Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Romka']Dzwonił przed chwilą do mnie opiekun Cynka,CYNEK ODNALAZŁ SIĘ...ale nie daje do siebie podejść.Poprosiłam o pomoc Ninkę1...matko,żeby tylko nie uciekł...[/QUOTE]

Czyli jak jest????????

Posted

Mamy kolejną porcję ogłoszeń, jedziemy konkretnie w to miejsce gdzie wczoraj nam zniknął z oczu, pogadamy z mieszkańcami, rozsypiemy karmę i połazimy po krzakach. Dobrze że trzyma się w okolicy a nie pognał w siną dal.

Posted

[quote name='izabela1234']Wracamy z terenu nadal nic :( tym razem nawet go nie widać cholera... Zobaczymy wieczorkiem moze sie pojawi w okolicy[/QUOTE]

Qrcze, niech ten gamoń się w końcu znajdzie... Pańciostwo czynnie uczestniczą w poszukiwaniach ?

Posted

Bardzo się cieszymy,Cyniu pewnie zakotwiczy jak to w jego zwyczaju,gdzieś w jednym miejscu i wtedy pewnie będzie można go złapać...oj,głupi psiaku,ile problemów przez ciebie...

Posted

[quote name='izabela1234']Tak cały czas są z nami. Gosciu dzisiaj wrocil z pracy o 6 rano chwile później z córą pojechali szukac psiny. Cora zrezygnowala nawet z szkly dzisiaj. Ok 10 dolączyłyśmy do nich[/QUOTE]
Izabela,bardzo Wam dziękujemy za pomoc...

Posted

Straszny spryciarz i cykor z tego Cynka , robi nas jak chce. Dzisiaj pokrążyłyśmy po
okolicy , nowe plakaty się pojawiły , już prawie z każdego słupa spogląda biały pies,
a ten cwaniak dalej na wolności. To znaczy rano był sygnał, że jest w jakimś miejscu
i Pan opiekun wraz z córką pojechali tam natychmiast ale ten już zdążył zwiać.
Cały czas jesteśmy w kontakcie telefonicznym i o każdym sygnale daje mi znać .
Wieczorem też dzwonił, że ktos widział Cynka brudnego jak nieszczęście koło radiostacji
a to jest bliska okolica jego domu. Miał tam pójść i sprawdzić wiadomość ale skoro nie
zadzwonił ponownie to znaczy, że go nie namierzył.Rozłożona jest też w kilku miejscach karma ale Pan po południu sprawdzał i nie zniknęła.
Bardzo zaangażowany jest w akcję szukania Pan i jego córka.Dziewczynka dzisiaj nie poszła do szkoły i z ojcem przeczesywała okolice a biedny Pan po nocce spał godzinę
kiedy obudził go telefo z wiadomością o Cynku i wyruszył na poszukiwania. Bardzo się
oboje angażują. Ale Cynek to trudny przypadek.
Dobrze, że jest w okolicy bo tym większa nadzieja na złapanie chłopaka.
To znaczy on z pewnością predzej czy później wpadnie w jakąś pułapkę choćby z głodu. A ogłoszenia działają bo już były sygnały, ale trzeba jeszcze trochę cierpliwości.:shake:

Posted

Dziewczyny a może jakąś sunię z cieczką można "skombinować"...może zew krwi się w nim odezwie jak pannę poczuje...takie moje marzenia...tylko skąd wziąć "pannę w jego typie"...a dzieciaki...dobry pomysł...nawet za przysłowiowego lizaka albo gumę do żucia...

Posted

No i co z tego zaangażowania jak chłopak dalej goni samopas po Gliwicach. Ciągle mamy nadzieję, że ktoś go wypatrzy i da znać. My "patrolujemy" okolice w miarę
możliwości i liczymy na szczęśliwy traf , trzeba mieć nadzieję.

Posted

Dzwonił wlaściciel, Cynek pokazuje się w okolicy ogrodnictwa blisko domu, widziano go kilka razy, dzisiaj również, znika karma wysypywana w pobliżu tego miejsca,
może Cynek się dokarmia ale nie ma pewności. Wiadomość przekazano po zmroku więc nie było sensu tam jechać ale jutro rano będziemy tam i dowiemy się więcej
a może go namierzymy, właściciel postanowił wysypywać karmę dalej i przesuwać się w stronę ich domu żeby zwabić w ten sposób cwaniaka. Justyna córka już
trzy dni nie była w szkole przez te poszukiwania. No ten pies nie ma litości.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...