rita60 Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 [B]Flaire [/B]szorty w pingwiny sa idealne,zadziorny bedzie miał pizamke od coztego w............pingwiny:loveu::loveu::loveu:kompozycja idealna. Moge dołaczyc do was i napic sie z wami wina ?:knajpa:
Gosia_i_Luka Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 Jeśli chodzi o zwierzakowe ubrania, to ja mam różowy szlafrok w zebry. :evil_lol: Noo, mam jeszcze t-shirt z erdlem, ale ten erdel jest tak paskudny, że nawet z daleka patrzeć na niego nie mogę, a co dopiero z bliska, w lustrze. :p Chyba zamiast zamawiać takie szkaradzeństwo lepiej bym sobie jakąś naprasowankę zrobiła z któregoś dogomaniackiego erdla. ;) No i oczywiście mam jeszcze belgomaniakowy t-shirt z główkami wszystkich 4 odmian belgów. :loveu: A mój pies mnie dziś dwa razy doprowadził do szału, niestety rozbestwia się dziewczyna gdy się nudzi... :angryy: Najpierw perfidnie napadła sucza sąsiadów, wlazła jej na kark, a gdy mała się wywinęła, Lukier postanowiła ustawić ją zębami... :roll: A zna Nalę od wieków i nigdy nie było problemów, chyba że Nala była u nas w domu... Ech, cieczka uderzyła białej do głowy... Druga sytuacja miała miejsce przed chwilą. Słyszę, że Lukier coś gryzie, więc wpadam do pokoju. Ciemnawo, więc podchodzę do niej, zagaduję i chwytam lekko za głowę pod brodą, żeby zobaczyć, co tak memła. A ta menda nagle warkot jak traktor! Na mnie! :crazyeye: Okazało się, że wynalazła z jakiegoś zakamarka świńskie ucho. Ale wkurzyła mnie tym warkotem na maksa, zaraz zabrałam ucho i mała musztra. Oddałam ucho. Znowu zabrałam, znowu musztra. Kazałam jej się teraz położyć przy mnie, dałam ucho, memła. Co chwila zabieram, chwalę i oddaję. Żeby mój pies wyskoczył na mnie z takim warkotem, koniec świata! :roll: Jutro wolne, więc zabiorę ją na mega wykańczający spacer... Na domiar złego mój Sylwester zanosi się na nader ciekawy... Moją przyjaciółkę rzucił facet, jest załamana, więc całą noc będzie lamentować i płakać. Po prostu bosko. :roll: Jaki Sylwester, taki cały rok... Super. :placz:
Flaire Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 [quote name='Nitencja']Flaire nie pijesz w samotnosci tylko z nami ....... :knajpa: [/quote]No to inna sprawa! To siup :drinking:[quote name='Nitencja']a co cie znow z ta uczciwoscia wzielo ;-) [/quote]Nic nie poradzę, tatuś tak wychował :-(. [quote name='Nitencja']CIesz sie swymi pannicami one na pewne sa uczciwe i poczciwe i w ogole :) [/quote]One to tak, ale juz na przykład taka Api :roll:. Niby córka Misi, a oszustka! :mad: Mówi jej się, żeby sikała, to ona kuca i tylko udaje, że sika, na odczepne! :mad:
rita60 Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 [quote name='zadziorny']Tylko nie wiem czy będzie pasować :hmmmm: bo ja dosyć szczupły jestem :roll:. [B]Coztego[/B] taka chudzinka, że jej piżamka będzia na mnie jak ulał :cool3: :loveu: :eviltong:[/quote] A ty myslisz,ze ja jaki rozmiar nosze.......:cool3::cool3::cool3:teraz jeszcze schudłam,170 cm wzrostu,waga 56 kg/ wymiary jak miss:lol:/.
Gosia_i_Luka Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 rita, jakim cudem schudłaś PO ŚWIĘTACH?? :crazyeye: Ja przytyłam 3 kg. :diabloti:
bajadera Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 [quote name='zachraniarka']A czy w tym wypadku nie robimy sobie sami pod górę? Czy pomagając genetyce nie dopuszczamy do tego by "nie wzorcowe geny" krążyły w eterze? Ja ostatnio sporo u psiego stomatologa-ortodonty spędzam czasu.. Ile tam w poczekalni psich piękności czeka, wszystkie z stylowymi aparatami na zębach.. I co później pies będzie świecił pięknym, skorygowanym zgryzem, a co przekaże dalej to w sumie co tam.. Szczerze- bardzo mi się nie podoba takie pomaganie genetyce :shake:[/quote] [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]No właśnie, pomoc genetyce. Ja już kiedyś pisałam że skye mogą być normalnie ze stojącymi uszami lub z całkowicie zwisającymi. Niestety są też z uszyskami jadacymi na boki, częściowo obwisłymi itp. I hodowcy kleją, golą uszy u szczyli, aby lekkie były. W ten sposób można uzyskac elegancko wzorcowo stojące uszyska, ale co takie psy przekażą potomstwu....[/COLOR][/SIZE][/FONT]
rita60 Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 [quote name='Gosia_i_Luka']rita, jakim cudem schudłaś PO ŚWIĘTACH?? :crazyeye: Ja przytyłam 3 kg. :diabloti:[/quote] [B]Gosiu [/B]nie zycze nikomu takiego powodu do schudniecia,ale wychodze na prosta.Teraz tylko duzo spokoju i jedzenia:lol:
Flaire Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 [quote name='sirion'][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]W ten sposób można uzyskac elegancko wzorcowo stojące uszyska, ale co takie psy przekażą potomstwu....[/COLOR][/SIZE][/FONT][/quote]A nie po prostu to samo? Czyli uszy, które dadzą się poprawnie ustawić? I czy to nie dosyć? :niewiem: Dla mnie - chyba tak. Natomiast w momencie, gdy uszy nie dadzą się już poprawnie ustawić i zaczynamy je np. ciąć, to dla mnie całkiem inna bajka.
zadziorny Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 [quote name='rita60']A ty myslisz,ze ja jaki rozmiar nosze.......:cool3::cool3::cool3:teraz jeszcze schudłam,170 cm wzrostu,waga 56 kg/ wymiary jak miss:lol:/.[/quote] No dobra :roll:. Po pólnocy się przebiorę w Twoją piżamkę :cool3: :loveu: ;)
Flaire Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 [quote name='zadziorny']No dobra :roll:. Po pólnocy się przebiorę w Twoją piżamkę :cool3: :loveu: ;)[/quote] Qrcze, co Wy tu planujecie... :crazyeye: Chyba muszę se jeszcze :drinking:
zadziorny Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 [quote name='Flaire']Qrcze, co Wy tu planujecie... :crazyeye: Chyba muszę se jeszcze :drinking:[/quote] Jak to co? :roll: Szampańską imprezkę w piżamkach :cool3: :evil_lol: :eviltong:
rita60 Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 [quote name='Flaire']Qrcze, co Wy tu planujecie... :crazyeye: Chyba muszę se jeszcze :drinking:[/quote] Flaire jak szalec to szalec........... Ja tez sie napije,bo widze,ze juz nieduzo ci zostało w tej butelce. A nie planujesz otworzyc tej 3-litrowej ?;):lol:;)
Flaire Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 [quote name='rita60']Flaire jak szalec to szalec........... Ja tez sie napije,bo widze,ze juz nieduzo ci zostało w tej butelce. A nie planujesz otworzyc tej 3-litrowej ?;):lol:;)[/quote]To właśność Mokki jest. :placz: U mnie tylko na przechowaniu. Ale zaczynam namawiać Mokkę, żeby przeznaczyła zawartość na jakąś fajną, dłuższą imprezkę... Taką Airedaleiadę, na przykład...
rita60 Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 [quote name='Flaire']To właśność Mokki jest. :placz: U mnie tylko na przechowaniu. Ale zaczynam namawiać Mokkę, żeby przeznaczyła zawartość na jakąś fajną, dłuższą imprezkę... Taką Airedaleiadę, na przykład...[/quote] W pełni sie z toba zgadzam:klacz::klacz::klacz:
rita60 Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 No uciekam spac,zeby jutro ładnie wygladac na naszym wirtual party:lol:miłej nocy dogomaniacy:sleep2:
coztego Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 Ale się obśmiałam z przygotowań do jutrzejszej imprezy :lol: [B]zadziorny[/B], piżamka w pingwiny jest dość obszerna, na pewno będzie pasowała :evil_lol: Ciasto na jutro już mamy, bananowiec udał się znakomicie. :multi: Nie jest wysuszone, oblane czekoladą wyglada i smakuje wyśmienicie :eating: Też idę spać, żeby na jutro mieć dużo sił, te mokkowe 3 litry trzeba jakoś przetrzymać :diabloti:
coztego Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 [quote name='Gosia_i_Luka'] Ech, cieczka uderzyła białej do głowy...[/QUOTE] No to ciach :p [QUOTE]Moją przyjaciółkę rzucił facet, jest załamana, więc całą noc będzie lamentować i płakać[/QUOTE] Powiedz, ze nie był jej wart i zajmijcie się czymś konstruktywnym :drinking: Najlepiej w naszym towarzystwie :evil_lol:
Gosia_i_Luka Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 [quote name='coztego'] Powiedz, ze nie był jej wart i zajmijcie się czymś konstruktywnym :drinking: Najlepiej w naszym towarzystwie :evil_lol:[/quote] Właśnie się zastanawiam, czy wogóle warto z nią cokolwiek teges :drinking:, bo w jej przypadku może to oznaczać depresję po trzykroć. :roll: A że nie był jej wart, to wiedziałam od początku. Ale spróbuj wytłumaczyć to komuś, kto ma na oczach klapki w kształcie serc. :p Ja nawet sobie nie potrafię tego wytłumaczyć, marny ze mnie będzie psycholog. ;) Ale przynajmniej wiem, że nie mam co się pchać na prowadzenie terapii małżeńskich. :evil_lol: Propozycja wirtual party kusząca i, nie powiem, wolałabym chyba taką opcję niż tą, która mi się szykuje. :razz: Dzisiaj jestem dumna tylko z jednego wyczynu białej - na spacerze jakieś 2 metry od nas strzelili petardą, a Lukier tylko spojrzała w tamtą stronę i dzielnie, nie opuszczając precelka, podreptała dalej. :multi: No ale na wszelki wypadek już od 2 dni chodzi tylko i wyłącznie na flexi...
zadziorny Posted December 31, 2006 Posted December 31, 2006 A dzisiaj to co? :roll: Wszyscy wysypiają się na zapas przed Sylwestrem :hmmmm: :niewiem:
rita60 Posted December 31, 2006 Posted December 31, 2006 [B]zadziorny [/B]po tej ilosci wypitego wina z Flaire:oops:przydał by sie jakis napoj energetyzujacy:roll:[B]coztego [/B]jak ktos postronny czyta te posty,to pewnie pomysli,ze my:stupid:nie tylko na punkcie swoich psow:lol::loveu::lol:
Jura Posted December 31, 2006 Posted December 31, 2006 Ale wczoraj było postów. I dyskusyjka, jakiej dawno na AT nie było. Super. Myślałam, że dołączę częściowo (częściow, bo nie w piżamce) do wirtualnego sylwestra, ale okazało się, że syn mojej przyjaciółki, u której spędzę ten wieczór/noc, wybiera się na sylwestra z komputerem :roll:.
Anisha Posted December 31, 2006 Posted December 31, 2006 Jak u Was z sylwestrową pogodą? Na Wybrzeżu pada, świątecznie czyste okna to już zamierzchła przeszłość :angryy: , a wiatr jest taki, że tylko czekam aż wyżej wspomniane okna wejdą mi do mieszkania razem z framugami... :shake: Koszmar. Jedyna pociecha to to, że przy takim wietrze może część petard nie odpali i będzie ciszej...;)
Flaire Posted December 31, 2006 Posted December 31, 2006 No ja i sucze spałyśmy dzisiaj prawie do 12... :oops: A odkąd wstałam, zbieram psie kudły po całym mieszkaniu. Już zaczynałam wątpić w moje przekonanie, że AT to rasa nieliniejąca... Zaczynała podejrzewać misiny podszerstek, który - pomimo że wyłazi - zostawiłam jej podczas ostatniego trymowania. Aż sobie przypomniałam... PRZECIEŻ BYŁ U MNIE Z WIZYTĄ LEON!!! I wszystko jasne! :-)
coztego Posted December 31, 2006 Posted December 31, 2006 [quote name='Jura']okazało się, że syn mojej przyjaciółki, u której spędzę ten wieczór/noc, wybiera się na sylwestra z komputerem :roll:.[/QUOTE] Ach, ta dzisiejsza młodzież :shake: [quote name='rita60']coztego jak ktos postronny czyta te posty[/QUOTE] Ależ, to wiadomo nie od dziś, że normalni to my nie jesteśmy :evil_lol: Tak [B]zadziorny[/B], trzeba było się dzisiaj wyspać :p Choć ja się nie wyspałam i nie wiem czy będzie ze mnie jakiś pożytek wieczorem... :roll: :lol:
coztego Posted December 31, 2006 Posted December 31, 2006 Ale jaja, trzy posty niemal w tym samym czasie napisane :)
Recommended Posts