Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 644
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='elmira']
Moim zdaniem, Ty Swojego psa już nie chcesz i nieważne, co by ktoś pisał, żeby Twojej suni pomóc-sprawa jest przesadzona i pies zostanie oddany.[/QUOTE]
też tak uważam, każdy dzień u Weroniki moze pogarszac stan psychiczny tej suni, psy są mądre, ona na pewno czuje, że jest niechciana
trzeba by ja zabrać, ale dokąd? :roll:

Posted

[quote name='Weronika1995']iść na dwór sama chce na siku itp..a bawić się chce non stop i nie muszę jej zachęcać. jak goście przychodzą to ją zamykamy w innym pokoju. I ja wtedy muszę tam z nią siedzieć bo ona sobie potrafi łapami klamki otwierać[/QUOTE]
Więc to żaden problem! Sunia sama chce wychodzić więc to wykorzystaj! Kup konga, napchaj do niego parówek, znajdź spokojny trawnik ale taki, gdzie będzie widać ludzi i inne psy i zachęcaj do zabawy poza domem.

Tak samo rób ze zwyklym spacerek po chodniku - parówka w ręku ipodsuwanie psu pod nos jak tylko zacznie się spinac i zwracać nadmierną uwagę na rzeczy ją niepokojące.

Co do zamykania w innym pokoju - totalna durnota!!!
Tutaj też kong niech idzie w ruch.
Prosty schemat - Goście wchodzą, trzymasz sunię na smyczy. Wchodzą do pokoju, siadają na kanapę i dopiero wtedy wchodzisz Ty z psem na smyczy. Siadasz sobie gdzieś z boczku, dajesz jej konga i nie zwracasz na nią uwagi... Goście tez jej nie zaczepiają...

Gdy tylko zacznie reagować agresją czy szczekaniem - wyprowadzasz i wracasz gdy tylko się uspokoi.

TAKIE TRUDNE DO SPRÓBOWANIA?

Posted

WY nie wiecie co się dzieje jak chcę z nią gdzieś iść, nie wiecie co się działo jak parę msc temu probowałam ustać z nią na przystanku tramwajowym! Nie wiecie i nie ,macie prawa pisać że dla chcącego nic trudnego. Tak samo możecie powiedzieć że dla chcącego nic trudnego- i co?! Już jesteśmy bogaci! Już wszystkie pieski ze schronisk mają domi...
Dla chcącego nic trudnego?

Guest Elżbieta481
Posted

Czego od nas oczekujesz?Co chcesz usłyszeć?
Elżbieta

Posted

Słuchajcie, ktoś mi podpowiedział, że owa Weronika1995 prawdopodobnie w ogóle nie istnieje, a my, głupie karmimy trolla!! Coraz bardziej zaczynam się skłaniać do tej tezy. Nie ma żadnego psa, ciotki się wkurzają, a ktoś ma doskonałą zabawę. Zastanówmy się, to co ten ktoś pisze to kompletny bełkot, wykluczające się nawzajem informacje, prowokowanie, etc.

Posted

Ja też tak twierdzę od dłuższego już czasu :

oto jedna z ostatnich moich wypowiedzi:

"Przyznam szczerze, że z każdym Twoim wpisem coraz mniej Cię rozumiem... to w końcu lęki masz Ty, czy Twoja suczka?
Masz rację, ja nie mam takiej wyobraźni jak Ty...wciąż uważam, że świetnie się bawisz

Poproś rodziców, aby wypowiedzieli się na tym forum "

Posted

[quote name='Weronika1995']Boże!! o co wam chodzi! Chce jej znaleźć dom a wy wypisujecie takie żeczy...! Nie istnieje? To teraz mam wam udowadniać że istnieje?[/QUOTE]
To chcesz spróbować ją "naprostować", czy zdecydowałaś, że szkoda Ci czasu na takie zabawy?

Po co ja i inni też - wypisujemy posty, radzimy, wypytujemy o konkretne sytuacje z życia suczki?
po to, żebyś ty oznajmiła, że szukasz matoła do zrobienia ogloszeń a najlepiej do zabrania suni od Ciebie i znalezienia jej domu???

[B]Odpowiesz na mojego wcześniejszego posta?[/B]
[quote name='Agucha']Więc to żaden problem! Sunia sama chce wychodzić więc to wykorzystaj! Kup konga, napchaj do niego parówek, znajdź spokojny trawnik ale taki, gdzie będzie widać ludzi i inne psy i zachęcaj do zabawy poza domem.

Tak samo rób ze zwyklym spacerek po chodniku - parówka w ręku ipodsuwanie psu pod nos jak tylko zacznie się spinac i zwracać nadmierną uwagę na rzeczy ją niepokojące.

Co do zamykania w innym pokoju - totalna durnota!!!
Tutaj też kong niech idzie w ruch.
Prosty schemat - Goście wchodzą, trzymasz sunię na smyczy. Wchodzą do pokoju, siadają na kanapę i dopiero wtedy wchodzisz Ty z psem na smyczy. Siadasz sobie gdzieś z boczku, dajesz jej konga i nie zwracasz na nią uwagi... Goście tez jej nie zaczepiają...

Gdy tylko zacznie reagować agresją czy szczekaniem - wyprowadzasz i wracasz gdy tylko się uspokoi.

TAKIE TRUDNE DO SPRÓBOWANIA?[/QUOTE]

Posted

[quote name='Weronika1995']A co do tego konga i trawników- ona je wszystko z ziemii i musi nosić kaganiec. I zazwyczaj nie interesuje się zabawkami na dworze, jedzeniem z ręki też rzadko.[/QUOTE]
Nie każę Ci jej spuszczać ze smyczy! Te wszystkie ćwiczenia mają być pod kontrolą, najlepiej na 10-15m lince....
Poza tym - jeżeli będziesz miala przy sobie coś smaczniejszego - nie będzie miala powodów do szukania śmieci... NA BOGA!

MOŻESZ W KOŃCU UMYĆ USZY I WYSŁUCHAĆ ZE ZROZUMIENIEM CO SIĘ TOBIE RADZI?

[quote name='Weronika1995']Tak się wam prosto pisze- te rady w większości nie skutkują. Zresztą zobaczy ktoś w końcu[/QUOTE]


Jaką z moich rad przećwiczyłaś już i jak suka reagowala na nie?

Posted

Dajcie spokój, ten temat jest całkowicie bez sensu... Najlepiej zignorować, bo ta bezprzedmiotowa dyskusja się nigdy nie skończy. Ja już teraz zupełnie nie wierzę w istnienie tego psa. A troll ma doskonałą zabawę.

Posted

[quote name='Agucha']

Po co ja i inni też - wypisujemy posty, radzimy, wypytujemy o konkretne sytuacje z życia suczki?
po to, żebyś ty oznajmiła, że szukasz matoła do zrobienia ogloszeń a najlepiej do zabrania suni od Ciebie i znalezienia jej domu???
[/QUOTE]

Agucha, dokładnie o TO chodzi tutaj! Wtedy dziewczynka będzie mogła się pochwalić, że znalazła suni nowy dom i kupić yoreczka do lansu.

Posted

Dziewczyny, zajrzyjcie tutaj - [url]http://www.dogomania.pl/threads/190695-Kalisz-labek-kaukaz-i-mini-kundelek-bezpa%C5%84skie-g%C5%82odne-i-poranione-DT-na-CITO!!!?p=15179187#post15179187[/url]
Mały psiak zbiera na hotel. Jest miejsce - kasy nie ma. Jest sunia - Labek, która już może być bezpieczna. Jest jeszcze jeden duży pies. Są najprawdopodobniej z pseudo. Proszę, zajrzyjcie chociaż :(

Posted

Ja suni mogę porobić te cholerne ogłoszenia... Niech sunia ma już odpowiedzialnego właściciela. Ale najpierw chciałabym, by ktoś z dogo zajrzał do Weroniki i jej suni i opowiedział mi jak sunia się zachowuje i tak dalej. By nie napisać głupot w ogłoszeniu.

Czy wiadomo kto i kiedy do niej podjedzie? Kiedyś była taka rozmowa, ja już nie pamiętam.

Posted

[quote name='hecia13'](...) Ja myślę, że nie ma co jej namawiać na jakąkolwiek prace z sunią, bo to nie ma sensu. (...) [/QUOTE]
Również nie wierzę w pracę tego konkretnego dziecka (przy jego nastawieniu "na nie") z tą właśnie sunią. Jeszcze trochę wody upłynie i zwierzę będzie miało totalną sraczkę umysłową i konia z rzędem temu, kto je z tego wyprowadzi.
Wątek idzie tropem donikąd, czyli naszych rad i kolejnych relacji Weroniki, co sunia zrobiła, a czego jeszcze nie zrobiła. Za niedługi czas dowiemy się, że sunia zaczęła grać w brydża, popijać domestos i wstąpiła do gangu notowanych za rozbój komarów.

Weroniko, mam psy i wierz mi niejednego, które są od jasnej cholery i ciut - ciut, problemy, które opisujesz to przy moich pikuś, a mimo to kocham je na zabój i z nimi pracuję, bo kocham je nie za, a pomimo i to zasadnicza różnica.

Masz o tyle pecha, pecha a propos naszej oceny Ciebie i sytuacji, że na wątku wypowiedziały się Twoje równolatki i za przeproszeniem chwała im za to, że tak bardzo różnią się od Ciebie.

Posted

Najpierw spotkanie miało być w okolicy minionego weekendu -poniedziałku/wtorku... teraz Weronika pisze, że chyba na przyszły tydzień... Ciekawe co z TEGO wyjdzie...?

Posted

na 10m lince nie mam nad nią wogóle kontroli, podlatuje wtedy do ludzi, rowerów i szczeka. Prosto ci powiedzieć. Umówiłam się już z jedną osobą(nie pamiętam niku coś na K chyba..)i z nią ma przyjść jeszcze jedna osoba z forum(Magda?) ale to dopiero za ponad tydzień. Jeśli ktoś jest chętny wcześniej proszę.

Posted

[quote name='majqa'](...)Za niedługi czas dowiemy się, że sunia zaczęła grać w brydża, popijać domestos i wstąpiła do gangu notowanych za rozbój komarów.(...)[/QUOTE]
Teraz to ja lecę szukać własnej szczęki! :)

Posted

[quote name='majqa']
Wątek idzie tropem donikąd, czyli naszych rad i kolejnych relacji Weroniki, co sunia zrobiła, a czego jeszcze nie zrobiła. Za niedługi czas dowiemy się, że sunia zaczęła grać w brydża, popijać domestos i wstąpiła do gangu notowanych za rozbój komarów.
[/QUOTE]
:roflt::roflt::roflt:........nie umiałam sie powstrzymać :roll:

Posted

[quote name='Weronika1995']WY nie wiecie co się dzieje jak chcę z nią gdzieś iść, nie wiecie co się działo jak parę msc temu probowałam ustać z nią na przystanku tramwajowym! (...) [/QUOTE]
Ważysz 5kg, a sunia jest gabarytu kaukaza? I co? Przystanek był do remontu, a inni stojący na nim polegli?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...