eliza_sk Posted November 29, 2010 Author Posted November 29, 2010 niestety, wciąż czekamy. Sekcja zrobiona już dawno, na drugi dzień, ale wynik "się musi wpisać" do kompa chyba i tyyyle to trwa.
eliza_sk Posted November 29, 2010 Author Posted November 29, 2010 [quote name='Poker']chyba mają kłopot z pisaniem[/QUOTE] Nie wiem Poker z czym mają kłopot, nie znam bydgoskiego ZHW, nie wiem ilu mają patologów. Czekam na te wyniki tak samo ja Ty.
eliza_sk Posted December 1, 2010 Author Posted December 1, 2010 Poniżej wyniki sekcji, które dziś dostaliśmy mailem. Jak widać z opisu Żuku musiał cierpieć, guz nie powstał w 3 tyg. bytności u Ritek. W ciągu ostatnich 3 tygodni zaczęły tworzyć się mięśnie i nawet tłuszczyk... [IMG]http://img502.imageshack.us/img502/1286/98887184.jpg[/IMG] [IMG]http://img577.imageshack.us/img577/8536/90047508.jpg[/IMG] [B]Tu w niezmienionym rozmiarze:[/B] [URL]http://img574.imageshack.us/gal.php?g=88149263.jpg[/URL]
xxxx52 Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 W przypadku raka watroby sa takie symptomy jak:brak apetytu,mdlosci,spadek masy ciala ,bol okolic barkow i okolic grzbietu,luzne stolce
AlfaLS Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 Tak czy siak to biedny Żuczek [*], ciężkie życie i jeszcze takie choróbska na koniec........:-( Los jest niesprawiedliwy.......
Poker Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 Zycia Żuczkowi już nic nie przywróci. Rak wątroby nawet u ludzi jest bardzo podstępny i często ujawnia się w fazie przerzutów i bólów kiedy już niczego nie można zrobić. Może to i lepiej ,że rak nie był rozpoznany , bo operacje go "leczące" przyniosłyby cierpienia ,a nie przedłużyłyby życia. I tak stało się w przypadku Żuczka.
diuna_wro Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 "tkanka podskórna tłuszczowa rozwinięta równomiernie, mięśnie rozwinięte prawidłowo (...) kość łokciowa przednia objęta procesem regeneracji (...)" no i nowotwór, z przerzutami [B]wszelkie zarzuty wobec Kikou, o rzekomym zagłodzeniu, zanikach mięśni i złym gipsie powodującym brak regeneracji kości, są ewidentnym POMÓWIENIEM, mającym na celu zniesławienie i znieważenie jej osoby !!! Bezpodstawnie poniżono ją w opinii publicznej i narażono na utratę zaufania !!! [/B]
Charly Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='Poker']Zycia Żuczkowi już nic nie przywróci. Rak wątroby nawet u ludzi jest bardzo podstępny i często ujawnia się w fazie przerzutów i bólów kiedy już niczego nie można zrobić. Może to i lepiej ,że rak nie był rozpoznany , bo operacje go "leczące" przyniosłyby cierpienia ,a nie przedłużyłyby życia. I tak stało się w przypadku Żuczka.[/QUOTE] W takim razie nie będę kontrolnie badać mojego staruszka, a nóż widelec;)
diuna_wro Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 pozwolę sobie przytoczyć w tym miejscu art. 212 K.k., zgodnie z którym „[B]kto pomawia[/B] inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku”. Wyższa sankcja (grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2) spotka natomiast sprawcę, który przestępstwo tego rodzaju popełnił za pomocą środków masowego komunikowania, takich jak prasa, radio, telewizja, publikacje książkowe, nagrania elektroniczne i internetowa sieć informatyczna.
Charly Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='diuna_wro']"tkanka podskórna tłuszczowa rozwinięta równomiernie, mięśnie rozwinięte prawidłowo (...) kość łokciowa przednia objęta procesem regeneracji (...)" no i nowotwór, z przerzutami [B]wszelkie zarzuty wobec Kikou, o rzekomym zagłodzeniu, zanikach mięśni i złym gipsie powodującym brak regeneracji kości, są ewidentnym POMÓWIENIEM, mającym na celu zniesławienie i znieważenie jej osoby !!! Bezpodstawnie poniżono ją w opinii publicznej i narażono na utratę zaufania !!! [/B][/QUOTE] teraz już wiemy, czym spowodowany był stan Żuczka jeszcze w DT. Czy nadal wychodzimy z założenia, że rak dał o sobie znać w drodze do DS? Myślę, że nadal głownym zarzutem jest brak informacji dot. stanu tego psa. W jakim był stanie wiemy z relacji z DS w w dniu przyjęcia psa oraz teraz po sekcji. Nikt nie wiedział, że pies miał raka- tym bardziej takie informacje powinny były się pojawić.
diuna_wro Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 zarzut nieodbierania telefonów, a zagłodzenia, wyniszczenia prowadzącego do śmierci to znacząca różnica !!! nie bądźcie śmieszni, bo w świetle wyników tej sekcji milczenie będzie chyba najbardziej stosowne... o przeprosinach nie wspomnę, bo wiem, że nie ma na co liczyć.
eliza_sk Posted December 1, 2010 Author Posted December 1, 2010 A ja pozwolę sobie przytoczyć fakty, bo pojawiłaś się szanowna diuno nagle nie czytając wcześniejszych postów. Opinia weta po przyjeździe do DT mówi, iż pies ma zaniki mięśni, jest zachudzony - 3 tyg. w dobrych warunkach u Ritek sprawiły, że zaczął się regenerować. Słoniowy gips od kikou został zdjęty zaraz po przyjeździe do DS - więc Twoje domniemania, że był to jednak najwyższej klasy opatrunek, który przyczynił się do powolnego "coś robienia ws. zrostu" są mylne, bo Żuku miał nowy opatrunek. Tyle w temacie pomówień i innych bredni.
Charly Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='diuna_wro']zarzut nieodbierania telefonów, a zagłodzenia, wyniszczenia prowadzącego do śmierci to znacząca różnica !!! nie bądźcie śmieszni, bo w świetle wyników tej sekcji milczenie będzie chyba najbardziej stosowne... o przeprosinach nie wspomnę, bo wiem, że nie ma na co liczyć.[/QUOTE] jeśli otrzymuję psa wyniszczonego, wychudzonego ze złamaną łapą, a wczęsniej nie otrzymałam grama informacji na ten temat, bardzo bym się oburzyła. całe szczęście Zuczek miał raka (prawda?)- czy Kikou o tym wiedziała i dlatego nie poinformowała o jego stanie? to po pierwsze a po drugie, nie mów do mnie przez Wy i wskaż jeden post, za który ja muszę przepraszac. I poszukaj Twojego, za który Ty powinnas w swietle tych dowodów przeprosić DS.
_Goldenek2 Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='eliza_sk']A ja pozwolę sobie przytoczyć fakty, bo pojawiłaś się szanowna diuno nagle nie czytając wcześniejszych postów. Opinia weta po przyjeździe do DT mówi, iż pies ma zaniki mięśni, jest zachudzony - 3 tyg. w dobrych warunkach u Ritek sprawiły, że zaczął się regenerować. Słoniowy gips od kikou został zdjęty zaraz po przyjeździe do DS - więc Twoje domniemania, że był to jednak najwyższej klasy opatrunek, który przyczynił się do powolnego "coś robienia ws. zrostu" są mylne, bo Żuku miał nowy opatrunek. Tyle w temacie pomówień i innych bredni.[/QUOTE] Eliza... naprawdę się nie pogrążaj... Czy nie prościej powiedzieć, że górę wzięły emocje... Nie brnij dalej. Już dość kikou się nacierpiała tylko z tego powodu, że opiekuje się starymi i schorowanymi psiakami. Bardzo żal mi Żuczka, ale to starość i nieuleczalna choroba go zmogła.... a nie zaniedbania.
eliza_sk Posted December 1, 2010 Author Posted December 1, 2010 [quote name='Charly']Czy nadal wychodzimy z założenia, że rak dał o sobie znać w drodze do DS? [/QUOTE] Charly - tak, Żuku spadł na wadze w drodze o jakieś 2 kg, wyrósł mu również guz podczas drogi, zmizerniał, dostał zaniku mięśni - to wszystko w trakcie nieszczesnej drogi do DS. [B] Pies możne zejść na nowotwór zadbany, pachnący i dobrze karmiony - niestety Żuku miał niefart i umarł biedak również na nowotwór, ale zabiedzony, zachudzony, z zanikami mięśni - bo taki wyszedł z DT. To, że Żuku nie żyje w niczym nie zmienia naszej opinii nt. złej opieki jaką otrzymał u kikou.[/B]
UBOCZE Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='eliza_sk']A ja pozwolę sobie przytoczyć fakty, bo pojawiłaś się szanowna diuno nagle nie czytając wcześniejszych postów. Opinia weta po przyjeździe do DT mówi, iż pies ma zaniki mięśni, jest zachudzony - 3 tyg. w dobrych warunkach u Ritek sprawiły, że zaczął się regenerować. Słoniowy gips od kikou został zdjęty zaraz po przyjeździe do DS - więc Twoje domniemania, że był to jednak najwyższej klasy opatrunek, który przyczynił się do powolnego "coś robienia ws. zrostu" są mylne, bo Żuku miał nowy opatrunek. Tyle w temacie pomówień i innych bredni.[/QUOTE] A ile w kwestii szantażu wobec kikou, który wcześniej na wątku się pojawił? "Art. 191 § 1. [I]kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia,[/I] [I]podlega [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Pozbawienie_wolno%C5%9Bci"][COLOR=#0645ad]karze pozbawienia wolności[/COLOR][/URL] do lat 3.[/I] Typem kwalifikowanym tego przestępstwa zagrożonym surowszą karą jest próba uzyskania zwrotu [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Wierzytelno%C5%9B%C4%87"][COLOR=#0645ad]wierzytelności[/COLOR][/URL] (w języku potocznym długu) za pomocą szantażu nawet jeżeli samo [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Roszczenie"][COLOR=#0645ad]roszczenie[/COLOR][/URL] o zwrot wierzytelności jest zgodne z prawem to ta metoda "odzyskiwania długu" jest nadal przestępstwem. Art. 191 § 2. [I]Jeżeli sprawca działa w sposób określony w §1. w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności[/I] [I]podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."[/I] "Definicję groźby bezprawnej można skonstruować na podstawie art. 115 § 12 ([I]Groźbą bezprawną jest zarówno groźba, o której mowa w art. 190, jak i groźba spowodowania postępowania karnego lub rozgłoszenia wiadomości uwłaczającej czci zagrożonego lub jego osoby najbliższej; nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania karnego, jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem[/I]) oraz art. 190. § 1. ([I]Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego[/I].) [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Kodeks_karny_(1997)"][COLOR=#0645ad]Kodeksu karnego[/COLOR][/URL]"...
Guest Elżbieta481 Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='_Goldenek2']Eliza... naprawdę się nie pogrążaj... Czy nie prościej powiedzieć, że górę wzięły emocje... Nie brnij dalej. Już dość kikou się nacierpiała tylko z tego powodu, że opiekuje się starymi i schorowanymi psiakami. Bardzo żal mi Żuczka, ale to starość i nieuleczalna choroba go zmogła.... a nie zaniedbania.[/QUOTE] --------------------------------- A dowodem wielkiej troski był ten gips.. Ja myślę,że Eliza inaczej rozumie troske o psa i dlatego nie dogadamy się w sprawie Żuczka. Elżbieta
diuna_wro Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 przeczytałam wszystko, nie raz, nie dwa. Nie wiesz, droga elizo, od kiedy śledzę wątek, więc może już dość stawiania tez nie popartych dowodami. Cudem należałoby nazwać przyrost masy mięśniowej w DS z równoczesnym galopującym procesem nowotworowym. Jeśli wciąż upieracie się, że Kikou jest powodem nowotworu u Żuka to może warto zreformować nieco swoją wiedzę z zakresu podstaw medycyny. Bredniami, jedyne co tak kolokwialnie, można tu nazwać, to POMÓWIENIA, które tu tak siarczyście od początku padały, nie zważając na konsekwencje a przede wszystkim na prawdę, której wtedy nikt nie znał.
eliza_sk Posted December 1, 2010 Author Posted December 1, 2010 Wynik sekcji wszystkim zainteresowanym znany, sprawa - jak i życie Żuka - się więc zakończyła. Zgłaszam wątek do zamknięcia.
_Goldenek2 Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 To dla Ciebie będzie rzeczywiście najlepsze wyjście.
UBOCZE Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 Ja tylko mam nadzieję, że moderator przed zamknięciem przejrzy wątek i zobaczy, jakie tu nieoodpowiedzialne słowa ze strony przedstawicieli Stowarzyszenia pod adresem kikou padły...
Charly Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='diuna_wro']przeczytałam wszystko, nie raz, nie dwa. Nie wiesz, droga elizo, od kiedy śledzę wątek, więc może już dość stawiania tez nie popartych dowodami. Cudem należałoby nazwać przyrost masy mięśniowej w DS z równoczesnym galopującym procesem nowotworowym. [B]Jeśli wciąż upieracie się, że Kikou jest powodem nowotworu u Żuka to może warto zreformować nieco swoją wiedzę z zakresu podstaw medycyny. [/B] Bredniami, jedyne co tak kolokwialnie, można tu nazwać, to POMÓWIENIA, które tu tak siarczyście od początku padały, nie zważając na konsekwencje a przede wszystkim na prawdę, której wtedy nikt nie znał.[/QUOTE] warto nauczyć sie czytania ze zrozumieniem i nie naginania wypowiedzi innych osób. edit: jaśniej: wskaz wypowiedz gdzie [B]ktokolwiek "upiera się, że Kikou jest powodem nowotworu u Żuka"[/B] Jeśli nie potrafisz wskazac takiej wypowiedzi, wytłumacz proszę czemu napisałaś coś takiego.
Recommended Posts