Jump to content
Dogomania

Przyjaciele potrzebują pomocy... NERO


Recommended Posts

Ciekawe, czy telefon dzwoni w sprawie Nero?

Przy okazji zapraszam na nowy bazarek na operację Sonki:

[B][COLOR=Black]WIELKI BAZAR ŚLUBNY!!!
[IMG]http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTbP9TreGc4OecqxZLkCqKBB05NvMBrUgMn4vSQOrwqOOE9U7U&t=1&usg=__Ex1LQrjn8xPywh6kRjjBRO2kDfA=[/IMG]

[/COLOR][/B]
[url]http://www.dogomania.pl/threads/192373-Bazar-ŚLUBNY-dla-PANNY-MŁODEJ-na-operację-Sonki-07.10-godz.20-00[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 211
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Żeby nie zapeszyć.... ale proszę trzymajcie kciuki, zgłosili się chętni do adopcji Nera. Dziś przeprowadziłam rozmowę telefoniczną z Panią, bardzo chcą go adoptować. W przyszłym tygodniu będziemy się z nimi spotykać, rozmawiać, również z trenerką u której w hotelu jest Nero i zobaczymy co z tego wyniknie.

Goldenku2 - udanego urlopu i mam nadzieję, że Twoje słowa będą prorocze !

Link to comment
Share on other sites

Ekhem...Ekhem... :) ślemy serdeczne pozdrowienia z Białego Dunajca - nowego domku Nera ! :)
Przyjechaliśmy dziś kolo południa, wcześniej odbierając Nerusia z hotelu pod Krakowem. Pani która się nim opiekowała w hotelu jest trenerką i rzeczywiście wykonała z nim naprawdę dobrą robotę, czarodziejka. Jak zobaczyłam dziś, że Nero zostaje wyprowadzony z kojca, a obok niego luzem biega mały kundelek, Nero przechodzi nie zaszczycając kundelka nawet jednym spojrzeniem... to mi szczęka opadła. Powitanie było bardzo miłe, wyraźnie ucieszył się na nasz widok. Pogadaliśmy chwilę z trenerką o tym jak ma wyglądać pierwsze spotkanie Nara z nowymi właścicielami itd i pognaliśmy do Białego Dunajca.
W Białym przywitali nas nowi właściciele Nera, prowadzą agroturystykę, mają duży dom, duży ogrodzony teren i wybieg dla Nera (nacykałam fot jak głupia - jak wrócę do domu to powstawiam). Pierwsze spotkanie przebiegło nad wyraz gładko, chwilę pospacerowaliśmy z Nerem na smyczy, żeby zorientował się w terenie - głównie prowadziła go jego nowa Pani, na wszelki wypadek Nero był w kagańcu. Po 15 min kiedy widać było, że Nero w żaden sposób nie przjawia agresywnych zachowań, macha ogonem, przychodzi na głaski, kaganiec został zdjęty. My siedzielismy w ogrodzie, Nero z moją suką ganiali wokoło. Potem zjedliśmy obiad, nakarmiliśmy psy (Nero dostał jedzenie w swoim nowym wybiegu do którego wszedł chętnie) i potem postanowiliśmy z TZem się wycofać. Wzięliśmy sukę i poszliśmy we trójkę na spacer, zostawiając Nera z nowymi właścicielami, zastrzegając, że jesteśmy pod telefonem i jakby co wracamy biegiem. Nie było takiej potrzeby - 2h minęły bez problemów, nic niezwykłego się nie działo, Nero był spokojny, chodził badał teren, obsikiwał tujki, posiedział trochę na wybiegu i spoko.
Teraz od 3h Nero jest zamknięty na wybiegu, szczeka, ale z przerwami - byłam na tarasie, żeby posłuchać co się dzieje i ...wydaje się, że on po prostu gada z kumplami ze wsi. Nie zaczyna szczekać pierwszy tylko odpowiada, więc nie zapeszając, ale myślałam, że będzie gorzej (pierwsze dni i noce w hotelowym kojcu wył jak obdzierany ze skóry ponoć). Na wybiegu ma łózko - bez ściemy - dosłownie ŁÓŻKO. Jego nowi Państwo planują trzymać go w kotłowni na zimę, a wiosnę, lato i jesień będzie spędzał na wybiegu (częściowo zabudowanym gdzie stoi właśnie to łóżko). Od swojej nowej Pani dostał sporych rozmiarów, żółtą pluszową kaczkę :D
No i to chyba tyle jeśli chodzi o relację z dnia pierwszego. Nowi Państwo Nera są bardzo sympatyczni, odniosłam dobre wrażenie, mają dużo chęci, czy dadzą radę czas pokaże. Wydaje mi się, że będzie ok :)

[B][SIZE="5"][COLOR="purple"]Chciałam bardzo serdecznie WSZYSTKIM podziękować, za pomoc przy poszukiwaniu Nerowi nowego domu![/COLOR][/SIZE][/B]

[B][COLOR="green"][SIZE="5"]Biafrze,[/SIZE][/COLOR][/B] która ogromnie mi pomogła, nie wiem czy bez jej pomocy zdecydowałabym się przywieźć Nera z Podlasia.

[B][SIZE="5"][COLOR="green"]Joli,[/COLOR][/SIZE][/B] że z takim zapałem zabrała się za poszukiwanie Nerowi domu w wirtualnym świecie i nie straciła do mnie cierpliwości po entym telefonie.

[B][SIZE="5"][COLOR="green"]Tajemniczej autorce [/COLOR][/SIZE][/B]ogłoszenia allegro dzięki któremu nowi właściciele odnaleźli Nera.

[B][COLOR="green"][SIZE="5"]Goldenkowi2, Larze i wszystkim cioteczkom [/SIZE][/COLOR][/B]za dobre słowa, czuwanie na wątku.

[B][COLOR="green"][SIZE="5"]Oraz Fundacjom:

ZWIERZĘ NIE JEST RZECZĄ
SZANSA NA POMOC GOLDENOM[/SIZE][/COLOR][/B]

[B][SIZE="6"][COLOR="deepskyblue"]DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ :) i Nero też![/COLOR][/SIZE][/B]

Zdjęcia jutro lub pojutrze :)

Link to comment
Share on other sites

Obiecane zdjęcia:

W drodze do Białego Dunajca:

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_Oy7GkuY9QRs/TJcigxta_II/AAAAAAAARCw/MhM7XyOd0Xg/s800/DSC_3238.JPG[/IMG]

Zagroda Nero:

[IMG]http://lh3.ggpht.com/_Oy7GkuY9QRs/TJcip3rgZEI/AAAAAAAARC0/4okpLqJ5iIQ/s800/DSC_3241.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh6.ggpht.com/_Oy7GkuY9QRs/TJciw3tDf_I/AAAAAAAARC8/awoyuvCdaho/s800/DSC_3245.JPG[/IMG]

Łóżko i kaczuszka:

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_Oy7GkuY9QRs/TJcizC1lCJI/AAAAAAAARDA/YILweRr8PQE/s800/DSC_3246.JPG[/IMG]

Moja zwiedza Nerkowe włości:

[IMG]http://lh3.ggpht.com/_Oy7GkuY9QRs/TJci2vG9WSI/AAAAAAAARDI/775wT4Aaglc/s800/DSC_3247.JPG[/IMG]

Nero ze swoim nowym Panem:

[IMG]http://lh4.ggpht.com/_Oy7GkuY9QRs/TJci7g7CnUI/AAAAAAAARDM/SmAxdbIraVE/s800/DSC_3253.JPG[/IMG]

i Panią:

[IMG]http://lh6.ggpht.com/_Oy7GkuY9QRs/TJckY7z7cAI/AAAAAAAAREU/cQlco4Y_y1c/s800/DSC_3298.JPG[/IMG]

Nero z Tofką:

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_Oy7GkuY9QRs/TJckNHJVkvI/AAAAAAAAREI/W8vOKM-aL7U/s800/DSC_3289.JPG[/IMG]

Pożegnanie:

[IMG]http://lh3.ggpht.com/_Oy7GkuY9QRs/TJcjkx7kGZI/AAAAAAAARDg/Q0-aabNNvpE/s800/DSC_3266.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh4.ggpht.com/_Oy7GkuY9QRs/TJcjwmTmWSI/AAAAAAAARD0/gXUGyizbLeQ/s800/DSC_3277.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_Oy7GkuY9QRs/TJcj7OBNHGI/AAAAAAAARD8/x9jVUVZaILg/s800/DSC_3280.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Na koniec sprawy finansowe poruszane tu tak intensywnie przez Camarę. Żeby wszystko było jasne - rozliczyłam się dziś z Izą, znaczy uzyskałam końcową sumę od niej - 720 zł z czego 75 zł już zostało przeze mnie zapłacone w hotelu za szczepienia. Resztę czyli 645 zł ( za hotel i amputacje moszny) wysyłamy jutro, z debetu bo z debetu, ale damy radę.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Proszę 9 osób o 5 zł miesiecznie dla Bruna [URL="http://www.dogomania.pl/threads/183211-Prosimy-o-wsparcie-dla-BRUNA-z-Boguszyc-jest-miejsce-w-hoteliku-brakuje-tylko-50-zł!?p=15489457#post15489457"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1832...7#post15489457[/COLOR][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[B]Goldenku[/B] fajnie, że wróciłaś a urlop miałaś super z tego co opisujesz :) Dziękujemy za prorocze słowa dla Nera. Powinnaś we wszystkich wątkach tak pisać :lol:

Wieści od Nera bardzo dobre, zaaklimatyzował się chłopak chyba. Nie sprawia żadnych problemów, właściciele nadal zachwyceni. Zrobili mu legowisko w garażu, bo ponoć noce w Białym Dunajcu już zaczynają się robić mroźne. Tydzień temu zmieniłam dane paszportowe ze starego właściciela na nowego - więc Nero jest już pod każdym aspektem psem z nowym Państwem.

Oby tak dalej... powiem Wam, że najpierw myślałam, że sukcesem będzie wywiezienie go z Podlasia, potem za szczyt szczęścia uważałam znalezienie mu nowego domu, a teraz... dalej się martwię, żeby nic się nie "urodziło" złego, nie wiem kiedy mi przejdzie. Naczytałam się takich historii nieudanych adopcji na dogo, że włos się jeży.

Idę zajrzeć do Bruna, co prawda jesteśmy spłukani, ale może coś wykombinuję. Mam trochę rzeczy, które mogłabym oddać na jakiś bazarek, zupełnie nie wiem do kogo z tym uderzyć... ma ktoś jakiś pomysł?

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za wieści. Bardzo się cieszę, że Nero ma się dobrze. Nie martw się .... na pewno będzie wszystko w porządku.
Bruno zebrał już deklaracje. Dziewczyny wyciągną psiaka ze schronu, hotelik czeka na niego :). Jeśli masz rzeczy na bazarek to wejdź na jakikolwiek wątek i zaproponuj dziewczynom to zaraz któraś zorganizuje bazarek :). Pozdrawiam cieplutko i jak będziesz miała nowe wieści od Nero to zawsze pisz, proszę :).

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

Niestety Nero wraca do adopcji :( Pilnie poszukujemy mu domku...mamy na to tydzień :(

Nero jest 8 letnim mieszańcem, podobno gdzieś tam daleko z pokrewieństwem do owczarka kaukaskiego. Całe życie mieszkał w bloku, w sierpniu zeszłego roku został oddany do adopcji ponieważ jego poprzedni właściciele wyjechali z kraju. Przygarnęło go małżeństwo z Białego Dunajca prowadzące pensjonat agroturystyczny. Nero szybko przystosował się do nowych warunków, miał kojec i teren do pilnowania, zimą mieszkał w domu. Niestety właścicielka Nera jest w zagrożonej ciąży – wraca na Pomorze do rodziców, jej mąż wyjeżdża za granicę, a Nero zostaje na lodzie!

[COLOR=brown]
[B]Mam TYDZIEŃ czasu na znalezienie mu dachu nad głową.[/B][/COLOR]

Mimo, że Nero ma 8 lat jest zdrowy, wykastrowany, szczepiony, posiada czip i paszport.
Jest zdecydowanie psem terytorialnym i stróżującym, ale po zapoznaniu go z osobą obcą, która wchodzi na teren posesji akceptuje ją. Lubi dzieci. Ma natomiast wyraźną awersję do samców - rzuca się z zębami, suczki akceptuje bez zastrzeżeń. Umie zachować czystość w domu, może mieszkać w bloku (mieszkał tak przez 8 lat).

Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu Nerowi nowego domu, lub domu tymczasowego (może być płatny), gdzie Nero mógłby poczekać aż znajdziemy mu nowy dom.

Kontakt w sprawie Nera: Joanna 693 471 344 "

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...