Flaire Posted July 3, 2004 Posted July 3, 2004 Słuchajcie, moje szczeniaki są jakieś geniusze! Już od niepamiętnych czasów nie robią kup w pudle, w którym śpią - rano czekają aż je przeniosę do dużego kojca w dużym pokoju i dopiero wtedy robią kupska (wczoraj w tym celu mnie zbudziły głośnym płaczem o 5:30!) Ale dzisiaj to nawet się w pudle nie posikały (dotąd sikały, gdzie popadnie). Myślę, że przy pomocy klatki, nauczenie ich czystości powinno się okazać zupełnie trywialną sprawą... :D Dzisiaj po raz pierwszy nie podprawiłam in żarcia jogucikiem (który baaardzo lubią) i zjadły na medal. Teraz zacznę im powolutku podsuszać karmę, bo najchętniej bym chciała, żeby jadły już całkowicie suchą jak pójdą do nowych domków. Ale nie wiem, czy mi się to uda.
Flaire Posted July 3, 2004 Posted July 3, 2004 każda dama miewa i trudne chwile, pociechą napewno są małe psiaczki. Ona bardzo się chce z nimi bawić, ale one są jak pijawki, tylko żarcie im w głowie... Niemniej wczoraj miałam w kuchni przednią zabawę, tak się świetnie bawiły, że Ansel z wielkiego wrażenia zwymiotował całe mleko, które udało mu się z biednej Misi wyciągnąć. :lol: A potem był wuścig Anselka z Misią, które pierwsze to mleko na powrót z podłogi zliże :lol: :lol: :lol: Flaire , wyjeżdżam na 3 miechy za Odrę.No to będzie nam naprawdę bardzo smutno. :( Nie wiem jak inni, ale ja już się przyzwyczaiłam, że pierwsza rzecz rano, to post boguli na dogomanii :) .
bogula Posted July 3, 2004 Posted July 3, 2004 Flaire :D -------mam tam laptop, więc się złapiemy. Internet co prawda przez modem, ale jest i postaram się nadal tj. od sierpnia od świtu Was podglądać i ew. pomarudzić. Nie lać mi tu łez, wszak planeta to wioska.......... :D . Brawa dla maluchów za ciekawość świata, odwagę i upór niezbędny do osiągnięcia celu------z Flaire na kupkę o 5.30... :lol:
Flaire Posted July 3, 2004 Posted July 3, 2004 Nie wiem, czy Wam pisałam, że od maleńkości próbuję łobuzy przyzwyczaić do pozycji wystawowej. No i rezultat jest taki, że Ansel stoi ja profesjonalista. A Api... lepiej nie gadać. Dzisiaj np. zdecydowała mi pokazać, że ona chce być psem pracującym, a nie wystawowym i dużo bardziej jej odpowiada węszenie, niż trzymanie głowy do góry - bo niby po co???
Wind Posted July 3, 2004 Posted July 3, 2004 Flaire, No to Majka z Api moga sobie lapy podac :-? Moja tez, tylko by z nochalem przy ziemi lazila ... szkoda tylko, ze taka pozycja nie bardzo pasuje na ringu :roll:
Nitencja Posted July 3, 2004 Posted July 3, 2004 Flaire ja prosze o fotki "eksterierowe " hihi :lol: Ja wlasnie skonczylam meczyc mojego chlopaka malego. Trymerek naprawde cudo !!Prosze o e-mail, podziekuje jednak osobiscie jak sugerowalas :) A Ciebie wysciskam przy najblizszej okazji!! :lol:
aga_ostaszewska Posted July 3, 2004 Posted July 3, 2004 Flaire: Gratuluje wyboru przyszlych wlascicieli Api! Sa naprawde przesympatyczni!
Flaire Posted July 4, 2004 Posted July 4, 2004 Flaire: Gratuluje wyboru przyszlych wlascicieli Api! Sa naprawde przesympatyczni!aga_, no przecież nie myślałaś, że nasze wychuchane, wydmuchane szczeniaki oddałybyśmy z Misią byle komu :wink: .
bogula Posted July 4, 2004 Posted July 4, 2004 Flaire :D ----wszystko zmierza do szczęśliwego końca tj. wysłania szczeniąt w świat...Troszkę serduszko boli, ale tak właśnie ma być, prawda? Dobrze, że już masz dla psiaków fajnych ludzi! Z psem nie można wziąść rozwodu i jeszcze wyjść na swoje... :wink: Niech doznają i ludzie--nowi właściciele i pieski dużo dobrego! A Ty, Flaire, miej dużo radości ! To rozstanie już niedługo?
Flaire Posted July 4, 2004 Posted July 4, 2004 Dobrze, że już masz dla psiaków fajnych ludzi! bogula, jeszcze zanim Misia była kryta, ja miałam więcej chętnych fajnych ludzi niż się urodziło piesków :( . Myślę, że chyba dlatego, że Misia jest naprawdę dosyć wyjątkowym psem i serca podbija na prawo i na lewo. Jak miała 8 tygodni, to spędziła dwa dni "na przechowaniu" u mojej znajomej, starszej przyjaciółki właściwie, która odebrała ją od hodowcy i przekazała mnie. Ta Pani hoduje Airedale od 40 lat, ma ich pełen kennel, wydawałoby się, że powinna być uodporniona na uroki szczeniaków, a Misia tak jej podbiła serce, że noc spędziła... u niej w łóżku! To rozstanie już niedługo?Za dwa tygodnie. :( Na pewno będzie mi szczyli bardzo brakować, już nikt mnie nie będzie budzić o 5 rano :placz: , ale z drugiej strony, Misia już bardzo chce wrócić do jakiejś pracy (teraz wychodzi tylko na bardzo króciutko, bo nie chcę przytargać do domu do szczeniaków jakiegoś paskudztwa), a poza tym chciałabym coś zacząć robić na temat tego Welsha w Józefowie.... :(
bogula Posted July 4, 2004 Posted July 4, 2004 flaire :D -------masz już etap spełnionej rodzicielki : maluchy samodzielne, wykształcone, byt zapewniony i........wreszcie można (mimo wszystko!!!) pożyć troche własnym życiem :D z oddaną Misią u boku. Dużo dobrego!
Flaire Posted July 4, 2004 Posted July 4, 2004 Flaire ja prosze o fotki "eksterierowe " hihi :lol: Nitencja, w środę będzie u mnie Wind i będziemy próbować robić fotki "eksterierowe" w wieku 6 tygodni. Ale tak na przystawkę :wink: . oto Anselek w dosyć niefortunnym bo jeszcze "hipopotamowatym" wieku 5 tygodni...
Flaire Posted July 4, 2004 Posted July 4, 2004 I jeszcze jeden :D : Na obydwu zdjęciach, troszkę za bardzo wyciągnięty:
Flaire Posted July 4, 2004 Posted July 4, 2004 flaire :D -------masz już etap spełnionej rodzicielki : maluchy samodzielne, wykształcone, byt zapewniony :cry: :placz: :bigcry: :placz: :cry:
bogula Posted July 4, 2004 Posted July 4, 2004 Flaire------rozumiem, że ryczysz ze szczęścia, że tak dobrze poszło? :lol: :lol: :lol:
aga_ostaszewska Posted July 4, 2004 Posted July 4, 2004 Flaire: Na tej drugiej fotce mordka Anselka mowi sama za siebie! Czyz on nie jest slodki! Czyzby Api nie udalo sie utrzymac choc przez chwilke w jednej pozycji...?
Flaire Posted July 4, 2004 Posted July 4, 2004 Czyzby Api nie udalo sie utrzymac choc przez chwilke w jednej pozycji...?Chyba już niedługo się uda, bo API GRZECZNIEJE!!! Już nie warczy za każdym razem, jak się ją podnosi, a dzisiaj przy obcinaniu pazurów była aniołkiem, grzeczniejsza nawet od Anselka!
aga_ostaszewska Posted July 4, 2004 Posted July 4, 2004 Api moj Ty... :lilangel: Malenstwo jest mi niesamowicie bliskie, boprzypomina mi moja Czike jak byla mala... :( A teraz taka wieeeelka rozkrzyczana baba :D
Mokka Posted July 5, 2004 Posted July 5, 2004 Flaire: Gratuluje wyboru przyszlych wlascicieli Api! Sa naprawde przesympatyczni! Potwierdzam! Na razie socjalizują się z (dosyć niesforną :wink: ) grupą Cavano i "na sucho" obserwują treningi, a w najbliższą niedzielę wybierają się na wystawę. Jeśli jeszcze nie wsiąkli, to niewiele im już brakuje (i na 100% wpadną jak już będą mieli swoją psinkę). :D
INA Posted July 5, 2004 Posted July 5, 2004 Zobaczyłam Anselka i serce mi zamarło!!! Jest przesłodki, przecudowny :lilangel: Api jeszcze nie widzałm zdjątka pyszczolka... Z kolei dla mnie Anselek jest bliski bo przypomina mi( jego oczki)... Dlaczego nie mogłam przyjechać....do Warszawy :evil: :x Pół mojej firmy dzis siedzi w Novotelu w Warszawie a ja muszę tu.....
zachraniarka Posted July 5, 2004 Posted July 5, 2004 Flaire maluchy są przecudowne. Ten topic stał się moim ulubionym, wpatruję się z zachwytem w zdjęcia. Anselek na ostatnim to sama słodycz, tylko schrupać. Wyściskaj mocno całe wspaniałe, erdelkowe trio ode mnie :D
Flaire Posted July 5, 2004 Posted July 5, 2004 Tak, Ansel jest bardzo słodki... Ma tylko ten jeden mankament, że czasami siusia na siedząco i w związku z tym całą tylną część ma osiusianą... Ale to nic, podem siada w misce z wodą, żeby się opłukać :roll: .
Flaire Posted July 5, 2004 Posted July 5, 2004 W środę ma przyjść do mnie Wind na kolejną sesję zdjęć. A w międzyczasie, jeszcze jeden Anselek z tej ostatniej, kilka dni temu:
Nitencja Posted July 5, 2004 Posted July 5, 2004 Flaire !! Ansel slodki a APi gdzie?? i Czekam na reszte :lol:
Flaire Posted July 5, 2004 Posted July 5, 2004 Flaire !! Ansel slodki a APi gdzie?? Api nie chce stać dostatecznie długo, żeby zrobić jej zdjęcie! W środę będzie u mnie Wind i będziemy jeszcze raz próbować. Mam nadzieję, że się uda, bo już stoi troszkę lepiej. To będzie już ich ostatnia sesja zdjęciowa jako niewinne szczeniaczki, bo w czwartek witają się z okrutnym światem - będą szczepione! :lol:
Recommended Posts