kochaja zwierzeta. Niestety nie przekonamy się dopoki nero sie u nich nie znajdzie. Jedyny warunek mamy to LAGODNOSC psiaka do ludzi ale to chyba oczywisce [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kate89 Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 Neruś nie wykazuje zadnej agresji do ludzi,no i z tą agresja do psów tez mu przechodzi,jak sie powie ,,nie wolno" to on idzie i nie zwraca uwagi, nie trzeba sie z nim szarpac. Jesli Pati miałabys na oku Nerusia to byłabym spokojniejsza chyba. W koncu siostra ma swoje zycie i nie mozna na podstawie jej czynów (nie mowie ze cos robiła nie tak ale niedomowienia jakies były w jej sprawie) oceniac tego domku. Myśle ze lepiej zaryzykować i nie szukac dziury w calym.Druga taka szansa dla Nerusia moze sie juz nie powtorzyc a moze akurat bedzie dobrze,bardzo trzymam za to kciuki. To co mam na jutro szykowac sie?? To spytajcie sie Jagody na którym dworcu w Kielcach im najlepiej pasuje i najlepiej by było jakbyście mi dały na priva jej numer Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 [LEFT]Kasia z rozmowy z nia i jej mama wydaje mi sie, ze to dobrzy ludzie i na prawde chce nera nie jakiegos innego tylko jego. Jagoda mowila o nim z taka miloscia w glosie naprawde. mam tez zaowolona, ze wybrala teg bo daja mu szanse. Wynika z tego, ze maja dobre serca bo kochaja go juz takiego jakim jest. Nie wiem jak bedzie na prawde . Moze byc wspaniale, moze sie okazac ze bedzie zle ale to jak w kazdej adopcji mysle. Sistra Jagody tez nie moze sie Nera doczekac wczoraj dzwnila i żalowala ze go nie zobaczy bo bedzie w Busku. Tak dopytywala sie o niego i dba o swoja adoptowana sunke. Ich mama mi opowiadala jak sie nia zajmuje. Oni na prawde nie moga sie go doczekac. Nic sie nie martw Kasiu. Bede miala na niego oko . Jakby mu sie krzywda dziala od razu was zawiadomie. Weżcie umowe adpcyjna. Podpiszcie, potem podpisze mama jako adoptujący i moze wam wyśla albo ja ją pzrechowam dla wac czy odesle no nie wiem jak bedziecie chcialy. [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kate89 Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 Ok,to mnie uspokoiłas troche,Neruś jedzie jutro, o 6.45 mamy pociag i przed 14 bedziemy w kielcach :) Nawet najwpanialszy na pierwszy rzut oka domek moze okazac sie wiadomo jakim,a tu akurat moze Neruś zazna tyle miłosci na ile zasługuje,licze na to i bardzo trzymam za to kciuki. Juz o umowie wiem co i jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kate89 Posted March 14, 2007 Share Posted March 14, 2007 Rozmawiałam przed chwila z Jagodą i jestesmy umówione ;) Wszystko jest na dobrej drodze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.