LadyS Posted November 15, 2010 Share Posted November 15, 2010 Już po wizycie, Kroook napisała, że domek bardzo fajny i godny polecenia, mieli przedtem 15letnią sunię, dużo o niej rozmawiali. Pani jest jak najbardziej za sterylizacją, ma sprawdzonego weterynarza. Sama zorganizuje sobie dojazd po małą do Lublina, ale po weekendzie - więc sunia może przyjechać do mnie i tutaj poczekać. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted November 15, 2010 Share Posted November 15, 2010 Super :) bardzo się cieszę, to kombinujemy transport i obiecuję, że będzie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted November 15, 2010 Share Posted November 15, 2010 [quote name='jaanna019']Super :) bardzo się cieszę, to kombinujemy transport i obiecuję, że będzie ;)[/QUOTE] Czekam więc z niecierpliwością na malutką :) Jeśli umowa adopcyjna ma być na Was, to dobrze by było, gdybyście albo przesłały wypełnione z Waszej strony dwa egzemplarze, albo podały je z sunią. Wtedy Pani jak będzie odbierała malutką ode mnie, wypełni obie kopie, a ja jedną Wam odeślę pocztą :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted November 15, 2010 Share Posted November 15, 2010 [B]ladySwallow[/B] a może wziełabyś dwa psiaki?? Lilo pojedzie a drugi zostanie na DT ?? Co o tym myślisz ?? Później z transportem może być różnie, a dodam tylko, że wszystkie psiaki u Ani są już zaszczepione. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted November 15, 2010 Share Posted November 15, 2010 [quote name='monia3a'][B]ladySwallow[/B] a może wziełabyś dwa psiaki?? Lilo pojedzie a drugi zostanie na DT ?? Co o tym myślisz ?? Później z transportem może być różnie, a dodam tylko, że wszystkie psiaki u Ani są już zaszczepione.[/QUOTE] Wszystko zależy od tego, na kiedy byłby transport i co na to mój TŻ, bo to on decyduje w zasadzie w tej kwestii. Jak będzie wiadomo, na kiedy ustalimy transport, będę pertraktować :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted November 15, 2010 Share Posted November 15, 2010 OK w takim razie trzeba kombinować transport :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted November 16, 2010 Share Posted November 16, 2010 Umówiłam się z Panią na 22, poniedziałek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted November 16, 2010 Share Posted November 16, 2010 To koniecznie trzeba znaleść transport najdalej w niedzielę-poniedziałek. Ania ma dziś urwanie głowy w pracy ale po może coś już będzie wiedziała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted November 16, 2010 Share Posted November 16, 2010 Jest jakikolwiek odzew z ogłoszeń? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted November 16, 2010 Share Posted November 16, 2010 Jest :D ale na razie nic pewnego nie wynikło. Potrzebuję opis zachowania Kropki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted November 16, 2010 Share Posted November 16, 2010 [quote name='ladySwallow']Jest jakikolwiek odzew z ogłoszeń?[/QUOTE] Niewiem czy akurat z tych ale dziś dzwonił do mnie Pan z Kielc zainteresowany Pixi. Ma się zastanowić i oddzwonić, ciekawe czy zadzwoni :D [quote name='jaanna019']Jest :D ale na razie nic pewnego nie wynikło. Potrzebuję opis zachowania Kropki ;)[/QUOTE] Kropka to typowy ratlerek - jazgotliwa, przekochana i niszczycielka jak zostaje sama w domu. Z kotami ok a co do psów to trudno powiedzieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted November 16, 2010 Share Posted November 16, 2010 Jaanna, napisałam Ci PW w sprawie Pitusia, dostałam zapytanie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted November 16, 2010 Share Posted November 16, 2010 Już odpisałam. Wiecie chyba faktycznie u nas drohiczyniaki się już opatrzyły. Normalnie jest odzew:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted November 16, 2010 Share Posted November 16, 2010 [quote name='jaanna019']Jest :D ale na razie nic pewnego nie wynikło. Potrzebuję opis zachowania Kropki ;)[/QUOTE] Kropka akceptuje koty, chce się z nimi bawić. Typowy nakolankowiec, uwielbia noszenie na rękach, śpi tylko w łóżku. Boi się dzieci. Do małych psów ok, dużych też się trochę boi. Mało zostaje sama w domu, ale zdarza jej się coś pogryźć (głównie gazety i takie tam). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted November 16, 2010 Share Posted November 16, 2010 [quote name='jaanna019']Już odpisałam. Wiecie chyba faktycznie u nas drohiczyniaki się już opatrzyły. Normalnie jest odzew:multi:[/QUOTE] Aniu szczeniaki wcześniej czy później i tak by znalazły domki, mnie bardziej martwią te dorosłe. Ale trzymajcie kciuki jutro około 17, narazie nic nie powiem aby nie zapeszyć :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted November 17, 2010 Share Posted November 17, 2010 Trzymam kciuki ;) Jak tam z transportem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted November 18, 2010 Share Posted November 18, 2010 [INDENT][SIZE=3][COLOR=red][B]Wczoraj Pixi została wyadoptowana i znowu uciekła ze smyczą !!! Ludzie zamiast wczoraj pomimo późnej godziny ( 22 ) zadzwonić dali znać rano !!![/B][/COLOR][/SIZE] [B][SIZE=2]Ma adresówkę, uciekła z Hetmańskiej, ale ostatnio jak uciekła z poprzedniego domu to przeleciała całe miasto !![/SIZE][/B] [B][SIZE=2]Moja niunia tak dużo przeszła i jeszcze to. Nawet nie chcę myśleć co ona teraz czuje :([/SIZE][/B] [IMG]http://img545.imageshack.us/img545/1613/153zmniejszone.jpg[/IMG] [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 [quote name='ladySwallow']Trzymam kciuki ;) Jak tam z transportem?[/QUOTE] No to moja droga ile tych szczeniąt pakować? i kiedy ci bardziej pasuje sobota czy niedziela? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 [quote name='jaanna019']No to moja droga ile tych szczeniąt pakować? i kiedy ci bardziej pasuje sobota czy niedziela?[/QUOTE] A jaka jest opcja, bo rozumiem, że ze szczeniąt jest jeszcze tylko Tosia? Na chwilę obecną na pewno Lilo, skoro jedzie do domku - dziś bądź jutro dowiem się, czy awaryjnie nie będę musiała wziąć jamniczki, której grozi śmierć z głodu bądź przez rozjechanie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 Ze szczeniąt jest Tosia i Pituś, którego domek trzeba odwiedzić przedadopcyjnie, więc jak będzie ok to mały pójdzie do domu. Jakbyś mogła i chciała potymczasować Tosię to przywiozę Liolo i Tośkę ,a jak nie to tylko Tośkę. Mogę jechać w sobotę albo w niedzielę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 [quote name='jaanna019']Ze szczeniąt jest Tosia i Pituś, którego domek trzeba odwiedzić przedadopcyjnie, więc jak będzie ok to mały pójdzie do domu. Jakbyś mogła i chciała potymczasować Tosię to przywiozę Liolo i Tośkę ,a jak nie to tylko Tośkę. Mogę jechać w sobotę albo w niedzielę.[/QUOTE] Chyba jak nie, to tylko Lilo ;) Bo to Lilo idzie do domu. Bardziej szczerze mówiąc pasuje mi niedziela, ale będziemy jeszcze w kontakcie - dowiem się, co i jak z tamtymi szczeniakami, bo na wątku jest, że ponoć są bezpieczne, więc jak coś, to dam znać, ok? Jeśli nie będę żadnego brała, to pewnie weźmiemy i Tosię - TŻ jeszcze nieprzekonany, ale to nic ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 No widzisz.. oczywiście, że miało być Lilio, czy aj jej nie chcę oddać? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 [B][SIZE=3]Pixi się odnalazła :multi:[/SIZE][/B] Rano zadzwoniłi ludzie, którzy ją adoptowali, że ona kręci się koło ich domu ale nie chce wejść na ich podwórko, a jak Pani ją woła to zwiewa. Pojechałam tam ale jej nie było, chodziłam z póltorej godziny i NIC nie ma Pixi! Wołałam, gwizdałam, udawałam, że wołam inne moje psy, zniżałam głos i zachęcałam do zabawy NIC! Przyjechała po mnie Asia i miałśmy już jechać kiedy ona coś zauważyła okazało się, że to Pixi właśnie w tym miejscu gdzie długo ją szukałam i nawoływałam. Poleciałam i sunia wybiegła do mnie szczęśliwa, a ja rozbeczałam się jak dziecko :oops: Obie byłyśmy szczęśliwe. Zabrałam ją do domu, do mnie. Nie zostawiłam jej tam, nie mogłam, poprostu nie mogłam. Dom generalnie nie jest zły, mają już jednego Drohiczyniaka, który jest zadbany i krzywda mu się nie dzieje. Jak szukałam jej to zastanawiałam się co zrobić jak ją znajdę i powiem szczerze, że nastawiona byłam na to, że ona tam zostanie. Niestety jak ją zobaczyłam to wiedziałam, że jedzie ze mną. Szukam jej najlepszego domku, domku, którego będę pewna w 100% i do którego nie będę miała cienia wątpliwości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 [quote name='monia3a'][B][SIZE=3]Pixi się odnalazła :multi:[/SIZE][/B] Rano zadzwoniłi ludzie, którzy ją adoptowali, że ona kręci się koło ich domu ale nie chce wejść na ich podwórko, a jak Pani ją woła to zwiewa. Pojechałam tam ale jej nie było, chodziłam z póltorej godziny i NIC nie ma Pixi! Wołałam, gwizdałam, udawałam, że wołam inne moje psy, zniżałam głos i zachęcałam do zabawy NIC! Przyjechała po mnie Asia i miałśmy już jechać kiedy ona coś zauważyła okazało się, że to Pixi właśnie w tym miejscu gdzie długo ją szukałam i nawoływałam. Poleciałam i sunia wybiegła do mnie szczęśliwa, a ja rozbeczałam się jak dziecko :oops: Obie byłyśmy szczęśliwe. Zabrałam ją do domu, do mnie. Nie zostawiłam jej tam, nie mogłam, poprostu nie mogłam. Dom generalnie nie jest zły, mają już jednego Drohiczyniaka, który jest zadbany i krzywda mu się nie dzieje. Jak szukałam jej to zastanawiałam się co zrobić jak ją znajdę i powiem szczerze, że nastawiona byłam na to, że ona tam zostanie. Niestety jak ją zobaczyłam to wiedziałam, że jedzie ze mną. Szukam jej najlepszego domku, domku, którego będę pewna w 100% i do którego nie będę miała cienia wątpliwości.[/QUOTE] Właśnie czekałam kiedy napiszesz, że Pixi się znalazła. Ja siadam do robienia jej ogłoszeń. Szukamy domku idelanego, mieszkania w bloku chyba co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 Ona cały czas się cieszy, chodzi za mną krok w krok! Za chwilę idziemy do weta, jest cała rozpalona, nosek gorący i suchy, posikuje co chwilę - pewnie przeziębiła pęcherz :( Biedna malutka ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.