saJo Posted May 22, 2007 Posted May 22, 2007 Ja tam znam sznaucerke min, ktora wisiala na rekawie :p [SIZE=1]obok olbrzymki, tej samej wlascicielki :evil_lol:[/SIZE]
shida Posted May 22, 2007 Posted May 22, 2007 i ma racje !!! niech probuje !!! a co ! fajowo jest :) o ile psu sie toto podoba ;)
shida Posted May 22, 2007 Posted May 22, 2007 [quote name='saJo']Ja tam znam sznaucerke min, ktora wisiala na rekawie :p [SIZE=1]obok olbrzymki, tej samej wlascicielki :evil_lol:[/SIZE][/quote] na mondio ja ! niech gryzie w kostke !;) jak sie przylozy to tez zatrzyma zlodzieja :cool3: :cool3: :cool3:
Romas Posted May 22, 2007 Posted May 22, 2007 Własnie ta Animacja to niegrzeczna jakas i takie cos proponuje cyt "Przelam sie, przełam sie Romas i spróbuj puścic Bianke na rekaw:smile:" dla mojej delikatnej ,niesmiałej panienki . Ja to juz rozne rzeczy robiłam z moimi psami i o ile widze ,ze one nie maja krzywdy to lubie poprobowac nowej zabawy. Nie jestem jednak dosc zacieta zeby rzeczy doprowadzac do finału i to głowna przeszkoda.Zniechecam sie kiedy trudnosci pietrza sie nadmiernie ,tak jak to miało miejsce kiedy cwiczyłam agility.Poprostu pies nie złapał bakcyla. Myslac o IPO boje sie najbardziej tego ,ze nakreciłabym Bianke ,ktora ostatnio zrobiła sie jakos wtornie zdziczała ( zreszta nigdy nie był a psem wylewnym do obcych) i miałabym kłopoty z opanowaniem jej . Ale wyobrazcie sobie miny "zawodowych " IPO-wcow gdyby takie małe cos wyszło na płyte i oszczekało pozoranta :-) Patrzac na prace roznych pozorantow ( bo przeciez tam i tu widziałam juz psa idacego na rekaw) bałabym sie bardzo ,ze taki człowiek złamie poprostu kark mojej dziewczynie . Ech...wielka szkoda,ze Tora juz ze mna nie ma ,widziałam obrone przedmiotu w wykonaniu DC i to było piekne . A wiec Merlin to ojciec Surykata ?! Nic dziwnego ,ze mi sie podobał ale ,ze ja nie poznałam ,ze to ONek ,jakis inny on :-) Lara ,kobieto ,nie mogłas dac wczesniej znac ,ze bedzies z jechac na grupe .Niedobra dziewczyna !
ayshe Posted May 22, 2007 Author Posted May 22, 2007 romas-pozorant pracujac profesjonalnie raczej nie zrobi psu krzywdy aczkolwiek jak juz pisalam ipo to sport kontuzyjny.poza tym nie przeszkadza to w trenowaniu ipo.zreszta do czech blisko nie?a tam sa naprawde profesjonalni pozoranci.ja wole niemcow ale trudno czechom odmowic zawodowstwa.ipo to wlasciwie posluszenstwo.od sladu poczawszy a skonczywszy na pozorancie wszystko opiera sie na posluszenstwie i kontakcie z przewodnikiem.owszem w porownaniu z innymi sportami adrenalina u psa jest ogromna ale to wlasnie dodaje ipo tego szlifu . dorotak-to prawda ze te sporty gdzie stawia sie na masowosc tak jak przy agility daja i lepsza atmosfere i wiekszy udzial.szkoda ze ipo jest za bariera :dla wielkich sportowcow only bo to nieprawda.ipo tez moze byc masowe bo to naprawde fajny sport i daje mozliwosci wielostronnej pracy z psem.
ayshe Posted May 22, 2007 Author Posted May 22, 2007 [quote name='saJo']Ja tam znam sznaucerke min, ktora wisiala na rekawie :p [SIZE=1]obok olbrzymki, tej samej wlascicielki :evil_lol:[/SIZE][/quote]jak iedys jak sznaucery tak w wyglad nie poszly widzialam sredniaki pieknie pracujace w austryjackim klubie schutzhund na pozorancie.milo bylo patrzec.
Animacja Posted May 22, 2007 Posted May 22, 2007 Tak najgorsi są ci hodowcy ;)!. Romas a jak obiecam, że przyjade z Baja i ją pierwszą puszczę :cool:. I dam Ci pobawic sie z owczarem <to sie nazywa przekupstwo>. Ja tam twierdze, że niestety w agility przeszkody sa za wysokie dla średniaków. Jedyny pies, który sobie dobrze radził to Atos. Moje suczydlo skakało udawało jej sie nawet wygrywacz owczarami ale widac było, że przeszkody sa za wysokie i cięzko jej skakac nie robiąc zrzutek.
Glonek Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 [quote name='Szira/Gosia']Jestem[COLOR=Red] ZA[/COLOR]:multi: :multi: :multi: Mnie się wydaje że ci zwykli ludzie za szybko się zniechęcają:roll: nie walczą o prawo do tego sportu:roll: który przecież jest otwarty dla każdego, chociaż może tak nie do końca bo zauważ jak trudno dopchać się do pozoranta który odpowiednio doprowadzi nas do egzaminu i jednocześnie nie zbankrutujemy wcześniej:roll: nasza grupa ma kupę szczęścia:razz: :loveu: (ale to tylko takie moje skromne zdanie:oops: )[/quote] Nie tylko twoje. :lol::lol::lol:
Romas Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 Kochana Animacjo :-) ale wiesz kiedy by to było zeby Bianka łapała rekaw !! Miesiece pracy .Nie wiem czy do tego czasu Owczar sie nie zestarzeje i nie zrobi sie nudny :-) Ale po prawdzie chciałabym zobaczyc jak Bajka łapie rekaw i oszczekuje pozoranta.Moze usmiechniemy sie do Ayshe :-) Dla tych co nie wiedza Bajka -czarny szorstkowłosy nietypowy ONek jest matka Bianki :-) Mnie osobiscie bardzo boli ,ze tak mało sredniakow uczestniczy w czymkolwiek .To bardzo fajne ,sportowe pieski tyle ,ze ucza sie troche inaczej niz ONki i trzeba innego podejscia . Na pewno na agility Bianka nie chciała sie wysilac ,a ja jej nie umiałam zmotywowac,byc moze własnie wysokosc przeszkod,byc moze brak predyspozycji . A mowi sie ,ze agility jest sportem dla kazdego i jakze bolesnie sie przekonałam ,ze to zupełna nieprawda.
Animacja Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 oj tam "rękaw" to bylo ogólnie, jak zaczniecie to dalej już z górki :diabloti:. A owczar nigdy nie będzie nudny ( choc jest nudno grzeczny) myslalam, że bedzie dużo weselej :lol:
saJo Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 Romas, Animacja A co Wam szkodzi cwiczyc agility na nizszych przeszkodach tylko dla wlasnej satysfakcji?? Moj ONek z chorym kregoslupem tez skacze, przeszkody dla eSek, kolezanki bc z chorym serdychem podobnie, inny ONek z lekka dysplazja podobnie. Agility JEST dla kazdego, tylko nie kazdy musi startowac (i wygrywac).
Animacja Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 Bajka tez przeszla na nizsze przeszkody, teraz leci jej 9 roczek i coraz rzadziej zabieram ja z resztą stada żeby sobie poskakala. Agility teraz trenuja- miniatura (Manta) i malinka(Inka) a pileczkowanie, tropienie, obedience -mini (Branka) i średniak (Bajka). Branka oprotestowala agility po roku treningow. Teraz wchodzi na tor radosnie robi jeden krótki przebieg i potem z godności damy mówi że ma dosyć;) i nic nie jest w stanie jej przekonać. Ona poprostu nie lubi sie pocić:D
ayshe Posted May 23, 2007 Author Posted May 23, 2007 [quote name='Glonek']Nie tylko twoje. :lol::lol::lol:[/quote]masochisci.:roll: :evil_lol:
Glonek Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 [quote name='ayshe']masochisci.:roll: :evil_lol:[/quote] Sadystka:diabloti:
ayshe Posted May 23, 2007 Author Posted May 23, 2007 to se pogadalismy...znaczy sie wy musicie miec sklonnosci masochistyczne zeby do sadystki na zajecia przychodzic.:eviltong: :diabloti: .zwlaszcza ze bedzie coraz bardziej pod gorke[no albo z gorki to zalezy jak na to spojrzec].:roll:
Szira/Gosia Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 [quote name='ayshe']to se pogadalismy...znaczy sie wy musicie miec sklonnosci masochistyczne zeby do sadystki na zajecia przychodzic.:eviltong: :diabloti: [/QUOTE] Ja tam nie uważam abym miała takie skłonności.....yyyyyyyy co innego Szira:evil_lol: Ona by się z wami zgodziła:evil_lol:
ayshe Posted May 23, 2007 Author Posted May 23, 2007 mam katastrofe z noga po rannym marszu na pola i spowrotem.nie iwem czy dam rade stac w autobusie.kurna co za zycie.bede chyba siedziala na podlodze.ale jestem wkurzona:angryy: .
Romas Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 A przeswietliłas ta noge w koncu ?? Oj ,Beata . Słuchajcie kupiłam piłke na sznurku firmy Trixi ,za duza dla Bianki .Jest raz wzieta do pyska.Wyglada bardzo porzadnie i trwało.Napewno nie jednorazowego uzytku.Moze ktos odkupi ode mnie a ja kupie Biance mniejsza. Piłka kosztowała 15zl a sprzedam za 10 ( bo tyle kosztuje mniejsza) .Hm? Animacja ty sie raczej nie stresuj grzecznoscia Inki ,bo ona jeszcze mała .Jak dorosnie to moze Ci pokazac gdzie raki zimuja. SaJo ,niestety jakos nie da sie chodzic na agility grupowe i skakac na niskich przeszkodach wedle swojego planu,ignorujac poczynania grupy/instruktora .Musiałabym miec swoj tor ,bo tak to zawsze konflikt wybucha .A zreszta ja na brak pomysłow co robic z psem nie narzekam ,wiec jak widze totalna niechec zwierzatka poprostu odpuszczam ( co nie znaczy ,ze tak odrazu i z lekkim sercem) Porazka w agility zabolała ,no ale coz mamy przeciez jeszcze IPO w odwodzie :-)
Ifat Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 [quote name='saJo']Ja tam znam sznaucerke min, ktora wisiala na rekawie :p [SIZE=1]obok olbrzymki, tej samej wlascicielki :evil_lol:[/SIZE][/quote] A ja widziałam PON-a :)
la_pegaza Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 [IMG]http://dogschoolk9.com/fotogalerie/web/tn_IR014183.jpg[/IMG] [IMG]http://dogschoolk9.com/fotogalerie/web/tn_IR014164.jpg[/IMG] z [URL]http://dogschoolk9.com/fotogalerie/web/[/URL] a na wątku "sport a buldożek" te zdjęcia wywołały lawinę komentarzy o nieodpowiedzialności, biednych kręgosłupów itd. :evil_lol: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=24633&page=3[/url]
marmara_19 Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 hihihi moja alfa tak smigala na szmacie kiedys:d oczywiscie ja ta szmate trzymalam.. teraz tez taks miga ale niewysoko;pa jest malutkim kundelkiem;)noo a pozoranta jakby zlapala to by nie puscila pewnie;) bo to to skoczne i do rak ludzim w celu zagryzienia kiedys doskakiwalo;p no a etraz juz troche sie nauczyla, ze sammeu gryzc nie wolno ludzi idacych ulica;)
AM Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 [quote name='la_pegaza'][IMG]http://dogschoolk9.com/fotogalerie/web/tn_IR014183.jpg[/IMG] [IMG]http://dogschoolk9.com/fotogalerie/web/tn_IR014164.jpg[/IMG] z [URL]http://dogschoolk9.com/fotogalerie/web/[/URL] a na wątku "sport a buldożek" te zdjęcia wywołały lawinę komentarzy o nieodpowiedzialności, biednych kręgosłupów itd. :evil_lol: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=24633&page=3[/URL][/quote] Miałam okazję poznać Ludka Silhavego osobiście i pooglądac jego trening. To Mistrz Świata Dobermanów 2005, miał również wielokrotnie na zawodach, MŚ (m in. z dziadkiem mojej Gwen) najlepszą obronę :cool1: :loveu: Jak zwykle komentarze o "kregosłupach" i innych kwiatkach wypisują ludzie mający nikłe pojęcie o szkoleniu. Jeśli byłoby to niebezpieczne to na pewno nie ryzykowałby zdrowiem psa. Widziałam już na szmacie i na klinie różne małe rasy (sznaucerki, szkoty, yorki) oraz kundelki i jakoś nie miały kontuzji. Wiadomo, że one "gryzą" rekreacyjnie i nikt nie przeciąża zwierzaka, żeby zrobić mu krzywdę. PS. Na pewno te psy nie wyskakiwały na taką wysokość tylko miały podawaną szmate niżej i były podnoszone. Ten pozorant ma ponag 190cm więc raczej ciężko by było buldozkowi wyskoczyć ponad jego głowę.
saJo Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 [quote name='Romas'] SaJo ,niestety jakos nie da sie chodzic na agility grupowe i skakac na niskich przeszkodach wedle swojego planu,ignorujac poczynania grupy/instruktora .[/quote] Nie twierdze, ze koniecznie masz cwiczyc agility, ale twierdzenie, ze to nie jest sport dla kazdego, bo Twoja suka nie daje rady z hopkami dla eLek jest po prostu smieszne! Mozna trenowac po prostu z mniejszymi psami, albo z psami poczatkujacymi, ktore cwicza zazwyczaj na obnizonych przeszkodach.
Animacja Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 Oj złożyły sie dwie wypowiedzi. Problemy z wysokościa przeszkód miała Bajka i dlatego przestałam startować w zawodach (skacze rekreacyjnie na nizszych przeszkodach) ale lubi to robic. Bianka Romas ma problem z motywacja (ja tam i tak twierdze, że to wina instruktorów dziewczyn i zdania nie zmienię;) )
Romas Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 Nie wiem SaJo dlaczego tak do mnie odrazu wystepujesz cyt "ale twierdzenie, ze to nie jest sport dla kazdego, bo Twoja suka nie daje rady z hopkami dla eLek jest po prostu smieszne! " ,bo przeciez w moim stwierdzeniu ,ze sport nie jest dla kazdego nie ma kłamstwa.Kazdy ma jakies okreslone predyspozycje , moj pies ich do tego nie ma ,a poniewaz jestem "kazdym" ,"kowalskim" to agility nie jest sportem dla kazdego . Mam dwa psy i starsza suka uwielbia skakac a młodsz nie , i tyle .I nie ma w tym nic smiesznego ,raczej to mi przykrosc robi ,bo chciałam sie agilitowac . Zreszta niewazne i nie ma o czym gadac. Własnie wrociłam z rowerku.Usiłuje przestawic psy na bieganie przy prawej stronie roweru i mam z tym niejakie problemu .Do tej pory było mi obojetne i dla ułatwienia biegły tak jak szły przy nodze.Z mysla o wakacjach byloby miło nauczyc je biec z prawej zeby bezpieczniej moc kawałki szos pokonac.Widze sporo pracy przed nami :-)
Recommended Posts