Ali26762 Posted January 19, 2006 Posted January 19, 2006 Co do imienia fruwającego maleństwa - u nas zostawało pierwsze imię, jakie przyszło do głowy. I chociaż zaczynaliśmy wołać tylko na próbę, to okazywało się, że takie właśnie najbardziej do psiaka pasuje :D
Gosia_i_Luka Posted January 19, 2006 Posted January 19, 2006 Ali, to Luka byłaby Misia (Misiak, Miśka). :lol: Zresztą do tej pory często tak ją wołam. ;) I jeszcze Lukier, Mała, Michalina ;) . Moja mama mówi na nią Lukrecja. :cool3:
borsaf Posted January 19, 2006 Posted January 19, 2006 Uważjacie na tą Lukrecje bo jak jej cos nie będzie pasować to was podtruje:evil_lol:
Ali26762 Posted January 19, 2006 Posted January 19, 2006 Hehehe :D Bery wziął się stąd, że kolega powiedział o nim - Kandel Bery (czyli po prostu Kundel Bury). Niewtajemniczonym zawsze mówiliśmy, że to skrót od Huckelberry :evil_lol: :D A Deryl od początku był Derylem dzięki [b]Eli_h[/b].
borsaf Posted January 19, 2006 Posted January 19, 2006 Tak, w tmacie imion, to bardzo mi sie pooba, że w Stanach można sobie imie rodowodowe wybrac samemu. Tylko, jak w takim razie wygląda przegląd miotu i metryka? Kiedy ja wystawiają?
INA Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [B]borsaf [/B]- podejrzewam że może jest używany ten przydomek hodowcy-- który potem jest stawiany na początku - a metryka może pozniej:roll: [B]gosia[/B] - my też wołamy czasem na staruszkę Lukę - Lukrecja Borgia :evil_lol: [B]swallow[/B] - mam złe przeczucia jeśli chodzio o Twoją sunie... Vigo imię ma zaczerpnięte od imienia pewnego skandynawskieo aktora....:cool1:
coztego Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [quote name='borsaf']Tak, w tmacie imion, to bardzo mi sie pooba, że w Stanach można sobie imie rodowodowe wybrac samemu.[/QUOTE] Jak u nas zamawiasz szczenię u hodowcy i pilnujesz swojego maluszka to tez możesz sobie wybrać imię. Kwestia dobrej woli hodowcy ;)
Flaire Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [quote name='borsaf']Tylko, jak w takim razie wygląda przegląd miotu i metryka? Kiedy ja wystawiają?[/quote]W Stanach przeglądu miotu nie ma - AKC to organ rejestracyjny, a nie kontrolujący, co znaczy, że nie opniuje na temat, które zwierzęta mogą być zarejestrowane czy dopuszczone do hodowli - po prostu rejestruje potomstwo wszystkich zarejestrowanych zwierząt. Hodowca rejestruje miot i za to dostaje papierek - coś w rodzaju naszej metryki powiedzmy - dla każdego szczeniaka. Tego papierka używa się w celu zarejestrowania szczeniaka (odpowiednik naszego wyrobienia rodowodu). Może to oczywiście zrobić hodowca, ale jeśli szczeniaka ma zamiar sprzedać, to ten papierek może być również użyty jako oficjalny dokument przekazania własności i wtedy już nabywca szczeniaka go rejestruje. Imię nadaje się podczas tej rejestracji. Przydomek hodowlany może (ale nie musi) być częścią tego imienia - staje się nią dlatego, że nabywca i hodowca tak się umówili. Czasem, żeby się co do tej umowy "upewnić", hodowca wypełnia pierwszą część rejestrowanego imienia wstawiając tam swój przydomek i przekazuje papierek nabywcy z takim połowicznie wypełnionym imieniem - nabywca wypełnia resztę. Tak to działało kiedyś. Teraz, nadal tak działa, ale poza tym jest również możliwość załatwienia tych wszystkich rejestracji elektronicznie, przez internet. Tej opcji jeszcze nie próbowałam, ale może będę miała okazję wypróbować na Lotti... [quote name='coztego']Jak u nas zamawiasz szczenię u hodowcy i pilnujesz swojego maluszka to tez możesz sobie wybrać imię. Kwestia dobrej woli hodowcy ;-) [/quote]No do pewnego stopnia tak jest. Ale ponieważ imiona z jednego miotu muszą się zaczynac na konkretną literkę, to pomimo najlepszej woli hodowcy, jeśli nie zamawiasz jako pierwsza ;) , pole działania będziesz miała ograniczone. Mój ostatni miot miał być na E właśnie dlatego, że pierwszy szczeniak był zamówiony przez kogoś, kto chciał właśnie imię na E. Ale już dla kolejnych osób wybór imienia był ograniczony. No ale co z tego, skoro i tak nic się nie urodziło... :-(
coztego Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [quote name='Flaire']Ale ponieważ imiona z jednego miotu muszą się zaczynac na konkretną literkę, to pomimo najlepszej woli hodowcy, jeśli nie zamawiasz jako pierwsza ;) , pole działania będziesz miała ograniczone. [/QUOTE] Ale zawsze to jakaś namiastka samodzielności ;) Można pokombinować i na wybraną literę dodać jakiś nieistotny kawałek imienia ;)
Flaire Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [quote name='swallow'][B]Flaire[/B], maluch cudowny, życzę wspaniałych wyników na wystawach[/quote]Dzięki, swallow. Na razie mam słodkiego szczniaka, a czy wyrośnie z niej coś, co można pokazać, to się zobaczy.
borsaf Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 Witam, Troche sie pogubiłam w tych imionowych zawilościach, ale wnioskuje, że w Stanach miot nie musi mieć imion na ta sama literkę? Jak oni sie potem połapują które szczenie, czy dorosły pies, z którego miotu? To w sumie dla mnie nieważne ale tak z ciekawości zapytalam. [B]Flaire[/B] daj troche fotek malutkiej plisss. Regona teraz nie foce bo brudny i zarosniety i nie nadaje sie na galerię. Niech przyjdzie wiosna to wszystko sie odmieni.
coztego Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [quote name='borsaf'] Regona teraz nie foce bo brudny i zarosniety i nie nadaje sie na galerię. [/QUOTE] Ależ brudne i zarośnięte erdelki też lubimy :loveu:
r_2005 Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [quote name='Flaire']OK, a więc mamy Moraine Flaire High Flyer, w domu Lotka. A właściwie to wolam na nią "Lotti", jakoś tak mi lepiej na języlu leży.[/quote] Ładnie:loveu:
Ali26762 Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [quote name='coztego']Ależ brudne i zarośnięte erdelki też lubimy :loveu:[quote name='borsaf'] Regona teraz nie foce bo brudny i zarosniety i nie nadaje sie na galerię. Niech przyjdzie wiosna to wszystko sie odmieni.[/quote][/quote] Właśnie [IMG]http://members.lycos.co.uk/tnarch/images/sneaky.gif[/IMG]
Gosia_i_Luka Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [quote name='INA']Vigo imię ma zaczerpnięte od imienia pewnego skandynawskieo aktora....:cool1:[/quote] Noo, mój ulubiony aktor ma na imię Joaquin, więc byłoby ciężko... :evil_lol: ;) Flaire- prosimy o foteczki Loteczki !! :loveu:
Wojtek Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [quote name='coztego']Ależ brudne i zarośnięte erdelki też lubimy :loveu:[/quote] ... perosze... [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img44.imageshack.us/img44/512/19010621465xb.jpg[/IMG][/URL] :diabloti:
Ali26762 Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 No i śliczna Fu, co chcesz od niej? [IMG]http://members.lycos.co.uk/tnarch/images/happy65.gif[/IMG] [IMG]http://members.lycos.co.uk/tnarch/images/happy65.gif[/IMG] [IMG]http://members.lycos.co.uk/tnarch/images/happy65.gif[/IMG]
coztego Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [quote name='Wojtek']... perosze... :diabloti:[/QUOTE] Eeetam, ledwo co zarośnięta i wcale nie brudna. :diabloti: Bardzo ładna Funia :loveu:
Mokka Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 Ja odpowiem, bo wiem. Sabina jeszcze w lecznicy, ale miała być do odbioru ok. godz. 15. :lol:
borsaf Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Chcieliście?...To macie... Zarośniety i brudny Regon nad szczątkami swojej piłeczki [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img520.imageshack.us/img520/9093/regon17fm.jpg[/IMG][/URL] Regon pomaga w pakowaniu [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img520.imageshack.us/img520/2426/regonpomaga0dm.jpg[/IMG][/URL]
borsaf Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 Coś ta nowa dogo inaczej chodzi. Robiłam foty jak zwykle, a wyszły mniejsze? Czy teraz trzeba inny adres pod fotą w żabie kopiować?
Ali26762 Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 No śliczny Regonik, [B]borsaf[/B] :loveu: Co do adresu - kopiujesz ten sam. A powiedz mi, czy jak Ci się strona żaby otworzyła, to pod "Przeglądaj" zaznaczyłaś pole "resize image?" Jeśli zaptaszkowałaś, to Ci automatycznie zmniejszyło fotkę do takich rozmiarów.
borsaf Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [B]Ali[/B] dzięki. Nic chyba nie ptaszkowałam, ale też nie zwróciłam uwagi na to. Moze kiedyś, albo córa zmieniła? Zaraz sobie żabę obejrzę Z Regonem czekamy, byle do wiosny.. Trudno mi sie zdecydowac na trymowanie teraz przy mrozach. Musialabym mu sprawic ubranko bo on codziennie tarza sie w śniegu bawiąc sie ze swoim ONkiem.Najprosciej gryźć Maxa po nogach, leżąc na grzbiecie i udając szczeniaczka. Ze tez Max sie jeszcze daje na to nabierać?:roll: Dzien w dzień taka gonitwa przez godzinę i dopiero błoto ja przerwie, a jak wiatr ogród osuszy zrobimy Regona na erdelowego pięknisia. [B]Zach[/B], co z Ludwisia łapeczką? Juz troche lepiej?
Recommended Posts