tymuś Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 [COLOR=red][B]Mysia[/B] [/COLOR]wyczyść skrzynkę bo nie można wiadomości posłać;) Quote
agumka Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 [B]Czesć. Mam pewien problem. Może mieliście już styczność z taką sytuacją i macie jakiś sposób na takie rzeczy.. Wziełam wczoraj od Was Frędzla. Super ekstra pies. Grzeczny, czysty a po umyciu istny puszek! Mam w domu też Weimarke, Livie. Wieczorem wyniknął niemały problem. Naszykowałam Frędzlowi posłanie a ten momentalnie je zajął z uwielbieniem. Jednak gdy nasza druga psina podeszła rzucił się na nią agresywnie. na szczęście ona uległa. Posłanie to naszykowałyśmy mu w takim dużym transporterze. Idąc więc za radą znanych treserów tak długo tam siedział zamknięty a my przyciagałyśmy naszą suczkę coraz bliżej i bliżej aż po dwóch godzinach wyczerpany odpuścił i zasnął (dwie godziny ciagłego szczekania i warczenia). Zmieniłyśmy mu transporter na zwykłą poduszkę jednak on już zawładnął całym pokojem i nawet gdy Livia zbliża się do drzwi pokoju on ją przepędza. Jedyne co przychodzi nam teraz do głowy to wprowadzenia Livi do pokoju i wchodzenie z Frędzlem na smyczy i wyprowadzanie na korytarz z powrotem jak tylko znów zacznie się rzucać, ale może znacie lepszy sposób?[/B] Quote
tymuś Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 [quote name='agumka'][B]Czesć. Mam pewien problem. Może mieliście już styczność z taką sytuacją i macie jakiś sposób na takie rzeczy.. Wziełam wczoraj od Was Frędzla. Super ekstra pies. Grzeczny, czysty a po umyciu istny puszek! Mam w domu też Weimarke, Livie. Wieczorem wyniknął niemały problem. Naszykowałam Frędzlowi posłanie a ten momentalnie je zajął z uwielbieniem. Jednak gdy nasza druga psina podeszła rzucił się na nią agresywnie. na szczęście ona uległa. Posłanie to naszykowałyśmy mu w takim dużym transporterze. Idąc więc za radą znanych treserów tak długo tam siedział zamknięty a my przyciagałyśmy naszą suczkę coraz bliżej i bliżej aż po dwóch godzinach wyczerpany odpuścił i zasnął (dwie godziny ciagłego szczekania i warczenia). Zmieniłyśmy mu transporter na zwykłą poduszkę jednak on już zawładnął całym pokojem i nawet gdy Livia zbliża się do drzwi pokoju on ją przepędza. Jedyne co przychodzi nam teraz do głowy to wprowadzenia Livi do pokoju i wchodzenie z Frędzlem na smyczy i wyprowadzanie na korytarz z powrotem jak tylko znów zacznie się rzucać, ale może znacie lepszy sposób?[/B][/QUOTE] to Ty go Agumko masz u Siebie , bo słyszałem że miał iść do twojej koleżanki ? problem masz wielki bo Twója suczka się nie broni a Frędzel i tak atakuje są dwie opcje ataków pierwsza może Frędzel jest zazdrosny i druga ma instynkt terytorialny . te pierwsze myślę że z czasem da się pogodzić zrozumie że jest tak samo ważny jak Livi i przestanie ją przeganiać; głaskaj na przemian oba tak żeby to widziały a jak zawarczy to skarć go i przestań głaskać jeśli będzie grzeczny smakołyk , możesz go uwiązać na smyczy koło posłania tylko jedzenie zostaw tam gdzie jest i co godzinkę go spuść albo zaprowadź do wody i żarcia bo jak mu to dasz koło posłania to terytorium sobie zrobi jak w banku, natomiast jeśli to ten drugi wariant to będziesz miała gorszą przeprawę , możesz to sprawdzić tak: przyprowadź obcą osobę i poślij ją samą do pokoju Frędzlowego jak go zaatakuje to znaczy że Frędzel wyznacza sobie terytorium i akceptuje tylko opiekunów w nim Quote
Bjuta Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 Nie mam pojęcia co poradzić w Frędzlowej sprawie. Jakie to dziwne. Nie spodziewałam się po nim takiego zachowania. Mysiu, czy był jakikolwiek - choćby najgłupszy telefon w sprawie któregoś z naszych ogł. ostatnio psów? Zastanawiam się czy inwestowanie w to kasy ma jakikolwiek sens... -Frędzel - [B][COLOR=red]zrobione -[/COLOR][/B] Istar19 -Paura - [B][COLOR=red]zrobione[/COLOR][/B] - saphira18 -Kali - [B][COLOR=red]zrobione[/COLOR][/B] - saphira18 -Batis - [B][COLOR=red]zrobione [/COLOR][/B]- Istar19 -Miki - [B][COLOR=red]zrobione[/COLOR][/B] - saphira18 -Murzyn i Lola - [B][COLOR=red]zrobione[/COLOR][/B] - saphira18 -Zach - [B][COLOR=red]zrobione [/COLOR][/B]- ewes -Serga - [B][COLOR=red]zrobione[/COLOR][/B] - saphira18 -Shetani - [B][COLOR=red]zrobione [/COLOR][/B]- ewes -Dżekuś - [B][COLOR=red]zrobione [/COLOR][/B]- ewes -Fit - [B][COLOR=red]zrobione [/COLOR][/B]- ewes -Ami - [B][COLOR=red]zrobione [/COLOR][/B]- ewes -Hawana - [B][COLOR=red]zrobione[/COLOR][/B] - saphira18 -Lider - [B][COLOR=red]zrobione [/COLOR][/B]- ewes -Majk - [B][COLOR=red]zrobione[/COLOR][/B] - saphira18 -Pegi - [B][COLOR=red]zrobione[/COLOR][/B] - saphira18 -Skubi - [B][COLOR=red]zrobione [/COLOR][/B]- Istar19 -Adibo - [B][COLOR=red]zrobione [/COLOR][/B]- ewes Quote
tymuś Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 za Batisem nikt nie zadzwonił niestety:-( Quote
Mysia_ Posted February 19, 2012 Author Posted February 19, 2012 Dzisiaj dzwoniła Pani zapytać o Grinę, wcześniej miałam też jakiś telefon o Hawanę... i chyba w sumie tyle :roll: Co Frędzla to niestety psiaki, które nigdy nic nie miały często przejawiają agresję posiadania :-( Frędzel do schroniska trafił jako bardzo młody piesek i spędził tam wiele długich lat.. Musiał sobie radzić i nauczyć, że jak się coś ma to trzeba tego pilnować :roll: Myślę, że jest też to straszny brak pewności siebie, który Frędzel miał od kiedy pamiętam :-( Z Frędzlem zawsze był problem przy dokładaniu nowych psiaków do boksu (nawet suczek) zawsze wolał na wszelki wypadek pierwszy rzucić się na nowego psa od razu na dzień dobry, żeby ten przypadkiem nie zrobił tego wcześniej. Chociaż potem nie było juz konfliktów, a Frędzel i tak zawsze miał w boksie najmniej do powiedzenia :roll: [B]Tymuś[/B], zrobione ;) Quote
Naklejka Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 A o Hawanę to coś konkretnego? czy znowu nic.... :( Quote
agumka Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 tymuś Frędzel jest we Wrocławiu, ale dziewczyna napisała do mnie bo nie wie co robić, a ja że miałam grzecznościowo wstęp do internetu to nie bawiłam się w cytowanie tylko wkleiłam cały tekst :) Poza tym, że maja z nim maly problem to psiak jest super - slowa Oli :) Co z tą Bakrą i Lentsą się dzieje... Quote
tymuś Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 [quote name='agumka']tymuś Frędzel jest we Wrocławiu, ale dziewczyna napisała do mnie bo nie wie co robić, a ja że miałam grzecznościowo wstęp do internetu to nie bawiłam się w cytowanie tylko wkleiłam cały tekst :) Poza tym, że maja z nim maly problem to psiak jest super - slowa Oli :) wierzę że się wszystko ułoży przecież taki mały dzwonek nie będzie nimi rządzić:lol: Quote
agumka Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 (edited) [quote name='tymuś']wierzę że się wszystko ułoży przecież taki mały dzwonek nie będzie nimi rządzić:lol:[/QUOTE] Hihi, Ola jest po kursach behawioralnych więc na pewno dadzą sobie radę, tylko wiesz, nowa sytuacja itd... A Frędzelek pokazuje różki :evil_lol: [quote name='Mysia_']jest w kojcach przy wolontariacie, bo nie akceptuje innych psów....[/QUOTE] Ale można Redosa zabrać na spacer? W piątek ? W ogóle dziwi mnie zachowanie Bakry i Lentsy, bo one z nami na spacerach są zupełnie spokojne... Dają łapki, bawią się, słuchają komend, Lentsa ze mną nawet przy nodze idzie ... Dziwne :( [B]edit odpowiedź od Oli[/B] "Dzięki za rady. Co do tego czy sobie radzimy.. Narazie jest ok. Livia tu nie przychodzi zwyczajnie. Rano poszliśmy wszyscy na długi spacer i cały czas pokazywaliśmy że to Livia rządzi (musiał iść za nią, pierwsza przechodziła przez drzwi itd) i po spacerze oboje weszli bez problemu do pokoju. Niestety przed chwilą znów ją pogonił. dziś nie będziemy już nic robić, bo Fredzel jest cały czas podekscytowany jeszcze i nie potrafi porządnie wypocząć tylko ciagle biega i tuli się. Zamknęłam więc drzwi i niech śpi. jutro po zajęciach wybiore się jeszcze do naszej prowadzącej z etologii i poprosze o rade. Skoro o tym uczy to chyba będzie wiedziała co zrobić najlepiej :) Trzymajcie kciuki!" Edited February 19, 2012 by agumka Quote
Artemida Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 haha dziś Fistaszek się świetnie bawił,wywalił mnie z Neską chyba z 10 razy podczas zabawy :) nawet nie wiedziałam że to taki zabawowy pies. I Tutek jaki grzeczny był z grubsza wycięłyśmy z asikowską filce z tylnych nóg...taki wesoły psiak i ten drugi od niego z boksu też :) Quote
Bjuta Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 Ten drugi to Rego. Oni mi się kiedyś pogryźli na spacerze. Ale to było dawno temu. Super, że ich wzięłyście!!! I bardzo się cieszę, że Fistaszek z Neską się załapali na spacer! :) Quote
Artemida Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 Bjuta Ty wiesz jak Fistaszek wariuje w śniegu ?! świetny jest a jak za piłką biegał i łapki podawał :) A Neska taka przytulanka :loveu: Rego dziś też do jakiegoś psa warczał....Ale też bardzo sympatyczny psiak z niego :) Quote
agumka Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 Myśmy się w piątek nie mogli napatrzeć na harce śnieżne Toji i Toki :D Generalnie mieliśmy na spacerze kuchnie, gabinet, szatnię, szpitalik i szczeniaki + oczywiście nasz boks 39 i 1 z 2 :) a zdjęć.. 0 bo aparat w bagażniku przeleżał :D Quote
Artemida Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 My oprócz śnieżnych zawirowań z Fistaszkiem i Neską miałyśmy przygody z moim ukochanym Lusiorem Juną i Bodziem :) Quote
Agucha Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 Może ktoś potrzebuje [B]ogłoszeń[/B]? :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/223268-od-4-z%C5%82-OG%C5%81OSZENIOWO-w-tym-PREMIUM-dla-MISIA-17-29.02-GODZ.-22-00[/url] Quote
agumka Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 (edited) Redos, Keni, Huragan. Amen:) Trochę Frędzla z domu: [IMG]https://mail-attachment.googleusercontent.com/attachment?ui=2&ik=3fde0bf854&view=att&th=13596cf9254fa8de&attid=0.5&disp=inline&realattid=f_gyue0q5a4&safe=1&zw&saduie=AG9B_P8IAx_z6kd5V4lo5TQIrgvY&sadet=1329675492993&sads=FKTHKva-rjf9oeLU4ZjxVOHP6uE[/IMG] Edited February 19, 2012 by agumka Quote
agumka Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 (edited) Frędzel jest mięciutki jak pluszaczek, jest totalnie pluszowy, ma lśniącą sierść i futerko że ciągle chciało by się przytulać. Ola leczy zadrapany nosek, ząbki i oczka :) [B]Mysiu[/B], jest możliwość żebyśmy zabrali w piątek na spacer Redosa i Keniego? Edited February 19, 2012 by agumka Quote
ania > Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 Bjutko, wymyślasz takie super hasła :) masz może pomysł na nowy banerek dla Barisia? Quote
Naklejka Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 Keni na spacer nie wyjdzie, bardzo się boi... Quote
agumka Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 [quote name='Naklejka']Keni na spacer nie wyjdzie, bardzo się boi...[/QUOTE] Jak z Enejem dałyśmy sobie rade do Kenusia też zabierzemy :razz:, w końcu nasze adopcyjne dziecko musimy poznać ;-) Quote
Naklejka Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 Nie dacie sobie rady... on do was nawet z budy nie wyjdzie... Długo go z Asikowską nakłaniałyśmy do wyjścia.... przy każdej próbie założenia smyczy uciekał... Quote
asikowska Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 [quote name='agumka']Jak z Enejem dałyśmy sobie rade do Kenusia też zabierzemy, w końcu nasze adopcyjne dziecko musimy poznać :)[/QUOTE] powodzenia:) Keni bardzo się boi mimo że to duży psiak i nie daje się złapać, jak tylko próbuje ktoś do niego podejść to panika i strach w oczach.. jak się nie uda przy kilku próbach to nie warto go stresować Quote
asikowska Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 [quote name='agumka']Jak z Enejem dałyśmy sobie rade do Kenusia też zabierzemy :razz:, w końcu nasze adopcyjne dziecko musimy poznać ;-)[/QUOTE] a Enej chyba przeszedł jakąś metamorfozę:) wygląda na pogodnego psiaka i nawet daje się dziewczynom na rękach nosić:) cuda się zdarzają:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.