Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Zofija']Ogłoszenia z nowymi zdjęciami i jako omc owczarek niemiecki w drodze już miałam 1 telefon:)[/QUOTE]

Cudnie...domek musi być najlepszy pod słońcem:)

Posted

Dzwoniła do mnie Pani w sprawie Olina i było pięknie... Było, bo jak usłyszała, że kotów to on nie lubi...eh, ale na pewno coś się ruszy. Wiosna idzie, a on znajdzie w końcu swój dom.

Posted

[quote name='UMilki']Dzwoniła do mnie Pani w sprawie Olina i było pięknie... Było, bo jak usłyszała, że kotów to on nie lubi...eh, ale na pewno coś się ruszy. Wiosna idzie, a on znajdzie w końcu swój dom.[/QUOTE]

Trzymamy kciuki za dobre wieści :lol:

Posted

[quote name='ranias']Trzymamy kciuki za dobre wieści :lol:[/QUOTE]
[IMG]http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTY40484xq7qAhQlqGPjWDDqJdzTqwwemKO0MLzi8sAA95rM1jC[/IMG]
Trzymam i ja :multi:

Posted

Do wszystkich sympatyków zwierząt:

Zaczynamy zbierać podpisy pod projektem nowej "Ustawy o ochronie zwierząt." Do końca lutego chcemy zebrać 1000 podpisów i zarejestrować Komitet Obywatelski, który przez następne trzy miesiące będzie zbierał podpisy do wymaganych minimum 100 tysięcy.

[url]http://www.koalicja.org.pl/[/url]

Posted

Dzwonił do mnie Pan. Dziś będziemy kontynuować rozmowę, ale muszę sprawdzić jak Olin sprawuje się w domu. To będzie ciekawe. Mam nadzieję, że przejdzie pozytywnie, bo wydaje mi się, że dom byłby fajny dla naszego Olina.

Posted

Olin już po próbie domowej. I jestem wielce zadowolona :)
Obszedł wszystkie kąty, ale nie jakoś nerwowo. Trochę mu za ciepło było :)
Nie wskakiwał łapami na blaty czy stół chociaż czuł jedzenie, które specjalnie wystawiłam. Nie pakował się na kanapy i fotele. Raz mu noga poszła w górę, ale na stanowcze "Nie" darował sobie dalszych prób. Potem to już tylko się do nas łasił.
Gdy został na chwilę sam, troszkę był niespokojny, ale nie skakał na drzwi czy do okien.

Myślę, że test przeszedł pozytywnie, chociaż zasugeruję Panu, że dobrze by było, aby na pierwsze dni (jeśli adopcja dojdzie do skutku) wziął sobie wolne. Trzeba go oswoić ze sobą, z nowym miejscem i nauczyć, że pozostaje sam tylko na chwilę. No bo nie mam pojęcia jak się Olin zachowa, gdy zostanie w domu sam na dłużej. A z tego co pamiętam, w poprzednim DT zdemolował przedpokój, gdy tam został pozostawiony.
W każdym bądź razie, gdy przechodził koło otwartej paczki karmy nawet na nią nie zwrócił uwagi.

No to czekam na telefon od Pana, a jak nie to sama dzwonie (trza kuć żelazo puki gorące).

Posted

[quote name='UMilki']Olin już po próbie domowej. I jestem wielce zadowolona :)
Obszedł wszystkie kąty, ale nie jakoś nerwowo. Trochę mu za ciepło było :)
Nie wskakiwał łapami na blaty czy stół chociaż czuł jedzenie, które specjalnie wystawiłam. Nie pakował się na kanapy i fotele. Raz mu noga poszła w górę, ale na stanowcze "Nie" darował sobie dalszych prób. Potem to już tylko się do nas łasił.
Gdy został na chwilę sam, troszkę był niespokojny, ale nie skakał na drzwi czy do okien.

Myślę, że test przeszedł pozytywnie, chociaż zasugeruję Panu, że dobrze by było, aby na pierwsze dni (jeśli adopcja dojdzie do skutku) wziął sobie wolne. Trzeba go oswoić ze sobą, z nowym miejscem i nauczyć, że pozostaje sam tylko na chwilę. No bo nie mam pojęcia jak się Olin zachowa, gdy zostanie w domu sam na dłużej. A z tego co pamiętam, w poprzednim DT zdemolował przedpokój, gdy tam został pozostawiony.
W każdym bądź razie, gdy przechodził koło otwartej paczki karmy nawet na nią nie zwrócił uwagi.

No to czekam na telefon od Pana, a jak nie to sama dzwonie (trza kuć żelazo puki gorące).[/QUOTE]

:multi::multi::multi:

Posted

Pan zadzwonił. Jakoś specjalnie nie był przejęty faktem, że Olin tak ładnie się zachowywał. Powiedział, że odezwie się koło wtorku, bo nie chce podejmować decyzji sam. Musi skonsultować się z żoną.
Pozostaje trzymać kciuki... Chociaż jakoś straciłam nadzieję. Obym się myliła.

Posted

[quote name='UMilki']Pan zadzwonił. Jakoś specjalnie nie był przejęty faktem, że Olin tak ładnie się zachowywał. Powiedział, że odezwie się koło wtorku, bo nie chce podejmować decyzji sam. Musi skonsultować się z żoną.
Pozostaje trzymać kciuki... Chociaż jakoś straciłam nadzieję. Obym się myliła.[/QUOTE]

tfu, tfu i przez lewe ramię.........

Posted

:placz: nie odezwał się. I tak mi przykro, bo wydaje mi się, że to byłoby najlepsze rozwiązanie dla Olina. Domek, gdzie miałby stały kontakt z człowiekiem i nie byłoby zmartwienia, że umie chodzić przez ogrodzenia. Szkoda, wielka. Ale wiosna idzie i wszystko się ułoży. Musi

Posted

Właśnie tego się bałam, że już się nie odezwie...Widocznie to nie był ten jego dom i jego "ludź".

Olinek zasługuje na wszystko, co najlepsze!!!!!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...