Jump to content
Dogomania

Brak deklaracji na kwotę 135 złotych!!Czy Inka wróci do schroniska? Błagamy o pomoc!


Recommended Posts

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ja też bardzo się dziwię, ja jestem na dogo nowa ale jak poczytałam, że sunia została sama musiałam coś zrobić i po prostu powstawiałam na kilku wątkach prośbę o zajrzenie do Inki i jest jakiś odzew / z czego bardzo się cieszę/ mam nadzieję, że to nie koniec i więcej osób tu zawita.

Link to comment
Share on other sites

ja nie mam pojęcia, trafiłam na ten wątek przypadkiem i jak doczytałam, że została "porzucona" to postanowiłam spróbować coś zrobić. Niestety niewiele bo dopiero "raczkuję" na dogo. Myślę,że w temacie Inki najlepiej orientuje się skarbnik aiek.I-g i [B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/111038-hotel_lilki"]hotel_lilki[/URL] [/B][COLOR=#3E3E3E][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

nie wiem czy ma aktualne ogłoszenia.. kilka postów wcześniej pytałam o to. na konto hoteliku wpłynęło 445 zł, z tego 300 zł jest to opłata za miesiąc luty od Fundacji, a 145 zł (95 z wątku i 50 zł od Ada-jeje) jest to opłata styczniowa do której brakuje 155 zł . Dług wobec hoteliku wynosi 345 zł.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdyska25']a co można o suni powiedzieć? jaki dla niej dom by był najlepszy?

[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
wstawię też od razu na wątek.[/QUOTE]
z rozmów o Ince wiem że jest kochanym spokojnym psem, bezproblemowym, oddanym, zapatrzonym w człowieka, to taki przytulak. Na pewno więcej napisze hotelik. Każdemu komu ja pokazywałam, namawiałam, tłumaczyłam że to nie groźny pies odmawiał...w naszych lecznicach wiszą ogłoszenia Inkowe.. co jakiś czas zachodzę i dowieszam nowe.

Link to comment
Share on other sites

Diana- dzięki bardzo za pomoc :)
bez ogłoszeń ani rusz.

a jak z psami? czy dom bez?
ile ona teraz ma lat?


Media zrobiły z nich zabójców a ludzie w to co usłyszą- wierzą. niestety, poza tym jak pies jest w nieodpowiedzialnych rękach to każdy może się stać niezrównoważony. to bardzo wpatrzone w opiekuna i wierne psiska (jeden z mojej czwórki jest amstaffowaty- taki "zabójca", że z 6 kotami i 3 innymi psami pod jednym dachem żyje).

Link to comment
Share on other sites

dokładnie wszystko zależy jak pies jest prowadzony...jakiś czas temu byłam na wizycie pooadopcyjnej u Pani która wzięła pitbula, który na wiosce siał ponoć postrach dzień i noc, ...ciężko było mi się z tym psem rozstać to taki miziak, przytulak, swym całym słodkim ciężarem wdrapywał się na człowieka i lizał po szyi...widok bawiących się z nim dzieci 5 lat i 7 lat , wyszarpujących mu zabawki, robił wrażenie...a on cały szczęśliwy wykładał się kołami do góry i lizał je ciągle po raczkach a one kładły główki na jego klate.. Jak szukałam domu dla Inki owszem byli chętni ale do budy na łańcuch, luzem w domu to w życiu bo to agresywny pies, na nic się zdało gadanie ze zadzwonimy do hoteliku wypytamy się...agresywny i koniec.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...