andzia69 Posted May 30, 2010 Posted May 30, 2010 [quote name='J_ulia']... Rozstanie było ciężkie dla niego ... .[/QUOTE] boshe...biedny pies:(:(:( a właściciel durny, oj durny...i bez serca, za to o słabej psychice.... Quote
J_ulia Posted May 30, 2010 Posted May 30, 2010 Rozstanie ponoć było bardzo przykre... dla tego Pana jak i psa... była też matka właściciela , która też po piesku płakała... Jestem pewna ,że pomimo tego ,że ten Pan oddał psa i tak będzie na każdym kroku słyszał wypominania sąsiadów, to że "pozbył się mordercy" wcale nie załatwia Jego problemu. Ja po czymś takim jak tylko miałabym możliwość to zmieniłabym miejsce zamieszkania (razem z psem rzecz jasna) ... Quote
Alicja Posted May 30, 2010 Posted May 30, 2010 Dokładnie , jeśli pies miał zostać z panem to tylko w innym miejscu bo tam na 100% sąsiedzi załatwili by sprawę po ,,swojemu,, z idiotami nie wygrasz .... Żal psiaka ... wierzę że wieści od P.Marka popłyną budujące i szybko będzie można zacząć mu szukać domku i ze takowy , najwspanialszy się znajdzie i pokocha go na całe życie Quote
andzia69 Posted May 30, 2010 Posted May 30, 2010 taaa - sąsiedzi mają teraz radochę - nie dość, ze gosć pozbył się psa to będą teraz się puszyć jacy to oni nie wazni, skoro taki chłop sie ich boi...dla mnie durny...ja pomimo setek komentarzy nt. moich psów mam to głęboko w d...e...najlepsza pod tym względem jest moja ciocia - na durne komentarze odpowiadała, że po to daje żryć psu, zeby (w zależności od komentarza):pies miał siłę szczekać, bo po to jest...tudzież po to, by mogł gryźć:) Quote
J_ulia Posted May 30, 2010 Posted May 30, 2010 Grzesiu i Sandra wrócili szczęśliwie... Teraz odsypiają... Piesek uratowany ... choć wszytko to takie gorzkie było... cztery lata wierności i nagle świat się psu na głowę wali... Przeważnie wozimy psiaki ze schronisk, ulicy do dt lub ds... czyli zawsze z gorszego ku lepszemu... a tu... ;( , a najgorsze ,że biedak nie wie czym sobie na to zasłużył i że to dla jego dobra... Dla wszystkich nas to bardzo , bardzo trudne... Tak wygląda zdradzony pies... jakby psy umiały ronić łzy... [IMG]http://img20.imageshack.us/img20/3369/brunozy.jpg[/IMG] Quote
Czaruś Posted May 30, 2010 Author Posted May 30, 2010 Tak jak pisała Julia, dotarliśmy szczęśliwie tam i spowrotem. Było ciężko pod względem emocji :placz:, ale już mi lepiej.... Sama podróż przebiegła pomyślnie, Brutus był spokojny, chociaż na początku trochę piszczał. Nie chciał nic jeść, nawet smakołyków :shake: U Pana Marka trochę pobiegał po podwórku i poszedł do swojego pokoju. Jutro wrzucę fotki i rozliczenie. Pozdrawiam i dziękuję, że jesteście :loveu::loveu: Quote
agnieszka32 Posted May 30, 2010 Posted May 30, 2010 Jakoś tak strasznie mnie ten wątek i los psiaka porusza. :-( Może dlatego, że pies nie zrobił nic takiego, co mogłoby spowodować pozbycie się go, rezygnację z niego. Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Sama mam dom, ogród, moje psy biegały (teraz biega Figa) po nim swobodnie i gdyby ktokolwiek przekroczył granicę działki, wsadził rękę za ogrodzenie, Fiodor zachowałby się tak samo. I zrobiłby to, czego od niego oczekiwałabym. Pies został zdradzony, porzucony za swoje naturalne zachowanie. Wstydź się, człowieku za to, co zrobiłeś swojemu wiernemu psu :angryy: Współczuję Sandrze i Grzegorzowi tych przeżyć :( Quote
Kana Posted May 31, 2010 Posted May 31, 2010 Wspaniale że psiak już bezpieczny! Czekamy zatem na zdjęcia! Quote
Monika z Katowic Posted May 31, 2010 Posted May 31, 2010 Będzie dobrze... :) To rozstanie z właścicielem było konieczne ze względu na dobro psa. Quote
ageralion Posted May 31, 2010 Posted May 31, 2010 Brutus bezpieczny i w swietnych rekach, to najwaziejsze. Lobuziak pewnie bedzie tesknil za panem ale szybko zapomni, w rekach nowego, czulego i kochajacego opiekuna :) Quote
baster i lusi Posted May 31, 2010 Posted May 31, 2010 [quote name='ageralion']Brutus bezpieczny i w swietnych rekach, to najwaziejsze. Lobuziak pewnie bedzie tesknil za panem ale szybko zapomni, w rekach nowego, czulego i kochajacego opiekuna :)[/QUOTE] Nie wiem czy tak szybko zapomni,ale to dla jego dobra.życzliwi sąsiedzi mogliby mu coś podać. Quote
Czaruś Posted May 31, 2010 Author Posted May 31, 2010 katarzyna005 dziś rano wpłynęły pieniążki :loveu: Dziękujemy :loveu: Stan rozliczeń w 1 poście. Quote
Czaruś Posted May 31, 2010 Author Posted May 31, 2010 Przed chwilą wpłynęły pieniążki od NINKA1. Dziękujemy :loveu: Quote
Czaruś Posted May 31, 2010 Author Posted May 31, 2010 Kilka fotek z wczorajszego zapoznania z Panem Markiem [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images44.fotosik.pl/300/8d83cfbbbfdd8eb5.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images42.fotosik.pl/212/7b7e43f0c53407b3med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/299/2f453c518f151341med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/295/7cedb610bbfd8ea1.jpg[/IMG][/URL] Biedny Brutusek :-( Quote
Alicja Posted May 31, 2010 Posted May 31, 2010 Psinkuś jest cudny ...jestem nim zauroczona ... Sandra p.Marek zdziała że on szybko zapomni o tym domu Quote
Monika z Katowic Posted June 1, 2010 Posted June 1, 2010 Ładny i dostojny psiak! :) [COLOR=Blue][B]Ważne[/B][/COLOR] - jeżeli macie problem z pisaniem i edytowaniem postów na dogo - skorzystajcie z przeglądarki [B]Mozilla Firefox.[/B] Quote
Alicja Posted June 1, 2010 Posted June 1, 2010 z niecierpliwością będziemy teraz czekać na relacje od pana Marka. i jeszcze jedno ...w ogłoszeniach nie mogą znaleźć się informacje skąd psiak jest , że to ten znany z FU.cktu...dla jego dobra Quote
agaga21 Posted June 1, 2010 Posted June 1, 2010 [quote name='Alicja'] i jeszcze jedno ...[B]w ogłoszeniach nie mogą znaleźć się informacje skąd psiak jest , że to ten znany z FU.cktu...dla jego dobra[/B][/QUOTE] zgadzam się! to ważne Quote
J_ulia Posted June 1, 2010 Posted June 1, 2010 Nie będzie na pewno ja jestem zdania , że trzeba Brutusa odciąć od przeszłości... Dlatego tez na początek Brutus ( bardzo niefortunne imię) został przechrzczony na BRUNA. Quote
Kana Posted June 1, 2010 Posted June 1, 2010 Wlasnie chcialam zasugerować zmianę imienia na podobnie brzmiące ale widzę że ciocia Julia pomyślała o wszystkim ;) Quote
J_ulia Posted June 1, 2010 Posted June 1, 2010 Cioteczki myślę ,że też szybciutko będzie trzeba pomyśleć o kastracji... Myślę, że najlepiej będzie na ten cel zorganizować bazarek ,żeby nie ruszać pieniążków na następny miesiąc. Katarzyna005 zaproponował bazarek z pięknych ręcznie robionych serwetek :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.