Kupno dobka - pytanko

[draculka]

[quote name='Długi']Miałeś chyba na myśli żeby nie wyrósł dobko podobny, chyba, ze jestes złośliwy. Facet ma hodowlę, nie tylko dobermanów, więc prawdopodobieństwo, że to skundlony doberman raczej jest małe, ale nawet jeśli tak, to dla mnie liczy się pies. Jestem odpowiedzialnym człowiekiem i nie wyrzucę pieska, bo urósł nie taki jakbym chciał. Zresztą on już jest członkiem rodziny i moge Cie zapewnić, że charakter ma wspaniały. Zanim się zdecydowałem na taki zakup, zrobiłem wywiad i mam nadzieję, że sie nie myliłem w ocenie. Oczywiście nieuczciwi sprzedawcy są wszędzie i w każdej dziedzinie, ale dla mnie branie za szczeniaka z rodowodem 2500zł. to też nieuczciwość i żerowanie na takim, a nie innym rynku, więc można sobie podyskutować, a rzeczywistość jest jaka jest.[/quote]
Dopiero po napisaniu poprzedniego posta doczytałam, że maleństwo już jest pod Twoimi skrzydłami :lol: Ciesz się nim i rób wszystko, żeby wyrósł na fantastycznego psa.
Przez najbliższe kilka miesięcy połóż szczególny nacisk na SOCJALIZAJĘ malucha ze wszystkim co się dzieje na świecie - rozkrzyczne, biegające i machające dzieci (czemu nie z wizytą w przedszkolu), jady autobusem, tramwajem, wizyty u weta w celu powiedzenia "dzień dobry", spacery wzdłuż ruchliwych ulic, w tłoku ludzi, spacery w okolicy gdzie czasem ktoś strzeli z petardy, gdzie jest dużo przyjaźnie nastawionych kotów i psów (jak maluch w młodości nie doświadczy traumy ataku ze strony agresywnego kota lub psa będzie się lepiej dogadywał z innymi psami na spacerach w parku) itp... Rób z młodym wszystko co go nauczy być NORMALNYM I ZRÓWNOWAŻONYM PSEM.
Ponawiam zaproszenie - zaloguj się na forum dobermanów i dziel się wrażeniami co u was.

[Długi]

Dzięki za zaproszenie, napewno się zarejestruję i w miarę wolnego czasu postudiuję sobie lektórę. Fajnie, że jest takie odrębne forum, bo o tym nie wiedziałem. Jeszcze raz dzięki za namiar. Jeśli chodzi o pieska, to narazie jest na kwarantannie, więc nie mam pełnej możliwości, co do socjalizacji, ale to nie znaczy, że w domu nic nie robię. Mam jeszcze kotkę, papużkę, królika i legwana więc jeśli chodzi o zwierzaki to Zulus ma się z kim zapoznawać. na razie kotka jest zazdrosna i ucieka i chyba bardziej ją trzeba zsocjalizować. Zulus napewno nie boi się podróży, bo kiedy go odbierałem w samochodzie zachowywał się tak jakby sie w nim urodził. U weta też spoko, jest zdrowiutki, przy szczepieniu nawet oka nie zmrużył. Za trochę ponad tydzień będzie mógł wychodzić na dwór i wtedy będzie można z nim pracować nad innymi rzeczami. Na razie całkiem umie już wykonywać siad i podaj łapę, bez problemu też reaguje na swoje imię. Pozdrawiam.

[nathaniel]

JAk tam piesek dawno Cię nie było :mad::mad:

[Długi]

Noo, dawno mnie nie było. Tak sobie wpadłem, ale w pracy nie mam tyle czasu, żeby odwiedzać wszystkie fora. Jeśli chodzi o pieska, to rośnie sobie pięknie, bardzo się z nami związał i jest naprawdę mądrym psiakiem. Uwielbia dzieci, nie szczeka na obcych, a wręcz przeciwnie, każdego kogo wpuszcza się do domu traktuje przyjaźnie. Częściej bywam na forum akagera, bo tam sa sami dobkowi maniacy. Pozdrówko dla wszystkich.

[prodi8]

Długi!:razz: kiedy bedą kolejne zdjecia Twojego słodkiego piecholka;):multi:???

[Długi]

No za często tu nie zaglądam, ale na życzenie postaram się w tym tygodniu wkleić parę fotek.

[prodi8]

Dlugi, ja tez mam dobermany, moze kiedys pogadamy sobie na gg?:sweetCyb:

[Karilka]

Niestety powróce: Pies z rodowodem to pies uznany za rasowego przez ZKwP. Czasami nawet szczenię po championach, złotych medalistach itd może zostać wykluczone z rasy, np za umaszczenie, złą figurę, krzywe łapki, wady zgryzu, uszu i inne przyczyny estetyczne, (gorzej jest jeśli szczenie zostaje wykluczone z powodu np.) dysplazji, choroby oczu, uszu, ślepoty, głuchoty, wady serca, płuc, watroby czy układu pokarmowego itp... Wtedy taki szczeniak jest oddawany przez hodowce za grosze lub za darmo... Takie właśnie psy nie dostają metryki lub dostają ale z zaznaczeniem ''niehodowlany''. Wtedy szczenięta po takim psie nie maja prawa do metryk... DZIEDZICZĄ WADY po rodzicu.
Tobie życzę zaś aby szczenie po prostu było po przodkach, którzy nie mieli wyrobionych uprawnień hodowlanych a zostali użyci do tworzenia szczeniąt... OBY. Inaczej mogą pojawić sie wady, choroba u Twojego psa....