Jump to content
Dogomania

nasze sposoby na odreagowanie stresu poszkoleniowego bez wpadania w nalogi


Recommended Posts

Posted

[quote name='Aneczka']Rany jeszcze Chita, to nie w porządku, jak wyjdzie ubijmy drania!!!!!!

Edyta dziękuję, ale Timon u mnie nie był, a listy muszą być oddzielne nie zbiorowe.[/quote]
Norka była , nawet dwa razy. Wcale się nie uskarżała na nic. Bardzo zadowolona wróciła do domu :cool3:

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='monisieczka']Norka była , nawet dwa razy. Wcale się nie uskarżała na nic. Bardzo zadowolona wróciła do domu :cool3:[/QUOTE]

:laugh2_2: Jeszcze raz Dzięki, teraz zmykam na dalsze dokształacanie na temat wypełniania zupełnie chorego wniosku:crazyeye:

Posted

[quote name='Aneczka']:laugh2_2: Jeszcze raz Dzięki, teraz zmykam na dalsze dokształacanie na temat wypełniania zupełnie chorego wniosku:crazyeye:[/QUOTE]

Niestety w Polsce cała biurokracja jest chora:cool1: wypełniasz wniosek o dostanie nastepnego wniosku:lol: czy to chore nie jest:evil_lol:zreztą w całej UE jest podobnie

Posted

Rękawy są bajeranckie, Wermut oszalał na ich punkcie - siedzi na progu kuchni (to jedyne miejsce w domu, gdzie nie ma wstępu, więc tam je położyłam) i się do nich modli. :evil_lol:

Niestety obu na raz miejską komunikacją nie przytaszczę (plus jeszcze klin), więc dzisiaj przywiozę jeden, a jutro drugi.

Mam też wszystkie pozostałe zamówione rzeczy, więc proszę o info, kto kiedy będzie (Josh, Pyros, Timon, Whoopi, Gemma), żebym nie nosiła w tę i z powrotem ani nie obarczała Beaty. Będę dzisiaj i jutro. W piątek i sobotę mnie nie ma, bo mamy wystawę, w niedzielę na pewno będę o 9 na placu egzaminacyjnym na Sadybie i potem o 11 na belgach, chyba że się wyrobię na 8 na onki, ale wtedy jakaś dobra dusza musiałaby nas podrzucić na ten plac egzaminacyjny.

Posted

[quote name='Aneczka']:laugh2_2: Jeszcze raz Dzięki, teraz zmykam na dalsze dokształacanie na temat wypełniania zupełnie chorego wniosku:crazyeye:[/quote]
hehe ja tez dostalam dotacje z unii:diabloti: .dobrej zabawy .krecka mozna dostac:diabloti: :diabloti: :diabloti: .nigdy tego nie zapomne:cool3:

Posted

[quote name='Aneczka']A ja chciałam zupełnie z innej beczki, bo mam ogromną prośbę [B]do wszystkich którzy oddawali do mnie psiury na przechowanie[/B]. Jak większość wie staram się otworzyć hotel -ik, walczę o kasę na kojce z UE, ale odpadam w jednym punkcie, niestety istotnym, a mianowicie: wykształcenie i doświadczenie. Powiem wprost potrzebuję od was listy intencyjne, coś w stylu że opiekowałam się waszymi psami, jesteście zadowoleni i się do tego nadaję. Niestety bez papierkowego udokumentowania doopa:shake: :lookarou: Niestety potrzebuję także od Was szybką odpowiedź czy mi Coś takiego dacie, bo do jutra muszę dać odpowiedź, czy zamiezam ubiegać się o dotację!![/QUOTE]
bez problemu tylko powiedz jak to ma wygladać.

Posted

[quote name='BeataG']Rękawy są bajeranckie, Wermut oszalał na ich punkcie - siedzi na progu kuchni (to jedyne miejsce w domu, gdzie nie ma wstępu, więc tam je położyłam) i się do nich modli. :evil_lol:

Niestety obu na raz miejską komunikacją nie przytaszczę (plus jeszcze klin), więc dzisiaj przywiozę jeden, a jutro drugi.

Mam też wszystkie pozostałe zamówione rzeczy, więc proszę o info, kto kiedy będzie (Josh, Pyros, Timon, Whoopi, Gemma), żebym nie nosiła w tę i z powrotem ani nie obarczała Beaty. Będę dzisiaj i jutro. W piątek i sobotę mnie nie ma, bo mamy wystawę, w niedzielę na pewno będę o 9 na placu egzaminacyjnym na Sadybie i potem o 11 na belgach, chyba że się wyrobię na 8 na onki, ale wtedy jakaś dobra dusza musiałaby nas podrzucić na ten plac egzaminacyjny.[/QUOTE]
dzieki za gryzaczka dla Josha:loveu: . Jezeli mozesz dać go Alix lub MArcie to bede wdzieczna -my jesteśmy dopiero w sobote na onkowej. Gryzak nie jest duzy wiec mam nadzieje ze Alix wsadzi go do samochodu /podobno dzisiaj wybiera siem na zajecia/.Jednocześnie romansik do Alix i MArty jezeli mozecie zaopiekujcie siem zabaweczką muchomorka -Joshua serdecznie podziekuje :loveu: ,ja tez oczywiscie.:loveu: .Składke za rekaw przyniose w niedziele w takim razie i jak cie nie będzie to zostawie Ayshe.Dzieki:loveu:

Posted

[quote name='ayshe']wczoraj sie dowiedzialam bo bylam na badaniach i szczepilam kanapowce na wscieklizne[reszte psow szczepie w marcu].wiesz jak siada serce jak masz stale ,bez przerwy maksymalny stres?i to taki"przezyciowy"?chita tak miala.trafila do tego sk..jak miala 4 miechy[pi razy drzwi].a ja ja adoptowalam jak miala 15 miesiecy.caly okres bycia u tego "czlowieka" pies byl bity i kopany,gryziony przez stado psow,zywil sie odchodami innych psow i byl trzymany w ciemnym miejscu.ona nie podchodzila normalnie do nikogo.ona sie czolgala zawolana i sikala.rozszerzone zrenice,czolganie sie ,wbijanie w najciasniejszy kat-oto zycie ktore wiodla chita.to zostawilo trwaly slad na jej sercu.
rozmiar tego co spotkalo te dwa moje kanapowe boorasy jest tak wypelniony cierpieniem ze nie moge o tym myslec spokojnie.shado przynajmniej nie byl katowany.chita tak i to wtedy kiedy rozwijala sie jej psychika najbardziej.[/quote]
:angryy: :angryy: :angryy: :angryy: :mad: :mad: :mad: Ubiłabym dziada ale nie od razu przydałoby się zeby też pocierpiał,generalnie nie znoszę przemocy w żadnej formie ale kiedy słyszęo czymś takim mózg mi paruje ze złosci:angryy: Sma widzę jak zachowuje się zastraszony pies.Mysz na początku reagowała tylko jak się na nią darło na spacerze bez tego była głucha,ktoś musiał się na nią drzeć:angryy: też wlokła się prawie po ziemi i szła po ścianie.
:angryy:
Z czesem będzie lepiej,na szcęście jest teraz w dobrych warunkach Pomiziaj chite:loveu:

Posted

[quote name='Eddiii']Agis - a moze moglabys dzis wykupic od BeatyG rzeczy z gappayka dla mnie ? z Toba sie pewnie predzej zobacze niz nia. Bedziemy wdzieczni :)[/quote]
Eddiii- bardzo bym chciala pomoc, ale nie bedzie mnie dzisiaj na szkoleniu :oops: (przy okazji zglaszam nieobecnosc :cool3: ). Zobaczymy sie wiec pewnie z BeataG dopiero w tym samym czasie - w niedziele...

Posted

[quote name='agis']Eddiii- bardzo bym chciala pomoc, ale nie bedzie mnie dzisiaj na szkoleniu :oops: (przy okazji zglaszam nieobecnosc :cool3: ). Zobaczymy sie wiec pewnie z BeataG dopiero w tym samym czasie - w niedziele...[/quote]

no trudno, dzieki

Posted

Dzien dobry :-) Mam zapsuty komputer i cudem udalo mi sie go uruchomic .Prosze powiedzcie szybko,szybko czy dalsze zajecia sladowe beda sie odbywaly pod mostem siekierkowskim czy tam gdzie wczesniej ?
To pytanie za sto punktow ,bo pod most niestety przyjezdzac nie moge .
Beata , napisz jaki plan sladowy na niedziele ,dobrze ? :-)

Posted

jak dobrze pojdzie to chialabym w niedziele zrobic sladzik na lubelskiej kolo karczmy[tj pojdziemy stamtad do mazowieckiego krajobrazowego].to za goraszka.blizej niz do glonkow.o 13.natomiast w sobote zdecydowanie siekierkowski i to wczesniej niz na 12.30 bo belgi do kielc jada i ich grupy nie bedzie:shake: .tak wiec spokojnie mozemy wyruszyc juz o 10.:cool3: .

Posted

Jak to o 10??:crazyeye: A ja?? Tresser o mnie zapomniał. A ja myślałam, że o nas jest ciężko zapomnieć :diabloti: :cool3: No to co robimy? Nie ma zajęć dla nas w sobotę? Może być niedziela. My jesteśmy elastyczni :p

Posted

kurna...zapomnialam.....:oops: :roll: .
no coz ostatnio mam spadek formy spowodowany roznymi wydarzeniami i ludzmi wylacznie ode mnie wymagajacymi 100%atencji a poza tym lejacymi szacunek do mnie:cool1: .oczywiscie ze mamy o 10 w sobote-sorry aga,czasem po prostu nie mam sily byc tip top dla wszystkiego i wszystkich.
zaczynam nie moc sie doczekac az wyjade wreszcie.a myslalam ze to nie nastapi.:-(

Posted

no wlasnie !!!!!!!!!! jak to belgowej nie ma ????????????? a my ????????? buuu :( to cio z tymi sladizkami ? moze chociaz na nie sie zalapiemy;) czy tylko w niedziele mamy byc? no i mialas da c znac co z tym gryzakiem i rekawem :)

Posted

Trochę spokoju wewnętrznego, bo oszalejesz;) . Może być w niedzielę, naprawde. Spokojnie, nami sie nie przejmuj- my sie dopasujemy :cool3: . Mów jak tobie wygodniej.

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...