Jump to content
Dogomania

>>>Szariczek już nie cierpi, odszedł spokojnie...<<<


Recommended Posts

Posted

Ja się boje trokoxilu bo i ładuje po podrobach a po drugie wg mojego doświadczenia działają tylko pierwsze trzy dawki. Są teraz leki nowej generacji ale póki Szarik porusza się znośnie, nie ładowała bym chemii. Filmiku jeszcze nie ma.

 

IMG_1170.JPG

 

IMG_1252.JPG

 

IMG_1427.JPG

 

IMG_1436.JPG

 

IMG_1437.JPG

  • Upvote 2
Posted

Lilu, obejrzałam filmik.. Szarik porusza się znośnie i widac, że spacer jest dla niego ciekawy i przyjemny.

Wetem nie jestem, ale też póki co bym Szariczka nie faszerowała chemią. Będziemy czuwac...

 

Oleno, może już znalazłaś...

Aktualny album jest tu:

https://plus.google.com/photos/100690205327708208633/albums/5690473751783579185?banner=pwa

Najnowsze zdjęcia są na końcu. A jest ich ponad 400... Mam wolny net i musiałam długo czekac aż się załadują...

Posted

Tak jak wczesniej napisalam ze nagralam filmik zeby widaac bylo z czym w przyszlosci bedziemy musialy sie zmierzyc. Widac zeSzarik przestawia jakby noge okreznie ale to chyba zawczesnie na chemie. Tu wchodza dwie rzeczy, bolace stawy , reumatyzm ktore Szarik mial zawsze i braki w ukladzie kostnym kregoslupa i bioder. Fachowo opisane jest to w wypisie.

Posted

Dzielny, Qwa!!!

Dziś jadę na komunie, spakowałam sprzęt fotograficzny w torbę fotograficzną , i wsadziłam tam czekoladę, szczelnie zamknęłam i postawiłam na wysokim biurku. Poszłam nakarmić dół a ten matoł ściągnął torbę na ziemię , rozwalił torbę , aparaty, obiektywy rozsypał ale czekoladę sobie wziął.

Jak na staruszka to węch ma zaje......!! gorzej będzie z jego wątrobą. Jestem załamana, nie mam gdzie kłaść rzeczy bo wszędzie psy. Chyba zrobię sobie podwieszane półki na suficie ze sznurkami jak w suszarce. Szarik jeśli chodzi o żarcie to jest wyspecjalizowanym złodziejaszkiem. Teraz będzie orzechami srał.

Posted

No nie... :( Szarik... :(

Żeby się jeszcze delektował czekoladą i orzechami... Połykał w pośpiechu duże kawałki. Jeszcze gorzej dla wątroby.

Lilu, współczuję. Uroki psiego hotelu...

Posted

Dziala na szczescie. Zrzucal goz biurka w torbie specjalistycznej wiec z amortyzowalo upadek. Jego aparaty nie interesowaly tylko czekolada, wwrrrrrr. Nie mialam co dac bratanicy.

Posted

Coś Szarikowi jest. Odmówił kolacji a teraz chodzi nerwowo w kółko, na chwilę się położy i znowu krąży. Obmacałam go całego ale nic nie widać i nie czuć. Nie wiem jak mam mu pomóc. Jutro pojedziemy do weta ale noc chyba zarwana.

Posted

No i noc byla zarwana, dopiero nad ranem się położył. Ale już wiem co było przyczyną jego zachowania. Dorwał piłkę tenisową i ją poskubał i część połknął. W nocy wymiotował kawałkami - na razie 2-3. Nie wiem czy jeszcze mu zalega. Mój wet mówi żeby na rtg jechać ale przecież takich gumek nie będzie widać, chyba że z kontrastem.

Już dawno jest zakaz przywożenia do mnie tenisówek bo zauważyłam że je skórują psy. Jak widać też rozbierają. Musiał gdzieś jakąś wykopać.

Dziś Szarik ma głodówkę ale już chętny do jedzenia.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...