gonia66 Posted September 15, 2010 Author Posted September 15, 2010 Heloł!!!!Gdzie jesteście Pelansjanie..??:o Quote
Lidan Posted September 15, 2010 Posted September 15, 2010 Tutaj, goniu :turn-l: W przeszłości kilka razy zepsułam zupkę wlewając taki śmierdzący żur :angryy: Dlatego teraz wącham a nawet czasem próbuję każdy żur zanim wleje go do garnka. Dzisiaj kupiłam świeżutki w sprawdzonym sklepie i dokończyłam mój obiad. Nic złego się nie wydarzyło...Tfu! Tfu! Podobno nie należy chwalić dnia przed zachodem słońca...Hm... Słońce niby dawno zaszło (o ile w ogóle raczyło wyjrzeć) Tylko, że mój dzień kończy się przeważnie ok północy :evil_lol: Quote
gonia66 Posted September 15, 2010 Author Posted September 15, 2010 [quote name='Lidan']Tutaj, goniu :turn-l: W przeszłości kilka razy zepsułam zupkę wlewając taki śmierdzący żur :angryy: Dlatego teraz wącham a nawet czasem próbuję każdy żur zanim wleje go do garnka. Dzisiaj kupiłam świeżutki w sprawdzonym sklepie i dokończyłam mój obiad. Nic złego się nie wydarzyło...Tfu! Tfu! Podobno nie należy chwalić dnia przed zachodem słońca...Hm... Słońce niby dawno zaszło (o ile w ogóle raczyło wyjrzeć) Tylko, że mój dzień kończy się przeważnie ok północy :evil_lol:[/QUOTE] No tak...nasze dni sa dluuugie- ale to pozytyw- dzięki temu dłuzej żyjemy:):):) JA oprocz barszczyku, ktory ostatnio gotowalam cala noc- nie pamietam zebym zepsula zupkę....chociaz nie!!Kiedys..tez barszczyk (cholerka- co z tymi barszczykami)..ugotowalam znow pyyyyszny....i trzeba bylo wlac śmietankę do barszczyku...no wiec wlalam smietanke do szklaneczki, troszke barszczyku do szklaneczki na rozmieszanie..i mieszam z radością i rozmachem..tylko, ze robilam to nad garnkiem i...szklanka w pewnym momencie pekła....:(:(..oczywiście troszkę szkła wpadło do zupki...bałam się podawac ja rodzince..bo nigdy nie wiadomo....wylałam cały gar...:(:(....taka to ze mnie gospodyni wspaniała jest:):):) Quote
Ukryty Smok Posted September 15, 2010 Posted September 15, 2010 Lecę, lecę!!! Czy mi się zdawało, czy tu była jakaś mowa o wódce?:cool3: Quote
gonia66 Posted September 15, 2010 Author Posted September 15, 2010 [quote name='Ukryty Smok']Lecę, lecę!!! Czy mi się zdawało, czy tu była jakaś mowa o wódce?:cool3:[/QUOTE]NIeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee:eviltong::eviltong::eviltong:O zupce monopolowej tylko:p:p:p ale o so chooooodzzzzziii...:laugh2_2: Quote
Ukryty Smok Posted September 15, 2010 Posted September 15, 2010 Aaaaa... To szkoda... A tak nieźle się zaczynało...:razz: Quote
gonia66 Posted September 15, 2010 Author Posted September 15, 2010 [quote name='Ukryty Smok']Aaaaa... To szkoda... A tak nieźle się zaczynało...:razz:[/QUOTE] Aaaaaaaaaaaaaaaaa....trzeba bylo tak od razu:p To co...pijemy cos..??:p Quote
Lidan Posted September 15, 2010 Posted September 15, 2010 Żubrówkę z sokiem jabłkowym :???: [quote]no wiec wlalam smietanke do szklaneczki, troszke barszczyku do szklaneczki na rozmieszanie..i mieszam z radością i rozmachem..tylko, ze robilam to nad garnkiem i...szklanka w pewnym momencie pekła....[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_frown.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_frown.gif[/IMG]..oczywiście troszkę szkła wpadło do zupki...bałam się podawac ja rodzince..bo nigdy nie wiadomo....wylałam cały gar...[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_frown.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_frown.gif[/IMG]....taka to ze mnie gospodyni wspaniała jest[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_smile.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_smile.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_smile.gif[/IMG][/quote] No nie...:nonono2: kubeczków nie masz w domu? Goniu, rozumiem, że elegancka kobieta pije wszystko ze szklanki bądź z filiżanki ale bez przesady :no-no-no: :ices_bla: Szkoda pracy ;) Quote
gonia66 Posted September 15, 2010 Author Posted September 15, 2010 [quote name='Lidan']Żubrówkę z sokiem jabłkowym :???: No nie...:nonono2: kubeczków nie masz w domu? Goniu, rozumiem, że elegancka kobieta pije wszystko ze szklanki bądź z filiżanki ale bez przesady :no-no-no: :ices_bla: Szkoda pracy ;)[/QUOTE]No oczywiście, ze mam..i to nie jeden..a szklanka byla taka gruba..z duralexu..tez jak kubeczek..podobno nietlukące;) Ale tak, czy siak-niby "blondynka" ze mnie żadna(wrecz odwrotnie)...jednak okazuje sie, ze nie zawsze to co dla oka, jest zgodne z tym, co w środku siedzi:p;) Quote
Ukryty Smok Posted September 15, 2010 Posted September 15, 2010 Eeee, jak nie pijemy, to ja kończę gdakanie na dzisiaj...:p Quote
gonia66 Posted September 15, 2010 Author Posted September 15, 2010 [quote name='Ukryty Smok']Eeee, jak nie pijemy, to ja kończę gdakanie na dzisiaj...:p[/QUOTE] NO tak...masz racje Smoczku..popijemy w wekend...bo jakbym sie teraz napiła to z jutrzejszego gdakania wyszloby krakanie:p A dzis pan Dyr na radzie pedagog zapowiedzial nam wszystkim, ze nie wolno krzyczec na dzieci ani do dzieci oczywiscie tez;)NO i co to teraz bedzie, łoj, co to bedzie..??:o Gdzie ja se pokrzykam..??Na dogo nie wolno, w szkole nie wolno, w domu...hmmm...nie wolno, bo Salmusia boi sie krzykow...a do lasu nie lubie...bbbuuuuuuuuuuuuu:( Quote
Lidan Posted September 16, 2010 Posted September 16, 2010 Hi hi... W lesie też nie wolno krzyczeć! Las to dom dzikich zwierząt i należy im nie przeszkadzać ani stresować. Wyjdź za dom i pokrzycz sobie w przestrzeń :p A w ogóle to dzień dobry wszystkim. Jak się miewa Pelasia? Goniu,czy Salmusia już zdrowa? Lapka już wyleczona? Quote
danka4u1 Posted September 16, 2010 Posted September 16, 2010 [quote name='Lidan']A w ogóle to dzień dobry wszystkim. Jak się miewa Pelasia? Goniu,czy Salmusia już zdrowa? Lapka już wyleczona?[/QUOTE] Tez pytam i również [ozdrawiam. Bywam milcząco u Pelagi i u Was Smoki wszystkie.Wrócę, jak trochę ogarnę moja rzeczywistośc, bo brakuje mi atmosfery Pelasiowego watku. Pozdrowionka i wypijcie jutro za moje zdrówko i samopoczucie. Pelagia jest zdrowa i ma się dobrze, ale tez możecie pofolgowac sobie na jej konto czyli a`konto. Quote
Ukryty Smok Posted September 16, 2010 Posted September 16, 2010 Witajcie! Przeraźliwie trzeźwa, witam Was w ten piękny dzień (wieczór:evil_lol:)... Pelasia dziś użyła, oj, użyła... Pół dnia w ogrodzie, biegania, wąchania, opalania się...:cool1: Psinka szczęśliwa była taka... i poszła spać umordowana...:evil_lol: Quote
gonia66 Posted September 16, 2010 Author Posted September 16, 2010 O jaaaa...bylam pewna, ze pisalam posta juz tu, w odpowiedzi na pytanko Lidzi dotyczące Salmuni:) Moja gwiazda zdecydowanie lepiej- szwy ściągnięte juz ponad 2 tyg temu, widac, ze jej nie boli..ale nie staje ciągle na tą łapkę:( Wet mowil, ze to moze potrwac nawet kilka miesiecy.NIby wszystko jest dobrze, sunia biega, skacze...ale na 3 łapkach:(a ja się boje, czy nie bedzie miala zaniku mięsni:( Staram sie masowac łapkę, ale nie wiem, czy robie to dobrze-kontaktowałam sie juz w tej sprawie z kilkoma osobami...zobaczymy co bedzie dalej...są rózne opienie na temat skuteczności tej operacji..:(..najwazniejsze, ze jej nie boli, ale bardzo bym chciala, zeby bylo, jak dawniej, kiedy Salmusia robila nam "konika" jak o cos prosila...czekam wiec cierpliwie...niebawem pojedziemy znow do weta...tak, dla spokoju:) BArdzo sie ciesze, że Pelasia dzis szczesliwa- wyobrazam sobie jaka byla szczesliwa w ogrodzie , na słoneczku:):) Quote
Lidan Posted September 16, 2010 Posted September 16, 2010 Wybiegany pies to szczęśliwy pies :happy1: Pelasia więc dzisiaj miała wspaniały dzień :-) Dobrze, że u Salmusi wszystko się goi. Może ona boi się stawać na tą łapkę. Zresztą nawet na trzech pewnie biega jak torpeda ;-) Jednak przez ten wyciek z kaloryfera w mieszkaniu mamy spowodował zalanie mieszkania sąsiadów :( Na szczęście jest tylko mały zaciek pod sufitem ale zanim to zobaczyłam pół dnia denerwowałam się, że każą nam płacić za jakieś większe zniszczenia. Nadal nie wiem czym to się skończy ale może tylko zwrotem za farbę :hmmmm: Mimo wolnego nie wyśpię się bo przed 8-ą ma tam przyjść hydraulik. Ech... Quote
gonia66 Posted September 16, 2010 Author Posted September 16, 2010 [quote name='Lidan']Wybiegany pies to szczęśliwy pies :happy1: Pelasia więc dzisiaj miała wspaniały dzień :-) Dobrze, że u Salmusi wszystko się goi. Może ona boi się stawać na tą łapkę. Zresztą nawet na trzech pewnie biega jak torpeda ;-) Jednak przez ten wyciek z kaloryfera w mieszkaniu mamy spowodował zalanie mieszkania sąsiadów :( Na szczęście jest tylko mały zaciek pod sufitem ale zanim to zobaczyłam pół dnia denerwowałam się, że każą nam płacić za jakieś większe zniszczenia. Nadal nie wiem czym to się skończy ale może tylko zwrotem za farbę :hmmmm: Mimo wolnego nie wyśpię się bo przed 8-ą ma tam przyjść hydraulik. Ech...[/QUOTE]TAk, tak..Salmusia, jak widzi obcego psa...to biegnie, nawet na 4 łapkach..ale ona biegala tak nawet wtedy, jak ja bolało- nie jest w stanie nad tym zapanowac, nad czym zreszta bardzo ubolewamy, bo spokojnie na podworku nie da sie posiedziecz ta torpedą;):):) Kurcze...to fatalnie Lidziu z tym mieszkankiem..,ale i tak dzięki Bogu, ze to male zalanie... MOja mam powiada "jak nie urok, to przemarsz wojsk"...zawsze coś się musi dziac- spokoju nie ma... JA za to jutro mam na 11 i tylko 2 godz gdakania(bo klasy wyjeżdzaja na jakas wycieczkę), wiec w zasadzie moge powiedzieć, ze mam juz wekend:) Quote
Ukryty Smok Posted September 16, 2010 Posted September 16, 2010 To ja spadam na grzędę!!!;) PaPa!!! Quote
gonia66 Posted September 16, 2010 Author Posted September 16, 2010 [quote name='Ukryty Smok']To ja spadam na grzędę!!!;) PaPa!!![/QUOTE] Buziaczki SMoczku:) MIłej nocki i do jutra:):):) Quote
gonia66 Posted September 16, 2010 Author Posted September 16, 2010 [IMG]http://tmp1.glitery.pl/obrazki/146/25/1-dobranoc-2731.jpg[/IMG] [IMG]http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:_dcFFS2mEbDF1M:http://img39.imageshack.us/img39/8754/dobranoc.jpg&t=1[/IMG] Quote
Lionees Posted September 17, 2010 Posted September 17, 2010 [IMG]http://www.kartki.wabi.pl/kartki/ginsana/dobranoc_karaluchy_do_poduchy_duza.jpg[/IMG] Quote
Lidan Posted September 17, 2010 Posted September 17, 2010 Cisza aż w uszach dzwoni :hmmmm: Witaj Pelasiu :-) Quote
gonia66 Posted September 17, 2010 Author Posted September 17, 2010 JA nie wiem...wekend sie zaczął, ja zaraz wyjeżdzam na jakies zakupki, a tu cisza....wszyscy śpia..??:o Quote
Ukryty Smok Posted September 17, 2010 Posted September 17, 2010 Słuchajcie... Nie jest dobrze...:shake: Dziś był dość pogodny dzień, zostawiłam Pelasię na parę minut samą w ogrodzie, bo chciałam zobaczyć, co będzie dalej. Poleciała sobie w krzaczki, więc wróciłam do domu... Za dziesięć minut, gdy wyszłam po nią, zastałam sukę całą we łzach, trzęsącą się z rozpaczy i płaczącą jak dziecko...:-( gdy mnie zobaczyła, przylgnęła do mnie, jakby mnie nie widziała ze sto lat...:-( Kurczę, ona przywiązuje się całym swoim serduszkiem... Boję się...:shake: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.