bos Posted October 29, 2006 Posted October 29, 2006 [quote name='Anisha'] [B]Bos[/B], wiesz, że zawsze jesteś mile widziany na trymparty, więc następnym razem nie zastanawiaj się tylko wskakuj w pociąg i hajda na Wybrzeże! :multi: A napojami się podzielimy, spokojna głowa... :lol: [/quote] [B]Anisha,[/B] .......oj , wypowiedziałaś te słowa w nieodpowiednim czasie.....i tewraz będziesz miała problem. Ja właśnie w listopadzie / i myślę że w końcu mi się uda , / wybieram sie do Jastrzębiej Góry..........i będę miał okazję sprawdzić to trymparty. Wezmę ze sobą Jazona.....a jest zarośnięty jak miś.......będzie wtedy potrza więcej tego płynu do trymowania.....:eviltong: :eviltong: :eviltong: :loveu: :evil_lol: :evil_lol: ;) ;)
Anisha Posted October 29, 2006 Posted October 29, 2006 [B]Bos[/B], wszystko da się zrobić :lol:, tylko zastanów się jeszcze czy aby na pewno chcesz mieć psa z doopskiem pawiana, bo nie wszystkim się to podoba! A mnie akurat ten model najlepiej wychodzi... :diabloti:
Ibolya Posted October 29, 2006 Posted October 29, 2006 [quote name='Anisha'] no i oczywiście było szeptanie na uszko, aż się Derylek zdziwił: :lol: [IMG]http://img134.imageshack.us/img134/2127/zd2iw2.jpg[/IMG] Ogólnie baaardzo fajnie było! [B]Ali[/B], wielkie dzięki! :buzi: :calus: :iloveyou:[/quote] [COLOR=Blue]To jest najpiękniejsza fotka, jaką ostatnio udało mi się zobaczyć :multi::multi: [B]CUDNA JEST !!!!!![/B] :klacz::cool2::cool2::huh::ylsuper::ylsuper: [/COLOR]
Gosia_i_Luka Posted October 29, 2006 Posted October 29, 2006 Anisha, strasznie mi przykro, że nie udało mi się wczoraj dotrzeć, chciałam się dziś na przedszkolu tłumaczyć, ale na placu też mnie nie będzie. :placz:Nie dość, że wczoraj cały dzień spędziłam nad książkami, to jeszcze dziś dotarł do mnie przeciek, że nasza szanowna pani doktor zamierza walnąć nam w poniedziałek o 8:00 wejścióweczkę. :angryy: Także siedzę i kuję nadal. :roll: A przedmiot bardzo trudny, nawet sami psychologowie go nie lubią ;). Nigdy jeszcze nie mieliśmy tak trudnych ćwiczeń z tak zawziętą babką... Także jeszcze raz bardzo Cię przepraszam, a czytając o tej lasagne, no po prostu usycham z żalu. :placz:
bos Posted October 29, 2006 Posted October 29, 2006 [quote name='Anisha'][B]Bos[/B], wszystko da się zrobić :lol:, tylko zastanów się jeszcze czy aby na pewno chcesz mieć psa z doopskiem pawiana, bo nie wszystkim się to podoba! A mnie akurat ten model najlepiej wychodzi... :diabloti:[/quote] [B]Anisha[/B], odpowiednie znieczulenie i będzie lajtowo....:multi::eviltong: :evil_lol: ;)
zadziorny Posted October 29, 2006 Posted October 29, 2006 [quote name='Anisha'][B]Ali [/B]i ja dałyśmy już spokój darciu psa, ale nie wiem, czy mogę jutro wyjść z nim na ulicę... :evil_lol: :lol: Popatrzcie jakie jesteśmy zaparte w swoich poczynaniach! :cool3: [IMG]http://img85.imageshack.us/img85/2096/doopciabg1.jpg[/IMG][/quote] Normalnie... [B][COLOR=Blue]GOŁODUPIEC[/COLOR] :cool3: :evil_lol: :eviltong: [/B]
niedzwiedzica Posted October 29, 2006 Posted October 29, 2006 Dziewczyny, pięknie wydepilowłyście Shagastemu doopcie a Anisha uszka wyrwała koncertowo :multi:Równiutko, slicznie :loveu:w ogóle to te jego uszka bardzo mi sie podobaja, bo bez żadnego klejenia , cudowania nosi je ładnie-tak w kazdym razie wygląda na fotkach. A zabawy z Derysiem sa kapitalne-az miło popatrzec. I znów mi żal, że tak daleko nad to morze :mad::mad: BTW- Aniu, chciałas airedala a masz pawiana z gołymi uszami.....:evil_lol: Ali-dzięki za lekcje trymowania..widzisz, jak to wciaga-niedawno sama się uczyłas a teraz kolejnych zarażasz ;):loveu:
Anisha Posted October 29, 2006 Posted October 29, 2006 [quote name='niedzwiedzica']Anisha uszka wyrwała koncertowo :multi:Równiutko, slicznie :loveu:w ogóle to te jego uszka bardzo mi sie podobaja, bo bez żadnego klejenia , cudowania nosi je ładnie-tak w kazdym razie wygląda na fotkach.[/quote] Ach, dziękuję za słowa uznania! :oops: Co do uszek to fakt, nosi moim zdaniem bardzo ładnie, a to pewnie dlatego, że ja nawet pojęcia nie miałam, że coś może z uszami być do poprawki (nawet jeśli mi o tym, [B]Niedźwiedzico,[/B] mówiłaś to od razu zapomniałam :oops: ) i dzięki temu miałam zero stresu, a uszy sobie rosły, rosły, aż urosły OK. Jakbym była świadoma, że mogą wymagać pomocy (klejenia)wtedy na pewno tak właśnie by było :mad: - taki los. A teraz po wyskubaniu są takie dwa kawałki irchy i uwielbiam ten dźwięk kiedy pies się otrząsa, a uszy kłapią - tak skórkowo-fajowo-cudnie.:loveu:
Ali26762 Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 Heyka nocnie :) Padłam dzisiaj, przespałam cały wieczór. Ciśnienie tak drastycznie spadło, że cały dzień chodziłam nieprzytomna. I pomyśleć, że wczoraj jeszcze, u [B]Anishy[/B] (a byłam u niej do 2 w nocy), wychodziłam na balkon na fajkę w krótkim rękawie... Myślałam, że do pierwszego chociaż utrzyma się piękna pogoda, ale wychodzi na to, że się przeliczyłam :( [B]Anisha[/B], uszko pięknie wyszło na fotce, zapewniem, że w rzeczywistości jest jeszcze ładniejsze, drugie, zresztą, również, napracowałaś się i widać (a także słychać :lol: ) efekt. Bardzo podobało mi się wczoraj Twoje zaangażowanie, odwaga (w momencie gdy przekazywałam Ci trymer i przechodziłam na pokazywanie palcem). Na mój gust będziesz trymować Shagulca jak złoto, masz oko, zaczynasz widzieć to, co robisz, brakuje Ci tylko zamocowania i sprzętu, ale z tym sobie z czasem poradzisz, a póki co pomoże Ci siostra, która wczoraj świetnie się spisała (pozdrów ją serdecznie :) ). [B]niedzwiedzico[/B] - no widzisz na co mi przyszło na stare lata :D Ja, laik totalny, uczę innych... Toż to chichot losu, bo ja sama jeszcze potrzebuję pomocy w tej dziedzinie... Ale fajnie tak pokazywać palcem, nie powiem :D Namawiałam wczoraj gorąco [B]Anishę[/B] na wystawianie szczyla, moim zdaniem mały jest piękny, powina [B]Anisha[/B] spróbować, bo w sumie dlaczego nie? Nie wiem jaką mały ma szansę na Interchampiona, ale pokazać go na pewno warto :multi: Z tego co widziałam, to Shaggy jest super, bardzo szybko się uczy. Próbowaliśmy wczoraj chodzenia na ringówce, próbowaliśmy różnych sztuczek i mały spisał się rewelacyjnie, w mig pojmował o co chodzi jak zrozumiał czego się od niego wymaga - jest baaaardzo pojętny, nie wiem dlaczego pańcia na niego narzeka... :shake: (khm, khm - ciut więcej stanowczości, ciut więcej wymagań, droga pańciu, i to w domu, nie na dworze :razz: ). Na dźwięk TOP DOG'a leciał zaprzęg na łeb na szyję, oba psy grzecznie siadały w oczekiwaniu na parówkę :D Trzeba to było zobaczyć - zaiste przedni widok - małe i duże czarno-rude, w idealnej zgodzie, wpatrzone w tę parówę jak w obrazek :D Ubawiłam się setnie jak wydawałam polecenie Shaggy'iemu, i zanim mu wytłumaczyłam w czym rzecz, to Deryś już to wszystko wykonywał, żeby go tylko parówa nie ominęła :D :D :D [B]Anisha[/B], jeśli chcesz, to możemy powtórzyć nasze trymparty jeszcze przed Poznaniem. W tym tygodniu sobota mi prawdopodobnie odpadnie, bo TZ-ta bratanek ma urodziny, ale piąteczek jak najbardziej. Mogę przyjechać samochodem, jakby co :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Co Ty na to?
INA Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 [B]Witam[/B] [B]niedzwiedzica, bos, Anisha[/B] - dziękuje za pamięć... ten wczorajszy dzień tak nostalgicznie na mnie wpłynął - myślałam sobie o tym co nieuknione... o tym że wszystko ma swój kres... tym bardziej że Dzień Wszystkich Świętych niebawem.. - słuchałm sobie spokojnej classic muzyki - wyciszyłam sie --- Tylko Vigo psuł nastrój;) z racji bardzo brzydkiej wietrzenej pogody był szybki spacer i Vigo naładowaną energie pokazywał w domku- zabawki latały w powiatrzu :lol: :evil_lol: wykazywał taką chęć wspólpracy że wszytko co nauczyliśmy się na szkolonkach wykonywał bezbłędnie.. [B]Anishia,Ali[/B] - nie spodziwałam się że trymparty skończy się aż z takimi efektami:crazyeye: :loveu: no ,no , bosze czemu nie mieszkam bliżej Was:placz: Oglądam te foteczki i nie mogę sie naoglądać- jesteście bardzo zdolne , macie dużo samozaparcia Ali - dobiero co sama zaczęłaś trymowoć i już tak pięknie to robisz --kobieto masz talent musisz to jakoś wykorzystać:lol: Doopeczka taka gładziutka --ja bym nie dała rady tak zrobić:crazyeye: i znowu takie fotki mobilizują - zaczynam znowu podskubywać Vigusia bo już dwa tygodnie nie robiłam nic...:oops:
Anisha Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 [quote name='Ali26762'][B]Anisha[/B], jeśli chcesz, to możemy powtórzyć nasze trymparty jeszcze przed Poznaniem. W tym tygodniu sobota mi prawdopodobnie odpadnie, bo TZ-ta bratanek ma urodziny, ale piąteczek jak najbardziej. Mogę przyjechać samochodem, jakby co :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Co Ty na to?[/quote] [B]Ali[/B], w piątki od 18 do 21 mam zajęcia, więc odpada, a poza tym myślę, że jak polecę mu jeszcze trochę po udach to naprawdę wystarczy przed Poznaniem. Muszę, a ściśle mówiąc bardzo chcę, [U]chociaż trochę[/U] :lol: futra zostawić dla [B]niedzwiedzicy [/B]- uwielbiam patrzeć jak ona rwie, fachura :fadein:, a jak my się teraz spotkamy jeszcze raz to może się okazać, że do Poznania pojedzie chiński grzywacz, a tego byśmy nie chciały, prawda? :evil_lol: Za to jak już młody trochę odrośnie będę Cię namawiać na następne trymparty na 100% i wtedy może już uda się z dziewczynami? :loveu: [B]Niedzwiedzico[/B], możemy się umówić na sobotę na malutkie dzierganko szczyla i może jakiś rodzinny spacer, jakby pogoda była do zniesienia? :modla: :modla: :modla: Bo w niedzielę chyba będę wracać, żeby do urn zdążyć... :razz: Ciągle ktoś nam tu znika - najpierw [B]rita60[/B], teraz [B]Kardusia[/B], no i [B]Flaire[/B] też znowu gdzieś wyjechała? :niewiem:
Anisha Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 [quote name='INA'] Doopeczka taka gładziutka --ja bym nie dała rady tak zrobić:crazyeye: [/quote] Dałabyś, dała... Wystarczy mieć w pokoju tak doopne oświetlenie jak moje i sama nie wiesz kiedy Ci psia golizna wychodzi spod futra, a potem już po prostu trzeba rwać dla symetrii.... :evil_lol: :evil_lol:
INA Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 [B]Niedzwiedzica[/B] - nie napisałaś na dogo ani słowa, że Koka miała zabieg --ale ja wtedy te dwa tygodnie temu czułam coś.... to było wtedy gdy wygrałaś ten konkurs na najładniejszą fotkę ..?i wklejałas foteczki Koki.. Czy może się myle:roll: Bardzo się cieszę to już za wami że wszysko jest w jak najlepszym porządku:multi:
INA Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 [B]Anisha [/B]- a wiesz że jak ostanio byłam w naszej Biedronce na zakupach to szukała własnie - porządnej lampeczki - do trymowanka:evil_lol: -bez tego nie dam rady przy tym moim ciemnym oświetleniu.. [B]Flaire [/B] wyjechała do Włocławka na zawody agility a[B] borsaf[/B] - ma najazd hunnów;) ale [B]Kardusia i Rita[/B] - co z Wami ?
niedzwiedzica Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 [B]Ina [/B]- moja fotka była tylko III we wrześniowym konkursie :evil_lol::evil_lol:nic wiecej :diabloti: a zabiegu Koki bałam się jak jasna ch.... Tzn nie samego zabiegu, bo był bardzo prosty-guzki były malutkie ( 3-4 mm) dość dobrze wyodrębnione i Koka miała w sumie założone 5 szwów, które jej sama w ub.piątek wyciagnęłam- w tym jeden na łapie, gdzie wywaliłyśmy zmianę skórną ..Ale miała narkoze, której się boję ( też króciutką i podobno delikatną :crazyeye:),ale sama wiesz..No i to czekanie na wynik badania histologicznego. Nie na moje nerwy to wszystko, jestem panikara,we wszystkim widze zagrożenie, martwię się na zapas...bo wiem,że ponad 10 lat to już powazny wiek na airedala. Kiedys wydawało mi się,że dłużej żyją :-(, teraz straciłam złudzenia i chyba żle mi z tym . Słodka bywa niewiedza ... Zdjęcia Kociatej wstawiałam wczesniej, tuż po tym, jak je zrobiłam. Teraz będzie u mnie posucha z fotami-robi się tak szybko ciemno,że nie dam rady popstrykać :cool3: jedynie w weekendy,ale jesli zrobi się szro, buro i deszczowo to moich paskud w ogóle nie widać na fotach, wtapiaja się w tło :p [B]Anisha[/B]- w sobotę ok. Możemy tez umówić się na wspólny spacer z Chipsem i Cave :loveu: Dopiero Shaggy się zdziwi,jak dwoje z rodzeństwa spotka :diabloti: takie same młode, durnowate ;) i radosne kosmacze ! [B]Ali[/B]- takie sa poczatki z trymowaniem :diabloti: a że nie umiesz jeszcze wszystkiego ? ja tez nie ,cały czas człowiek się uczy, podpatruje, zauważa coś, czego przedtem nie widział. Zmieniaja sie fryzury, trendy ;)( nie zawsze na lepsze:diabloti:) Ważne,żeby chcieć , mieć otwarte oczy i nie zamykac się na uwagi innych. Na ogół trafne, bo obcy patrza z boku i maja swieższe spojrzenie . No i nie zaslepia ich uczucie do własnego psa, tak, jak nas :diabloti:
Kardusia Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 Heja! Jestem - na trochę się zgubiłam :shake:. W piątek siadł mi w domu internet:mad::mad::mad:, a dzisiaj już chyba ;) chodzi...Sobota i niedziela upłynęła pod znakiem wyjazdów, więc Kochani tęsknota za Wami była ogromna :placz:.Okrutnie swędziały mnie paluchy by sobie popsztykać po klawiaturze a pod reką z klawiszowych był tylko telefon komórkowy :evil_lol::evil_lol::evil_lol:. Żeby szybciej wrócić do domku - to juz nawet sumowałam ograniczenia prędkości na drodze. Jak był znak z 70-tką - a za chwilę z 50-tką, to sumowałam i jakby nie patrzeć i nie liczyć to wychodziło mi ograniczenie do 120 km /godz. :eviltong:...
INA Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 dziś jest ładnie --[B]niedzwiedzica[/B]:razz: można fotki zrobić:razz: Tak sobie myślałam,... że ten zabieg był wtedy... - gdy ogłoszono wyniki, że wygrałaś - hmm... zdobyłaś III miejsce :cool3: i jeszcze potem wstawiałaś nam trochę przepięknych:loveu: jesiennych fotek Koki...:roll:
Kardusia Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 [quote name='bos'] .....a co ja mam powiedzieć, jak on tak stale siedzi na gadu gadu...:eviltong: :eviltong: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img109.imageshack.us/img109/4052/img1179galji7.jpg[/IMG][/URL] :lol:[/quote] [B]Bos [/B]- dawaj fotkę na konkurs foto-października :loveu::loveu::loveu: MIODZIO :eviltong::eviltong::eviltong:
niedzwiedzica Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 [B]Kardusia[/B] -żeby cię tylko fotoradary tez nie podsumowały :evil_lol: Ina-[B]teraz[/B] jest ładnie,choc paskudnie zimno-w nocy poniżej 0 było, tyle ,że chwilowo ;) w pracy siedzę i ze spaceru nici :-(:-( a jak wrócę do domu i wyjde z psami, to juz ciemnawo bedzie. Nie lubię listopada i tyle. Zawsze po zmianie czasu tak szybko dzień ucieka, jeszcze jak pochmurno jest, to w zasadzie wracam ze spaceru po ciemku :angryy:
zadziorny Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 [quote name='bos'] .....a co ja mam powiedzieć, jak on tak stale siedzi na gadu gadu...:eviltong: :eviltong: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img109.imageshack.us/img109/4052/img1179galji7.jpg[/IMG][/URL] :lol:[/quote] On chyba słucha właśnie metalu :cool3: :evil_lol: :eviltong:
Kardusia Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 [B]INA[/B] - bardzo smutno mi się zrobiło jak przeczytałam o suni Twojej mamy. Przykro, smutno i bardzo bardzo serce boli, gdy nasz przyjaciel odchodzi...:-( One zawsze zbyt wcześnie odchodzą... ich umieranie na naszych rękach ma w sobie tyle godności :-( że chciałoby się powiedzieć - człowieczeństwa...Bardzo współczuję... [B]Terry [/B]- śliczności te Twoje :multi: ...I to zarówno na dwóch jak i na czterech nogach. A Luczka jak ładnie strymowana :p. [B] Fuka - [/B]Szagiasty śliczny :p. Zresztą sama go niedługo zobaczysz :eviltong:...Piękny piesek, ładnie zbudowany, doskonały kolorek i szorstki włosek, bardzo ładna główka. Przyszłość przed nim :p. I tu się gratulacje Hesi i Elmiastemu należą :loveu::loveu::loveu:.
Kardusia Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 [SIZE=1][COLOR=Gray]Jak nic - to nic, a jak się dorwałam, to muszę nadrobić[/COLOR][/SIZE] :evil_lol::evil_lol::evil_lol:.[B] Anisha, Ali -[/B] bardzo się cieszę, że trym-party Wam się udało:loveu:. Myślami byłam z Wami, lecz fizycznie nieco dalej. Anisha - jesteś ZUCH! :multi:Ucho pięknie wyskubane :lol:,Szaguś wzorcowo wydziergany :loveu:. Anisha - może na doopkę jakiś kalesończyk by się przydał ;) :eviltong: :evil_lol:... Fajnie,że [B]Ali [/B]tak Ci pomogła :multi::multi::multi:. I prawdą jest niestety,że jeden wieczór to faktycznie za mało - a szczególnie wtedy gdy całe naczynko przepysznej Anishowej lazanii w kuchni tak apetycznie pachnie :eviltong::eviltong::eviltong:... A czy miałyście czas na spacerek???
INA Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 [quote name='niedzwiedzica']. Nie lubię listopada i tyle. Zawsze po zmianie czasu tak szybko dzień ucieka, jeszcze jak pochmurno jest, to w zasadzie wracam ze spaceru po ciemku :angryy:[/quote] Mam to samo --a ostanio to mieliśmy nawet laterkę -- bo Vigusia nie było widać--Wychodze gdzieś 17.00 dawniej wychodziłąm o wiele póżniej:shake: [B]Kardusiu[/B] Witaj :multi: pisz pisz tyle zaległości nadrobić trzeba. Wiesz ja cały czas powtarzam, że nie mogę się pogodzić z tym, że nasi przyjaciele tak szybko od nas odchodzą Tesciowa nie chce mieć więcej psów... mówi że za bardzo to wszystko przeżyła.. :shake: [B]bos[/B]- metalowiec na galerie konkursową, metalowiec na galerie konkursową:terazpol: ( mam jeszcze wolne punkty do rozdzielenia):razz: fotka jest niesamowita.:loveu:
zachraniarka Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 [quote name='Ali26762'] Namawiałam wczoraj gorąco [B]Anishę[/B] na wystawianie szczyla, moim zdaniem mały jest piękny, powina [B]Anisha[/B] spróbować, bo w sumie dlaczego nie? Nie wiem jaką mały ma szansę na Interchampiona, ale pokazać go na pewno warto :multi:[/QUOTE] I ja to potwierdzam! Wczoraj widziałam Szagastego na psim przedszkolu i jestem pod wrażeniem- piękny pies! Pogratulować rodzicom, babkom- bo szczylek się naprawdę udał, ma cudną głowę i jest bardzo efektowny :loveu: [quote name='Ali26762']Z tego co widziałam, to Shaggy jest super, bardzo szybko się uczy. Próbowaliśmy wczoraj chodzenia na ringówce, próbowaliśmy różnych sztuczek i mały spisał się rewelacyjnie, w mig pojmował o co chodzi jak zrozumiał czego się od niego wymaga - jest baaaardzo pojętny, nie wiem dlaczego pańcia na niego narzeka... :shake:[/QUOTE] Też nie rozumiem tych narzekań? :shake: Wczoraj młody pokazał jak już potrafi się oderwać od super zabawy z rówieśnikami i biegiem polecieć do pańci. I coraz ładniej chodzi na smyczy. Nawet kiedy na koniec zajęć [B]Anisha[/B] optowała, że Szagasty zamiast do niej to pobiegnie do szczeniaków- przekorny młody terier wybrał swoją panią :razz: biedna [B]Anisha[/B] przy takich postępach w nauce nawet nie może sobie ponarzekać na psa :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: A właśnie [B]Anisha[/B] wielce prawdopodobne, że będziemy mieć miejsce w autku wracając z Poznania. Nie wiem jak z gigant karmą, ale może powywalamy wszystko z naszego fordzika i się zmieści :D No a ja sobie czytając Was uzmysłowiłam jak mój pies wygląda na Poznań.. Zarośnięty, brudny, z wyrwanymi przez krzaczory sierściuchami na łapach- będzie tworzyć piękne tło dla ufryzowanych piękności hi hi
Recommended Posts