Jump to content
Dogomania

Biegunka...


Madzia_19

Recommended Posts

Nie wiem czy już był taki topic, jeśli tak to przepraszam

Lucky przedwczoraj (ok. południa) na spacerze połknął kość drobiową, dość długą. Jednak nic mu nie było. Jadł normalnie, załatwiał się też prawdłowo. Wczoraj wieczorem jeszcze dostał kość z wapniem (białą). Dostawał je już wcześniej (wczoraj pierwszy raz od listopada, często je jadł jako szczeniak). Zjadł około połowy dużej ok 20 cm kości. No i po dwóch godzinach zaczął kręcić się przy drzwiach i skamleć, gdy wyszłam z nim na dwór miał juz biegunkę... Podczas każdego spaceru załatwia się ok 4-5 razy, do momentu aż już nie ma czym...

Czy jest możliwe, aby był chory od znalezionej na dworzu kości dopiero po 1,5 dnia?
Albo od kości z wapniem, skoro wcześniej je dostawał.

Pies nie jest mocno osowiały, chętnie się bawi, ale je o wiele więcej niż wcześniej i więcej śpi.

Co o tym myślicie?

Link to comment
Share on other sites

Jak zachowuje się dobrze to jest ok.
Goldeny sa ogólnie psami o dość wrażliwym układzie pokarmowym.
Może pies przezył jakiś stres? Jazda samochodem, pociągiem, autobusem? A może to po tej kości wapniowej?

Nie wykluczone jest, że objawy po k. drobiowej byłyby dopiero po dwóch dniach. Ale pies raczej okazywał by ból i niezachowywał się normalnie.

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję, że mu przejdzie...
Stresu żadnego nie przeżył...
Ma twardy brzuch, ale tak to zachowuje się normalnie.
Przez te jego żoładkowe sensacje to co miesiąc w klinice lądujemy. Lucky'ego tam już dobrze znają...
Poczekam do jutra, może mu przejdzie...

Link to comment
Share on other sites

No też sądzę, że jakby mu coś utknęło i kość drobiowa by mu podrażniła ukłąd pokarmowy to byłby osowiały.

Może to po prostu zwykła biegunka, ja daję swoim psiakom na żołądek smectę - to jest preparat dla dzieci, dawno temu mi go polecił zaufany wterynarz, w naszym wypadku działa na prawdę szybko i skutecznie ;)

No i do weta zawsze warto iść ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Czarne Gwiazdy']

Może to po prostu zwykła biegunka, ja daję swoim psiakom na żołądek smectę - to jest preparat dla dzieci, dawno temu mi go polecił zaufany wterynarz, w naszym wypadku działa na prawdę szybko i skutecznie ;)

[/quote]

Dużo osób mi o tym mówi. Może rzeczywiście warto spróbować...

Link to comment
Share on other sites

no to teraz juz sama nie wiem...

Lucky i tak bedzie miał 24h głodówki, jak zawsze w tych przypadkach (zaczął dziś od rana), a potem jak mu przejdzie to może tak radzi Nefre zacznę od czegoś "lekkiego" typu ryż...
Oj ten Lucky, same kłopoty z nim ;) a raczej z jego żołądkiem :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Madzia_19']dostaje ją od dawna, więc to nie to ;)

Ale on jest [B]wrażliwy na wszystkie nowości[/B]... może coś w ukryciu ze stołu skubnął...[/quote]

I tu masz odpowiedź na przyczynę biegunek. Mój pies też tak reaguje na wszelkie nowości. I w jego przypaku jakakolwiek nagła zmiana karmy (a tym bardziej podanie gotowanego po biegunce ) jest absolutnie wykluczona.

Może warto byłoby pomyśleć o karmie dla psów z wrażliwym przewodem pokarmowym?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka K.']I tu masz odpowiedź na przyczynę biegunek. Mój pies też tak reaguje na wszelkie nowości. I w jego przypaku jakakolwiek nagła zmiana karmy (a tym bardziej podanie gotowanego po biegunce ) jest absolutnie wykluczona.

Może warto byłoby pomyśleć o karmie dla psów z wrażliwym przewodem pokarmowym?[/quote]

zawsze po tym, jak jak jest chory ma 2 tygodniowa kurację karmą Royal Canin dla psów z kłopotami jelitowo-żołądkowymi, ale jakoś ją niechętnie je...

A Royal Canin Labrador Retriever mu służy. Tylko wystraczy moment nieuwagi a juz coś "ukradnie" ze stołu. A na spacerze to tylko buszuje w trawie byle coś znaleźć starego i śmierdzącego...

Próbuje go oduczyć pochłaniania wszystkiego na dworzu, ale idzie mi to baaaaardzo powoli... Jak zobaczy starą śmierdzącą kość na chodniku lub trawniku to nawet machanie mu szynką przed nosem nie pomaga, bo nawet nie ruszy szyneczki tylko wyrywa się do kości... Cały czas trzeba go pilnować...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Madzia_19']Lucky i tak bedzie miał 24h głodówki, jak zawsze w tych przypadkach[/quote]
Nie uważam zeby głodówka była dla psa najlepszym rozwiązaniem. Bo potem kazdy następny posiłek moze być kolejnym podrażnieniem dla zoładka.
Ja zawsze zmniejszam wtedy porcje i wracam do 3 małych posiłków dziennie (pies normalnie je 2 razy).Żołądek jest wtedy normalnie pobudzony do pracy i problem znika tak szybko jak się pojawił.To przynajmniej najlepiej skutkuje u mojego psa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nefre']Nie uważam zeby głodówka była dla psa najlepszym rozwiązaniem. Bo potem kazdy następny posiłek moze być kolejnym podrażnieniem dla zoładka.
Ja zawsze zmniejszam wtedy porcje i wracam do 3 małych posiłków dziennie (pies normalnie je 2 razy).Żołądek jest wtedy normalnie pobudzony do pracy i problem znika tak szybko jak się pojawił.To przynajmniej najlepiej skutkuje u mojego psa[/quote]

Tak jest. :multi: Też tak robię.

Link to comment
Share on other sites

[quote]I w jego przypaku jakakolwiek nagła zmiana karmy (a tym bardziej podanie gotowanego po biegunce ) jest absolutnie wykluczona.[/quote]
To dokładnie tak, jak u mojej Sabiny. Podanie kleiku ryżowo - marchewkowo - drobiowego, niestety wzmaga dolegliwości, zamiast na nie pomagać.
A głodówkę stosuję, ale nie od razu, dopiero nastepnego dnia, jesli jej biegunka sama nie przejdzie. Wtedy też podaję ewentualne leki: węgiel, a zazwyczaj Nifurkoksazyd (na receptę, więc podanie trzeba skonsultować z weterynarzem).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']To dokładnie tak, jak u mojej Sabiny. Podanie kleiku ryżowo - marchewkowo - drobiowego, niestety wzmaga dolegliwości, zamiast na nie pomagać.
A głodówkę stosuję, ale nie od razu, dopiero nastepnego dnia, jesli jej biegunka sama nie przejdzie. Wtedy też podaję ewentualne leki: węgiel, a zazwyczaj Nifurkoksazyd (na receptę, więc podanie trzeba skonsultować z weterynarzem).[/quote]

To wszystko jest tak jak z ludźmi, jednemu coś pomoże i powie, że to jest świetne, a drugiemu wręcz przeciwnie...

Link to comment
Share on other sites

To po co w ogole pytasz, skoro wszystkie wypowiedzi kwitujesz:
[quote name='Madzia']To wszystko jest tak jak z ludźmi, jednemu coś pomoże i powie, że to jest świetne, a drugiemu wręcz przeciwnie...[/quote]
i z gory wiesz co zrobisz, a na kazda propozycje przedstwiach kontrargument.
[quote name='Madzia']zawsze, gdy jesteśżmy u veta to każe robić 24 h godówki i zawsze skutkuje :smile:...[/quote]

[quote name='Madzia']A Lucky może trochę schudnie, bo ma małą nadwagę ;-)...[/quote]

Glodowka nie jest dobym sposobem na odchudzanie psa. :shake:
[quote name='Madzia'] Przez te jego żoładkowe sensacje to co miesiąc w klinice lądujemy. Lucky'ego tam już dobrze znają...
[/quote]

Pies ktory ma problemy z trawieniem MUSI jesc caly czas JEDNA karme, a juz postepownie takie, jak napisalas:

[quote name='Madzia']zawsze po tym, jak jak jest chory ma 2 tygodniowa kurację karmą Royal Canin dla psów z kłopotami jelitowo-żołądkowymi, ale jakoś ją niechętnie je...[/quote]

nie rozwiaze problemu, a wrecz moze go nasilic, jesli co 2 tygodnie ma zmieniana karme.. :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka K.']To po co w ogole pytasz, skoro wszystkie wypowiedzi kwitujesz:

i z gory wiesz co zrobisz, a na kazda propozycje przedstwiach kontrargument.
[/quote]
pytałam, bo nie miałam pojęcia czy po dwóch dniach mogą być dopiero efekty połknięcia przypadkowo znalezionj kości drobiowej i czy to możliwe, że kości wapniowe, które zawsze dostawał mogą nagle zaszkodzić.



[quote]
Glodowka nie jest dobym sposobem na odchudzanie psa. :shake:
[/quote]

Było to napisane w formie żartobliwej, że jak będzie miał troszczkę głodówki to może schudnie...


[quote]
Pies ktory ma problemy z trawieniem MUSI jesc caly czas JEDNA karme, a juz postepownie takie, jak napisalas [/quote]
to karma dostępna tylko u weterynarzy, lżejsza od normalnego Royal'a, aby pies nie dostawał po głodówce i antybiotykach normalnego jedzenia, ponieważ znowu podrażni żołądek. Po dwóch tygodniach zawsze mieszam karmę RC dla psów z kłopotami.... z karmą dla labków i goldków, którą dostaje na codzień, stopniowo zmiejszając ilość tej pierwszej.
Jeszcze raz pisze karma OD VETA :)


Tym bardziej nie rozumiem sarkazmu w Twojej wypowiedzi...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...