Neris Posted January 6, 2007 Posted January 6, 2007 Sara ma nową rozrywkę od k ilku dni - odkryła że gumowe zabawki można napocząć, a potem to juz z górki... jedno uszko, drugie uszko, nózia, rąsia... i jak fajnie! Sama sobie rzuca te coraz mniejsze zabawki, jak ja jej rzucam to pięknie za nimi biega i z radością przynosi... Będą z niej ludzie jeszcze. Quote
Neris Posted January 9, 2007 Posted January 9, 2007 Może dla przypomnienia: Sara jest wesoła, energiczna, kocha się bawić. Biega za gumową zabawką i chętnie ją oddaje. Z poprzedniego domu umie podawać łapkę i wskakiwać na kolana. Jest bardzo czujna, ostrzega o nadejściu obcych... dla niektórych to zaleta. Nie brudzi w domu. Kotki niestety goni... ale jak dogania to nic dalej nie czyni. Quote
red Posted January 9, 2007 Posted January 9, 2007 Jutro będzie ogłoszenie w Ofercie, a Tula też już dała do Wyborczej. Może ten rok przyniesie jej domek. Quote
red Posted January 10, 2007 Posted January 10, 2007 Dzwonił do mnie facet, ma dom z ogrodem, pytał, czy mu nie połamie krzewów i drzew, czy bardzo szaleje. Trochę mu powiedziałam o Sarze, ale miał jeszcze dzwonić do Neris, bo podałam obydwa telefony. Neris on twierdzi, że Twój telefon rozłącza się po pierwszym sygnale. Czy może zmieniłaś numer? Quote
Neris Posted January 10, 2007 Posted January 10, 2007 Nie zmieniłam. 604 55 11 17 Sara u mnie nie demoluje, nie gryzie mebli ani innych przedmiotów. W ogrodzie też nic nie niszczy, nie kopie... ALE ONA BEDZIE W DOMU, nie w kojcu ani budzie? Bo to małe stworzenie jest Quote
red Posted January 10, 2007 Posted January 10, 2007 Ja też bym tak chciała. Ale nie zapytałam go o to. Był trochę upierdliwy, może zadzwoni jeszcze do Ciebie. Narazie tylko on dzwonił. Quote
Neris Posted January 10, 2007 Posted January 10, 2007 Nie dzwonił na razie, ale możliwe że rozłączało go bo rozmawiałam akurat. No i mam nadzieję, że to nie ten sam co tutaj już raz był... Quote
Tigraa Posted January 14, 2007 Author Posted January 14, 2007 zagladamy akucha,tylko ze niewiele mozemy zrobic.Sara jest pooglaszana gdzie sie da.:shake: pozostaje czekac,ale jak dlugo?:-( Quote
t_kasiek Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 a coreczka Sary zostala zabrana do nowego domku ?? bo przyznam ze przeczytalam pierwsza strone i teraz sama koncowke !! no i piszecie tylko, ze Sara szuka domku.... Quote
akucha Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 Córeczka Saru umarła w schronisku :-( :-( :-( Sara wykarmiła potem innego szczeniaczka i tak się teraz domu doczekać nie może... Quote
t_kasiek Posted January 15, 2007 Posted January 15, 2007 [quote name='akucha']Córeczka Saru umarła w schronisku :-( :-( :-( Sara wykarmiła potem innego szczeniaczka i tak się teraz domu doczekać nie może...[/quote] jak to umarla...co sie stalo :placz: Saruniu - jestes sliczna i musisz znalesc kochany domek !! a skoro ten pan byl taki niemily przez telefon to moze lepiej ze nie zadzwonil....no i martwil sie bardziej o drzewka niz o psinke....nie spodobalo mi sie to !! Quote
red Posted January 18, 2007 Posted January 18, 2007 Tula umieściła Sarę na kilku ogłoszeniach, dziwne, że taka cisza. Ponawiam do oferty. Utknęła ta Sara niesamowicie. Quote
Neris Posted January 18, 2007 Posted January 18, 2007 Ja tego też nie rozumiem... wiecie jak ona się cudownie bawi? Biega, skacze, sama sobie podrzuca gumowe zabaweczki, cieszy się jak rano wstajemy... przywiązałam się do niej bardzo... Quote
red Posted January 18, 2007 Posted January 18, 2007 Neris, ona u Ciebie chyba doszła psychicznie do siebie. Myślę, że ona też kocha Cię teraz najbardziej na świecie. Ale jej czas sie kiedyś skończy, nie możesz mieć tyle psów, na pewno Sarze będzie ciężko, znów może pojawi się jakiś bunt u nowych ludzi. Quote
Neris Posted January 18, 2007 Posted January 18, 2007 Nie oferuję jej domu stałego. Ona MA SZANSĘ. Nie musi się wcale buntować, przychodzą do mnie ludzie i Sarunia tak ładnie się z nimi wita, jest ufna i wesoła. Dlaczego nikt jej nie chce? Na Allegro ma tak mało wejść... Quote
t_kasiek Posted January 18, 2007 Posted January 18, 2007 wiesz, niech ma malo wejsc - to nie jest najwazniejsza....wazne by bylo to jedno wejscie, ktore pozwoli jej pojechac do wlasnego domku !! napewno zasluguje na kochajaca rodzinke... Quote
t_kasiek Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 kurcze, gdyby nie to, ze mam kotka w domu to bym sie zastanowila nad wzieciem jej do siebie :( tylko nie byloby to i tak mozliwe w tym momencie....przeciez ona jest taka KOCHANA !! musi znalesc domek !! Quote
brazowa1 Posted January 22, 2007 Posted January 22, 2007 .....................................sara! Quote
Neris Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Sara dzisiaj odkryła śnieg! Czy to możliwe, żeby go z zeszłego roku nie pamiętała? Biegała, skakała, jeździła pysiem po śniegu, podrzucała go do góry, była zachwycona! U nas sniegu do pół łydki... Sara najbardziej lubi wzbijać tumany, strasznie jej się to podoba. Quote
pidzej Posted January 25, 2007 Posted January 25, 2007 [QUOTE]Sara dzisiaj odkryła śnieg! Czy to możliwe, żeby go z zeszłego roku nie pamiętała? Biegała, skakała, jeździła pysiem po śniegu, podrzucała go do góry, była zachwycona![/QUOTE] może chciała odśnieżyć podwórko? A Ty już ją posądzasz o jakieś dziecinne zabawy. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.