Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Sara ma nową rozrywkę od k ilku dni - odkryła że gumowe zabawki można napocząć, a potem to juz z górki... jedno uszko, drugie uszko, nózia, rąsia... i jak fajnie! Sama sobie rzuca te coraz mniejsze zabawki, jak ja jej rzucam to pięknie za nimi biega i z radością przynosi...

Będą z niej ludzie jeszcze.

  • Replies 897
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Może dla przypomnienia: Sara jest wesoła, energiczna, kocha się bawić. Biega za gumową zabawką i chętnie ją oddaje.

Z poprzedniego domu umie podawać łapkę i wskakiwać na kolana.
Jest bardzo czujna, ostrzega o nadejściu obcych... dla niektórych to zaleta.
Nie brudzi w domu.

Kotki niestety goni... ale jak dogania to nic dalej nie czyni.

Posted

Dzwonił do mnie facet, ma dom z ogrodem, pytał, czy mu nie połamie krzewów i drzew, czy bardzo szaleje. Trochę mu powiedziałam o Sarze, ale miał jeszcze dzwonić do Neris, bo podałam obydwa telefony. Neris on twierdzi, że Twój telefon rozłącza się po pierwszym sygnale. Czy może zmieniłaś numer?

Posted

Nie zmieniłam. 604 55 11 17

Sara u mnie nie demoluje, nie gryzie mebli ani innych przedmiotów. W ogrodzie też nic nie niszczy, nie kopie...
ALE ONA BEDZIE W DOMU, nie w kojcu ani budzie? Bo to małe stworzenie jest

Posted

Ja też bym tak chciała. Ale nie zapytałam go o to. Był trochę upierdliwy, może zadzwoni jeszcze do Ciebie. Narazie tylko on dzwonił.

Posted

[quote name='akucha']Córeczka Saru umarła w schronisku :-( :-( :-( Sara wykarmiła potem innego szczeniaczka i tak się teraz domu doczekać nie może...[/quote]

jak to umarla...co sie stalo :placz:

Saruniu - jestes sliczna i musisz znalesc kochany domek !!

a skoro ten pan byl taki niemily przez telefon to moze lepiej ze nie zadzwonil....no i martwil sie bardziej o drzewka niz o psinke....nie spodobalo mi sie to !!

Posted

Ja tego też nie rozumiem... wiecie jak ona się cudownie bawi? Biega, skacze, sama sobie podrzuca gumowe zabaweczki, cieszy się jak rano wstajemy... przywiązałam się do niej bardzo...

Posted

Neris, ona u Ciebie chyba doszła psychicznie do siebie. Myślę, że ona też kocha Cię teraz najbardziej na świecie. Ale jej czas sie kiedyś skończy, nie możesz mieć tyle psów, na pewno Sarze będzie ciężko, znów może pojawi się jakiś bunt u nowych ludzi.

Posted

Nie oferuję jej domu stałego. Ona MA SZANSĘ. Nie musi się wcale buntować, przychodzą do mnie ludzie i Sarunia tak ładnie się z nimi wita, jest ufna i wesoła.

Dlaczego nikt jej nie chce?
Na Allegro ma tak mało wejść...

Posted

wiesz, niech ma malo wejsc - to nie jest najwazniejsza....wazne by bylo to jedno wejscie, ktore pozwoli jej pojechac do wlasnego domku !! napewno zasluguje na kochajaca rodzinke...

Posted

kurcze, gdyby nie to, ze mam kotka w domu to bym sie zastanowila nad wzieciem jej do siebie :( tylko nie byloby to i tak mozliwe w tym momencie....przeciez ona jest taka KOCHANA !! musi znalesc domek !!

Posted

Sara dzisiaj odkryła śnieg! Czy to możliwe, żeby go z zeszłego roku nie pamiętała? Biegała, skakała, jeździła pysiem po śniegu, podrzucała go do góry, była zachwycona!

U nas sniegu do pół łydki... Sara najbardziej lubi wzbijać tumany, strasznie jej się to podoba.

Posted

[QUOTE]Sara dzisiaj odkryła śnieg! Czy to możliwe, żeby go z zeszłego roku nie pamiętała? Biegała, skakała, jeździła pysiem po śniegu, podrzucała go do góry, była zachwycona![/QUOTE]
może chciała odśnieżyć podwórko? A Ty już ją posądzasz o jakieś dziecinne zabawy.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...