Galeria Luśki i Dyzia

[BeaC]

[IMG]http://img231.imageshack.us/img231/1607/dsc04214a.jpg[/IMG]

[IMG]http://img219.imageshack.us/img219/323/dsc04217z.jpg[/IMG]

[IMG]http://img214.imageshack.us/img214/5200/dsc04246x.jpg[/IMG]

[IMG]http://img830.imageshack.us/img830/8148/dsc04265p.jpg[/IMG]

[IMG]http://img524.imageshack.us/img524/3671/dsc04276rc.jpg[/IMG]

[furciaczek]

Milo znowu zobaczyc te mordki:loveu::loveu:
No i Ciebie oczywiscie:evil_lol:

[BeaC]

[IMG]http://img183.imageshack.us/img183/8284/dsc04283l.jpg[/IMG]

[BeaC]

aleś mi się wcisnęła przed ostatnie zdjęcie :crazyeye::crazyeye::crazyeye:

[furciaczek]

[quote name='BeaC']aleś mi się wcisnęła przed ostatnie zdjęcie :crazyeye::crazyeye::crazyeye:[/QUOTE]

Bo ja zawsze w najmniej odpowiednim momencie przychodze:evil_lol::evil_lol:

[Alicja]

[FONT=Arial][B]:roflt:fajne
[URL]http://img827.imageshack.us/img827/1936/dsc04212h.jpg[/URL]

Grzesiową koszulkę zniszczyły ??[/B][/FONT]

[BeaC]

ona już wcześniej była zniszczona..... taka kotłowa podomeczka

[Tengusia]

normalnie nie wierze nowe foty widze :-o

[Alicja]

[quote name='BeaC']ona już wcześniej była zniszczona..... taka kotłowa podomeczka[/QUOTE]

musi ładna była ;)

[brazowa1]

super sa :)

[Alicja]

Ciekawe czy jeszcze istnieją

[Tengusia]

Pewnie zyja ale nie dogomania ;)

[BeaC]

żyją ale co to za życie. Lejci już nie ma z nami ponad 2 lata. Potem była Peppka, ale też zakończyła żywot nieszczęśliwie w wieku niespełna 2 lat. Też bulterierka. Teraz prócz Dyzia jest z nami Renia- Renatka- 6 letnia buldożka francuska, zabiedzona z psełdo hodowli. Jest z nami od 12 lutego tego roku. Ma przepuklinę, była niedozywiona. Nie dawali jej tez wystarczająco wody. Sutki wiszą jej do ziemi, miała zapalenie obu uszu. Nie umiała sikać na zewnątrz. Juz ma zaczątki brzusia, jest nasza bo umie juz sępić. Wprawdzie nie umie się wogole bawić, lecz jest taka naszą przytulanką nakolankową. Nigdy nie miałam tak malego psa.Zmieniłam pracę, już nie jestem od ponad trzech lat na uczelni. i to tyle na poczatek

[Tengusia]

tyle zmian a ty dopiero teraz sie odzywasz ? :mad: czekam na ciag dalszy opowiesci :)

[BeaC]

ale co tu opowiadać? nie mam bulteriera więc raczej nie powinnam siedzieć w tej galerii. Dyzio nic się nie zmienił, chociaż jest już dorosłym, 6-letnim panem z lekką siwizną na mordce. Jak dawiej toleruje wszystko prócz kotów.

[Tengusia]

w poprzednim poscie napisalas to tyle na poczatek, stad moje oczekiwanie na wiecej :eviltong: dawaj fotki Dyzia i jego nowej towarzyszki :grins:

[BeaC]

nie wiem jak się wstawia zdjęcia, poza ty mam Reniusię tylko na komórce. A to dla mnie zbyt skomplikowane. Nie bywam już na forach .A początek? jak dla mnie to i tak za dużo. Lejcia przeszła skręt jelita, miała operację wyszła z tego, skrócili jej jelito o póltora metra. Po dwóch latach miała skręt żołądka i to już był koniec. A po pól roku kupiłam Dyziowi przyjaciółkę Pepkę, bulterierkę. Miała zajefajny charakter wszystko i wszystkich kochała. Zgubiło ją łakomstwo. Jak nas nie było w domu udławiła się kawałkiem chałki. Jak przyszłam do domu już nie żyła. Stwierdziłam, że nie mam szczęścia do bulików. A że jeden pies to za mało adoptpowałam buldożkę. Nie umie się bawić, sikała wszędzie, ale już wie gdzie się zalatwia. To pies kolankowy tylko by się tuliła i pieściła. I to tylko umie. Nie ma nawet ogonka by nim pomachać.

[Tengusia]

Moj Bo;us tez sie nie umial bawic. Codziennie obserwowalam jak od Fazy uczyl sie zabawy. Teraz psiaki znow siedza same calymi dniami, ucierpiala na tym szafa w kuchni z ktora Bolek zdecydowal sie zaprzyjaznic :eviltong: wspolczuje utraty psiakow to napewno nie bylo dla ciebie latwe :glaszcze:

[Alicja]

Zapłakałam nad Lejką :( , współczuję utraty Pepki ...szkoda , żenie możesz pokazać bulwinki i Dyzia. Pozdrawiam