Jump to content
Dogomania

Biała sznaucerka miniaturka oddana do schroniska Ma DOM :))))


malawaszka

Recommended Posts

  • Replies 299
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Pierwsza noc za nami...Beki jak tylko rozłożyłam łóżko znalazła sobie miejsce na kołderce ;-) Potem było różnie ale widziałam ją również na poduszce ;-)
Sunia już się do mnie przywiązała, cały czas mnie obserwuje i poza spacerami na które wychodzi również z innymi domownikami to mnie nie opuszcza. Czyżby lęk separacyjny?
Wiem też co najbardziej smakuje Beki...mogłaby zabić za ciasteczka maślane!!;)
Mała właśnie szaleje z zabawkami Astona....

Link to comment
Share on other sites

Ta sznaucerka jest śliczna tylko ciągle szczeka ale pani ze schroniska mówiła że jest łagodna... A czy jest jeszcze ten jej szczeniak??? Jak byłam w schronisku to mi polecili tamtego szczeniaczka ale jednak na tamtą suńkę po sterylce 3 lata się zdecydowałam... I jest super!!! Ale tą suńkę też polecam, na pewno będzie wspaniałą towarzyszką na całe życie...:]

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcia superowe. z córką - Beata i jej znajomy z Bogatyni składają sie na pół i na początku tygodnia będzie ciachanie, bo teraz wet nie zdąży. Spokojnie, zrobimy foto i znajdziemy dom też dla niej. Córka ma równie wyjściowe imię - Akina;)
astridq bardzo, bardzo dziękujemy. Trzymam kciukiza chłopaka Twojego - jest śliczny, na pewno wyjdzie ze stanu osłabienia, pewnie pogoda też mu dokucza. Buziole ogromne dla całej ferajny, a sunia pewnie za Tobą tupta, bo to Ty ją zabrałaś ze schroniska.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magda z.']Zdjęcia superowe. z córką - Beata i jej znajomy z Bogatyni składają sie na pół i na początku tygodnia będzie ciachanie, bo teraz wet nie zdąży. Spokojnie, zrobimy foto i znajdziemy dom też dla niej. Córka ma równie wyjściowe imię - Akina;)
astridq bardzo, bardzo dziękujemy. Trzymam kciukiza chłopaka Twojego - jest śliczny, na pewno wyjdzie ze stanu osłabienia, pewnie pogoda też mu dokucza. Buziole ogromne dla całej ferajny, a sunia pewnie za Tobą tupta, bo to Ty ją zabrałaś ze schroniska.[/QUOTE]
Nie ma sprawy, ja już coś kombinuje jakby tu jej córę zabrać ale nie wiem czy dam radę. Bekina i Akina...ale fantazja!
Pozdrowienia od mojej hałastry!

Link to comment
Share on other sites

Właśnie wróciliśmy od weta. Sterylizacja Beki to będzie jakieś 250 zł ;( Powiedział żebyśmy wstrzymali się z zabiegiem do września albo października bo będzie się to źle goić i różnie to może wtedy być z Beki.
Wiem, że w umowach adopcyjnych jest taki zapis że adoptujący ma zrobić sterylke czy kastracje jeśli pies nie miał jeszcze takiego zabiegu, tutaj też tak jest?
Sunia jest kochana ale źle by było żeby jej adopcja przedłużała się z powodu sterylki.
Przywiąże się do mnie i znowu będzie cierpieć...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='astridq']Właśnie wróciliśmy od weta. Sterylizacja Beki to będzie jakieś 250 zł ;( Powiedział żebyśmy wstrzymali się z zabiegiem do września albo października bo będzie się to źle goić i różnie to może wtedy być z Beki.
Wiem, że w umowach adopcyjnych jest taki zapis że adoptujący ma zrobić sterylke czy kastracje jeśli pies nie miał jeszcze takiego zabiegu, tutaj też tak jest?
Sunia jest kochana ale źle by było żeby jej adopcja przedłużała się z powodu sterylki.
Przywiąże się do mnie i znowu będzie cierpieć...[/QUOTE]

Astridg a u którego weta byłaś? u Piotra Pawełka?
faktycznie, sterylizacja w takie upały to niepotrzebne ryzyko.......nie wiem kurcze ...Malawaszko co robić?....a może to gorąco niebawem przeminie i problem sam się rozwiąże.....a właśnie to opóźnienie sterylki to pogodą podyktowane?, bo tak mi się samo nasunęło

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lolka']Astridg a u którego weta byłaś? u Piotra Pawełka?
faktycznie, sterylizacja w takie upały to niepotrzebne ryzyko.......nie wiem kurcze ...Malawaszko co robić?....a może to gorąco niebawem przeminie i problem sam się rozwiąże.....a właśnie to opóźnienie sterylki to pogodą podyktowane?, bo tak mi się samo nasunęło[/QUOTE]
Ja chodzę do dr Zaręby na Daszyńskiego-bardzo go sobie cenią. Jak się pojawi jakiś chłodek na dłużej to będziemy próbować szybko robić tą sterylkę.

Link to comment
Share on other sites

ja jestem przeciwna oddawaniu bez sterylki bo potem mimo umowy i tak jest problem z wyegzekwowaniem tego - chyba żeby była umowa z jakiejś organizacji, ale i tak jestem przeciwna - ja się już na tym przejechałam... na szczescie to był samiec, a tu sunia więc jest gorsza sytuacja - chyba żeby chciał ją ktoś bliski i zaufany, ale inaczej nie

ja teraz sterylizowałam - 16 dni temu - sunię i była sterylka i usuwanie dużego odcinka listwy mlekowej - wszystko się pięknie zagoiło i tylko na dzień przed zdjęciem szwów się trochę zaogniło w pachwinie, a Beki przy sterylce będzie miała tylko na brzuszku szwy

w przyszłym tygodniu ma być mniej upalnie

Link to comment
Share on other sites

A wiecie może ile taki zabieg kosztowałby u dr Pawełka? Skoro to jest lekarz z którym współpracujecie to może warto porównać cene krzywdy na pewno by Beki nie zrobił.
Moja Pusia
[*] miała streylizacje ale 2 lata temu i kosztowało to 100 zł ale u Rębisza ale ten to rzeźnik...wtedy nie wiedziałam ;(

Link to comment
Share on other sites

Pawełek jest wetem w schronisku, ostatnio trudno powiedzieć o współpracy;) może Marioli podpytać o tę babkę, co lolka myślisz, ona by chyba policzyła taniej? Ja nie wiem, bo ja nie znam tamtejszych wetów. Z tego co mi kiedyś mówiła Fioneczka to ona o Pawełku myślała w kwestii swojej Mony, nie wiem do kogo Olutka uderza

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magda z.']Pawełek jest wetem w schronisku, ostatnio trudno powiedzieć o współpracy;) może Marioli podpytać o tę babkę, co lolka myślisz, ona by chyba policzyła taniej? Ja nie wiem, bo ja nie znam tamtejszych wetów. Z tego co mi kiedyś mówiła Fioneczka to ona o Pawełku myślała w kwestii swojej Mony, nie wiem do kogo Olutka uderza[/QUOTE]
Hmmm....chciałabym sprawdzonego weta. Podzwonie w poniedziałek i się dowiem-chyba wiem o jaką babeczke Ci chodzi. Rozeznam się i dam znać.
Niestety jak wcześniej mówiłam na weekend mam jeszcze końcówke sesji i nie będzie mnie na forum ale jak wrócę w niedziele wieczorem to się odezwę.
Jakby co to będę dostępna pod telefonem.
Niestety Beki zostaje z moim ojcem...zobaczymy jak zniesie moją nieobecność ale ma herbatniczki swoje smakowite więc może jakoś to sobie zrekompensuje podjadając;)
Moja mama się śmieje, że Beki umie liczyć...jak jej się nie zgadza stan domowników to jest dramat ;-) Choć nie powiem,dzisiaj jest bardzo grzeczna-szczekała tylko przy zabawie!

Link to comment
Share on other sites

wetka od Marioli ( kurcze nie pamiętam nazwiska) jest sprawdzona :)........i na pewno będzie nieco taniej, bo 250 zł jak na tak małego psa to naprawdę sporo

ale do Marioli TY Magda dzwonisz, bo ja nie znalazłam domu dla jej kota no i wiesz......

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lolka']wetka od Marioli ( kurcze nie pamiętam nazwiska) jest sprawdzona :)........i na pewno będzie nieco taniej, bo 250 zł jak na tak małego psa to naprawdę sporo

ale do Marioli TY Magda dzwonisz, bo ja nie znalazłam domu dla jej kota no i wiesz......[/QUOTE]

Też mi się wydaje, że to troche za dużo jak na taką małą sunie.
Weterynarza osobiście bardzo lubię ale trochę zaszalał dzisiaj z tą kwotą.
Chociaż...Astonek miał dzisiaj rozcinany ten wielki ropień, czyszczone to bagienko, dostał zastrzyki, Beki miała mały przegląd, nasz królica też miała zastrzyki i zapłaciliśmy za całość-UWAGA-30 zł!!

Link to comment
Share on other sites

Ja tez chodze z psinkami do dr.Z:painting: znam go ponad 20 lat ,on nie lubi sterylek jak poszłam z Lala to mnie przekabacił ,powiedział mi w trakcie rozmowy ze swojemu psu by tego nie zrobił i on wszystkiego dla pieniedzy nie robi,jak zajdzie medyczna potrzeba to zrobimy.Ja zawsze upilnowałam swoje sunie i wiem ze sa tez zastrzyki ktore mozna podac w wypadku nieszczescia. nieraz sie na niego zagniewałam poszłam gdzie indziej ale wracałam przyznajac mu racje to bardzo uczciwy gosc potrafi powiedziec niepodejme sie,czy nie mam w tej sprawie doswiadczenia prosze udac sie tam a tam.potrafi sie cenic , ale i byc samarytaninem jak chodziłam z moja Sara wyjatkowo chorowita boksia to potrafił wcale nie wziac za wizyte A jak odeszła za TM to powiedział ciesze sie ze nie musielismy jej usypiac ze odeszła sama znałem ja od szczeniaka ciezko by mi było to zrobic:-(.Słyszałam tez dobre opinie o pani dr.wydaje mi sie ze Zuzia do niej jezdzi.Tu sterylka musi byc dla dobra suni:wolfie:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...