la_pegaza Posted April 22, 2006 Author Share Posted April 22, 2006 Wyniki nie najciekawsze : Erytrocyty 6,5 mln/mm3 Leukocyty 17 tys/mm3 Hematokryt 41% Hemoglobina 15,6 AZT (?) 70,6 i coś czego nie mogę odczytać 41 Zapłaciłam 40zł, USG nie było, za to jesteśmy umówieni na biopsję z dr Płuczem. Wet jest trochę w kropce, bo nie ma żadnych innych objawów klinicznych, możliwe, że kiedyś miał jakąś poważną infekcję i dlatego te powiększone węzły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted April 22, 2006 Share Posted April 22, 2006 oj chyb a nie są to najgorsze wyniki z tego co pamiętam jak mi diagnozowano jamniczkę (podejrzewano nowotwór z przerzutami) a po wynikach okazało się, że to zapalenie płuc obstronne i przepuklina i ropomacicze..........echhhhhh...wszystko było.... .....ale to tylko moje amatorskie przypuszczenia....ale co ważne..co konkretnie powiedział lekarz na te wyniki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted April 22, 2006 Share Posted April 22, 2006 zdrówka Bossiku :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted April 23, 2006 Share Posted April 23, 2006 poszperałam po necie..... wyniki które ma Bossik są bardzo przyzwoite...znaczy zdrowy :) (odpukać)... porównaj sobie [URL="http://leksykot.top.hell.pl/koty/zdrowie/dom/normy.shtml#normy"]http://leksykot.top.hell.pl/koty/zdrowie/dom/normy.shtml#normy[/URL] ale co lekarz powiedział konkretnego?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted April 23, 2006 Author Share Posted April 23, 2006 no dr Nowak powiedział, że super nie są :roll: on robi specjalizację we Wrocławiu i będzie jechał na dniach z dr Płuczem i naświetli mu naszą sprawę, pokaże wyniki i umówi nas na biopsję. On sam jest trochę w kropce, bo innych objawów nie ma :roll:, stąd badamy dalej. Możliwe, że jest to niestety jakaś zmiana nowotworowa :shake: choć mówił, że być może Boss miał kiedyś jakąś mocną infekcję, stąd te powiększone węzły chłonne. Możliwe, że w środę pójdziemy na tą biopsję i wtedy będzie wiadomo coś więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted April 24, 2006 Author Share Posted April 24, 2006 jesteśmy umówieni w środę na 9 rano. :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted April 24, 2006 Share Posted April 24, 2006 Ja w środę też idę do lekarza;) więc powiedz Bossikowi, że nie będzie sam...:evil_lol: BĘDZIE DOBRZE :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted April 24, 2006 Author Share Posted April 24, 2006 próbuję właśnie przemycić mu tabletki na odrobaczenie, niestety bezskutecznie. jak wcześniej był na gotowanym to potrafił marchewki wypluwać :roll: więc cieżkie zadanie przede mną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted April 24, 2006 Share Posted April 24, 2006 z moimi psiakami nie mam problemu z tabletkami oprócz mojej jamniczki, która w życiu przeszła tyle co 100 piesków razem wziętych (niektórych). Nie ma szans jej dać tabletki, wyczuje mądrala i nawet kilka dni nie będzie jadła, ale tabletki nie weźmie...także ja wszelkie antybiotyki proszę zawsze w formie płynnej (doustne) a tabletki na odrobaczenie poprostu rozgniatam, rozpuszczam w wodzie i strzykawką podaje między zębami do pyska. Nie podoba się jej to, ale cóż...........;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaerjot Posted April 24, 2006 Share Posted April 24, 2006 [quote name='la_pegaza']próbuję właśnie przemycić mu tabletki na odrobaczenie, niestety bezskutecznie. jak wcześniej był na gotowanym to potrafił marchewki wypluwać :roll: więc cieżkie zadanie przede mną.[/quote] Ja swoim stworkom robię faszerowane tabletkami kuleczki z metki, takiej mocno przyprawionej. Wiem, że takie wędlinki są dla zwierzów niewskazane, ale z drugiej strony w ten sposób moje wszystkie zwierza (pies i 3 koty) zjedzą wszysko. Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted April 26, 2006 Author Share Posted April 26, 2006 co do tabletek to zgubiła go miłość do słodyczy, a właściwie wapna w płynie o smaku bananowym :evil_lol: wizyty u weta znosi coraz lepiej, dziś poszło gładko, wyniki jutro po południu :p jakiś niemrawy ostatnio się stał, leży cały czas w przedpokoju, ewentualnie go aporcik zainteresuje. Z jedzeniem też wybrzydza :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted April 27, 2006 Author Share Posted April 27, 2006 rozmawiałm właśnie z lekarzem, który robił biopsję- jest to niestety chłoniak. Mam się skontaktować z lekarzem prowadzącym. Co teraz?? :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GreenEvil Posted April 27, 2006 Share Posted April 27, 2006 Mozna to operowac? Kase nazbieramy :) Pozdrawiam GreenEvil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted April 27, 2006 Author Share Posted April 27, 2006 Jutro spróbuję się wcisnąć jakoś do naszego weta. Pisałam już do kumpla - jego ojciec jest lekarzem i wziętym homeopatą, może coś poradzi. Szukam w necie inofrmacji, bo szczerze niewiele wiem na ten temat :roll: i o sposobach leczenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted April 27, 2006 Share Posted April 27, 2006 Będziemy o niego walczyć....nie martw się ...najważniejsze teraz dowiedzieć się co z tym można zrobić...itd. Wytarmośc od nas Bossika Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybon36 Posted April 27, 2006 Share Posted April 27, 2006 napiszcie do jagielskiego z wawy, on jest specjalistą onkologiem wet ale o ile wiem, kiepsko to wygląda Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted April 27, 2006 Author Share Posted April 27, 2006 [quote name='rybon36']napiszcie do jagielskiego z wawy, on jest specjalistą onkologiem wet ale o ile wiem, kiepsko to wygląda[/quote] a Wojciech Hildebrand? Onkolog z Wrocławia. tam jestem częściej ze wzgląd na rodzine. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybon36 Posted April 27, 2006 Share Posted April 27, 2006 tego nie znam niestety ja z wawy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted April 27, 2006 Author Share Posted April 27, 2006 o Jagielskim słyszeliśmy wiele dobrego, leczy się tam m.in bokser Bolo :loveu:. na pewno będę rozważała każdą opcję. Byleby były. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted April 27, 2006 Share Posted April 27, 2006 rybon36...chyba myślami Cię przywołałam do tego wątku ;) la pegaza...nie martwmy się na zapas...poznajmy dokładną diagnozę i jakie są możliwości i wtedy będziemy się martwić, którą wybrać ....a narazie kochaj go z całych sił :) dzielny chłopak...tyle badań :) krzycz jak tam z finansami......i nie wstydź się pisać ile Ci brakuje :) DAMY RADĘ, GŁOWA DO GÓRY !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorunia Posted April 27, 2006 Share Posted April 27, 2006 [quote name='la_pegaza']a Wojciech Hildebrand? Onkolog z Wrocławia. tam jestem częściej ze wzgląd na rodzine.[/quote] Dr Hildebrand jest najlepszym specjalistą od chłoniaków w Polsce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted April 28, 2006 Author Share Posted April 28, 2006 [quote name='dorunia']Dr Hildebrand jest najlepszym specjalistą od chłoniaków w Polsce.[/quote] a jakieś namiary na niego? dziś niestety nie dostaniemy się do naszego weta. :shake: podskoczę po wydruk wyników biopsji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted April 28, 2006 Share Posted April 28, 2006 Wojciech Hildedrand pl. Grunwaldzki 47 - praca 50-366 Wrocław; tel. 071 3205371; e-mail: [email][email protected][/email] pryw. ul. Na Polance 14c/11; 451-109 Wrocław; tel. kom. 0601 78 64 33 Ale z chłoniakiem mało kto wygrywa, niestety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted April 28, 2006 Author Share Posted April 28, 2006 Mnie zastanawia ile ten pies już to ma. Od wrześnie próbujemy go doprowadzić go do jako takiej formy, i dopiero zmiana weta pokazała co jest przyczyną :angryy: Natomiast wcześniej on ostatnio był u weta w 1997 :angryy:, a z relacji sąsiadów zawsze kiepsko wyglądał. :-( No i co robić?? leczyć? czy to ma sens? :-( :-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GreenEvil Posted May 2, 2006 Share Posted May 2, 2006 Co u Bossika? Pozdrawiam GreenEvil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.