Wind Posted October 24, 2006 Posted October 24, 2006 [quote name='Terry']Ha [B]Wind,[/B]gdybym ja tak zostawila worek ze smieciami to...chulaj dusza , moj psior w siodmym niebie. Zreszta czego ona nie zje:roll: ,hm, jak nie ma co ukrasc do jedzienia to zre plastikowe klocki:angryy: .[/QUOTE] :lol: :lol: :lol: [B]Terry, [/B] U nas jest o tyle dobrze, jesli tak w ogole mozna okreslic, ze Majut wszystko dokladnie wylize, ale niejadalnych rzeczy nie je :-o Wylizuje opakowania po jogurtach, puszeczki po pasztecikach, wylize folie z parowek, bialko ze skorupek, ale nic poza tym :-o Potrafi sucz zadbac o swoj zoladek :evil_lol:
Anisha Posted October 24, 2006 Posted October 24, 2006 [quote name='Flaire']A więc wstawię Wam przykład moich prób z nowym apratem -- uważam za duży sukces :cool3: . Co prawda nie do końca można poznać, którą z moich suk próbowałam ufocić, albo czy to w ogóle był pies :roll:, ale ujęcie niewątpliwie :razz: artystyczne jest, no i ten kolorek! :evil_lol: [IMG]http://www.std.org/~hania/cotojest.jpg[/IMG][/quote] Zdjęcie bez wątpienia artystyczne i kolory piękne, tylko gdzie Ty teraz, biedulko, będziesz mieszkać jak już puściłaś chatę z dymem? :evil_lol: :evil_lol: Naprawdę, nie trzeba było się aż tak poświęcać z tymi fotograficznymi osiągnięciami... :cool3:
Ali26762 Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [B]niedzwiedzico[/B], piękne fotki, [B]Wind[/B] chyba powiedziała wszystko... Zaduma nadaje się na wyszycie i powieszenie na ścianie. Może się zdecydujesz? Program do rozrysowywania mamy :multi: [B]Flaire[/B], dzielnie gonisz [B]niedzwiedzicę[/B], Twoja fotka jest prawie tak samo piękna i nastrojowa, widać, że robisz postępy z foty na fotę :evil_lol: Wam Też miłego dzionka, bracia więksi :)
borsaf Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 Witajcie, Wstałam, popatrzałam przez okno na ponury, mokry krajobraz i...poszlam z powrotem do ciepłego łóżeczka:lol: z ciekawa książką. [B]Zadziorny,[/B] faktycznie...ogień dostałam, szkoda, ze o tej porze to on tylko na ekranie. Ja rozkręcam się ok 11 w południe, po drugiej kawie. [B]Coztego[/B], jestem w pelni świadoma i ...juz się ciesze i nie mogę sie doczekać. Najmniej zadowolone z tej imprezy będą koty bo pewnie zamkne je, zeby się z bandą terierów Aluzji nie spotkały. Z Regonem juz sobie radę dają ale spotkanie tylu terierów naraz mogloby sie dla nich źle skończyć. Pamietam, jak Hesia je wywąchała i trzeba bylo na klucz zamknąć bo już do klamki skakała:evil_lol:
niedzwiedzica Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 Witajcie ! W Poznaniu kolejny piękny, jesienny dzień, co prawda troszkę wieje,ale cieplutko, odrobina mgły, nostalgicznie , kolorowo. Aż się chce na spacery chodzić,zwłaszcza,że w lesie zrobiło się jakby jaśniej-liści na drzewach mniej, więc więcej światła wpada z góry a zarazem leżace na ziemi liście rozjasniają wszystko. Jeździłam wczoraj po lesie rowerem i aż mi się do domu nie chciało wracać. Cały czas chodzi mi po głowie piosenka ze stareńkiej płytyz piosenkami rajdowymi, tytuł to chyba "Jesień w Gorcach ".Jest w niej taka fraza " (...)i złote liście szeleszczące pod stopami, buki z wiatrem tracące swą ozdobę, jesień w Gorcach, mglistą, górską jesień, rozjaśnia słońca blady promień.." ;)wszystko się zgadza z wyjatkiem tych gór :diabloti: widzicie więc jak na mnie jesień działa...szkoda tylko,że nie wszystko da się opisac i złapać w obiektyw.Ale próbuję i te próby Wam przedstawiam. Cieszę mnie,że się podobają :oops::iloveyou: :laugh2_2:W ogóle to kocham taką jesień jak tegoroczna,dla mnie taka pogoda mogłaby być cały rok :p-i najbardziej lubię robić zdjęcia właśnie jesienne... [B]Wind[/B]-pochwała od Ciebie to chyba najlepszy prezent, jaki mogłam sobie wymarzyc :multi: a łapki Koki takie puchate, bo godzinę wczesniej wróciłysmy z łazęgi po polach, sucze ganiały z zaprzyjaźnionymi psami ( irland i "prawie"irland ;)) po mokrym, potem wypudrowały się w piachu :diabloti:,więc musiały byc porządnie wyszczotkowane przed powrotem do domu. Zauważyłam dziwna prawidłowośc u moich suczy-jak po wystawach chodzą,zwłaszcza w młodziezy to włos na łapach taki sobie, jak przestana-to kłak rośnie jak trawa, tylko chyba jeszcze szybciej :diabloti: Logiczne i naturalne to, tylko ciut wkurzające ;) [B]Borsaf[/B]-łakomy pies połknie i żarełko i gumkę recepturkę :mad: U mnie może jedzenie leżeć na wierzchu, piesy nie rusza,zwłaszcza podczas mojej nieobecności,ale mam nawyk chowania wszystkiego ,żeby biedulek nie kusiło,zwłaszcza Heśki. Ona , jeśli np kuchni leży cos bardzo atrakcyjnego jej zdaniem, to siada i zaczyna drzeć paszczę. Takie ciche popiskiwanie, potem cichy szczek-na zasadzie-pańsia chodz i daj, bo znalazłam a sama nie wezmę :eviltong: I wyraźnie pokazują obie , na co mają ochotę - Koka potrafi prawie tańczyć przy parapecie, na którym się chleb suszy ( dla nich i dla koni ;)) A drzwi potrafia otworzyć obie :mad:ale Koci się rzadko chce ;) [B] Flaire[/B]-nie wiadomo co na tej fotce jest ;)ale zdradz choć, co miało byc :-), bo chyba nie pożar w domu, jak sugeruje Anisha :evil_lol:
INA Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 .. czytam wasze problemy z gradzieżą żarcia jak jakąś bajkę nie z tego świata...Oj bym chciała aby Vigo pokradł trochę jedzonka:diabloti: --- dawniej kradł nawet Flaire - była świadkiem:evil_lol: a potem całkiem mu przeszło:cool3: :crazyeye: No przepraszam --jest jedna rzecz która pobudza jego wyobrażnie - kości od kurczaka-- wiec po prostu muszę pilnować aby nic nie zostało na stole i klopot z głowy acha szafkę gdzie kosz musze porządnie zamknąć bo potrafi sobie otworzyć.. [B]Terry[/B] - niestety trzeba pilnować, dac wyrażnie do zrozumienia młodej że niepodoba się Pańci takie zachowanie no aby pokus nie było wszystko chować ( Vigo kradł ciasto nauczył się że nie można ciastka ale zaczał krasć mięso bo o mięsie nic wtedy pancia nie mówiła:evil_lol: wiec znowu beszatnie:evil_lol: ) [B]niedzwiedzica[/B]- znowu tchnąło poezją w tych fotach [B]Flaire[/B] - jaka miałas inspiracje:razz: [U]Super surralistyczne dzieło[/U]:cool3: :razz: :lol: [B]borsaf[/B] - dziobne w ciągu dnia prv..
Anisha Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [B]Niedzwiedzico[/B], dołączam swój głos do chóru wielbicieli Twoich fot! :loveu: Przy tym jesiennym z Heksią zastanawiałam się co w nim jest takiego wyjątkowego i wyszło mi na to, że spojrzenie psicy - ona patrzy tak bardzo, bardzo po ludzku :fadein: . Fajne zdjęcie i nie zapomnę, że jest w galerii kiedy nadejdzie koniec miesiąca! :p :razz:
coztego Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [B]Flaire[/B], fotka piękna :loveu: Ale może spróbuj jeszcze raz uchwycić Locię :cool3: Ja mam podobne fotki, ale jest na nich choinka (chyba :evil_lol: ) [B]borsaf[/B], ja też się nie mogę doczekać :multi: Zamawiam sobie co najmniej jeden spacer z terierem! :razz:
Anisha Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [quote name='Kardusia'][B]Anisha [/B]- skubidu??? Jak idzie? Uważaj, żeby w nocy Szaguś Ci czegoś nie podskubał w ramach vice-versa... :eviltong::evil_lol:;) [/quote] Wydziergałam mu krawędzie uszu (już nawet obu! :multi: ), ale ze środka nie chcę rwać, bo i tak taką gamę żalu i boleści dzisiaj przy skubaniu prezentował, że w głos się śmiałam i żałowałam, że nie ma jak tego nagrać żeby wstawić na dogo :evil_lol:. Więc dam mu na razie spokój z wnętrzem ucha, a kiedyś się zobaczy co z tym zrobić. [quote name='Kardusia']A jak co - to wsiadajcie w samolot i do Szyman lotem ( na to lotnisko gdzie lądowały te szpionowskie avio) a już stamtąd Cię rowerem odbiorę :evil_lol::evil_lol::evil_lol:. I będziemy dalej pióra rwały :diabloti:.[/quote] Łoo matko... to jest jedyny sposób żeby do Ciebie dojechać?? :grins: :mdrmed:
zachraniarka Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [quote name='Flaire']A czy będzie dla Lotki klasa -1? :evil_lol: Bo póki co, to z zerówki ona ma opanowaną góra jedną komendę ("do mnie"), i to też bez wykończenia do nogi. :mad: Ale, ale - mamy coś, co kwalifikuje nas do drużyny: Locia zaczęła wskakiwać na mnie przy końcu tej komendy! :lol: :lol: :lol:[/QUOTE] Oooo to Lotka bardzo dobrze rokuje hi hi Ja mimo że na zawodach Ludwiś pięknie usiadł na treningach nadal się asekuruję.. Kilka sesji zderzeń po których nie miałam siły z placu zejść zaszczepiły we mnie trwały lęk przed własnym psem.. [quote name='Flaire']A no faktycznie! To moga być dwie drużyny na L - z Trójmiasta, Lambi, Luka i Ludwig, oraz z Warszawy, Locia, Lełon i Lmisia! :-)[/QUOTE] [quote name='Mokka'][INDENT] [/INDENT]Damy czadu, oj damy :diabloti: . Raz a dobrze ([SIZE=1][COLOR=lightblue]bo więcej nas nie zaproszą[/COLOR][/SIZE] :evil_lol: ).[/QUOTE] To jeszcze musimy obmyślić, gdzie tak damy czadu :diabloti: [quote name='Wind'][B]zach,[/B] Jeszcze raz wielkie, baaa ogromniaste gratulacje dla Ciebie i Ludiego! Ogromnie ciesze sie z Waszego sukcesu i ogromnie Wam kibicuje! Masz fajnego i szczegolnego psa, tylko pozazdroscic :loveu: [/QUOTE] Dzięki wielkie za miłe słowa. Cieszę się ogromniaście, że powolutku uczę się panować nad tym moim bolidem. I choć pewnie jeszcze nie raz wypadnę z zakrętu to coraz odważniej naciskam pędał gazu. Ach praca z tym psem to naprawdę wielka przyjemność, niesamowite wrażenia i emocje. Mam nadzieje, ze wkrótce spotkamy się gdzieś na treningu lub zawodach.. A tak jeszcze przeskakując na chwilę na temat zdjęć.. to coś wyszło z tych robionych u nas na placu?
Jura Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [quote name='Flaire']A no faktycznie! To moga być dwie drużyny na L - z Trójmiasta, Lambi, Luka i Ludwig, oraz z Warszawy, Locia, Lełon i Lmisia! :-)[/quote] I jeszcze Lwica Fredzia. [quote name='borsaf'] [B]Coztego[/B], jestem w pelni świadoma i ...juz się ciesze i nie mogę sie doczekać. Najmniej zadowolone z tej imprezy będą koty bo pewnie zamkne je, zeby się z bandą terierów Aluzji nie spotkały. [/quote] Ło matko, ale będzie... A ja juz kupiłam bilet do Poznania. Pierszy raz w życiu kupiłam bilet kolejowy z takim wyprzedzeniem :evil_lol:. A tak w ogóle to już byłam raz na światówce w Poznaniu, tylko co tak robiła moja ciotka, która w dodatku kazała mi gotować zupę? :-?:megagrin: [B]Zach[/B], lubię, kiedy nie szczędzisz Ludwisiowi komplementów.
borsaf Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 No własnie, [B]Wind[/B], fociłas Ludviga na placu, nie skąp, daj troche fotek poogladać:modla: Po cichu to Wam powiem, ze problem z profesjonalistka jest w tym, ze to, co Jej sie nie podoba, nie wstawi, a nam by oko uraczyło.:lol: Proponuję, zeby foty przesłac na maila do Zach i to ona wstawi na dogo hihih
INA Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [B]coztego[/B] - będziesz u borsaf:cool3: [B]Anishia[/B] - widze że dzielna jesteś w dziedzinie skubania:lol: , ja np: uszy uczę sie 1,5 roku i jest trudno.. tym bardziej że Vigo albo wdziera się na cały dom albo podstępnie tuli do mnie robiąc serie nieszczesliwych min. .................. Acha na galerii trwa[U] konkurs na najlepsze foty Pazdziernika[/U]- są trzy fotki niedzwiedzicy i jedna zadziornego --- ja swoje zadanie wykonałam:p :p :p --zachęcam innych terrieromanków--:razz: :razz: :cool3: :eviltong:
fjolka Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [quote name='Terry'][B]Fjolka[/B] dzieki:loveu: .Siama ja odklaczam .Ja to nawet lubie ale ona nie bardzo.[/quote] no to pieknie ci to wychodzi, ale chyba mialas juz wczesniej jakies doswiadczenie:roll: czy to twoj pierwszy at? a jesli chodzi o zlodziejstwo to nasz szorstek ma na swoim koncie : jajko na miekko wraz ze skorupka:cool3: buleczke z konfiturka wlasnej roboty :cool3: no i kanapeczke z maselkiem i serkiem:angryy: ta ostatnia to polykal bez gryzienia, uciekajac przede mna :shake: :diabloti: myslalam ze tego nie przezyje, bo i ja chcialam go ukatrupic:mad:, a i kromka taka kanciata w tym malym pycholku:-o oczywiscie we wszystkich przypadkach zawinil czlowiek, a dokladniej tz:razz:, ktory to, jak juz robi niedzielne sniadanka to zapomina, ze mamy w domu teriera, zarloka, zebraka i kombinatora:evil_lol: zawsze jedzonko stalo na skraju stolu i to zupelnie bez opieki no i tak pachnialo, ze wcale mnie nie dziwi, ze mlody je capnal ja od poczatku uczylam, ze na meble, stoly itp. sie nie wlazi, a i nos trzeba daleko od talerza trzymac , a juz najlepej to ladnie usiasc lub zawarowac i czekac... moze cos dadza:evil_lol: w takim najgorszym czasie, wlasnie po tych udanych probach zlodziejstwa, uzywalam dzieciecego pistoletu na wode. male , ale bardzo skuteczne:cool1: krzywdy tym psu nie zrobisz, no co najwyzej bedziesz miala mala powodz w domu;) u nas bardzo pomoglo i mialo wiele zastosowan. ja np. oduczylam szczekania na balkonie, zrywania opatrunku z lapy, wskakiwania na meble,zzerania kwiatkow doniczkowych,kopania w ogrodku roznoszenia butow po mieszkaniu itp. po prostu to jest znak dla sezama, ze to co robi jest be, zawsze po takiej reprymendzie, kiedy zaprzestaje tej "zlej" czynnosci jest nagroda i robimy cos bardzo dla psa atrakcyjnego, najczesciej sa to zabawy moze w przypadku luki, taki sposob pomoze:roll: powodzenia
fjolka Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [B]wind [/B]to by se zgadzalo:angryy: nie wiem czy az 11 osob musialo sie o tym dowiedziec,ale... chociaz biorac po uwage dogo to pewnie znacznie zawyzylam te liczbe:cool3: a z mojego wywiadu wsrod psiarzy wynika, ze przychodnia do najtanszych nie nalezy, ale jakosc uslug wysoka no i wetki dobre sa, ale najdrozsza tez nie jest:roll: chociaz wiekszosc potwierdzila, ze wetka nr 2 wystawia wyzsze rachunki:shake: kurcze a ja myslalam, ze ceny w tej samej przychodni, chocby bylo w niej 10 wetow, to ujednolicone powinny byc :shake::roll:
coztego Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [quote name='INA'][B]coztego[/B] - będziesz u borsaf:cool3: [/QUOTE] A bo co? :razz:
fjolka Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 a i jeszcze mi sie jedna zlodziejska akcja przypomniala, bardzo zuchwala zreszta :razz: leniwe popoludnie, ja przy kompie, udaje ze ciezko pracuje:evil_lol:, tz przed tv z herbacia i jakas przekaska, sezam zatwardziale okupuje tz`ta:diabloti: a raczej przekaske:cool3: no i slysze taki oto monolog, chociaz moze to byl dialog, bo szorstki dosc intensywnie sie udzielal:razz: "...nie patrz tak,i tak nic nie dostaniesz, pani nie pozwala, daj spokoj, idz do pani, no dobra do klateczki, no dobra mozesz zostac, ale zachowuj sie, no teraz DOBRZE" i takie tam...chwila ciszy i bardzo niewyrazne pokrzykiwania tz´ta:cool1: to mnie juz zaintrygowalo wiec zagladam do nich i co widze...tz na kanapie, w jednej rece talerz z kanapkami, w drugiej degustowana kanapka, na koncu ktorej zatopiony, wyraznie uradowany rudy pychol sezama, ktory po wykonanym siadzie i slowie DOBRZEpostanowil samowolnie sie nagrodzic :evil_lol: biedny tz, az sie zakrztusil z nerwow i swej niemocy ja oczywiscie :roflt::roflt::roflt: a swoja droga zwroccie uwage na wyszukane i jakze rozbudowane komendy:biggrina:
borsaf Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [B]Fjolka,[/B] obsmialam sie jak norka:lol: Specjalistka od wybierania dzieciom smakołyków była moja Safrunia. Jeszcze niedawno starsza córka wspominała jak to Safra z Szymonem, 2-letnim lody jadła. Beethoven mógl sie schować. Psoca tak umiejetnie podjadała małemu pod stołem siedząc, że wogole na poczatku tego nie zauważylismy. Ciasteczka i chrupki z malutkich rączek wyłuskiwała tak delikatnie, ze wnuki tylko sie śmiały bo ich językiem łaskotała. Pierwsze, co robiła po przyjściu ze spaceru wnucząt to rewizje wózeczka-spacerówki. Nie trzebabyło trzepać, Safra wszystkie okruszki spacerowe wylizala i wózeczek byl czysty. Kochala dzieci na spacerach, tylko trzeba bylo uważać bo obce też. [B]Coztego, [/B] bo INA tez będzie:multi:
Anisha Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [quote name='INA'][B]Anishia[/B] - widze że dzielna jesteś w dziedzinie skubania:lol: , ja np: uszy uczę sie 1,5 roku i jest trudno.. tym bardziej że Vigo albo wdziera się na cały dom albo podstępnie tuli do mnie robiąc serie nieszczesliwych min.[/quote] Przesada z tą dzielnością .... :shake: Wierzch uszu mu Kardusia ogołociła, ja tylko brzegi. A miny też robił i tulił się tak słodko jak normalnie nigdy tego nie robi, już wręcz pomyślałam, że chyba mój pies mnie jednak lubi, a widzę, że to tylko podstępne działanie było i [B]każdy[/B] AT zna ten chwyt... :mad: :angryy: [quote name='INA']Acha na galerii trwa[U] konkurs na najlepsze foty Pazdziernika[/U]- są trzy fotki niedzwiedzicy i jedna zadziornego --- ja swoje zadanie wykonałam:p :p :p --zachęcam innych terrieromanków--:razz: :razz: :cool3: :eviltong:[/quote] Ja pamiętam, ale chcę doczekać do końca miesiąca żeby zobaczyć wszystkie i jeśli jakaś jeszcze mnie urzeknie to też jej dam jakiś punkcik czy dwa, żeby nie było, że [B]niedzwiedzica[/B] i [B]zadziorny [/B]tylko przez kumoterstwo mają szansę na wygraną. :lol: [quote name='fjolka']w takim najgorszym czasie, wlasnie po tych udanych probach zlodziejstwa, uzywalam dzieciecego pistoletu na wode. male , ale bardzo skuteczne:cool1: krzywdy tym psu nie zrobisz, no co najwyzej bedziesz miala mala powodz w domu;) u nas bardzo pomoglo i mialo wiele zastosowan. [/quote] Sprawdzałaś może czy działa na znalezienie ludzkich "produktów przemiany materii"? Młody znalazł "przysmak" dzisiaj w lesie, drugi w tym sezonie i żadne wrzaski ani atak z kijem :-xnie podziałały - i tak pożarł, a z paszczy nie powiem jak capiło ... Miałam ochotę udusić psa :motz:, ale najpierw:chainsaw: autora poczęstunku, bo to szczyt zostawiać takie niespodzianki tuż przy scieżce, którą spacerują dziesiątki ludzi dziennie... FUJ! :angryy: [quote name='borsaf'] [B]Coztego, [/B]bo INA tez będzie:multi:[/quote] Super, zlot w Gnieźnie, tylko dlaczego nie wszyscy dostali zaproszenia? :niewiem: :placz::placz:
Terry Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [B]Fjolka ,[/B] Luska jest moim trzecim ATem. Wczesniej zdarzyly mi sie nawet dwa mioty szczeniakow ale.....nie ma o czym gadac , stara historia. W kazdym razie dzieki za pomysl z tym pistoletem . Koniecznie musze go wyprobowac bo dzisiaj mloda przeszla sama siebie. Moj synek stal sobie przy owym stoliku i jadl jogurt. Lu bezczelnie podeszla i pomimo jego protestow najnormalniej mu go z kubeczka wylizala. Timm krzyczal , ja lecialam do niej pedem a ona spokojnie konczyla wylizywanie joguciku:angryy: :mad: . Tak wiec ide jutro szukac pistoletu, a jak mnie jeszcze bardziej wkurzy , to kupie prawdziwy:diabloti: .
Jura Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [quote name='Terry']Luska jest moim trzecim ATem. Wczesniej zdarzyly mi sie nawet dwa mioty szczeniakow ale.....nie ma o czym gadac , stara historia. [/quote] Ale my kochamy takie historie... :) [B]Anisha[/B], a więc Shaggy ma podobne upodobnia, jak Fredzia :p, chociaż ostatnio (odpukać) żaden cymesik się nie trafił. Przysmak innych, znanych na dogo ,AT- końskie g.... Fredzi kompletnie nie interesuje :-o Bosaf, no to będzie u Ciebie Zjazd Gnieźnieński. Gratulacje dla wszystkich skubiących!
zachraniarka Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [quote name='Jura'][B]Zach[/B], lubię, kiedy nie szczędzisz Ludwisiowi komplementów.[/QUOTE] Ale to tylko do weekendu będzie trwała ta sielanka. W niedzielę wracam do treningów, biorę się mocno za posłuszność, a że wymagania mi bardzo wzrosły, więc będzie co krytykować i na co narzekać :diabloti: :diabloti: :diabloti:
coztego Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [quote name='Terry']Tak wiec ide jutro szukac pistoletu, a jak mnie jeszcze bardziej wkurzy , to kupie prawdziwy:diabloti: .[/QUOTE] Ale się suka zdziwi :evil_lol: Gdzieś był fajny artykuł o psach i dzieciach :hmmmm: [quote name='fjolka']a swoja droga zwroccie uwage na wyszukane i jakze rozbudowane komendy[/QUOTE] :lol: Moja matka też tak przemawia do Kreski: "Kreseczko usiądź proszę, albo połóż się, albo zejdź na ziemię.... O, dobry piesek!" :diabloti: [quote name='borsaf']Coztego, bo INA tez będzie[/QUOTE] :crazyeye: ależ się będzie działo :evil_lol:
Kardusia Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [quote name='INA'].. czytam wasze problemy z gradzieżą żarcia jak jakąś bajkę nie z tego świata...Oj bym chciała aby Vigo pokradł trochę jedzonka:diabloti: [/quote] [B]INA [/B]- bo Twój Viguś to prawdziwy szlachcic, nie łazi po śmietnilkach, nie żebrze i nie kleptoman. Echhh ... pozazdrościć.. [quote name='Anisha'][B]Niedzwiedzico[/B], dołączam swój głos do chóru wielbicieli Twoich fot! :loveu: [U] Przy tym jesiennym z Heksią zastanawiałam się co w nim jest takiego wyjątkowego i wyszło mi na to, że spojrzenie psicy - ona patrzy tak bardzo, bardzo po ludzku [/U]:fadein: . :p :razz:[/quote] [B]Anisha [/B]- wyjęłaś mi to z ust. Ciągle powracam do tego zdjęcia i gapię się w nie jak sroka w gnat :-o. A Niedźwiedzica mówi,że to tylko guziczek w aparacie...;) [quote name='Anisha']Wydziergałam mu krawędzie uszu (już nawet obu! :multi: ), ale ze środka nie chcę rwać, bo i tak taką gamę żalu i boleści dzisiaj przy skubaniu prezentował, że w głos się śmiałam i żałowałam, że nie ma jak tego nagrać żeby wstawić na dogo :evil_lol:. Więc dam mu na razie spokój z wnętrzem ucha, a kiedyś się zobaczy co z tym zrobić. Łoo matko... to jest jedyny sposób żeby do Ciebie dojechać?? :grins: :mdrmed:[/quote] [B]Anisha [/B]- dziergaj, dziergaj też zewnętrzną powierzchnię na gładziutko, tak żeby było tak króciutko - jak w sobotę :lol:. A wewnętrzną stronę - pomalutku, raz tu - raz tam- dla zmylenia bólu :diabloti:. A jak Cię Szaguś przestanie przez to kochać - to ja Go chętnie zaadoptuję :multi::multi::multi:. Co do środka lokomocji :grins: - to są i jeszcze inne możliwości - ale tak sobie pomyślałam,że jak na Poznań Szaguś ma być "galanto", to mało czasu zostało :painting: - a samolotkiem do mnie najszybciej ;). [quote name='fjolka']a i jeszcze mi sie jedna zlodziejska akcja przypomniala, bardzo zuchwala zreszta :razz:(...)[/quote] [B]fjolka [/B]- no to widzę ,że masz prawdziwego serdela :eviltong:. Bez tych cech: cwaniaka,żebraka, złodzieja, kombinatora, cygana - to trudno mówić ,że ma się erdela :p. [quote name='borsaf']Specjalistka od wybierania dzieciom smakołyków była moja Safrunia. Jeszcze niedawno starsza córka wspominała jak to Safra z Szymonem, 2-letnim lody jadła. Beethoven mógl sie schować. Psoca tak umiejetnie podjadała małemu pod stołem siedząc, że wogole na poczatku tego nie zauważylismy. Ciasteczka i chrupki z malutkich rączek wyłuskiwała tak delikatnie, ze wnuki tylko sie śmiały bo ich językiem łaskotała.[/quote] [B]Borsaf [/B]- i w tym wszstkim jest własnie to piękne,że ONE są tak delikatne. Kradnąc skarpeteczkę - nie podziurwią jej, a to co robiła Twoja Safra - to jest właśnie cała subtelność erdela :p... [quote name='Terry']Moj synek stal sobie przy owym stoliku i jadl jogurt. Lu bezczelnie podeszla i pomimo jego protestow najnormalniej mu go z kubeczka wylizala. Timm krzyczal , ja lecialam do niej pedem a ona spokojnie konczyla wylizywanie joguciku:angryy: :mad: . Tak wiec ide jutro szukac pistoletu, a jak mnie jeszcze bardziej wkurzy , to kupie prawdziwy:diabloti: .[/quote] [B]Terry[/B] - a czy nie jest to słodki widok - erdel z kubkiem po jogurcie na nosie :p. U mnie to rodzinna tradycja - każdy z członków rodzinki ma prawo tylko do połowy kubeczka jogurtu, a reszta [COLOR=Red]SPÓŁA[/COLOR] :loveu: I tak juz u nas od ponad czterech lat :evil_lol:...
coztego Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [quote name='coztego'] Gdzieś był fajny artykuł o psach i dzieciach :hmmmm: [/QUOTE] Znalazłam: [URL="http://www.owczarek.pl/teksty/tekst.asp?id=42&idd=2"][B][COLOR="RoyalBlue"]TUTAJ[/COLOR][/B][/URL] :cool1:
Recommended Posts