Folen Posted April 14, 2006 Share Posted April 14, 2006 Kiedy jakiś czas temu czytałam Wasze pożegnania, przez myśl mi nie przeszło, że tak szybko sama będę się żegnać... Boże, jakie to trudne, próbować wyraźić w słowach ten nieogarnięty ból w środku.. 30 marca moja kochana psinka poddała walkę, którą toczyłyśmy razem przez prawie 4 miesiące, walkę o nadzieję i życie.. Kiedy pare minut po 17 te zapatrzone we mnie oczy kochanego ONka, mówiły tylko jedno, powiedziałam do Havany - "Idź, już Cię nie zatrzymuję. Wiem, że będziesz czekać na mnie za Tęczowym Mostem". Westchnęła ostatni raz, i poszła, bezpowrotnie, na zawsze... Noszę Cię ze sobą ducha w środku i w tych zdruzgotanych ramionach wciąż żyjesz Czy będę mogła być przy Tobie? będę płakać za Tobą kiedy noc jest nieszczęśliwa i wzniosę głowę nad górami porozmawiam z ptakami i polecę bo dusza wciąż żyje kiedy ciało umiera.. Moje oczko zawsze w sercu.. ------------------------------ Dziś w nocy za Tęczowy Most przeszła też Azja, siostra Havanki :-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted April 14, 2006 Share Posted April 14, 2006 [I][B]Nikomu z nas chyba nie przemknęła się wcześniej myśl ,że tutaj przyjdzie mu pisać :shake:, ale niestety życie lubi płatać figle i to nie zawsze zabawne :-( Takie momenty jak przekraczanie przez naszych przyjaciół progów Tęczowego Mostu są chyba najstraszniejsza dla nas chwilą ....po jakimś czasie patrzymy na to z dystansem ale jednak nie bez emocji ....i zawsze z nadzieją ,że i nam pozwolą kiedys za TM dotrzeć ['][']['] [/B][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted April 14, 2006 Share Posted April 14, 2006 Havana biega teraz z moim mlodym labradorkiem..mial tylko 11 miesiecy :( :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rebellia Posted April 14, 2006 Share Posted April 14, 2006 :placz::placz::placz: dla Havany ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted April 15, 2006 Share Posted April 15, 2006 Kiedy zyl z nami Atos - nie zagladalm tu nigdy, teraz juz od prawie od 18 miesiecy biega z innymi psami za TM, zagladam tu co dzien, to mi pomaga przetrwac, i wcale nie jest latwiej, mimo uplywajacego czasu. wiem, co czujesz, ale badz pewna - Twoja Havana byla szczeliwym i kochanym psem, a to dla nas - NAJWAZNIEJSZE!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monia70 Posted April 15, 2006 Share Posted April 15, 2006 [quote name='sota36']zagladam tu co dzien, to mi pomaga przetrwac, i wcale nie jest latwiej, mimo uplywajacego czasu. [/quote] Tak , łatwiej nie jest ale jakoś przynosi ukojenie kazde wejscie na TM. Havanko , skarbie niech Ci tam będzie dobrze. [*] [*] [*] [*] [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elastyna Posted April 15, 2006 Share Posted April 15, 2006 Folen bardzo Ci współczuje straty Takiego Przyjaciela jak Havana :-( W zeszłym roku 29 marca pożeganałam po 4 miesiącach walki mojego ukochanego Przyjaciela przez wielkie P :-( Do dziś ciężko żyć i tylko, jak napisały dziewczyny wejście na TM przynosi ukojenie, pomaga przetrwać, dlatego zaglądaj i pisz jeśli tylko poczujesz taką potrzebę, MY jesteśmy i rozumiemy! Dla Havany [*] [*] [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted April 15, 2006 Author Share Posted April 15, 2006 Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia.. Psy, jak anioły podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapomniały latać. Mój Anioł odszedł... Może kiedyś zjawi się w innym ciele albo ja dołączę do niego.. "Coś w Twoich oczach sprawia, że chcę się zatracić w Twoich oczach.. Coś w Twoim głosie sprawia, że serce bije szybciej.. i sprawia, że to uczucie będzie ze mną wiecznie... Będę kochać Cię zawsze bo Ty jesteś dla mnie wszystkim i nigdy nie kochałam tak mocno.." Czekam na dotyk Twojego noska.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted April 17, 2006 Author Share Posted April 17, 2006 Byłam ze "sforą" dzisiaj na spacerze i wspominałam Ciebie.. Jak lubiłaś brykać i mnie potrącać, tak żeby przewrócić...Jak uwielbiałaś gryźć guziki i zrywać truskawki i maliny prosto z krzaczka.. Jak zawsze "biłaś" Azję jak byłyście małe, żeby być pierwszą we wszystkim, w moim sercu też... I byłaś, zawsze będziesz.. Nie mogę uwierzyć, że już Cię nie ma obok mnie :-( :-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted April 17, 2006 Share Posted April 17, 2006 dla Havany [*] Folen 3maj sie wiem ze kiedys sie wszyscy spotkamy za TM taki kolejny zjazd dogomaniakow razem ze swoimi ukochanymi psiakami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted April 18, 2006 Author Share Posted April 18, 2006 Wiesz mój skarbie, próbuję odnaleść w Azji część Ciebie(w końcu jesteście siostrami), próbuję nie myśleć ze łzami w oczach, ale chyba nie potrafię.. Bo wciąż widzę Twoje ciałko wymęczone przez truciznę i te Twoje ślepka ostatniego dnia:-( :-( :-( Przynajmniej już nie cierpisz, teraz cierpię ja. Pewnie wszyscy myślą, że już ze mną ok, ale nie jest ok. Wiesz jaka jestem, "zawsze gram twardziela" i kto teraz będzie oglądał moje łzy, kiedy Ciebie nie ma? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted April 20, 2006 Author Share Posted April 20, 2006 „ Chwilą umieranie” To miał być kolejny Normalny dzień, jakich milion Pędzący świat przed oczami Stanął jej jeszcze raz Ostatnia chwila ze łzami Strach, żal, ból i smutek Uwięzły gdzieś na granicy To było chwilą umieranie Najtrudniejsze ze wszystkich Muszę to w sobie jakoś poukładać Muszę spróbować Stanąć na własnych nogach Tym razem samotnie Bez jej wsparcia I już codziennie Tylko ja Trzymając całe jej ciepło W jednej tylko dłoni Ostatni raz patrząc W oczy jej mojego świata Próbowałam zapamiętać Najmniejszy nawet szczegół Za te wszystkie lata Za mną i przed Marzenia nie spełnione Momenty na zawsze stracone Jak ona Ta chwila Co wiecznością trwała Ze mną zostanie na zawsze Drżenie i strach serca Na dźwięk jedynego imienia Wdziera się siłą wściekłości Na cały świat dookoła Tak pusty teraz Jak moje wnętrze Wszystko zostało tak Jakby wyszła tylko na chwilę I zaraz miała wrócić Jak zawsze ... To już trzy tygodnie jak Cię nie ma...:-( :-( :-( :-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted April 20, 2006 Share Posted April 20, 2006 Czytajac ten wiersz mam lzy w oczach, przypomnima sobie moment kiedy odchodzil Atos... Czy Ty go napisalas??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted April 20, 2006 Author Share Posted April 20, 2006 Tak, ja go napisałam.. Dziś był zupełnie inny dzień niż wtedy, 30 marca,było ciepło.. Wtedy było tak bardzo zimno i tak zupełnie bez sensu.. :-( :-( :-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted April 25, 2006 Author Share Posted April 25, 2006 Słońce moje.... To było jak krótki sen.. Kochałam tak tylko jeden raz.. Cała moja miłość dla Ciebie jest.. Kiedy wybiorę się w tę drogę ostatnią z dróg, zabiorę ze sobą bzy.. Tak je kochałaś, wiec dam je Ci.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Psiara13 Posted April 25, 2006 Share Posted April 25, 2006 Jesteś naprawde wspaniała . Gdy dowiedziałam się żę mój najukochanszy psiak nie żyje też była okropna pogoda , było tak pochmurnie . Napewno Killerek spotka się z twoją suczyną już go nie ma od 1 kwietnia . Dal twojej suczynki [*] [*] [*] [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted April 25, 2006 Share Posted April 25, 2006 [B][COLOR=darkgreen]Folen bardzo mi przykro.[/COLOR][/B] [B][COLOR=darkgreen]Ja do tej pory nie moge sie pogodzić z odejściem Sary.[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted April 25, 2006 Share Posted April 25, 2006 [img]http://zdjecia.image.w.interia.pl/swieca.gif[/img] dla twojej psinki, niech biega szczęśliwa , wolna od cierpienia za Tęczowym Mostem, niech bawi się z naszymi psinkami. Pięknie o niej piszesz. Moja Psonia odeszła 10 lipca. Był to piękny, słoneczny dzień, leżała w klinice, my bylismy przy niej. Nikt z nas nie przwidział, że to koniec. Najbardziej bolało to, że odeszła w swoje 10 urodziny, a w domu czekały na nią prezenty.Uwielbialiśmy robić jej niespodzianki. Nigdy ich nie zobaczyła, nie dotknęła. Nie zostawiła na nich swojego zapachu i śladu ząbków.Zostały zapakowane wraz z innymi jej rzeczami. Nie potrafię nie płakać,nie ma dnia bez łez i wspomnień o niej. Boże, jak to boli, jak strasznie boli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted April 25, 2006 Author Share Posted April 25, 2006 Dziękuję wszystkim.. Tak pięknie piszę, bo po moim Słońcu zostały mi tylko słowa:-( :-( Chciałabym móc cofnąć czas i zachować te wszystkie piękne chwile na zdjęciach, zrobić taką galerię jak ma Lazy ['] Pauliny, ale niestety, moje wspomnienia zostały tylko w mojej głowie.. I mimo, że w domu są jeszcze 4 psy, to mi tak strasznie brakuje mojej psiny.. :-( :-( Słońce moje.. Wierzyłam w tę miłość tak.. widziałam w Twoich oczach raj.. Aż runął cały świat :-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted April 27, 2006 Author Share Posted April 27, 2006 Dzisiaj znowu czwartek, to już 4 tygodnie jak ostatni raz patrzyłam w Twoje kochane i zmęczone walką oczka.. Chodziłyśmy pośród drzew Kochałyśmy cały świat To było jak krótki sen Słońce moje... :-( :-( :-( :-( :-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted April 27, 2006 Author Share Posted April 27, 2006 Dokładnie cztery czwartki temu o tej godzinie trzymałam Twój chłodny, kochany łebek w ramionach, tuliłam to wymęczone ciałko nie wierząć, że to już koniec naszej wspólnej drogi. Że tak nagle się poddałaś, a ja myślałam, że może być już tylko lepiej. Jak bardzo się myliłam.. Odeszłaś, bo ktoś wybrał za Ciebie.. Wszystko jeszcze jest na swoim miejscu, Twoja miska, Twoje posłanko, a ja nie mam odwagi, żeby tą ostatnią rzecz po Tobie schować, żeby już tak nie rozpaczać kiedy jestem w "naszych" miejscach, żeby wreszcie uwierzyć.. Słońce moje... kochałam tak tylko raz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted April 30, 2006 Author Share Posted April 30, 2006 Słońce moje, dzisiaj dokładnie 30 dni mineło odkąd zgasłaś ;( A ja wciąż nie mogę uwierzyć, wciążnie mogę zapomnieć tych ostatnich, strasznych chwil, kiedy musiałam przeprowadzić Cię przez TM bo sama bałaś się tam iść.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted May 2, 2006 Author Share Posted May 2, 2006 Słońce moje.. tak bardzo za Tobą tęsknię, wreszcie przyszła wiosna, a Ciebie zabrakło... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted May 4, 2006 Author Share Posted May 4, 2006 Kolejny czwartek, to już piąty z koleji, a wciąż boli tak samo.. Czasami myślę sobie, że żyłaś jeszcze te 4 miesiące żebym, nie wiem, może mniej cierpiała, bo tak nagle się poddałaś.. że nigdy się z tym nie pogodzę, bo miało być już tylko lepiej, a nie ma nic.. Nie mogę snić kolejnego snu Kiedy Ciebie nie ma obok To nie ma końca.. ;-( ;-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted May 11, 2006 Author Share Posted May 11, 2006 Słońce moje to już 6 tygodni jak Ciebie nie ma.. Chyba dojrzewam do decyzji posiadania malucha.. Wszyscy w domu chcą ONka, nie wyobrażają sobie innego psiaka.. Mam nadzieję, że jeśli już się zjawi Ty dalej będziesz przy mnie i przy nim.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.