zadziorny Posted September 17, 2005 Posted September 17, 2005 [b]INA[/b] - "Atak na Wściekłe Drzewa" jest znakomity :lol: Po prostu boska fota :thumbs:
Martini*** Posted September 17, 2005 Posted September 17, 2005 Chart Afgański jest fenomenalny, jak widać AT wszystko potrafi i żeby się pańci przypodobać nawet rasę zmini ;) [quote] Jak wszystko dobrze pójdze i nie zmieni się do przyszłego roku - to jesteśmy jedni z pierwszych którzy zapiszą się na obóz[/quote] :D :D super, ja też chcę jechać :) mam nadzieję ze Dakar nie będzie protestawał ;)
Ali26762 Posted September 18, 2005 Posted September 18, 2005 No nieeeee, fotki zajefajne :D I te wściekłe drzewa i ta warstwa maskująca - wypisz wymaluj Szarik do nogi :D Poproszę o więcej :D
Ali26762 Posted September 18, 2005 Posted September 18, 2005 [quote name='Martini***']Ali, gratuluję sukcesów !!!! Masz super mądrego psiaka !!!!! Równaj to jest coś co mi nie wychodzi prowdopodobnie dlatego że źle uczę albo pies nauczył się już robić coś innego na "równaj" :-?[/quote] Serio pomyśl o tym, żeby przyjechać na weekend do Trójmiasta - sobota i niedziela rano (na 8.00 - pffff) są zajęcia z [b]zachraniarką[/b] i [b]Abi[/b]. Sądzę, że te dwa dni by wystarczyły Ci do tego, abyś umiała psiura poprawnie poprowadzić na "równaj", a pies złapałby dokładnie o co w tej zabawie chodzi. Zaryzykuj, głowę daję, że się opłaci :D
Ali26762 Posted September 18, 2005 Posted September 18, 2005 [b]Flaire[/b] - będę trzymać kciuki za Misię i za Dortmund. Musi się udać :bigok:
Martini*** Posted September 18, 2005 Posted September 18, 2005 [quote]Serio pomyśl o tym, żeby przyjechać na weekend do Trójmiasta - sobota i niedziela rano (na 8.00 - pffff) są zajęcia z zachraniarką i Abi[/quote] Kurczę, bardzo bym chciała ale Trójmiasto to trochę daleko :o ( chociaż...). Jeśli będą organizowane jakieś seminaria albo spotkania odrobinę bliżej mnie to postaram się przyjechać. A zaproszenia do Trójmiasta zatrzymam w serduchu i jeszcze was nawiedzę :D . Wczoraj Dakar zjadł skarpetkę uniwersalną więc mam z głowy kamienie go przez następny tydzień, czyli póki nie "przetrawi" :-?
Flaire Posted September 18, 2005 Posted September 18, 2005 Martini***, jeśli bliżej Ci do Warszawy, to ja też mogę pomóc z tym "równaj" :wink: .
Flaire Posted September 18, 2005 Posted September 18, 2005 [quote name='Ali26762'][b]Flaire[/b] - będę trzymać kciuki za Misię i za Dortmund. Musi się udać :bigok:[/quote]Ali, liczymy na Wasze kciuki... :D A tak z innej beczki, to ja się zastanawiam, w jakim stanie Ty się stawiłaś na tym placu szkoleniowym o 8, po tym, jak o bladym świcie dogomaniakowałaś! :wink:
Jura Posted September 18, 2005 Posted September 18, 2005 Cierpiąca na kilkudniową bezpsiejność Jura przesyła zaległe życzenia dla Jakże dorosłego VIga i dla dawno nie widzianej Kory (cóż to jest te kilka dni w porównaniu do roku, który minął). Flaire, wiesz , że trzymam za Was kciuki, choć nie jestem tak pewna jak Martini, że musi sie udać. Na pewno jednak warto próbować!!!
Ali26762 Posted September 18, 2005 Posted September 18, 2005 [quote name='Flaire']A tak z innej beczki, to ja się zastanawiam, w jakim stanie Ty się stawiłaś na tym placu szkoleniowym o 8, po tym, jak o bladym świcie dogomaniakowałaś! :wink:[/quote] Tydzień temu zaspałam, ale byłam po imprezie urodzinowej szwagra, a dzisiaj nie było zajęć :lol: Natomiast nie ukrywam, że ta 8 to dla mnie nie lada problem, bowiem mam naturę nocnego marka i o 8 rano to ja prędzej spać pójdę niźli wstanę... Z różnych przyczyn przestawiłam się na nocne życie i teraz nie potrafię odwrócić tego z powrotem... :-?
Flaire Posted September 18, 2005 Posted September 18, 2005 [quote name='Ali26762']dzisiaj nie było zajęć :lol: [/quote] :o :o :o [size=6]LENIE!!![/size] :wink:
Ali26762 Posted September 18, 2005 Posted September 18, 2005 Jakie lenie, jakie lenie? Panie psorki bawią na wyjeździe, a zajęcia są odrobione w poprzednim tygodniu !!! PO POŁUDNIU były odrabiane :D
Martini*** Posted September 18, 2005 Posted September 18, 2005 [quote name='Ali']o 8 rano to ja prędzej spać pójdę niźli wstanę... Z różnych przyczyn przestawiłam się na nocne życie i teraz nie potrafię odwrócić tego z powrotem...[/quote] :D Mam ten sam problem :), Dakar jakoś się dostosował, zasypia po 1 i wstaje około 10, chwała nietoperzom :evilbat: [img]http://manu.dogomania.pl/emot/lovecoffe.gif[/img] [img]http://manu.dogomania.pl/emot/wiedzma.gif[/img] [quote name='Flaire']Martini***, jeśli bliżej Ci do Warszawy, to ja też mogę pomóc z tym "równaj" .[/quote] Będę w stolicy 24.09 i jeśli mogłabym przejść chociaż 15 minutowe podszkolenie to byłoby .... [img]http://manu.dogomania.pl/emot/hura.gif[/img] super!!!! ( ale będę bez psa )
zachraniarka Posted September 18, 2005 Posted September 18, 2005 No to Martini, INA spotykamy się za rok na obozie agility :D A ja właśnie wróciłam z weekendowego treningowania.. Dobrze że tak szybko, bo bym ukręciła główeczkę przynajmniej jednemu z moich psów. Ludwiś wczoraj pobił wszystko- wieczorem zostawiłam go na chwilę w kojcu, a on kombinował tak długo, że wkońcu z niego wylazł, zrobił inspekcję wszystkich namiotów, co znalazł po drodze to zjadł (drożdzówki, karmę, kiełbaskę..) następnie zakopał się w śpiworze mojej koleżanki i zasnął. Kiedy przypadkowo został odkryty i mi dostarczony brzuch miał taki jakby połknął balon.. W każdym bądź razie nie zabiłam Ludwiczka tylko dlatego, że wraz z Hugolem doskonale zapewniali mi komfort cieplny w nocy :lol:
Ali26762 Posted September 18, 2005 Posted September 18, 2005 [quote name='zachraniarka']A ja właśnie wróciłam z weekendowego treningowania.. Dobrze że tak szybko, bo bym ukręciła główeczkę przynajmniej jednemu z moich psów. Ludwiś wczoraj pobił wszystko- wieczorem zostawiłam go na chwilę w kojcu, a on kombinował tak długo, że wkońcu z niego wylazł, zrobił inspekcję wszystkich namiotów, co znalazł po drodze to zjadł (drożdzówki, karmę, kiełbaskę..) następnie zakopał się w śpiworze mojej koleżanki i zasnął. Kiedy przypadkowo został odkryty i mi dostarczony brzuch miał taki jakby połknął balon.. W każdym bądź razie nie zabiłam Ludwiczka tylko dlatego, że wraz z Hugolem doskonale zapewniali mi komfort cieplny w nocy :lol:[/quote] Nooooooooooooo, brawo Ludwiś :D Prawdziwy terier Ci rośnie, [b]zach[/b], a nie ciepłe kluchy :D A co do wychodzenia - nie wspomnę, ale ode mnie z samochodu też wylazł przez niedomkniętą szybę zostawiając kłąb futra na drzwiach na zewnątrz... A Twój drugi giguś - Hugolek - raz po raz naciskał klakson :D :D :D
Flaire Posted September 18, 2005 Posted September 18, 2005 [quote name='Ali26762']A Twój drugi giguś - Hugolek - raz po raz naciskał klakson :D :D :D[/quote]Bo to ratownik - alarmował, że macie uciekiniera! :wink: :lol:
zachraniarka Posted September 18, 2005 Posted September 18, 2005 No ciepłe kluchy to nie są na pewno, ale po niesfornym Hugusiu, który serwował i serwuje mi nadal wiele wrażeń miałam nadzieję na to, że być może teraz mi się trafi normalny, grzeczny piesek.. Moje nadzieje po tym wyjeździe pękły jak bańka mydlana.. oba moje psiaki mają takie pomysły, że głowa boli.. a w ucieczkach czyli przeciskaniu się przez mikro szczeliny są niesamowite.. mam obawy, że kiedyś ich kolejny wyskok zakończy się moim zawałem :wink:
Flaire Posted September 19, 2005 Posted September 19, 2005 [quote name='zachraniarka']a w ucieczkach czyli przeciskaniu się przez mikro szczeliny są niesamowite.. [/quote]Ja miałam kiedyś AT - mistrza ucieczek... Nazywała się Tarry, ale wołaliśmy na nią "Houdini" (Harry Houdini był magikiem, który słynął ze sztuczek, gdzie uwalniał się z rozmaitych bardzo skomplikowanych więzów). Na przykład kiedyś mój mąż pozostawił ją na chwileczkę przywiązaną na smyczy do drzewa (czego miał nakazane nie robić, ale to osobna historia), a gdy wrócił, smycz nadal była przywiązana do drzewa, ale psa nie było... I tu nie chodziło o proste wymknięcie się z obroży, bo obroża pozostała na psie... Innym razem, wróciliśmy do domu i znaleźliśmy psy czekające na nas na ganku (zostawione były w środku zamkniętego domu). Okazało się, że przez małą szczelinę w oknie wypchnęły zamkniętą moskitierę i wyskoczyły przez okno (na szczęście nie było wysoko :o ). I tak dalej... :wink:
Flaire Posted September 19, 2005 Posted September 19, 2005 Wczoraj była u mnie malutka imprezka, na którą przyszła między innymi Api, moja wnusia kochana. :D Oczywiście okładnie wylizała mi buzię :D . Bardzo lubię jej wizyty i ona chyba też!
INA Posted September 19, 2005 Posted September 19, 2005 Flaire - Vigo to też taki lizaczek, jak się do niego przybliży to od razu zaczyna lizać.. :lol: Ostatnio rozdaje lizniecia na lewo i prawo - mimo że dla pana jest mniej wylweny w liznięciach 8) - to fajną całuśną fotkę psytryknełam w sobotę :lol: Już niedługo jedzecie :P - teraz już tez zaczynamy trzymac kciuki za Misie - jesteśmy dobrej myśli. :lol: :lol: Dziękuje za miłe słowa na temat fotek - zadziorny, ALI - Cykl "Atak na wsciekłe drzewa" - to cała trylogia :wink: - Vigo tego dnia uparcie próbował walczyć z wiatrakami - drzewami 8) 8) ale na końcu wszedł w symbioze z nimi. :lol: :wink: Martini - mój brat - myśliwiec - stwierdził że AT to przecież pies myśłiwski i chciał go przyuczuć na myśliwego :wink: :wink: ale on wolał zostać Afganem 8) Jura - ślicznie dziękujemy za życzonka :lol: Zach- no to bardzo się cieszę że na tym obozie będzie tyle bratnich duszy...Tylko teraz myśle o tym PT , ta znajoma narazie nie może dogadać sie ze swoim chłopem na temat ich samochodu czyli naszego środka transportu- oj te chłopy :evilbat:
aga_ostaszewska Posted September 19, 2005 Posted September 19, 2005 [quote name='Flaire']Wczoraj była u mnie malutka imprezka, na którą przyszła między innymi Api, moja wnusia kochana. :D Oczywiście okładnie wylizała mi buzię :D . Bardzo lubię jej wizyty i ona chyba też![/quote] Imprezka byłą - POTWIERDZAM :lol: . A co do ulubionych zabaw to warto dodać, że Api uwielbia niebieskie buty ciotki Agi i jej czarną bluzkę z "majtającymi się " rekawkami - i jedno i drugiem można tak fajnie "memłać" :lol:
Fuka Posted September 19, 2005 Posted September 19, 2005 Ja tyż tam byłam - miód i wino piłam z nimi (a scislej grappę od mojego Włocha) przez telefon :lol: głośnomówiacy :D Opijaliśmy rozne sukcesy, urodziny, no i przyszłe macierzyństwo Misi :drinking: [img]http://www.imagestation.com/picture/sraid187/p54574812ac0e863984ce7d054125fe3c/f23dc371.jpg[/img] Elmo i Prima Zefir w Antoninku - niestety był przepłoszony i odmówił biegania, szczególnie z Saszą nie chciał biegac :roll: [img]http://www.imagestation.com/picture/sraid187/p9f1ec52c915e53a1694e8fe20ffc6343/f23dc3b4.jpg[/img] mam wrażenie, że bał sie, ze po wystawie znowu go porzucę i wróci do kennelu - jak przyjechalismy pod dom - cieszył sie jak wariat! [img]http://www.imagestation.com/picture/sraid187/pc5ebd3eca4634100a5fb11d1d84005b6/f23dc346.jpg[/img] Ale championat polski zaczęty i teraz mamy pół roku na dalsze oswajanie i upewnianie, że już go nie zostawię :D Zdjęcia made by Niedzwiedzica :drinking:
orsini Posted September 19, 2005 Posted September 19, 2005 ale skubany ma katy!!!!! :o :o :o :o no,no.....
niedzwiedzica Posted September 19, 2005 Posted September 19, 2005 Oj,mam chyba spore zaległości w lekturze na dogo :o Ale ostatnie posty przeczytałam i potwierdzam,że Elmo w Antoninku najszczesliwszy na ringu nie był :wink: ale biegając luzem z Heksią, Łezką i Markaronem tryskał radością i prezentował piękny ruch i nienaganną,angielską sylwetkę :D Jak zacznie się tak pokazywac w ringu to :D :D Ja się z kolei ciesze,ze moja Heksia biegać tym razem chciała ( bo tez chimeryczna bywa,zołza :evilbat: ) i wybiegała kolejne CWC i tytuł Najlepszej Suki w Rasie , potwierdzony bardzo pieknym opisem niemieckiej sędziny. A Kocia stanęła na pudle w BIS Weteranów, zajmując 3 miejsce!!! :D [URL=http://imageshack.us][img]http://img14.imageshack.us/img14/6702/heksiawantoninku1oi.jpg[/img][/URL] Hexa juz po ocenie.. [URL=http://imageshack.us][img]http://img207.imageshack.us/img207/9984/sierpienwrzesien20052839mf.jpg[/img][/URL] Koka na BIS Weteranów..
Martini*** Posted September 19, 2005 Posted September 19, 2005 serdacznie gratuluję wszystkich osiągnięć :smilecol: :)
Recommended Posts