akucha Posted September 14, 2006 Share Posted September 14, 2006 Ucałuję!!! Pa, pa. Do jutra :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted September 14, 2006 Share Posted September 14, 2006 [quote name='ulvhedinn']A w ogóle przez was to mi kurna klawiatura zamokła...:cool3:[/QUOTE] Nasze też pływają :diabloti: w łzawym morzu szczęśliwości :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 14, 2006 Share Posted September 14, 2006 Ja się i tak dorobiłam nerwicy przez Rudą... całusy dla was wszystkich przeogromne!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia25 Posted September 14, 2006 Share Posted September 14, 2006 [quote name='ulvhedinn']A w ogóle przez was to mi kurna klawiatura zamokła...:cool3:[/quote] Ach, Ulv :evil_lol: Dobranocka:loveu: TELEdogobisie mówią dobranoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
guzik z kotem boleslawem Posted September 14, 2006 Share Posted September 14, 2006 witajcie:) guzik sie cieszy z wami od wczoraj, od kiedy dostal esemesa, ze sendi ma dom:) genialnie:) i slowo wyjasnienia: po dluzszej rozmowie z brazowa doszlysmy do wniosku, ze sendi, ktora miewa mizantropijne nastroje, moze niekoniecznie dobrze czuc sie w sytuacji 'worka kartofli' - czyli zwiedzajac domu moich przyjaciol, jak ja bede w podrozy do poznania, ze bedzie sie denerwowac, czuc porzucona etc. - psica bez jej doswiadczen znosilaby to zapewne lepiej. i ze poczekamy do zimy, czyli sytuacji, w ktorej nie moze byc gorzej. tak sobie pomyslalam, troche wbrew rozsadkowi, ze przeciez sendi moze zaadoptuje ktos, kto bedzie mial bardziej unormowany tryb zycia. ha! i w sumie ciesze sie bardzo, ze postanowilysmy zaczekac. ale! gdyby trzeba bylo przetransportowac psa na trasie lodz-poznan, dajcie znak, mniej wiecej dwa razy w miesiacu tam jezdze. no i gdybym lokalnie w lodzi mogla sie do czegos przydac, tez:) znacie juz moje dosc ograniczone mozliwosci, zawsze moge zaoferowac tymczas, ale raczej psu, ktory zniesie przemieszczanie sie. w razie co - jestem do dyspozycji. pzdr guzik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 14, 2006 Author Share Posted September 14, 2006 Kasia25,same wspaniale wiesci piszesz :loveu: Dopoty nie zobacze Rudej w domku,bede miala przed oczyma, jak chowa sie w budzie.Tylko wystawia ruda glowe,patrzy,ale nie chce sie ucieszyc,nie chce podejsc,nic nie chce od ludzi. Jedynie wiewiora1 potrafila wzbudzic jej zaufanie,przy niej zamieniala sie w zwawego pieska,ktory chce zyc,chce chodzic na spacerki! Kasia,Twoja Sendi naprawde ma zla opinie w schronie,a tutaj kolanka,czyszczenie oczek,spacerki:loveu: :loveu: :loveu: Na kolanka! tego to nie podejrzewalam! Akucha,maly,czarny piesek zostal przywiazany przez napakowanego,mlodego faceta do bramy schroniska,po tym,gdy odmowilam przyjecia.Piesek czekal na niego bardzo grzecznie,nawet nie wydal z siebie glosu,byl przekonany,ze pan wroci. Caly czas tak myslii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia25 Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 zostałam olana, dubeltowo. Najpierw Kora, która nigdy nie sika w domu. Patrząc mi w oczy, z dziką satysfakcją zrobiła sik na wykładzine. Po czym przyszła Sendi i poprawiła. Na moich oczach - Żmije dwie:mad: Teraz obrażone siedzą, każda pod innym biurkiem. Brązowa1, wczoraj myślałam, że Sendi ma kleszcza, wzięłam na ręce i biegiem do sąsiadki. Okazało się, że to brodawka, moja suka ma takich coraz więcej, wet mówił kiedyś, że one z wiekiem powstają i że taka jej uroda. Sendi nawet na dworze pozwalała się głaskać, sąsiadce. Ja dużo do niej mówie, kłade się na glebe i opowiadam. Myślę,że dobry wpływ ma też Kora. Pierwszego dnia Sendi tylko obserwowała, widzała, że tamta włazi na kolana, jest tarmoszona, głaskana i krzywda się nie dzieje. Witamy Guzika:loveu: Spadam sprzątać chatkę Puchatka, jutro wracają teściowie i będzie wesoło.:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 15, 2006 Author Share Posted September 15, 2006 paskudy dwie! Powtorzyc ten stary numer ze znaczeniem terenu?Trywialne:evil_lol: mam nadzieje,ze tesciowie nie kaza sie Rudej wyprowadzic ;) Jejku,jaka ona sie dotykalska zrobila,co to robi dom z psa :loveu: :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 :loveu: ale fajna lekturka na tym wątku sie zrobiła ;) Pozdrowienia dla chomikowych ciotek :evil_lol: No i ucałowanka w pycholka dla Sendusi :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia25 Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 Babcia dzwoniła dziś rano i pytała jak pieski. Teraz mogę się Wam przyznać, że naciągnęłam historie Sendi na maxa. Powiedziałam, że będąc z suką u weta, przyszła młoda lala uśpić dziesięcioletniego psa i ja go wzięłam do domciu. No i wyłam w słuchawe i mówiłam, że suczka taka malutka i wogóle i nie mogłam jej przecież zostawić. Że, ja rozumiem, że to nie mój dom i że teraz jej synuś na mnie krzyczy!!!. Teściowa na to; a co miałaś zrobić, ja nie wiem w kogo ten baran się wdał (TZ).:evil_lol: TYlko, że jutro zostanę zmuszona powiedzieć prawdę, bo babcia chce wziąść Sendi do weta. Bo wiadomo taki letni psiak już nie ma tego zdrówka. Sendi jest zdrowa, więc ja nie widze powodu,żeby ją wetem stresować. Pokaże książeczkę zdrowia i już, tylko tam jest pieczątka (Ciapkowo). Trudno w dobrej wierze kłamstwo czasem jest usprawiedliwione. Teść podobno przez chwilę się wkurzył i stwierdził, że ja mam KOTA:lol: , ale szybko mu przeszło. To naprawdę dobrzy, kochani ludzie i mają serce dla zwierząt. No i babcia przywiezie prezenty dla wnusia i dziewcząt:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia25 Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 [quote name='Witokret']:loveu: ale fajna lekturka na tym wątku sie zrobiła ;) Pozdrowienia dla chomikowych ciotek :evil_lol: No i ucałowanka w pycholka dla Sendusi :loveu:[/quote] Rudy pycholek ma opory przed całowaniem, tzn. nie warczy ale patrzy się jak na czubka (chce mnie ugryźć, posmakować czy co?) My też pozdrawiamy!!! P.S dziś była już dokładna kąpiel, bo Sendi musi być jutro świeża:wink: chciała wyskoczyć z wanny, ale że mała i gruba to się nie udało. Nie było nawet najmniejszego wrrr tylko taka prośba w oczach nie zrób mi krzywdy coo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 [quote name='Kasia25']Rudy pycholek ma opory przed całowaniem, tzn. nie warczy ale patrzy się jak na czubka (chce mnie ugryźć, posmakować czy co?) P.S dziś była już dokładna kąpiel, bo Sendi musi być jutro świeża:wink: chciała wyskoczyć z wanny, ale że mała i gruba to się nie udało. Nie było nawet najmniejszego wrrr tylko taka prośba w oczach nie zrób mi krzywdy coo?[/quote] Ależ ona kochana :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 [quote name='Kasia25']Babcia dzwoniła dziś rano i pytała jak pieski. Teraz mogę się Wam przyznać, że naciągnęłam historie Sendi na maxa. Powiedziałam, że będąc z suką u weta, przyszła młoda lala uśpić dziesięcioletniego psa i ja go wzięłam do domciu. No i wyłam w słuchawe i mówiłam, że suczka taka malutka i wogóle i nie mogłam jej przecież zostawić. Że, ja rozumiem, że to nie mój dom i że teraz jej synuś na mnie krzyczy!!!. Teściowa na to; a co miałaś zrobić, ja nie wiem w kogo ten baran się wdał (TZ).:evil_lol: TYlko, że jutro zostanę zmuszona powiedzieć prawdę, bo babcia chce wziąść Sendi do weta. Bo wiadomo taki letni psiak już nie ma tego zdrówka. Sendi jest zdrowa, więc ja nie widze powodu,żeby ją wetem stresować. Pokaże książeczkę zdrowia i już, tylko tam jest pieczątka (Ciapkowo). Trudno w dobrej wierze kłamstwo czasem jest usprawiedliwione. Teść podobno przez chwilę się wkurzył i stwierdził, że ja mam KOTA:lol: , ale szybko mu przeszło. To naprawdę dobrzy, kochani ludzie i mają serce dla zwierząt. No i babcia przywiezie prezenty dla wnusia i dziewcząt:cool3:[/QUOTE] Kasiu :megagrin: :megagrin: :megagrin: jak już się przyznasz do tego niewinnego kłamstewka, to musisz powiedzieć teściowej, że Sendi ma FANCLUB :evil_lol: Opowiedzieć, ile ciotek rozpaczało na losem biednej suni, jakie nieszczęśliwe byłyśmy i jak się teraz cieszymy :multi: :multi: :multi: A Twoja Teściowa zostanie honorowym członkiem naszego Klubu z legitymacją nr [B]1[/B], no i będziemy ją pod niebiosa wychawalać, a może nawet napiszemy o niej wierszyk :p No przecież Ty nie mogłaś nie ulec naszej rozpaczy, jej syn poślubił po prostu Dobrą Kobietę... Jak już cmokniesz Sendi raz, to potem drugi, za mnie!!!!! Sikają jeszcze, znaczą swój teren? :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia25 Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 tylko się obijam i gapie na dwie dziewuchy. Akucha teściowa niemedialna i nieprzekupna, obawiam się, że fanklub i karta jej nie wzruszą. Natomiast jestem pewna, że wzruszy ją mały, rudy piesek Endi i jego właściciel.:loveu: :cool3: Z sikaniem to trudno określić, bo wykładzina wełniana i szybko wchłania, cóż zapas (VAnischu) =mam. Brązowa1, oczywiście, że trywialne i niewyszukane wręcz, to znaczenie terenu. Mogłyby się dziewczyny bardziej postarać. Kolorowe tabliczki, hasła w stylu "Ty Ruda, nie za chuda to moja chata". No nie wiem pomysłowe nie są. Mam cichą nadzieje, że się nie rozkręcą:p Spadam do przedszkola, po właściciela szczeniaczków.:grins: :grins: :grins: :grins: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 :evil_lol: Najważniejsze, że się wzruszy, rokowania są więc dobre, uff!!! Mam nadzieję, że fanclub nie będzie musiał wysyłać nowej wykładziny :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kathie Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 no trudno! najwyżej się fanclub złoży na nową wykładzinę :evil_lol: ja tez chcę być w tym fanclubie! mogę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 Możesz cioteczko!!!! :loveu: Przyjmujemy wszystkich chętnych, to teraz taki cudowny wątek, niech wszyscy się cieszą razem z nami!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kathie Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 :multi: no to ja się cieszę :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 15, 2006 Author Share Posted September 15, 2006 Kasia25,tesciowej mow to,co uwazasz,Ty ja znasz lepiej niz my :) Niestety,niektorych trzeba bardziej "zmiekczyc" :) znaczenie terenu tabliczkami :grin: :grin: :grin: ,zebys sie nie zdziwila! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia25 Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 [quote name='kathie']:multi: no to ja się cieszę :multi:[/quote] Witamy Serdecznie , Kathie!!!:loveu: Wykładzina przeżyła nalot ciateczek czekoladowych, marchwiowych kubusi itdp. więc da radę. Nie, tylko pieski znaczą teren. Moje trzyletnie, wówczas dzieciątko. Pewnego słonecznego dzionka, kiedy to musiałam zająć sie moją dwuletnią chrześniaczką.W trakcie wesołej zabawy w malowanie bałwanków, ściągnęło dziarsko bieliznę i nasiusiało na środku sypialni.:angryy: Nie muszę dodawać,że mamusia się lekko zbulwersowała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 15, 2006 Author Share Posted September 15, 2006 hhihiihihihi,jaka urocza demonstracja,hhihihihi Fajny dzieciak musi z niego byc :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 Jak ja się cieszę Kasiu, że ty tak odporna na te wszelkie demonstracje jesteś :lol: Brązowa, ten "fajny dzieciak", to teraz Pancio Sendi! Ależ jej się farci, co??? A co z fotkami :razz:, kawa rano smakowała TZ-towi, że o reszcie nie wspomnę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kathie Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 oj jak ja bym chciala jakies zdjęcia zobaczyć! tyle się naoglądałam smutnej Sendi, że teraz wreszcie chciałabym ją zobaczyć wesolutką i szczęśliwą! Jeśli mogę pomoć to chętnie wstawię zdjęcia - jeśli je dostanę na [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia25 Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 Szukałam, mojej Sendi i znikł nasz wątek. Skreślili nas, czy co? A my tu!!! Aż, mi się miło zrobiło:loveu: Zaspałam rano, TZ został obudzony w sposób perfidny:evil_lol: WSTAWAJ ZASPAŁEŚ!!!!!!!!!!!!!! Dostał ubrane i najedzone dziecko i pędził do przedszkola:eviltong: Próbuje wysłyłać znów, ale tylko 6% przeszło:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted September 15, 2006 Share Posted September 15, 2006 A wysyłasz duże czy zmniejszone zdjęcia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.