Maruda666 Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 [quote name='Nes2009']Pewnie, że damy radę. Diego i Lotka umieją otwierać drzwi. Diego majstruje przy bramce. Próbuje przekręcić zębami klucz w bramce. Szok![/QUOTE] A mój Cezar niezguła czekał zawsze pod drzwiami, aż mu kot je otworzy - kot załatwiał klamkę, a Cezar pchał pyskiem skrzydło drzwi :) Jestem pełna podziwu dla inteligencji jego Diegowskiej mości :crazyeye:....i bardzo Wam współczuję, po nim można się spodziewać wszystkiego :evil_lol::lol::evil_lol: Quote
Nes2009 Posted June 6, 2010 Author Posted June 6, 2010 Dziś Diego i Lotka mieli spacerek. nie wiem ile zajął ale znam odległość. W jedną stronę 2 km a w drugą 2,5 km. Kondycji dzieciaczki nie mają, oj nie mają. Średnio po 200 metrach odpoczynek, woda. Po przyjściu do domu dostały jeść i poszły spać. Diego ma znów biegunkę. Tym razem kupka się ruszała. Trzeba będzie ruszyć do weta szybko. Quote
ageralion Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 [quote name='Nes2009']Dziś Diego i Lotka mieli spacerek. nie wiem ile zajął ale znam odległość. W jedną stronę 2 km a w drugą 2,5 km. Kondycji dzieciaczki nie mają, oj nie mają. Średnio po 200 metrach odpoczynek, woda. Po przyjściu do domu dostały jeść i poszły spać. Diego ma znów biegunkę. Tym razem kupka się ruszała. Trzeba będzie ruszyć do weta szybko.[/QUOTE] Az mnie dreszcz przeszedl bleeeeeeeeee robale :( A u Was tak samo goraco jak u nas? Jasli tak, to nie trzeba sie dziwic ze psiaki co chwila stawaly :) Moja dzisiaj tez ledwo chodzila, a tak zawsze lata jak szalona ;) Quote
Kapsel Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 U mnie spacer o połowę dzisiaj krótszy był, bo Jenny już zipała zanim wyszła. :evil_lol: Kapsel w dobrej kondycji, ale nie chciałam przesadzać, więc szybciutko do domu, bo atrakcji dzisiaj miały co nie miara! Krowy za ogrodzeniem się pasły, więc atrakcji ruchowo-dzwiękowych baaaaaardzo dużo i dla nich i dla nas :cool3::razz: Odrobaczenie trzeba powtarzać, to bardzo ważne, zresztą wet Wam wszystko i tak powie :lol: Quote
andegawenka Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 Bokser to taki zwirz, któremu w zimie zimno a w lecie gorąco - wychodziłyśmy na spacer z butelką wody i mało miseczką lub woreczkiem foliowym z którego można od biedy zrobić miseczkę. Za to charakterem wspaniałym nadrabiają i jako jedyne mają mimiczną mordkę:multi::lol: Quote
Kapsel Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 [quote name='andegawenka']Bokser to taki zwirz, któremu w zimie zimno a w lecie gorąco - wychodziłyśmy na spacer z butelką wody i mało miseczką lub woreczkiem foliowym z którego można od biedy zrobić miseczkę. Za to charakterem wspaniałym nadrabiają i jako jedyne mają mimiczną mordkę:multi::lol:[/QUOTE] Miny takie robią, że inne rasy odstają bardzo daaaaaaalekoooooo, a zwłaszcza jak coś chcą, albo jak zaczynają sępić :smile::smile::smile::-D:-D:-D Quote
Nes2009 Posted June 6, 2010 Author Posted June 6, 2010 Nie wiem jak Wasze Boksie al Diego ma opanowane picie z litrowej butelki... Nie wiedziałam czemu się na mnie tak dziwnie patrzy jak piłam wode. Pokazałam butelkę to otworzył pyszczek. Wlałam wodyodrobine. Przełknął i domagał się jeszcze. Wypił prawie pól litra wody z butelki:) A w misce woda stała;) Quote
Kapsel Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 [quote name='Nes2009']Nie wiem jak Wasze Boksie al Diego ma opanowane picie z litrowej butelki... Nie wiedziałam czemu się na mnie tak dziwnie patrzy jak piłam wode. Pokazałam butelkę to otworzył pyszczek. Wlałam wodyodrobine. Przełknął i domagał się jeszcze. Wypił prawie pól litra wody z butelki:) A w misce woda stała;)[/QUOTE] No to z niego ładny imprezowicz musiał być :evil_lol: albo inaczej pewnie jego pan skoro nauczył go pic prosto z butelki, bo gdzie by mu sie miskę chciało dla niego nosić, ale przypuszczam że nie był do końca bestią skoro pic mu jednak dawał :roll::smile: Quote
andegawenka Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 Później pokazała się woda w bidonach, ale Kara zawsze się zakrztuszała.... Quote
Nes2009 Posted June 6, 2010 Author Posted June 6, 2010 Jak nie będzie słońca to zrobię zdjęcie jego czaszki od góry. On ma na głowie koronę!!![IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/huh.gif[/IMG] Pół gwiazdy ale tak równo ułożone że wygląda jak korona. Wczoraj mnie olśniło jak się mu przyglądałam. Myślałam, że wszystkie boksie tak mają. Ja wychodzimy na ogród a biorę smycz na wszelaki wypadek, to się tak cieszy jak dziecko. Skacze i wygląda jak źrebak. Jeszcze nie widziałam psiaka który się tak cieszy. Quote
Maruda666 Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 Mówiłam, że on super inteligentny :crazyeye:, aż strach co pokaże jutro :evil_lol: Quote
Nes2009 Posted June 6, 2010 Author Posted June 6, 2010 Ja myślę, że ja już wszystko zobaczyłam i niczym więcej mnie nie zaskoczy. Dziś rano krzyczę do Trufelka: Nie śpij w kuchni!!! ( bo słyszałam chrapanie) Na to Trufelek odzywa się basem z kuchni: Powiedz to Diegowi.... Quote
Kapsel Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 [quote name='Nes2009']Ja myślę, że ja już wszystko zobaczyłam i niczym więcej mnie nie zaskoczy. Dziś rano krzyczę do Trufelka: Nie śpij w kuchni!!! ( bo słyszałam chrapanie) Na to Trufelek odzywa się basem z kuchni: Powiedz to Diegowi....[/QUOTE] Chrapią, bąki puszczają, :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Oj jeszcze pewnie Cię zaskoczy i to nie jeden raz :loveu: Quote
ageralion Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 No to Nes juz wiesz jakim skarbem sa boksery. Poprostu nie mozna ich nie kochac :loveu: Buziaki w fafle dla boksiolkow :kiss_2: Quote
Nes2009 Posted June 6, 2010 Author Posted June 6, 2010 Marudka a dla Diego zrobiłabyś bazarek? Zrobie fotki, opisze i wystawisz? Masz wprawę a ja wole się tego nie tykać jak nie naumiana jestem;) Quote
Jola i Czterołapy Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 [B]Nes2009[/B], ja nie wiem, jak Ty to robisz, ale jak się czyta to, co piszesz... to uśmiech sam wypełza na twarz :) Quote
Nes2009 Posted June 6, 2010 Author Posted June 6, 2010 Przyjedź popatrz na te dwa urwisy i sama będziesz się śmiała. Ja nie będę musiała pisać. Ja tylko przekazuję to co widzę. Ale cieszę się, że razem z dzieciakami potrafimy poprawić humorek:) Quote
Kapsel Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 [quote name='Jola+Rani+Sari'][B]Nes2009[/B], ja nie wiem, jak Ty to robisz, ale jak się czyta to, co piszesz... to uśmiech sam wypełza na twarz :)[/QUOTE] To też dlatego pewnie Trufelka zawojowała dokumentnie :diabloti::cool3::lol::lol::lol: Quote
Maruda666 Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 Zrobię chętnie :). Właśnie wszystkie mi się pokończyły, pomalutku rozsyłam. I nawet dobrze, bo w razie czego ( gdyby Kapsel coś kupiła) to Ty wyślesz :evil_lol: - jakoś mam pecha z przesyłkami do Kapsla, jak nie okradną paczki, to pokiełbaszę adres:placz: [email][email protected][/email] ps - dwie godziny wstawiałam awatar i nikt nie zauważył ??? Quote
Nes2009 Posted June 6, 2010 Author Posted June 6, 2010 Zauważyłam ten fotomontaż. Marudku. Jutro w wolnej chwili robie zdjęcia rzeczy które mam. Jest ich masa więc będą na dwa bazarki podzielone. Bo siem wezmem i pogubiem;) Ewentualny uzyskany dochód będzie przeznaczony na leczenie i kastrację Diego. Muszę się spieszyć. Ciocia Kapselkowa na pewno zakupi sobie ubranka dla dzieci:) a potem nam da je na bazarek;) Teraz to sama się uśmiałam z tego co napisałam. Pomimo zmęczenia humor mi jednak dopisuje. Quote
Maruda666 Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 :mad::mad::mad: - protestuję !!! Ten fotomontaż to mój Cezar śpiący ze swoim przyszywanym synkiem Ryśkiem - tak sypiali, daję słowo. Quote
Jola i Czterołapy Posted June 7, 2010 Posted June 7, 2010 [quote name='Maruda666']Ten fotomontaż to mój Cezar śpiący ze swoim przyszywanym synkiem Ryśkiem - tak sypiali, daję słowo.[/QUOTE] Wierzę! Moje psio - kocie stado też tak przytula się i śpi przytulone :) Quote
Nes2009 Posted June 7, 2010 Author Posted June 7, 2010 Sprawa z Lotką nie jest taka oczywista jakby się mogło wydawać. Pani jest zdenerwowana tym, że nie było info o chorobie. Schronisko nawaliło z informacjami o niej. U mnie zostać nie będzie mogła bo jest w stosunku do psiaków agresywna. Dziś dorwała Diego:( W zanadrzu jest szpitalik. Ale za dobę liczą sobie jak za zboże, 45 zł bez kosztów leczenia. O domek stały dla Diego vel Cygan nie boję się. Każdy kto przechodzi obok domu zwraca na niego uwagę. Wszyscy wypytują o niego i nie mogą się nadziwić urodzie:) Dziś Lotka rezyduje na balkonie. Niestety musi być przypięta bo wyrwała uszczelki z plastikowego okna... Zamknąć w pokoju nie mogę bo wywala drzwi. Dziś na spacerku jechałam za nią jak na nartach wodnych. Za patyka gotowa jest zagryźć. Ale dla Natka to najlepsza i najczulsza opiekunka:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.