Jump to content
Dogomania

Terrier australijski (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


jaszczurka

Recommended Posts

Matrix ma rację juz niedługo nasze wałki wybiegają zbędne kilogramy :scream_3:

A ja muszę się przyzna , że mierzyłam Binga metalową taśmą :oops: , dzis kupiłam centymetr i podaję dokładne wymiary Binga za przednimi łapami 43 , przed tylnymi 32 wzrost 28 cm. Czorcia za przednimi 41 , przed tylnymi 34 wzrost 26.

[B]Gajolka [/B]szkoda ze Maciej wyciął Robusiowi wcięcie , on był bardzo ładnie wytrymowany.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 626
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Myślę, myślę i wymyśleć nie mogę kto tu się srajluje, a kto nie.. :) Maciej nie wycinał żadnego wcięcia tylko odstające włosy i pies wygląda dużo lepiej..

Ważną sprawą jest nie tylko traktowanie każdego psa indywidualnie.. a przede wszystkim [B]z sercem[/B], bo każdy, co do jednego, na pewno czuję co jest grane. Przedmiotowe traktowanie i porównywanie do wałków nie jest fajne.. Ja się przywiązałem, a Wy? Pytam, bo nie widzę i nie wiem.

Nasuwa mi się myśl.. skoro Bingo ma 32 cm w obwodzie to po pierwsze chyba nie je i żyje, żeby świetnie wyglądać, a po drugie to coś tu musi nie grać. Wiem, że zagięcia taśmy stalowej nie powodują takich dużych błędów pomiarowych tylko są to sprawy milimetrowe.. chyba, że ktoś się olbrzymie do tego nie przyłożył.

Nie wierzę - przykro mi. 8-)

Link to comment
Share on other sites

[B]Gajolka , Maciej[/B] myslę że czas zakończyc temat pomiarów psów. Spotkamy się w Toruniu i bedziecie mieli okazję zmierzyc Binga . Szczerze mówiac nasz topik zaczyna przypominac topiki yorkowe ..... Prawda jest taka , że pies o wzroscie 30 cm nie powinien wazyc 8 kg. I ja na tym kończe dyskusję o psich obwodach.

Link to comment
Share on other sites

krótki filmik (by Codegen) z charciego spacerku z udziałem Szczoty :D ja to ta w różowym trzymająca ciemnego charta ;) Szczota jak można się domyślić to ruda plamka przemieszczająca sie szybko nisko przy ziemi

[URL]http://pl.youtube.com/watch?v=Px-GnCiJ7qo[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Matrix, wiem, dlatego staram się, aby było ich wiecej ;) jak na razie nam co prawda nie wychodziło... ale jakby co to ja Cię chętnie zobaczę jako dumnego właściciela i wystawcę dwóch szczotek- małej rudej/czarno-rudej i... dużej szarej :P :D :D i Mati miałby duuużo radości ;)

Link to comment
Share on other sites

Co Ci mogę powiedzieć po roku z kawałkiem mieszkania pod jednym dachem z australijczykiem- jeśli chodzi o koszty utrzymania psicy to jest całkiem zadowalająco. Nie licząc pierwszych wizyt u weta koszty są znikome- no poza tymi "ekstra" w rodzaju kolejnych obrózek, smyczek, szeleczek, zabaweczek, czy wystaw. Je jak na swoją wielkość sporo, ale przy innych psach to garstka więcej, prawie niezauważalne. To samo z witaminami czy kosmetykami. Ja z resztą zarzuciłam wszelkie specjalistyczne szampony na rzecz niedrogiego szamponu dr Siedla z dziegciem. Po praniu psy śmierdzą jak stajnia, ale ja lubię ten zapach, no i skóra jest super, zero łupieży czy innych problemów. Jedyna większa inwestycja to klatka. No i zakup- ale to zwykle można jakoś negocjować, raty itd. Z resztą sam wiesz.

hmm chociaż... wczoraj znalazłam swój portfel... na podłodze wśród psich zabawek, miał na sobie podejrzane ślady psich ząbków, małych ząbków... a jestem pewna że wcześniej był w torbie!

Link to comment
Share on other sites

A nasz, na diecie (głodowej) ukradł dziś (i zjadł) dwa pierogi z mięsem z miejsca, które dotąd było poza jego zasięgiem, po czym schował się i udawał nieżywego, leżąc na plecach, wywracając oczy i pokazując białka. Robił to tak długo, jak patrzyliśmy na niego. Cwaniaczek! Nadmierny apetyt to jedyna wada tego pieska (je wszystko). Poza tym ma zalety wszystkich psów! Jako szczeniak niczego nie zniszczył i nie wziął niczego (poza jedzeniem) na co nie miał zgody. Ma dużo swoich zabawek. Kocham go jak 3-go synka, choć to już jest przegięcie.:stupid:

Link to comment
Share on other sites

Gajolka jakie przegięcie ?? to całkiem normalne ...
Biedny, mały terierek na diecie głodowej :( traktuj to żywienie trochę z przymrużeniem oka, jeśli mały w takiej kondycji dobrze się czuje to ja nie głodziłbym ... może dlatego, że wiem co to znaczy pies niejadek, mój najstarszy husky do trzech lat nic nie chciał jeść, potem to się unormowało ale wcześniej? Ile ja się nagimnastykowałem żeby zjadł cokolwiek ... W kwietniu skończy 11 lat, od czasu do czasu potrafi sobie zrobić głodówkę ale to akurat jest normalne w tej rasie ...
Pies z dobrym apetytem to podstawa ! :)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...