wolfchild Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 Bardzo długo pomagam, z wielkimi sukcesami, TO JA ZAWIOZŁEM Brina do Marka, znają mnie tu i tam, ale chyba błędem było prosić kogoś o pomoc na dogo, ODPOWIEDZIALNY DOM tego mu trzeba!!!! N O R M A L N Y C H nowych właścicieli, którzy podpisując umowe wiedzą czego sie podejmują! Quote
katarzyna005 Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 :evil_lol::evil_lol:Cioteczki kochane każdy z naszych chopów broni tego co mają najważniejsze (klejnoty - najważniejsza rzecz)!!!!!!!!! Quote
J_ulia Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 [quote name='katarzyna005']:evil_lol::evil_lol:Cioteczki kochane każdy z naszych chopów broni tego co mają najważniejsze (klejnoty - najważniejsza rzecz)!!!!!!!!![/QUOTE] Zgadzam się... Mój ja usłyszał ,że jego nowo adoptowany pies jest kastrowany stwierdził... "Kochany jak oni mogli Ci to zrobić... to pewnie jakaś kobieta wymyśliła...:razz::razz::razz:" Quote
katarzyna005 Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 Święta prawda. Jeden z moich psiaków po kastracji - chodząca oaza spokoju. Drugi nie kastrowany - wulkan energii, wszystko co się rusza to by...... Quote
Kana Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 [quote name='wolfchild']I dobrze że Marek nie wozi, zdrowemu psiakowi robic kastracje.[/QUOTE] Po takich postach to bym chętnie ich autorów wykastrowała [img]http://www.dogomania.pl/images/smilies/diablotin.gif[/img] Quote
ageralion Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 [B]wolfchild[/B] dziewczyny przedstawily konkretne powody dlaczego Bruno bedzie wykastrowany. Napisz prosze dlaczego Twoim zdaniem jajka powinien zatrzymac :) Quote
Kana Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 Ageralion a ja nie wiem nawet o czym tu dyskutować! Quote
wolfchild Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 Czy Wy wszyscy uważacie, że on zaraz zdechnie bo ma jajka? Albo będzie reproduktorem i dla tego trzeba go wykastrować? Mi się wydaje, że nie powinno się go krzywdzić, a PRZYŁOŻYĆ sie do tego by miał normalny dom. Ja mam dwa amstaffy i jedną amstaffkę, dwa moje i jednego którego zabrałem ze schroniska i cała trójka ma wszystko na miejscu, nie chorują są okazem zdrowia. O Brunie czytałem w prasie i od pewnej Pani dowiedziałem się co go czeka, postanowiłem POMÓC, pojechałem tam, to ja go zabrałem, ja się biłem z myślami po drodze, że po czterech latach wierności zasłużył na igłe? A teraz co, mam go dać wykastrować bo nie wiem gdzie trafi? Bez jaj ma większe szanse? Jeżeli ten pies, zostanie wydany to miejmy WSZYSCY pewność, że jest w ODPOWIEDZIALNYCH rękach. Myśle, że jak pomagać to do końca być uczciwym wobec zwierząt, taką metodę stosuję od lat i działa. Rozmawiałem z Markiem na temat kastracji, ma to samo zdanie co ja, jeżeli ma go dostać nie wiadomo kto to oczywiście, że kastracja, ale jeżeli wiemy gdzie idzie to NIE. Brusio ma cztery lata, czy kastracja go przed czyms uratuje? Brusi jest zdrowym psiakiem i miejmy nadzieje że będzię okazem zdrowia. Pozdrawiam Quote
furciaczek Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 Nigdy niema sie pewnosci czy pies jest w odpowiedzialnych rekach. To ze zrobisz tysiac wizyt przedadopcyjnych, podpiszesz setke umow, ankiet itd nieda Ci pewnosci ze pies nie zostanie wykozystany do rozmnazania. Ludzie potrafia tak pieknie klamac, oszukiwac, mydlic oczy ze naprawde. Zapytaj sie Marka w jakim stanie przyjechala do niego Ecia, suka CC...dom wydawal sie byc mega odpowiedzialny, setki pytan przed adopcja, po adopcji staly kontakt, babka dzwonila z kazda *******a...po 2 miesiacach wywalila suke, zaglodzona, odowdniona, z krwotocznym zapaleniem jelit, obraz nedzy i rozpaczy. I pewnosc co do tego czy pies nie trafi do pseudo mozna uzyskac tylko wtedy gdy oddaje sie psa po kastracji/ sterylce. Zrob ogloszenie ze masz do oddania za darmo psa rasowego, samca w sile wieku, nie kastrowanego...gwarantuje ze wiekszosc tel bedzie od skonczonych palantow dla ktorych pies jest tylko maszyna do robienia kasy... Quote
Alicja Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 [quote name='wolfchild']Czy Wy wszyscy uważacie, że on zaraz zdechnie bo ma jajka? Albo będzie reproduktorem i dla tego trzeba go wykastrować? Mi się wydaje, że nie powinno się go krzywdzić, a PRZYŁOŻYĆ sie do tego by miał normalny dom. Ja mam dwa amstaffy i jedną amstaffkę, dwa moje i jednego którego zabrałem ze schroniska i cała trójka ma wszystko na miejscu, nie chorują są okazem zdrowia. O Brunie czytałem w prasie i od pewnej Pani dowiedziałem się co go czeka, postanowiłem POMÓC, pojechałem tam, to ja go zabrałem, ja się biłem z myślami po drodze, że po czterech latach wierności zasłużył na igłe? A teraz co, mam go dać wykastrować bo nie wiem gdzie trafi? Bez jaj ma większe szanse? Jeżeli ten pies, zostanie wydany to miejmy WSZYSCY pewność, że jest w ODPOWIEDZIALNYCH rękach. Myśle, że jak pomagać to do końca być uczciwym wobec zwierząt, taką metodę stosuję od lat i działa. Rozmawiałem z Markiem na temat kastracji, ma to samo zdanie co ja, jeżeli ma go dostać nie wiadomo kto to oczywiście, że kastracja, ale jeżeli wiemy gdzie idzie to NIE. Brusio ma cztery lata, czy kastracja go przed czyms uratuje? Brusi jest zdrowym psiakiem i miejmy nadzieje że będzię okazem zdrowia. Pozdrawiam[/QUOTE] a czy ZDECHNIE !!!( u nas pisze sie umrze !!) jak mu jajka wytna ?????????????????? ukłon w twoją stronę ze pomogłeś / pomagasz ....ale , strasznie jednotorowo myślisz , całe szczeście nie kazdy mężczyzna ma taki poziom testosteronu ze zalewa mu umysł i na szczęscie nawet w BARDZO odpowiedzialnych domach gdzie właścicielami są faceci ,,z jajami,, są psy wykastrowane . Grzegorzu , nie wiem czy w obliczu tego ze nie chcecie dać wykastrować psa oczekujecie od kogoś na dogo pomocy ...bo jeśli nadal będziesz sie upierał na nie to niestety jego wątek i prośba pomoc w utrzymaniu w hoteliku , nie powinne mieć tu miejsca ...a teraz sie mozecie na mnie obrażać Quote
Kana Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 Wolfchild na szczęście to nie Ty decydujesz o adopcji psa więc jestem spokojna, że zostanie wykastrowany. Może nauczysz się jak Ty kiedyś będziesz prowadzil adopcje psów. Myślę że możemy zakończyć tą bezcelową dyskusję która tylko wydluża niepotrzebnie wątek. Quote
Alicja Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 [quote name='Kana']Wolfchild na szczęście to nie Ty decydujesz o adopcji psa więc jestem spokojna, że zostanie wykastrowany. Może nauczysz się jak Ty kiedyś będziesz prowadzil adopcje psów. Myślę że możemy zakończyć tą bezcelową dyskusję która tylko wydluża niepotrzebnie wątek.[/QUOTE] ano właśnie pośrednio Grzesiek ....[B]z tym ze są osoby które wpłacały na tego psa z zastrzeżeniem ze psu pomogą ale i WYKASTRUJĄ [/B], więc [B]ONE też oczekują abyście się wywiązali z zobowiązania [/B] jesli pies nie będzie do kastracji , nie dokładam mojego bazarku , wracam po 20 czerwca , więc po tym terminie miał być bazarek Quote
ageralion Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 I niestety tego sie spodziewalam, "argumentu", ze pies musi miec jajka bo musi... bo bez jajek to nie samiec... Ciesze sie bardzo, ze jestes odpowiedzialnym wlascicielem i swiadomym problemu bezdomnosci psow w Polsce. Niestety doswiadczenie bolesnie uczy, ze wiekszosc ludzi nie dosc, ze podchodzi do kastracji/sterylizacji zwierzat tak jak Ty, to jeszcze uwaza, ze suka musi miec raz szczeniaki, a pies powinien sobie pouzywac..... a jeszcze jak dojdzie do tego temat pieniedzy, to mozg wiekszosci ludzi sie wylacza. Potem my szukamy im domow, my walczymy zeby nie mordowano psow, my stajemy na glowie zeby nie spedzily swoich ostatnich chwil w schronisku nie kochane, bez imienne, zapomniane... Proponuje posiedziec i poczytac watki psow w potrzebie i to tak dokladnie. Zaznajomic sie z bestialstwem i okrucienstwem czlowieka, a potem jeszcze raz przemyslec temat kastracji :) Quote
wolfchild Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 Myślę że temat kastracji jest już zakończony. Quote
andzia69 Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 Drogi Wolfie...jestes na dogo...a na dogo jest taka zasada - każdego psa w typie rasy przed adopcją ciachamy - czy to się komuś podoba czy nie - i właśnie tym chciałam zakonczyc zbędne dyskusje co by było gdyby...Jeśli nie chciałeś, by pies był kastrowany to trzeba było go zabrać ze sobą...Jeśli Tobie do tej pory udawało się pomagać psom i trafiały na cud miód ludzi - to się cieszę...choc wątpię - w koncu nie stoisz za bramą i nie widzisz czy np. adoptowany od ciebie pies z jajami właśnie nie zapłodnił 5 biednych, bezdomnych suniek, które potem lądują tu na dogo i to my szukamy dla nich domów! Quote
Alicja Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 [quote name='wolfchild']Myślę że temat kastracji jest już zakończony.[/QUOTE] [B]TAK ...PIES będzie WYKASTROWANY !!!![/B] Quote
Ada-jeje Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 Nie bede sie powtarzac bo moje przedmowczynie powiedzialy juz wszystko. Bardzo wszystkim nam zalezy zeby Bruna nie spotkalo po raz kolejny cos zlego, wiec adopcja po kastracji psa gwarantuje nam ze nie zaadoptuje go zaden idiota do walk ani do rozrodu. [SIZE=3][SIZE=2][B]Jako Fundacja pokrywamy koszty kastracji.[/B][/SIZE][/SIZE][SIZE=3] [/SIZE] Quote
J_ulia Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 Ja też nie wyobrażam sobie ,żeby Bruno miał trafić do nowego domu wcześniej niewykastrowany! O kastracji była mowa od początku i swojego zdani w tej kwestii nie zmienię . Jest mi bardzo przykro ,że rozmowa przybrała taki obrót. Jak był z Herą i Majlo?? Taki odpowiedzialny domek były 2 amstaffy a jest ... siedem.... Quote
Czaruś Posted June 11, 2010 Author Posted June 11, 2010 Cały dzień jestem w pracy, a tu temat rozwinięty o 3 strony :) Temat kastracji zakończony, uzgodnione, że pies będzie wykastrowany. Tylko jest problem, bo podobno Pan Marek powiedział, że Bruna nie zawiezie na kastrację. Musimy to jakoś zorganizować. Quote
Ada-jeje Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 Na chwile obecna wlascicielami Bruna sa sponsorzy, a wole sponsorow zawsze trzeba wykonac, [B]tak[/B] [B]mowi[/B] [B]prawo[/B]. Dalsza dyskusje w temacie kastracji uwazam za zakonczona. Za duzo TTB czeka w kolejce i szuka DS. Dziewczyny czy Bruno ma juz ogloszenia? ARDNAS :lol: Quote
J_ulia Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 [quote name='Ada-jeje'][B]Jako Fundacja pokrywamy koszty kastracji.[/B][/SIZE][/SIZE][SIZE=3] [/SIZE][/QUOTE] Bardzo dziękuje :) Każda pomoc jest bardzo cenna. W końcu tu o Bruna chodzi , a nie nasze poglądy i animozje... [quote name='ARDNAS']Cały dzień jestem w pracy, a tu temat rozwinięty o 3 strony :) Temat kastracji zakończony, uzgodnione, że pies będzie wykastrowany. Tylko jest problem, bo podobno Pan Marek powiedział, że Bruna nie zawiezie na kastrację. Musimy to jakoś zorganizować.[/QUOTE] Coś wykombinujemy. Wszystko da się zorganizować. Quote
Alicja Posted June 11, 2010 Posted June 11, 2010 [quote name='ARDNAS']Cały dzień jestem w pracy, a tu temat rozwinięty o 3 strony :) Temat kastracji zakończony, uzgodnione, że pies będzie wykastrowany. Tylko jest problem, bo podobno Pan Marek powiedział, że Bruna nie zawiezie na kastrację. Musimy to jakoś zorganizować.[/QUOTE] Sandra , masz PW ;) Quote
J_ulia Posted June 18, 2010 Posted June 18, 2010 Słyszałam ,że są nowe wieści i zdjęcia o Brunie. Czekamy z niecierpliwością ;) Myślę ,że już najwyższy czas również zacząć chłopaka ogłaszać. Na razie wykupiłam pakiet 25 ogłoszeń i trzeba będzie pomyśleć na porządnym allegro. Kto z informacji jakie zamieści ARDNAS umiałby sklecić ładny tekst do ogłoszeń? Bo ze mnie to literat marny.... Myślę ,że uda nam się zorganizować "bezpieczną" kastracje , ale to jeszcze trzeba dograć. Quote
Ada-jeje Posted June 18, 2010 Posted June 18, 2010 J_ulia mam dom dla asta, pitbula, prosze przyslij mi fotki na mojego maila, bulli ktore sa w gliwickim schronie, no i Bruna, ten ktos musi sie zakochac w psie z fotki, a ze mieszka niedaleko Cieszyna wiec i z pomoca szkoleniowaca Tomka nie bedzie problemu, tym bardziej ze gosciu jest polecony przez niego. Quote
J_ulia Posted June 18, 2010 Posted June 18, 2010 [quote name='Ada-jeje']J_ulia mam dom dla asta, pitbula, prosze przyslij mi fotki na mojego maila, bulli ktore sa w gliwickim schronie, no i Bruna, ten ktos musi sie zakochac w psie z fotki, a ze mieszka niedaleko Cieszyna wiec i z pomoca szkoleniowaca Tomka nie bedzie problemu, tym bardziej ze gosciu jest polecony przez niego.[/QUOTE] Jutro z samego rana wyśle pełną prezentacje :) dzisiaj już fizycznie nie dam rady , bo padam na twarz... Bardzo dziękuje za pamięć ! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.