Darkstorm Posted October 9, 2005 Posted October 9, 2005 Jesli chodzi o Argosa to on prawie od ziemi sie nie odrywa( tak jak by ważył 200 kg a przeciez jest taki chudy)
Flaire Posted October 9, 2005 Posted October 9, 2005 U mnie Misia jest mało skoczna (to znaczy skacze, jak wie, że będzie kiełbasa, np. na torze agility, ale ogólnie jest leniuszek :wink: ), Natomiast Api fruwa. Ostatnio nadwyrężyła cos sobie i troszke czasem kuleje, więc ma skakanie zakazane. Tylko wyegzekwowanie u niej takiego zakazu nie jest łatwe... :roll:
Flaire Posted October 9, 2005 Posted October 9, 2005 Misia i ja spotkałyśmy się dzisiaj z Apcią, Rafałem i Leną na śliczny spacer nad jeziorkiem. Mielismy nadzieję nauczyć Api pływać - ona tam chodzi teraz na spacery często i bardzo chciała wleźć do wody, ale trochę się bała, więc mieliśmy nadzieję, że za ukochaną mamusią poleci... Ale nic z tego. Misia pływała po aporcik, a Api bardzo go chciała, więc stała na brzegu i szczekała, czekając, aż Misia z nim wróci, żeby móc go jej odebrać. Więc z filmikami pływającej Api będziemy musieli poczekać do lata. W ogóle jakoś zapomnieliśmy, że mamy ze sobą aparat i przypomniało nam się bardzo późno, gdy psy już były wymordowane, a słońce nisko. Ale i tak Lena co nieco popstrykała. Jak od niej dostanę, to na pewno cos tu wstawię. 8)
zadziorny Posted October 9, 2005 Posted October 9, 2005 [quote name='zachraniarka']Zazdrościć? Ostatnio temu głupolowi wydawało się, że pod bluzą trzymam piłeczkę i jak wylewitował w górę to prawie uczynił mnie amazonką swoim chwytem! [/quote] On wcale nie jest taki głupi :hmmmm: Cóż innego mogłaby trzymać pańcia pod bluzką jak nie piłeczkę :niewiem: :wink:
zachraniarka Posted October 9, 2005 Posted October 9, 2005 Przekazuję miłośnikom rasy wspaniałą nowinę! Patrycja z psem Eyk v. Erikson, została Mistrzynią Niemiec Airedale Terierów IPO3!! Jako jedyni osiągnęli ocenę "doskonałą". A: 99p B: 96p C: 93p Razem 288 punktów Jak to określił mój znajomy Polska podbiła Niemcy :D
coztego Posted October 9, 2005 Posted October 9, 2005 [quote]Patrycja z psem Eyk v. Erikson, została Mistrzynią Niemiec Airedale Terierów IPO3!! [/quote] :laola:
zadziorny Posted October 9, 2005 Posted October 9, 2005 Hura! Hura! Hura! :multi: :multi: :multi: :multi: :multi:
Gosia_i_Luka Posted October 9, 2005 Posted October 9, 2005 Brawo dla Eyka i jego właścicielki! :laola:
Berek Posted October 9, 2005 Posted October 9, 2005 Brawa dla Patrycji i Eyka. :D A jak już dzielimy się ploteczkami, to podaję wyniki Mistrzostw Polski Psów Towarzyszących (w tym roku odbyły się w Białymstoku). Niestety - żadnego teriera.... :cry: 1. Erti (border collie) z Agnieszką Boczulą 198 pkt. 2. Kendo (ON) i Przemysław Tworek 188,5 pkt 3. Noris (ON)i Tomasz Michalczewski (Tiger)181 pkt 4. Luck Elsauta (ON)i Ryszard Kwella 177,5 pkt 5.TOP OY"a (ON) i Małgorzata Kędziorek 177 pkt. 6.Coca Brikasta (briard) i Mirosław Switek 176,5 pkt 7 Najk Aki (ON) i Przemysław Fedorowicz 175 pkt. 8.Max Robonson (ON) i Paulina Panuś 167 pkt. 9. Cleo (briard) i Jerzy Ostrogródzki 160 pkt. 10. Tora z Kokoszyckiej (ON) i Mirosława Brzoza 150 pkt. 11. Maroccaan Velvet SAADI (labrador) i Agnieszka Kielawska 12.Doggger Kudłate Serce (briard) i Mirosława Litwinowicz A jak już mowa o sporcie "amatorskim" i "wyczynowym" to pozwolę sobie zauważyć iż ten podzial wcale nie powinien przebiegać w ten sposób - tylko na "dobrze zrobiony" i "mierny". Na tych mistrzostwach widać było - obok psów naprawdę dobrych oraz tych, co do ktorych można mieć nadzieje na przyszłość - także i takie na widok ktorych serce się ściskało, że taki potencjał zmarnowany... i że one w gruncie rzeczy TAAAK tego nie lubią. :cry: I WCALE nie zależało to od tego, że konkretnego zwierzaka wprowadzał na plac "amator" czy "zawodowiec". :) W tym kotekście uważam, że ktoś kto mówi że "wstydzi się" wystąpić ma zapewne na myśli - jeszcze za słaby kontakt, albo poważne problemy z konkretnymi ćwiczeniami. Występ w tym stanie jest zabójczy dla takiego teamu i nieraz owocuje stratą paru sezonów w czasie ktorych albo rozpaczliwie nadrabia się straty, albo.... systematycznie partaczy na placu. W imię czego? "Amatorstwa"? "Amator" nie znaczy "słaby"! Wydaje mi się że taka postawa świadczy jedynie o dojrzałości i umiejętności spojrzenia na siebie - i swoją pracę z psem - z boku, z dystansu. :) No, bo nie wierzę że bardzo skoncentrowany na psie i pracy z nim hobbysta "wstydzi się" bo, na przykład, będą na niego patrzyli.... albo bo im może coś nie wyjść i co wtedy.... bo to postawa co nieco dziecinna. :D
aga_ostaszewska Posted October 9, 2005 Posted October 9, 2005 [b]Fuka:[/b] Czekamy na wieści! Doszły nas słuchy o sukcesie... ale co, jak i gdzie... nic nie wiemy! Czekamy! [b]zach:[/b] Pomarańczowy kombinezonik wraz z rudzielcem (z grzybem na łopatkach :lol: ) prezentuje się świetnie! Wieleu wielu wspaniałych sukcesów Wam życzę!
Flaire Posted October 9, 2005 Posted October 9, 2005 [quote name='Berek']A jak już mowa o sporcie "amatorskim" i "wyczynowym" to pozwolę sobie zauważyć iż ten podzial wcale nie powinien przebiegać w ten sposób - tylko na "dobrze zrobiony" i "mierny".[/quote]A mnie się wydaje, że właśnie takie zdania i wypowiedzi zniechęcają potencjalnych początkujących uczestników, którzy patrzą na zawodach na psy, które dla Ciebie są "mierne", czytają takie, jak ten Twój, komentarze i myślą, że skoro sami nie są nawet na tym poziomie i może nigdy nie będą, to po co próbować? Czy chodzi Ci właśnie o to, żeby takie osoby zniechęcić? Bo mnie, jak to czytam, robi się bardzo przykro, że do udziału zniechęca się [b]kogokolwiek[/b]. Nie wszyscy mają możliwości, żeby z nawet najbardziej obiecującego psa zrobić coś, co Ty nazwałabyś "dobrze zrobionym". Niektórym brak czasu, innym - dostępu do dobrych szkoleniowców, jeszcze innym - funduszów, kolejnym - zdolności. Z Twoich wypowiedzi wynika, że z takie osoby po prostu nie powinny nawet próbować startować, nie ma dla nich miejsca na zawodach, a jeśli pomimo to chcieliby jednak spróbować, to znaczy, że brak im "dojrzałości i umiejętności spojrzenia na siebie - i swoją pracę z psem - z boku, z dystansu". Wydaje mi się, że to właśnie powoduje, że np. Jura odnosi wrażenie, że na zawodach nie ma dla niej miejsca - i mnie to boli. Bo miejsce powinno być dla wszystkich hobbystów - i tych "bardzo skoncentrowanych na pracy z psem" i tych, którzy chcą tylko spróbować bądź pobawić się, a z takich czy innych powodów skoncentrowani są mniej. Takim osobom nie chodzi o miejsce na pudle - chodzi o zabawę i o oceny, które - mają nadzieję - uda się sukcesywnie poprawiać, dając świadectwo zdobytemu doświadczeniu i włożonej pracy. Ja nadal wierzę, że zawody obedience mogą być dla wszystkich. Jestem pewna, że taki cel przyświecał wprowadzeniu tej dyscypliny w Polsce - byłam obecna przy części tych dyskusji i wiem na przykład, że poziom A0 jest tak trywialny właśnie dlatego, żeby zachęcić do udziału jak największą liczbę uczestników. Jeśli jednak okaże się, że się mylę, że będzie to sport tylko dla elity, jakkolwiek zdefiniowanej, to wydaje mi się, że stracimy kolejną szansę na popularyzację psiego sportu, a tym samym, na poprawienie kultury kynologicznej w Polsce. Na szczęście, w agility idzie to zdecydowanie lepiej. Cała moja rodzina jeździ na nartach - moi rodzice poznali się w Zakopanem. Moja mama nigdy nie wyrosła ponad poziom oślich łączek, a mój tata - średnio zaawansowanych stoków. W tym roku, mój tata skończył 75 lat i po raz kolejny jadę z nim na narty. Całe szczęście, że jest dla nich miejsce w tym sporcie, bo inaczej może mnie by nie było :wink: . A jeśli ktoś myśli, że owszem, ale takie osoby tylko sobie jeżdżą, a nie startują w zawodach - to powiem, że to też nieprawda i odeślę ich [url=http://www.nastar.com/index.jsp?pagename=rules#work]tutaj[/url].
Flaire Posted October 9, 2005 Posted October 9, 2005 [quote name='Berek']A jak już dzielimy się ploteczkami, to podaję wyniki Mistrzostw Polski Psów Towarzyszących (w tym roku odbyły się w Białymstoku).[/quote]Dzięki, ale tak z ciekawości, dlaczego w tym topiku? Ten topik czyta tylko kilka osób, których te wyniki mogą zainteresować i przynajmniej niektóre z nich je znają - proponuję podać je w dziale Szkolenie na przykład. (Ploteczka o Eyku dotyczyła AT, więc zainteresowanych nią jest tu więcej).
Ali26762 Posted October 10, 2005 Posted October 10, 2005 Gratulacje dla Patrycji i "walijczyka w ciele erdela" :) Gratuluję [b]Fuce[/b] :) A z innej beczki - przeczytałam informację o tym, że brat Darka Michalczewskiego brał udział w Mistrzostwach Polski na PT i zajął 3 miejsce. Znaczy pies brał udział, ON-ek, o ile dobrze zapamiętałam. Czy Tomek osobiście z nim startował, [b]Berku[/b]? W rodzinie Michalczewskich występuje jeszcze jamniorek Lucky - niesamowicie niezależne stworzonko, ale bardzo sympatyczne. A co do obedience - ja się ogromnie cieszę, że mam możliwość uczestniczyć w zajęciach właśnie z [b]zachraniarką[/b], cieszę się, że nasza grupa jest bardzo nieliczna (w tej chwili 6 psów plus dwa - na dwie instruktorki: [b]zachraniarka[/b] i [b]Abi[/b]. W porywach mamy jeszcze jednego szkoleniowca, który szkoli w Gdańsku psy dla Straży Pożarnej, Miejskiej, Policji). Chodzimy na zajęcia i jest suuuuper, ale w zawodach to raczej nie będziemy występować. I to właśnie z bardzo dziecinnego powodu (jak to ujął [b]Berek[/b]). No cóż - są bardzo różni ludzie na tym świecie, ci różni, dziwni nieraz, ludzie, kierują się bardzo dziwnymi i różnymi sprawami w życiu i to, co dla innych jest infantylne, dla drugich stanowi nielada wyzwanie. Bądź problem. Bądź kompleks. Bądź złe skojarzenia. Bądź Bóg wi co jeszcze! Dla jednego może najważniejsze, a dla drugiego nie warte nawet funta kłaków... (Niepotrzebne skreślić.)
Flaire Posted October 10, 2005 Posted October 10, 2005 No więc w końcu wiem, za co wszyscy Fuce gratulują! :wink: Elmo w niedzielę wziął BISa w Przechlewku! Wielkie gratulacje! :D
Flaire Posted October 10, 2005 Posted October 10, 2005 I jeszcze trochę wystawowo-airedaleowskich nowinek: Na wystawie w Montgomery County, rasę wygrała Old Iron Margaret River, australijska suczka w amerykańskich rękach (która również wygrała w zeszłym roku). Wystawiał ją Peter Green. Dwa dni wcześniej, na wystawie Hatboro, inny Airedale wziął BISa: Evermay's High Performance.
zadziorny Posted October 10, 2005 Posted October 10, 2005 [b]Fuka[/b] - duże brawa :klacz: :klacz: :klacz: :klacz: :klacz: Qrcze, tylko na którym topiku pochwaliłaś się swoim sukcesem :niewiem:
Flaire Posted October 10, 2005 Posted October 10, 2005 [quote name='zadziorny']Qrcze, tylko na którym topiku pochwaliłaś się swoim sukcesem :niewiem:[/quote]Fuka się jeszcze na dogo nie pochwaliła, bo jeszcze nie wróciła do domu :D . Ale ponieważ zadzwoniła do mnie z tą nowiną dzisiaj rano o bardzo nieprzyzwoitej godzinie :wink: (tak nieprzyzwoitej, że aż ją zapytałam, czy jeszcze spać nie poszła, bo nie mogłam uwierzyć, że już wstała :lol: :lol: :lol: ), to zdecydowałam, że nie ma co czekać na jej powrót i trzeba nowinkę ogłosić. :D
INA Posted October 10, 2005 Posted October 10, 2005 Uff.. udało mi się przebrnąć przez wszytkie posty ale miałam zaległości :roll: Przyznam się, że w pracy cztanie tak długich często ciekawych i pouczający wypowiedzi--- ale zarazem tematów których wlasciwie nie znam lub zaledwie liznęlam jest w zasadzie dość trudne...a( w domu dużo czasu ostatnio poświecam mojemu nicponiowi :lol:) Jednak ja całkowity laik chciałam wtrącić swoje trzy grosze.. Tak mentalność jesli chodzi o szkolenia i psie sporty powolutku zaczyna się zmieniać; szkolenie PT staje się coraz bardzej popularne a i powiem wam że słyszałm i ze bardzo"modne" :wink: Gorzej jest ze sportami, zauważyłam że jest jeszcze mały krąg entuzjastów.. ludze tego nie znają.. własciwie nie było osoby( mówie o ludzach których spotykam na dzień którzy mają psy) która by wiedzala co to jest agility... przestałam mówić, że Vigo był na takim treningu mówie po porostu że był na szkoleniu 8) tak samo było gdy pojechałm do Bydgoszczy i trochę za wczesnie zresztą poprzednia grupa, akurat kończyła szkolenie PT - chwile rozmawiłam z kikoma uczestnikami i żadna z nich nie widzała dokładnie co to za sprzęt tu rozstawiaja po co to i co to za dyscyplina sportu niektórzy patrzyli z zaciekawieniem.. Mi się to agility b. spodobło i chciała bym się pobawić podkreślam[b]pobawić[/b] może dłużej i tu dużą role odegrały instruktorki i ich podejscie one nie zniechęcały mnie mimo, fatalnego wstepu, nie czułam się tam ani zdołowana, ani nie miałam żadnych kompleksów - ( w przciwnym razie nie wróciłam bym tam 8) :evilbat: ) cieszyłam się z kadego kroczku Vigo - instruktorki nie kazały się broń boże z nikim porównywać, miałam pracować własnym rytmem i chyba coś tam Vigo zalapał, i faktycznie gdy podchodziłm do tego bez przekonania to było fatalnie ale gdy instr kazała mi byż pewniejsza siebie-- to wyszło nam- żaluje że nie mieszkam blizej..Bydgosczy :roll: Ja chyba tak jak Czapla tez chyba bardzej zorientowana na Agility z tym moim dzikusem choć nie ukrywam że jakby była okazja to w obedience można by było też POBAWIĆ się...Chociaż Vigo zmienia preferencje i ostanio jego hobby to tropienie :-? i biegi długodystansowe :wink:
Berek Posted October 10, 2005 Posted October 10, 2005 Flaire - masz rację, za duży rozpęd z moejej strony i topik zaczął sie robić zanadto szkoleniowo-sportowy. :D Może jakoś przenieść te sportowe fragmenty...? Na dział sportowy.... tylko tam też nie ma opcji "PT". Moze na "Inne". :) Ale że "erdli" na zawodach nie ma - żałuję, takie piękne psy, takie, że tak powiem, "geometryczne" - takie pięęęęknie wyglądają na posłuszeństwie, i tak ładnie się ruszają... ech... :(
dorotak Posted October 10, 2005 Posted October 10, 2005 Pozwólcie, że ja tylko na chwilkę ;) Ale z ogromnym apelem - dziewczyny, nie rezygnujcie z zawodów! Przeczytajcie to, co napisały [b]Zachraniarka[/b] i [b]Flaire[/b]. Ćwiczcie dla siebie i swoich psów, starajcie się osiągać swoje, małe sukcesy i weryfikować je w trakcie zawodów. Zawody naprawdę są dla wszystkich - i tych z ambicjami na "pudło" i być może starty w zawodach międzynarodowych, i dla tych, którzy stawiają sobie dużo mniej ambitne cele. Pamiętajcie, to nie cyrk, w którym najważniejsze jest zadowolenie publiczności. To, że inni będą komentowali, to ich sprawa. [b]WY[/b] najlepiej wiecie, jaką wartość ma każde wykonane ćwiczenie i ile wysiłku Was kosztowało! Ja mam sznaucera, średniaka. Myślę, że pod względem temperamentu, podatności na rozproszenia i samodzielności w działaniu jest podobny do airedale'a :cunao: Nie planowałam z nim szkolenia - samo wyszło, jak się okazało jaki to wulkan energii ;) Trenujemy agility, ćwiczymy we własnym zakresie obedience, może naszym konikiem stanie się frisbee. Próbuję różnych rzeczy, żeby mój pies się nie nudził :D. W żadnej z tych dyscyplin Atos nie będzie mistrzem. W agility nie, bo nie jest borderem ani belgiem, w posłuszeństwie nie, bo nie jest owczarkiem. We frisbee też raczej nie ;) I nie o to chodzi. Mamy swoje, małe cele. Myślę, że w zasięgu Atosa jest zdobycie kategorii A2 w agility i przejście do klasy 2 w obedience. I do tego dążymy. Postawcie sobie prywatne cele i spotykajmy się na zawodach! Naprawdę nie ma co się oglądać na innych (chociaż oczywiście warto podpatrywać i uczyć się od najlepszych). Patrzcie na siebie, na swoją pracę z psem. Bo nasze sporty kynologiczne są w zaniku właśnie dlatego, że ludzie nie chcą podejść do tego bardziej spontanicznie. Nie chcą nawet spróbować. [b]Martini[/b], piszesz że późno zaczęłaś szkolenie? Ja Ci powiem, że z moim psem na kurs i do egzaminu PT podeszłam dopiero jak skończył 2 lata. Bo wydawało mi się, że dopiero wtedy mogłam zacząć od niego wymagać wykonywanie "nudnych" poleceń. To nie znaczy, że z nim wcześniej nie pracowałam. Cały czas na spacerach sobie ćwiczyliśmy. Wszystko w ramach zabawy - tak jak opisywałaś swoje ćwiczenia z Dakarem. Na samym kursie pracowaliśmy już praktycznie wyłącznie nad skupieniem uwagi i pracą w rozproszeniach. I ja stawałam na uszach, żeby urozmaicić mojemu psu te wszystkie nudne ćwiczenia (a trafiliśmy na typowe, "kółeczkowe" szkolenie - prawie 2 godziny chodzenia w kółko przy nodze, ja już nie wyrabiałam a co dopiero mój pies). Naprawdę rób wszystko, żeby treningi były dla Was przyjemnością. Nie możesz z nich wracać zniechęcona (a tym bardziej pies). Ty musisz ciągle motywować psa, zachęcać go. Jak sama jesteś zdegustowana i nie widzisz w tym sensu, to tym bardziej nie widzi go Dakar. Pozdrowienia dla airedelomaniaków
Martini*** Posted October 10, 2005 Posted October 10, 2005 [quote]Jesli chodzi o Argosa to on prawie od ziemi sie nie odrywa( tak jak by ważył 200 kg a przeciez jest taki chudy)[/quote] to się ciesz :lol: bo ja przy każdej większej podniecie jestem obskoczona i napadnięta mimo ciągłego odwracania się w takich okolicznościach :) [b]dorotak[/b] już to traktuję mniej poważnie :) ćwiczę sobie dla przyjemności własnej i psa, może kiedyś z innym psem albo w innym czasie przyjdzie czas na "sporty" ( amatorksie ;) albo i te inne ). Cieszę się z tego co mam, z czasem będzie lepiej. Jak sobie poczytałam całą szkoleniową dyskusję to mi się lepiej i jakoś bardziej optymistycznie zrobiło. [b]Fuka[/b] :drinking: A gdzie są zdjęcia Eyka ?????
borsaf Posted October 10, 2005 Posted October 10, 2005 [b]Darkstorm[/b] nawet nie wiesz jak mi sie miło zrobilo, jak przeczytalam, że Argos też nie taki chętny do skakania. Regonik też niechetnie odrywa sie od ziemi. Fakt, że go tego nie uczę bo jak dorosnie to sam pewnie wskoczy na tapczan więc po co, moim zdaniem przyspieszać kłopoty. Zresztą tak tu przestrzegali, żeby o stawy dbać, żeby znosić po schodach, że go długo te 6 stopni znosiłam. Trochę mnie niepokoi fakt, że on nadal boi się ciemnych wejść, tuneli. Do piwnicy, schody wygodne, nawet dośc szerokie, nawet na kota nie chce zejsć tylko czeka. Kiedys sie w końcu przełamie ale narazie, nie. Do cimnej bramy niechętnie, ale pociągnięty na smyczy w końcu wejdzie. Musze spróbowac na ONka Maxa, może za nim do piwnicy zejdzie. Ale to będzie tylko ta jedna piwnica, a inne ciemne wejścia nadal będą be.
Recommended Posts