łolkiee Posted May 20, 2012 Posted May 20, 2012 Jeżeli ty to nazywasz "maleńki kudłaty pieseczek" to je nie chce wiedzieć co to jest duży kudłaty pies Quote
piescofajnyjest Posted May 21, 2012 Posted May 21, 2012 :) gratulacje Dziewczyny!!!!! ale chyba Cynek nie bardzo zadowolony?????? Quote
łolkiee Posted May 22, 2012 Posted May 22, 2012 właśnie tniemy na zmiane cynka, mamy już wycuięte jakieś 30cm2 ciągle wyjmujemy suche napompowane kleszcze chyba trzeba będzie użyć inizolu Quote
asikowska Posted May 22, 2012 Posted May 22, 2012 [quote name='łolkiee']właśnie tniemy na zmiane cynka, mamy już wycuięte jakieś 30cm2 ciągle wyjmujemy suche napompowane kleszcze chyba trzeba będzie użyć inizolu[/QUOTE] może trzeba mu będzie zrobić jakieś badania trzymam kciuki za obcinanie powodzenia:) dajcie znać co u naszego chłopaczka:) Quote
łolkiee Posted May 22, 2012 Posted May 22, 2012 (edited) ten chłopczyk załatwił mi całkiem nowe ostrze w maszynce :) zaraz luka wrzuci zdjęcia, na razie przekładamy kończnie na później :D Edited May 22, 2012 by łolkiee Quote
luka1 Posted May 22, 2012 Posted May 22, 2012 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/220/dscf4171y.jpg/][IMG]http://img220.imageshack.us/img220/2072/dscf4171y.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/838/dscf4192l.jpg/][IMG]http://img838.imageshack.us/img838/6071/dscf4192l.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/94/dscf4196r.jpg/][IMG]http://img94.imageshack.us/img94/6434/dscf4196r.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/708/dscf4203m.jpg/][IMG]http://img708.imageshack.us/img708/4926/dscf4203m.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/692/dscf4204e.jpg/][IMG]http://img692.imageshack.us/img692/2002/dscf4204e.jpg[/IMG][/URL] Quote
asikowska Posted May 22, 2012 Posted May 22, 2012 jejku jak baranek ile on nosił na sobie kilogramów, ale przynajmniej przez zimę nie marzł Quote
luka1 Posted May 22, 2012 Posted May 22, 2012 A w Gliwicach nie ma kleszczy - wszystkie przyjechały na Cynku do Sochaczewa Quote
Romka Posted May 22, 2012 Posted May 22, 2012 Dziewczyny,on na tym drugim zdjęciu "uśmiecha się"...Czy on tak spokojnie stoi przy strzyżeniu jak mi się wydaje?Ulżyło mu niewątpliwie,taka skorupa... Quote
Romka Posted May 22, 2012 Posted May 22, 2012 [quote name='luka1']A w Gliwicach nie ma kleszczy - wszystkie przyjechały na Cynku do Sochaczewa[/QUOTE] Matko,mam nadzieję,że przez to cholerstwo nie ma babeszjozy... Quote
luka1 Posted May 22, 2012 Posted May 22, 2012 Profilaktycznie dostał leki. Wolę dmuchać na zimne, niż siedzieć i płakać całe noce. Przy strzyżeniu psisko siedziało bardzo spokojnie. Wydaje się, że mu na prawdę ulżyło. Jeszcze czeka nas, a właściwie Olcie, ta gorsza część do ostrzyżenia,ale da radę - jak tylko przyjdzie ostrze. (Znając Olkę będzie reanimować stare). Kiedy się go drapało po wygolonych miejscach cała skóra drżała, chyba go bardzo swędziała. Podglądałam mu skórę na piersi - tam się coś dzieje. Jest zaogniona i podrapana. Przy tyłku też coś jest nie tak bo nie daje sobie zbytnio grzebać. W ogóle to bardzo grzeczny i (na razie) potulny pies. Ciekawe czy jak dotrzemy do brzucha da się tak łatwo obracać. Quote
piescofajnyjest Posted May 22, 2012 Posted May 22, 2012 :))) no to wreszcie odetchnie Cynek z ulga......a bedziecie po wszystkim go w czyms kapac???? Quote
luka1 Posted May 22, 2012 Posted May 22, 2012 przede wszystkim trzeba sprawdzić czy nie ma zmian na skórze, no i poobserwować czy ze zdrowiem wszystko ok. Zabiegi kosmetyczne? wszystko po kolei. Quote
Romka Posted May 22, 2012 Posted May 22, 2012 Luka,on naprawdę miał dość tej sierści...w Łowiczu przy strzyżeniu trzeba było go lekko oszołomić bo warczał i był cały poruszony.Zajrzyj mu koniecznie pod ogonek...jak już mówiłam on zwiał z domu zanim zdjęto mu szwy po kastracji.No i nasz Cyniu jest grzeczny,no proszę...:lol: Quote
luka1 Posted May 22, 2012 Posted May 22, 2012 Oj chyba ten kożuch dawał mu się we znaki. Na prawdę jest bardzo spokojny i cierpliwie znosił cięcie. Jak miał dosyć - wcisnął się w kącik i nie dał się wyciągnąć, ale nawet nie burknął. Pod ogonem też wygolimy tylko dziś już się nie dało. A tam ma prawdziwe niespodzianki - kupy z różnych okresów :evil_lol::evil_lol::evil_lol: To wszystko ujęte w piękne sople z sierści :evil_lol:. A, chyba zauważyliście jaki jest gruby? Pan Robert i Syla nieźle go karmili - pies jest jak prosiaczek tłuściutki. :razz: Quote
Romka Posted May 22, 2012 Posted May 22, 2012 No właśnie wygląda całkiem dobrze,tłuściutki jest... Quote
luka1 Posted May 23, 2012 Posted May 23, 2012 Niestety ostrza nie dało się ożywić i ze strzyżenie dziś nic nie wyszło. Jesteśmy umówione na jutro z panią z psiego saloniku. Ma przyjechać i pomóc. Już widzę jej minę gdy zobaczy co ma ostrzyc :evil_lol::evil_lol::evil_lol:. Zostało to co najgorsze. Syla, co Ty teraz będziesz dokarmiać ;) . Quote
luka1 Posted May 24, 2012 Posted May 24, 2012 Psisko już ogolone. Niestety przekonałam się jakie duże jest nasze mieszkanie - ganiałyśmy go z Olcią - tak jak przewidziała Romka, a na koniec Cynio kłapną Olcię w rękę. Trzeba było wezwać pomoc. Przyjechał pan wet i Cynio legł na podłodze. Teraz wygląda jak prosiak, tłuściutki i miejscami różowiutki. Skóra w dobrej kondycji. Miejscami bardzo pogryziona, ale bez ran otwartych. Miejsce po kastracji po odkopaniu z sierści i tony jedzonka ( tego które wychodzi) okazało się czyściutkie. Uszy zdrowe - czyste. Wysypało się jeszcze trochę kleszczy. Olcia skróciła pazurki. Czeka go jeszcze kompu kompu ale to już nie dziś. Quote
luka1 Posted May 24, 2012 Posted May 24, 2012 (edited) Cynk dziś przed strzyżeniem [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/818/dscf4210.jpg/"][IMG]http://img818.imageshack.us/img818/2713/dscf4210.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/502/dscf4208n.jpg/"][IMG]http://img502.imageshack.us/img502/7467/dscf4208n.jpg[/IMG][/URL] A to po strzyżeniu [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/37/dscf4211d.jpg/"][IMG]http://img37.imageshack.us/img37/7402/dscf4211d.jpg[/IMG][/URL] Straszne, prawda? Jeszcze sobie spał. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/109/dscf4215t.jpg/"][IMG]http://img109.imageshack.us/img109/8655/dscf4215t.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/401/dscf4221h.jpg/"][IMG]http://img401.imageshack.us/img401/7474/dscf4221h.jpg[/IMG][/URL] Wstawiłam mu posłanie, bo nie mogę patrzeć jak na betonie leży. Nie chciał wejść na nie. Został więc na razie sam kocyk. Do budy nie wchodzi. Edited May 24, 2012 by luka1 Quote
Syla Posted May 24, 2012 Posted May 24, 2012 (edited) [quote name='luka1']Niestety ostrza nie dało się ożywić i ze strzyżenie dziś nic nie wyszło. Jesteśmy umówione na jutro z panią z psiego saloniku. Ma przyjechać i pomóc. Już widzę jej minę gdy zobaczy co ma ostrzyc :evil_lol::evil_lol::evil_lol:. Zostało to co najgorsze. Syla, co Ty teraz będziesz dokarmiać ;) .[/QUOTE] To tylko zasługa pana Roberta, że Dyzio taki tłuściutki.Jeździł codziennie, nawet jak nie pracował i zawoził mu gotowane jedzenie.Pokochał tego psa i poświęcał mu czas, dużo czasu i pieniędzy.Mam nadzieję, że tutaj, pan Robert zagląda i jest spokojny, o los "swojego" Dyzia.Dokarmiam teraz tylko bezpańskie koty, jedną próbowałam dzisiaj złapać, ale dała dyla i tyle ją widzieli....Dawaj mi luka1 konto.Od asikowska ma Dyzio 50 zł i ode mnie 20 zł.Romka też deklarowała 50 zł, ale niech sama już wyśle. Edited May 24, 2012 by Syla Quote
Romka Posted May 25, 2012 Posted May 25, 2012 Rany,naprawdę jaki tłuściutki... :lol: swoją drogą niezłą stołówkę zorganizował sobie nasz Cynek u p.Roberta.Syla,deklarowałam 50zł ale wysłałam 150zł na transport,pewnie są już u Luki na koncie. Quote
Romka Posted May 25, 2012 Posted May 25, 2012 [quote name='luka1']Psisko już ogolone. Niestety przekonałam się jakie duże jest nasze mieszkanie - ganiałyśmy go z Olcią - tak jak przewidziała Romka, a na koniec Cynio kłapną Olcię w rękę. Trzeba było wezwać pomoc. Przyjechał pan wet i Cynio legł na podłodze. Teraz wygląda jak prosiak, tłuściutki i miejscami różowiutki. Skóra w dobrej kondycji. Miejscami bardzo pogryziona, ale bez ran otwartych. Miejsce po kastracji po odkopaniu z sierści i tony jedzonka ( tego które wychodzi) okazało się czyściutkie. Uszy zdrowe - czyste. Wysypało się jeszcze trochę kleszczy. Olcia skróciła pazurki. Czeka go jeszcze kompu kompu ale to już nie dziś.[/QUOTE] Bardzo się cieszę,że miejsce po kastracji jest ok i,że uszy też zdrowe.Pogryzienia to pewnie dzieło własne Cynia,pewnie swędziała go skóra pod warstwą tego futra. Quote
luka1 Posted May 25, 2012 Posted May 25, 2012 Tak, tak -pieniążki dotarły, bardzo dziękuję. Kombinuję jak na niego wołać, czy zmieniać mu imię. Na CYNK nie reaguje wcale, na Gucio czasem się poruszy. Zobaczymy, zwykle przezwiska same jakoś się pojawiają. Cynk jest bardzo tłusty. Kiedy siedzi brzuszysko mu przeszkadza przyjąć normalną postawę, łapy też czują ten ciężar. Zrobimy mu badania aby wykluczyć chorobową przyczynę tej wagi. Potem będziemy myśleć o schudnięciu. Jeśli jest to tylko dobra kuchnia Pana Roberta to powinien szybko wrócić do normalnego stanu. Ja gotuję tylko szczeniakom i to niezbyt dobrze ( moja rodzina twierdzi, że lepiej jak do kuchni nie wchodzę). Sucha karma niezbyt dobrze mu wchodzi więc ciałka powinno ubywać. :evil_lol: Jest jeszcze jedno pytanie do Romki. Czy gdy Cynk był w schronisku miał jakieś problemy ze wzrokiem? Mam wrażenie, że on bardzo słabo widzi. Kiedy podchodzę do krat i go zawołam, pies reaguje tak jakby mnie nie widział - rozgląda się, węszy. Gdy do niego podejdę wyraźnie się ożywia. Jedno oko ma dziwny wygląd. Niby nie ma żadnego zamglenia, a jednak jest inne. Quote
Romka Posted May 25, 2012 Posted May 25, 2012 W schronisku nie było takich problemów...może to te długie kudły drażniły mu oczy? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.