Jump to content
Dogomania

Barikowi brakuj 95 zł deklaracji by mógł nadal pozostać w hoteliku! Prosi o pomoc!


Figanna

Recommended Posts

[quote name='nombre']Biedny, martwie sie ta kastracja, dostal jakies antybiotyki i srdki przeciwbolowe? Jdyne pocieszenie to to ze nie bedzie juz marzl na tym dworze. Jak go nazwiemy?najlepiej niech zadecyduja dzieczyny ktore tyle dla niego robia[/QUOTE]
Właśnie my nie miałysmy pomysłu, jak jechalyśmy jak go nazwać...

Link to comment
Share on other sites

Dziękujemy Ula za zdjęcia :lol:
Chciałam też bardzo podziękować Oldze7 za wspieranie nas przez telefon :loveu::loveu::loveu: Kobitko zapłacisz majatek.
Olga przesłała mi też linki DT. Wkleje je tutaj. Uzgodniłyśmy z Ulą, że na cito musimy mu szukać DT.
Propozycje bardzo mile widziane. To naprawdę bardzo ważne

Link to comment
Share on other sites

Kastracja była dosyć inwazyjna, bo usunięto mu całą mosznę. Ja najbardziej się boję spacerów, nie wyobrażam sobie tego. Ten pies potrzebuje człowieka 24 na dobę aby się napatrzył na normalne życie. Szukajcie mu innego DT, tylko pies powinien przebywać w domu między ludźmi.

Link to comment
Share on other sites

sluchajcie moj bokser byl kastrowany w zeszly patek i dostal antybiotyki, zeby nie wdalo sie zakazenie. A dziadek jest starym psem i pewnie ma słaba odpornosc, wiec chyba dobrze byloby to skonsultowac z weterynarzem. Jak cos to sie doloze do lekarstw i od razu trzeba mu cos slonowo kupic np. lakcid. Moge mu tez kupic biostymine na wzmocnienie odpornosci albo dac mu super witaminki w proszku-multidog

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nombre']moj wlasnie tez ma moszne zostawiona i tylko 3 szwy. Jak cos to ja moge załatwic Enrobioflox dla niego. i oczywiscie multidoga tez przekazuje[/QUOTE]
antybiotyk to nie problem, problem jaki? Nie można zmieniać antybiotyku ot tak, a jeśli to był jakiś długodziałający?

Link to comment
Share on other sites

Moniko-przy okazji powiedz w tym schronie ,że mają weta-partacza i rzeżnika ,bo tylko taki może tak psa okaleczyć .Nie wiadomo po co spieszyli się aż tak z kastracją tego psa ? Tym bardziej ,że wiedzieli dobrze ,iż tego psa szukacie i mial by zaraz odebrany,jak tylko udalo się go odnalezć.Coś tak czulam,że ta kastracja będzie nie tak jak należy.Zeby tylko pies nie wykonczyl się po takiej partackiej kastracji. Może Ula zaraz rano pojedzie z nim do weta ,jak będzie wiadomo już ,co dostal w tamtym schronie? To juz pewnie ustalone bylo zaraz z cioteczkami i Ulą. Ta sącząca sie ropa zle świadczy o wykonanym zabiegu i skutki jej mogą być niedobre dla tak starego już psa.Przecież golym okiem widać po psie ,że nie ma tylko 7 lat a prawie dwa razy tyle .
Ciekawe,czy wszystkie psy w tym schronie tak blyskawicznie kastrują /sterylizują i czy wszystkie zabiegi tak partaczy wet ?? Warto by zadzwonić do tego weta i powiedzieć mu parę slow o jego braku fachowości i bezdusznym podejsciu do takich bezdomnych kastrowanych psów ! Dziadunio z tym ropnym wyciekiem i szwami chyba powinien mieć ten kołnierz ,żeby nie sięgał pyskiem do tej rany ? Z drugiej strony taki kolnierz to kolejny strach i stres dla niego.
To sliczny,fajny pies -z bliska wygląda jeszcze ladniej ,niz z daleka na fot.Taki biedak przerażony,bo tyle na niego naraz spadlo " nieszczęść " i do tego stracil wolność a tak bal i boi się ludzi z bliska a tu spadlo na niego wszystko jak grom z jasnego nieba.
I jeszcze ten schron dobil go pewnie też bardzo.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...