dorotak Posted May 18, 2007 Posted May 18, 2007 Czyli w niedzielę tropienie w Pęcicach, czy coś zmieniło? Bo my właśnie w niedzielę byśmy się pojawili. Potrzebuję jeszcze niezwykle istotnych informacji o godzinie i jakimś bardziej konkretnym miejscu :cool3:
ayshe Posted May 18, 2007 Author Posted May 18, 2007 istotne info?ekhem to shida wie jak tam dojechac bo ja nie mam pojecia gdzie bylam poza tym ze bylo pole i pecice:cool1: :oops: .o 11.
mimoza Posted May 18, 2007 Posted May 18, 2007 [quote name='ayshe']na pewno mimoza wie gdzie sie szkolimy na polach:p .[/QUOTE] SZKOLIMY???? :flaming: A ja myślałam, że się umawiamy tak w celach poznawczo - kumplowskich... :grins:
dorotak Posted May 18, 2007 Posted May 18, 2007 Dzięki ;) Shida, to skrobnij mi na PW coś bliżej o lokalizacji? :cool1:
Szira/Gosia Posted May 18, 2007 Posted May 18, 2007 A jak wygląda szkolenie w sobotę:roll: proszę o rozpiskę na cały dzień:roll:
ayshe Posted May 18, 2007 Author Posted May 18, 2007 [quote name='mimoza']SZKOLIMY???? :flaming: A ja myślałam, że się umawiamy tak w celach poznawczo - kumplowskich... :grins:[/quote] kiedy w celach poznawczo -kumplowskich?wczoraj?ooooooo haaaanba za mila bylam bo se nogi porozwalalam?czekaj no we wtorek:razz: :diabloti: ......
ayshe Posted May 18, 2007 Author Posted May 18, 2007 [quote name='Szira/Gosia']A jak wygląda szkolenie w sobotę:roll: proszę o rozpiskę na cały dzień:roll:[/quote] rrrany gosia nie rozwalaj mnie ja wlasnie dosc przybita jestem i odechciewa mi sie wszystkiego....no o 8 masz zajecia mlooootku a potem do glonkow na slady.u glonkow nagrywamy duuuuzo,potem omawiamy...a zreszta....w sumie to moge wszystko olac w polsce ipo1 i tak zdacie to po co ja sie przejmuje:shake: .jakas goooopia chyba jestem albo mam udar mozgu ze ciurlam sie na sport...przejmuje sie tym wszystkim jak zaba okresem a to chyba najbardziej NIE profesjonalne podejscie jakie mozna sobie wyobrazic. monisieczka-jak norasek z ta babeszja? ps.rozwalilam sobie wczoraj gice w tych oficerkach jestem ciekawa jak ja dizsiaj dojde z rekawem i klinem.zycie jest do baaaani.
mimoza Posted May 18, 2007 Posted May 18, 2007 [quote name='ayshe']kiedy w celach poznawczo -kumplowskich?wczoraj?ooooooo haaaanba za mila bylam bo se nogi porozwalalam?czekaj no we wtorek:razz: :diabloti: ......[/QUOTE] Nie nie nie! Ja nie o wczoraj, wczoraj było szkolenie- dający z siebie wszystko tresser pomimo niemalże niemożliwego do zniesienia bólu nóg przy akompaniamencie wielkiego serca okazywanego poddanym szkolonym :cool1: Ja po prostu myślałam, że Ewa-jo przyprowadzi ze sobą Gosię z Bingo na pola, co by maluchy się poznały. Nie szkoliły, tylko sobie poniuchały niezobowiązująco... :roll:
ayshe Posted May 18, 2007 Author Posted May 18, 2007 nie martw sie skarrrbie ich akurat nie podejrzewam o pasje do szkolenia sie w kazdych warunkach i non stop:diabloti: .takze to bedzie niuchane spotkanie czyli dla mnie:eviltong: :evil_lol:
Szira/Gosia Posted May 18, 2007 Posted May 18, 2007 [quote name='ayshe']rrrany gosia nie rozwalaj mnie ja wlasnie dosc przybita jestem i odechciewa mi sie wszystkiego....no o 8 masz zajecia mlooootku a potem do glonkow na slady.u glonkow nagrywamy duuuuzo,potem omawiamy...a zreszta....w sumie to moge wszystko olac w polsce ipo1 i tak zdacie to po co ja sie przejmuje:shake: [/QUOTE] A kto Ci powiedział że ja w Polsce będę zdawać:razz: Dobra sorrki za pytanie:-( tylko myślałam że może coś się zmieniło:-( a ty krzyczysz:-(
mimoza Posted May 18, 2007 Posted May 18, 2007 Ekhm... Czy ja dobrze rozumiem, że naprawde mam przyczłapać się tam, gdzie są szkolenia...? :roll:
Ewa-Jo Posted May 18, 2007 Posted May 18, 2007 [quote name='mimoza']Nie nie nie! Ja nie o wczoraj, wczoraj było szkolenie- dający z siebie wszystko tresser pomimo niemalże niemożliwego do zniesienia bólu nóg przy akompaniamencie wielkiego serca okazywanego poddanym szkolonym :cool1: Ja po prostu myślałam, że Ewa-jo przyprowadzi ze sobą Gosię z Bingo na pola, co by maluchy się poznały. Nie szkoliły, tylko sobie poniuchały niezobowiązująco... :roll:[/quote] Ewa-Jo powiadomi Gosie gdzie bedziecie i poczeka coby was poznać a potem potupta do domciu jako ze Joshua ma juz 2 lata i niezbyt chce sie bawic z kurduplami:eviltong:. Mimoza mnie chodzi o prawdziwe pole Mokotowskie czyli od Batorego . Gosia jest na polach od 9.30-10 jak dlugo Bingo da jej pospać. My z Joshem jesteśmy na polach od godziny około 7 rano.
ayshe Posted May 18, 2007 Author Posted May 18, 2007 a to moze asiuniu jutro bedziesz na szkoleniu na 8 co?:mad:
Ifat Posted May 18, 2007 Posted May 18, 2007 [quote name='ayshe']w sumie to moge wszystko olac w polsce ipo1 i tak zdacie to po co ja sie przejmuje:shake: .[/quote] Na zawodach IPO1 też jest tak oceniane? Chyba są sędziowie, którzy oceniają sprawiedliwie?
ayshe Posted May 18, 2007 Author Posted May 18, 2007 [quote name='Ifat']Na zawodach IPO1 też jest tak oceniane? Chyba są sędziowie, którzy oceniają sprawiedliwie?[/quote]jak zauwazylas pisze o egzaminie.ja nie szkole na odwal sie do egzaminu oby zdaly:roll: .generalnie szkole tak zeby nie bylo problemow ani w czechach ani w niemczech ani ....ale jakos tak oklaplam ostatnio.moze warto jednak olac to i robic do egzaminu ipo?ja tego nie traktuje jak odbebnienie szkolenia tylko robie to sportowo.a psy sa rozne od bordera i laba az po stado onkow[roooznych baaardzo].po prostu ipo jest baaardzo fajne,duzo uczy przewodnikow,wymaga po prostu znajomosci popedow,obserwacji psa...ale jakos tak zaczynam miec wrazenie ze zmuszam ludzi do tej pracy.bo ja nakrecona jestem i zapominam ze ktos moze nie jest az tak.zdaje sie ze musze przystopowac troche i zaczac to olewac.
Ewa-Jo Posted May 18, 2007 Posted May 18, 2007 [quote name='ayshe']nie martw sie skarrrbie ich akurat nie podejrzewam o pasje do szkolenia sie w kazdych warunkach i non stop:diabloti: .takze to bedzie niuchane spotkanie czyli dla mnie:eviltong: :evil_lol:[/quote] Hehehehe Mimoza Ayshe wie że Gosia kocha szkolenie :multi: oglądać w tv :evil_lol: natomiast sama woli nauczyć młodego podstawowych komend i przychodzenia na wołanie i spokojnie spacerować z psem który niesie sobie jakiś aporcik i czasami mu rzucic zeby sie przebiegł . MAm lekkie obawy ze tym razem Gosia jednak bedzie musiała troszku wiecej czasu poswiecic nauce Binga i moze jednak zobaczycie i na tresurce u kochanego tresserka:multi::multi::multi:
Szira/Gosia Posted May 18, 2007 Posted May 18, 2007 [quote name='ayshe']dobra juz nie jojcze:roll: :oops: :p[/QUOTE] Dla mnie to sobie możesz jojczyć ile wlezie:lol: Mnie do pracy napewno nie zmuszasz:lol: jakbym nie chciała robić IPO to bym już dawno przestała przychodzić:cool1: owszem mam problemy, ale mam nadzieję że wspólnie z nich wybrniemy:lol: tzn ja i mój pies:razz: wiem że torpeda nigdy nie będzie ale może przynajmniej obrona nam dobrze pójdzie:razz:
Ifat Posted May 18, 2007 Posted May 18, 2007 [quote name='ayshe']moze warto jednak olac to i robic do egzaminu ipo?[/quote] I tak nie olejesz :) [quote name='ayshe'] ja tego nie traktuje jak odbebnienie szkolenia tylko robie to sportowo.a psy sa rozne od bordera i laba az po stado onkow[roooznych baaardzo].[/quote] Gdybym chciała to z moim psem zdałabym sobie egzamin PT (my nie robimy IPO) na własnym placu szkoleniowym i z pewnością dostałybyśmy ocenę doskonałą. Ale co to za satysfakcja. Dlatego próbujemy na zawodach, ale przede wszystkim szkolimy się dla przyjemności. Gdyby ktoś pięć lat wcześniej powiedział mi, że wspólne spędzanie czasu z psem na szkoleniu jest takie super to:crazyeye:
saJo Posted May 18, 2007 Posted May 18, 2007 ayshe Ja wlasnie przez takie zbyt duze zaangazowanie przejechalam sobie 200 km, ot tak, zeby odwiedzic rdzicow, z czego na pewno byli hiper zadowoleni, zwazywszy ze maja malowanie w calej halupie i dwa psy w tym burdelu to po prostu bylo ich marzenie. Mam trzy psy do szkolenia w Brodnicy (to miasteczko niedaleko moich rodzicow ). Poniewaz juz dawno u nich nie bylam, pojechalam na jeden dzien, psy poganiaja po podworku, a ja wieczorkiem do nich podjade. No nie zdarzylam podjechac, bo zadzwonili ze ten wyjezdza, ten ma dziecko chore, a temu godzina jednak nie pasuje. Ale co tam, zmarnowac dwa dni, wydac 100 na paliwo, i zrobic rodzicom jeszcze wiekszy burdel niz maja to po prostu szczyt moich marzen.
Ewa-Jo Posted May 18, 2007 Posted May 18, 2007 [quote name='ayshe']a to moze asiuniu jutro bedziesz na szkoleniu na 8 co?:mad:[/quote] oj ale treserunio słodki chyba czas sie bać:cool1: faktycznie z tego umawiania Bingo z Balto zapomniałam o tresurce. w sumie i tak zdąze na pola przed 10. No moze dojedziemy chciaż nie da siem ukryc ze teraz bardziej przeszkadzamy niz ćwiczymy i jest mi głupio -jedyne co to jeszcze bliżniaczek mnie troszku trzyma przy zyciu bo inaczej to bym sie juz powiesiła. A właśnie jak zdrówko Timona?
ayshe Posted May 18, 2007 Author Posted May 18, 2007 asiu-ja uwazam cie za niezbedny element szkolenia ale ja to juz mam takie psaczenie ze was wszystkich kooocham:loveu: .a patrzenie na ciebie i josha to miodek na moje serce:evil_lol:
ayshe Posted May 18, 2007 Author Posted May 18, 2007 saJo,Ifat-tyle ze ja juz zacyznam cierpiec na zmeczenie materialu.wczesniej nie wkladalam tyle serca w szkolenie-nie prowadzilam szkolen sportowych,ot tylko koleczka i juz.od chyba 3 lat od kiedy spotkalam na skzoleniu ludzi bardziej przyjaznych ze tak powiem takiej pracy z psem to zaczelam sie rozkrecac...a potem grupa onkowa....no to sie nakrecilam....a ze obi mnie kompletnie nie kreci to zaczelo sie na serio od szkolenia pod kattem ipo co nie ukrywam robilam od poczatku grupy onkowej.tyle tylko zeczesc psow sie wykruszyla-wiem ze ot normalne,potem glonki ktore przyjezdzaja od wielkiego dzwona i chyba do tego ipo powinnam przestac ich przymuszac:roll: ,belgi sie wykruszyly bo wszyscy robia agility i jakos sie to rozlecialo,teraz chilli-to mnie juz dobilo.bo ja do kazdego z spow i przewodnikow mam osobisty bardzo stosunek.po prostu .a to blad.
Ewa-Jo Posted May 18, 2007 Posted May 18, 2007 [quote name='ayshe']asiu-ja uwazam cie za niezbedny element szkolenia ale ja to juz mam takie psaczenie ze was wszystkich kooocham:loveu: .a patrzenie na ciebie i josha to miodek na moje serce:evil_lol:[/quote] my cie tez kochamy:loveu::loveu::loveu: i nawet jak nie dajemy rady robić dobrze to przychodzimy ale jednak po wczorajszym to i mnie sie czasem odechciewa/syncio kołami do góry/ .dzisiaj sie uparłam i na słowo dupa Joshua dostawia sie z kazdej pozycji od razu tyłkiem -zobaczymy jak długo bedzie to pamietał.
ayshe Posted May 18, 2007 Author Posted May 18, 2007 [quote name='Ewa-Jo']my cie tez kochamy:loveu::loveu::loveu: i nawet jak nie dajemy rady robić dobrze to przychodzimy ale jednak po wczorajszym to i mnie sie czasem odechciewa/syncio kołami do góry/ .dzisiaj sie uparłam i na słowo dupa Joshua dostawia sie z kazdej pozycji od razu tyłkiem -zobaczymy jak długo bedzie to pamietał.[/quote] tak dlugo jak mamusi zostanie pary do tego zeby mu sie chcialo-josh jest cfffany nie boj zaby:evil_lol: .a ja i tak bylam z was dumna w srode bo staralyscie sie i koncowo wam wyszly wszystkie schematy mimo roooznych rozniastych przeszkod:evil_lol:
Recommended Posts