Jump to content
Dogomania

Rudo-ruda galeria


Cerber

Recommended Posts

  • Replies 9.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Qrcze nie było mnie tu 2 dni i już tye przegapiłam :(

Po pierwsze przytulas dla ciebie :calus:
Po drugie w końcu zdjęcia Cerberka :loveu:
Po trzecie, o szkołę się nie martwcie, będzie tylko gorzej (uff dobrze że mi to już minęło)
Po czwarte ciekawe co jeszczepanu G wpadnie do tej "mądrej" główki-makówki :P

I na koniec [SIZE=5]dobranoc skoczki na noc a wancki na pomoc :cool3: [/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

dzień dobry moi ukochani, widzę, że jak zwyklę mogę na was liczyć :*:*:*:*:*:* dziekuję, że powodzenie w szkole i za ,,dobranoc'' ja niestety nie jestem wieczorem wstanie (kiedy kładę się spać) przeclecieć wszystkich galerii w calu pożegniania się.. dziekuję bardzo :*:*:*:*:*

Link to comment
Share on other sites

[B]Carolcia[/B] - luthien ma talent, ale Ty na pewno tez mogłabyś chociaż spróbować swoich sił i nam je przedstawić...:razz: :razz: :razz:

[B]zuzi [/B]- ehhh w sumie to i dobrze, podoba mi się jak tak na mnie mówisz... :*:*:*:*

dobra kochani teraz spadam do skoły na maturkę z histy (rozszerzonej), no a po hiście dzida do domu i normalnie luzy do następnej matury...:multi: :multi: :multi: :multi:

paaaaaaa po południu będą następne foteczki... :)

Link to comment
Share on other sites

Witaj CERBERKOWA!!!
Widzę,że gorąco jest u Ciebie, poczytałam wasze wzburzone posty!!!
Na jednym z FORÓW ktoś ma w podpisie:
GIER.....TY.....CH!!!!:evil_lol:
Nie znoszę tego gościa, ale:
Moje życie toczyło się przez 20 lat mniej więcej tak jak zostało to opisane, miałam 3 potem 4 dzieci (gdyby nie choroba zagrażającażyciu pewnie byłoby ich więcej, bo planowaliśmy 5). Prokreacja w naszym przypadku opierała sie wyłącznie o metody naturalne, nie mylić z kalendarzykiem, bo to nie zdaje egzaminu i jest przeżytkiem!!!
Uwielbiałam zajmować się dziećmi i skakac wokół męża, przygotowywac posiłki , sprzatać, piec, gotować- i szyć , robić na drutach szydełkować. BYCIE MATKĄ I ŻONĄ PRZYNOSIŁO MI DUŻO RADOŚCI I POCZUCIE SPEŁNIENIA . Wybrałam takie zycie i ono mi odpowiadało!!!
Mąż wracał z pracy, ale nie siadał przed telewizorem, nie każdy jest typem władczej głowy rodziny. Bawił się z dziećmi, kompał je, był wspaniałym ojcem i mężęm(i jest nadal).
W Ewangeli św. Paweł pisze:
"ŻONY, BĄDŹCIE PODDANE MĘŻOWI", ale dodaje, "MĘŻOWIE KOCHAJCIE ŻONY JAK WŁASNE CIAŁO" !!!
Kochającemu bez granic mężowi, każda kobieta będzie poddana, bo będzie to odpowiedzią na jego MIŁOŚĆ!!!
Dzieci dorosły w atmosferze miłości i oddania, są dobrymi, wrazliwymi ludźmi , a ja od maja założyłam firmę i spełniam się zawodowo, z poczuciem swobody i radości , że sprawdziłam sie już jako matka i żona!!!
TAKA WERSJA JEST RÓWNIEŻ MOŻLIWA (wypowiedź Furciaczka, bardzo ironiczna, pokazała jakiś wynaturzony obraz rodziny- nie wierzę, że tak jest napisane w podręczniku- to chyba LICENTIA POETICA i zbyt daleko posunieta wyobraźnia- w złym kierunku- podpowiedziały taki scenariusz)
JESTEM DUMNA ZE SWOJEGO WYBORU BYCIA MATKĄ POLKĄ!!!!
POZDRAWIAM i życzę odnalezienia takiej drogi, by w przyszłości nie żałować,że na coś zabrakło czasu:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cerber'][B]Carolcia[/B] - luthien ma talent, ale Ty na pewno tez mogłabyś chociaż spróbować swoich sił i nam je przedstawić...:razz: :razz: :razz:
[/quote]

hehehe moze zrobie jak przyjdzie wena :cool3: :cool3: bo taki jeden banerek robie z godz.:oops: :oops: ,bo w miedzy czasie siedze na DGM :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='samograj']Witaj CERBERKOWA!!!
Widzę,że gorąco jest u Ciebie, poczytałam wasze wzburzone posty!!!
Na jednym z FORÓW ktoś ma w podpisie:
GIER.....TY.....CH!!!!:evil_lol:
Nie znoszę tego gościa, ale:
Moje życie toczyło się przez 20 lat mniej więcej tak jak zostało to opisane, miałam 3 potem 4 dzieci (gdyby nie choroba zagrażającażyciu pewnie byłoby ich więcej, bo planowaliśmy 5). Prokreacja w naszym przypadku opierała sie wyłącznie o metody naturalne, nie mylić z kalendarzykiem, bo to nie zdaje egzaminu i jest przeżytkiem!!!
Uwielbiałam zajmować się dziećmi i skakac wokół męża, przygotowywac posiłki , sprzatać, piec, gotować- i szyć , robić na drutach szydełkować. BYCIE MATKĄ I ŻONĄ PRZYNOSIŁO MI DUŻO RADOŚCI I POCZUCIE SPEŁNIENIA . Wybrałam takie zycie i ono mi odpowiadało!!!
Mąż wracał z pracy, ale nie siadał przed telewizorem, nie każdy jest typem władczej głowy rodziny. Bawił się z dziećmi, kompał je, był wspaniałym ojcem i mężęm(i jest nadal).
W Ewangeli św. Paweł pisze:
"ŻONY, BĄDŹCIE PODDANE MĘŻOWI", ale dodaje, "MĘŻOWIE KOCHAJCIE ŻONY JAK WŁASNE CIAŁO" !!!
Kochającemu bez granic mężowi, każda kobieta będzie poddana, bo będzie to odpowiedzią na jego MIŁOŚĆ!!!
Dzieci dorosły w atmosferze miłości i oddania, są dobrymi, wrazliwymi ludźmi , a ja od maja założyłam firmę i spełniam się zawodowo, z poczuciem swobody i radości , że sprawdziłam sie już jako matka i żona!!!
TAKA WERSJA JEST RÓWNIEŻ MOŻLIWA (wypowiedź Furciaczka, bardzo ironiczna, pokazała jakiś wynaturzony obraz rodziny- nie wierzę, że tak jest napisane w podręczniku- to chyba LICENTIA POETICA i zbyt daleko posunieta wyobraźnia- w złym kierunku- podpowiedziały taki scenariusz)
JESTEM DUMNA ZE SWOJEGO WYBORU BYCIA MATKĄ POLKĄ!!!!
POZDRAWIAM i życzę odnalezienia takiej drogi, by w przyszłości nie żałować,że na coś zabrakło czasu:loveu:[/quote]

mialas szczescie ,ze trafilas na takiego faceta ,ktory nie zostawial domu na Twojej głowie.Wiekszosc wykorzystuje okazje i "bawią sie" w panów i władców :roll: i to jest najbardziej wkurzające ,a kobiety jeszcze nic z tym nie robia :shake:

Link to comment
Share on other sites

A teraz do CERBERKA!!!
Śliczny jest Twój psiak CERBEREK
[IMG]http://img171.imageshack.us/img171/8508/sta60067kd0.jpg[/IMG]

i ciekawa galeria,ładne zdjątka
[IMG]http://img49.imageshack.us/img49/1651/zdjcie200er.jpg[/IMG]
Nie dostanie reumatyzmu???
[IMG]http://img49.imageshack.us/img49/8453/zdjcie524dv.jpg[/IMG]
Jak on to zrobił???

[quote name='Cerber']Otóż było w moim życiu super, miałam wspaniałe życie przy boku mojej najukochańszej mamsi, ale niestety już minęły i już nigdy nie powrócą :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( moja mama zmarła wczoraj w szpitalu o godzinie 7 rano. Nie będę tu narazie zaglądała, a już tym bardziej dodawała jakichkolwiek fotek. Muszę się otrząsnąć i nauczyć się żyć sama bez mamy. Pozdrawiam wszystkich i dzięki za słowa otuchy.[/quote]

PRZYKRO MI TYLKO Z POWODU ŚMIERCI TWOJEJ MAMY-TAK WCZESNIE MUSIAŁAŚ SIĘ USAMODZIELNIĆ:-( :-( :-(
18 lat to dobry czas na rozpoczęcie nowego etapu zycia, ale mama jest jeszcze bardzo potrzebna- to ogromna strata- bardzo ci współczuję!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Carolcia']mialas szczescie ,ze trafilas na takiego faceta ,ktory nie zostawial domu na Twojej głowie.Wiekszosc wykorzystuje okazje i "bawią sie" w panów i władców :roll: i to jest najbardziej wkurzające ,a kobiety jeszcze nic z tym nie robia :shake:[/quote]
Bo sprytna kobieta potrafi ustawic sobie chłopa:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
To nie kwestia szczęścia lecz dialogu, bez niego małżeństwo nie ma szans na przetrwanie, trzeba ze soba rozmawiać, tymbardziej że faceci są zupełnie inni niz kobiety, nie rozumieją,że targaja nami emocje, bo to racjonaliści.
Dlatego tak bardzo potrzebna jest rozmowa i uświadamianie drugiej stronie co nas boli, jakie mamy potrzeby, kiedy postępujemy nie tak, jakby chciała druga strona!!!

Link to comment
Share on other sites

[B]Monika[/B] - nie martw sie będą dziś foteczki :*

[B]Samograj[/B] - itam Coię w mojej galeri... :) bardzo mi miło


Po pierwsze: zazdroszczę Ci udanego życia, ja takiego nigdy nie miałam, najpierw adpocja, potem rozstanie rodziców (i odbijanie sobie tego na mnie), teraz najgorsze zcyli śmierć najukochańszej mamy i samotność, znaczy sama mieszkam i w sumie czuję się porzucona...

Po drugie: dziękuję za wychwalanie Cerberka, nie martw się reumatyzmu ani nic nie dostanie, a ta druga fotka to on po prostu w wodzie stoi na tylnich łapkach, on często tak robi :D:D:D:D cieszę się, ze podoba Ci się mój piesek :)
PS. CZY TY MASZ SWOJĄ GALERIE, BO TEŻ CHĘTNIE ZAJRZAŁABYM DO NIEJ?

i po trzecie: Czy Ty przeleciałaś moja całągalerię??? :-o :-o :-o po pierwszefotki, które dodawałam chyba ze 150 stron wcześniej, a po drugie cytat o mojej mamie też jakoś z początku...

Heh jeśli chodzi o mamę to co jakiś tydzień mam jakieś napady i dogomaniacy odwiedzajacy moją galerię wiedzą o co chodzi i wtedy nastawiaja sie na pocieszanie mnie. Nie zaprzeczam, ze jest mi z tym wszystkim strasznie... ta samowolka, robienie tego co sie chce, to mnie wszystko przytłacza, a chyba już najbardziej obowiązki domowe i szkolne... nie chcę tak żyć, chcę czuć presję, chcę, zeby ktoś mi powiedział, ze nie wolno Ci tego czy tamtego, wtedy wiem, zenie muszę podejmować zbyt pochoponych decyzji i tym zamym nie robie z siebie debila, a tak to nie raz nie dwa się wygłupiłam przed dorosłymi... :oops: :oops: :oops:
ehhhhh poza tym szalenie tęsknię za mamą a tego to juz nikt nie zmieni, chodzę do psychologa i po wizytach niego, a raczej u tej pani jest lepiej, lubie z nią rozmawiać na temat mamy, bo wtedy mogę się wygadać i mówię to co się działo w moim życiu kiedy mama żyła... Lubię mówić o swojej mamie i to bardzo....

Jeszcze raz dziękuję, ze wpadłaś na moją galerię i zapraszam częściej, jeśli masz tą swoją galerię to podaj link.. bo ja nawet nie wiem jak Twój piesek ma na imię...

Link to comment
Share on other sites

Witaj Cerberku!!!
Przez przypadek trafilam do Twojej galerii i juz w niej zostalam przez
wiele godzin....
Bardzo ci wspolczuje:-(
Jestes bardzo rozsadna,madra i dzielna dziewczyna.Chcialabym,aby
moj syn (rok od ciebie mlodszy) tak swietnie dawal sobie rade,gdyby mnie zabraklo...
Twoj przyjaciel Cerberek jest uroczy.:loveu: Dbaj o siebie i niego!!
Ps. Ja tez teraz trzymam kciuki za maturke:lol:

Link to comment
Share on other sites

witam, odwiedziłam Was po raz pierwszy i jak mam to w zwyczaju zaczęłam od początku :)
jakie to zdjątko śliczne
[IMG]http://www.pupile.com/pup/images/img_cerber11.9.jpg[/IMG]
mam nadzieję że niebawem uda mi się całą galeryjkę przejrzeć - przynajmniej fotki
śliczny ken Twój kundelek

Link to comment
Share on other sites

[B]Vogue[/B] - witam w cerberkowej galeri... dziękuję za miłe słowa i zapraszcam częściej... :) Ty masz jakąś swoją galerię???? jeśli tak to prosiłabym o link...


[B]Tygra [/B]- dziękuję kochana za miłe słowa i, ze odwiedziłaś mnie, ja już lecę to Ciebie patrzeć na twoje cuda... mam nadzieję, że częściej będziemy się odwiedzały... :) a tak przy okazji to jestem Luiza a nie Iza :)

Link to comment
Share on other sites

[B]Vogue[/B] jak cxhcesz to ja mogę Ci pomóc, ja uwielbiam te robotę (pomaganie innym), proszę daj sobie pomóc to żaden problem...


Emmmm pytacie jak na matrzrze, hmmmm na polaku w srdę było spoko, dobrze mi poszło, wczoraj na angolu troszkę gorzej, ale też nie najgorzej, a dziś, hmmm a dziś była masakra... nie wiem czy zdam histe, ehhh to było straszne, chociaż powiem wasm, ze niektóre pytania były tak banalne, że dziecko z 4 klasy podstawówki znałoby odpowiedz, ale albo były straaaasznie trudne pytania, albo banalnie proste, niestety tych banalnie prostych na 21 były chyba z 5 albo coaa takiego, reszta to wogóle masakra... :shake: :shake: :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cerber']
Po pierwsze: zazdroszczę Ci udanego życia, ja takiego nigdy nie miałam, najpierw adpocja, potem rozstanie rodziców (i odbijanie sobie tego na mnie), teraz najgorsze zcyli śmierć najukochańszej mamy i samotność, znaczy sama mieszkam i w sumie czuję się porzucona...[/quote]
Ja napisałam o udanym małżeństwie i rodzicielstwie. Dzieciństwa wolę nie wspominać- też musiałam korzystać z terapii, ale to udane małżeństwo to nie dar lecz ciężka praca, dawanie siebie.
A rodzicielstwo takie , bo wiem jak może być źle, jak było źle i chciałam za wszelką cenę dzieciom tego oszczędzić-było trudno , bo negatywne nawyki rodziców(rodzica, akurat mamy w moim przypadku) wpisują sie bardzo w podświadomość i czasem jako odziedziczone wyłażą nie wiadomo kiedy:crazyeye:
Przykro mi że czujesz sie porzucona, mogę być Twoją wirtualną mamą, możesz do mnie zadzwonic albo ja do Ciebie , możesz się poradzić:loveu:
[quote]
Po drugie: dziękuję za wychwalanie Cerberka, nie martw się reumatyzmu ani nic nie dostanie, a ta druga fotka to on po prostu w wodzie stoi na tylnich łapkach, on często tak robi :D:D:D:D cieszę się, ze podoba Ci się mój piesek :)
PS. CZY TY MASZ SWOJĄ GALERIE, BO TEŻ CHĘTNIE ZAJRZAŁABYM DO NIEJ? [/quote]
Mam kilka:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=33394[/URL] ADONIS VERNALIS
i trzy odsyłacze w bannerku:
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=30968"][IMG]http://img263.imageshack.us/img263/1821/1zimaqf0.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=29385&page=16"][IMG]http://img186.imageshack.us/img186/322/2zimadi5.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=29385"][IMG]http://img263.imageshack.us/img263/1195/3zimafd0.jpg[/IMG][/URL]
[quote]
i po trzecie: Czy Ty przeleciałaś moja całągalerię??? :-o :-o :-o po pierwszefotki, które dodawałam chyba ze 150 stron wcześniej, a po drugie cytat o mojej mamie też jakoś z początku...[/quote]
TAK!!!!!!
Ale bardzo pobieznie:razz:
[quote]
Heh jeśli chodzi o mamę to co jakiś tydzień mam jakieś napady i dogomaniacy odwiedzajacy moją galerię wiedzą o co chodzi i wtedy nastawiaja sie na pocieszanie mnie. Nie zaprzeczam, ze jest mi z tym wszystkim strasznie... ta samowolka, robienie tego co sie chce, to mnie wszystko przytłacza, a chyba już najbardziej obowiązki domowe i szkolne... nie chcę tak żyć, chcę czuć presję, chcę, zeby ktoś mi powiedział, ze nie wolno Ci tego czy tamtego, wtedy wiem, zenie muszę podejmować zbyt pochoponych decyzji i tym zamym nie robie z siebie debila, a tak to nie raz nie dwa się wygłupiłam przed dorosłymi... :oops: :oops: :oops:
ehhhhh poza tym szalenie tęsknię za mamą a tego to juz nikt nie zmieni, chodzę do psychologa i po wizytach niego, a raczej u tej pani jest lepiej, lubie z nią rozmawiać na temat mamy, bo wtedy mogę się wygadać i mówię to co się działo w moim życiu kiedy mama żyła... Lubię mówić o swojej mamie i to bardzo....[/quote]
NO TO MÓW i PISZ!!!
CHCEMY JĄ POZNAĆ!
[quote]
Jeszcze raz dziękuję, ze wpadłaś na moją galerię i zapraszam częściej, jeśli masz tą swoją galerię to podaj link.. bo ja nawet nie wiem jak Twój piesek ma na imię...[/quote]
BYŁO MI BARDZO MIŁO!!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...