mestudio Posted May 3, 2010 Posted May 3, 2010 Przyjęłam do siebie na pobyt tymczasowy sunię z tego wątku [URL="http://www.dogomania.pl/threads/183366-Pani-umar%C5%82a...-dwa-psiaki-znalaz%C5%82y-dom-jamnikowata-sunia-nadal-szuka"]http://www.dogomania.pl/threads/183366-Pani-umarła...-dwa-psiaki-znalazły-dom-jamnikowata-sunia-nadal-szuka[/URL]-( Sunia, to około trzyletnia, niskopodłogowa i jamnikopodobna psinka o lekko szorstkiej sierści. Wesoła, wręcz radosna dziewczynka, bardzo zwinna i szybka. Przyjazna, tolerująca koty, ale chwilowo boi się naszych innych psiaków więc jest z nami w domku. Sunia była okropnie zestresowana i bardzo smutna. Sierść wypadała jej całymi kłębami. Powoli zaczyna jeść i w miarę normalnie załatwiać się na spacerkach. Myślę, że ciągle odpoczywa po tych niemiłych wydarzeniach, jakie jej się przytrafiły. Za jakiś tydzień, jak poobserwujemy sunię, zrobimy jej allegro. Musimy najpierw poznac jej zwyczaje i wiedzieć więcej o jej zachowaniu. [B]Sunia musi zostać w najbliższym czasie wysterylizowana. Będzie też odrobaczona i zabezpieczona przed pchłami i kleszczami.[/B] Oto sunia po dwóch dniach bycia z nami [URL="http://img263.imageshack.us/img263/7910/03052010013.jpg"] [IMG]http://img691.imageshack.us/img691/3503/03052010014n.jpg[/IMG] [/URL] Quote
mestudio Posted May 3, 2010 Author Posted May 3, 2010 To też ja, Dziunia. Pilnuję Pańci przy stole. [img]http://img340.imageshack.us/img340/9782/03052010001k.jpg[/img] Quote
mestudio Posted May 3, 2010 Author Posted May 3, 2010 Po pierwszej kąpieli [img]http://img441.imageshack.us/img441/3299/2majaogrd012.jpg[/img] Quote
mestudio Posted May 3, 2010 Author Posted May 3, 2010 [B][COLOR=#006400]MAJ[/COLOR][/B] [B][COLOR=#006400]Lucyna - 50 zł[/COLOR][/B] [B][COLOR=#006400]tayga - 100 zł[/COLOR][/B] [B][COLOR=#006400]CZERWIEC[/COLOR][/B] [B][COLOR=#006400]Lucyna - 50 zł[/COLOR][/B] [COLOR=darkgreen][B]lipiec[/B][/COLOR] [COLOR=darkgreen][B]Lucyna - 30 zł[/B][/COLOR] [B][COLOR=#006400]Wydatki[/COLOR][/B] [B][COLOR=#006400]sterylizacja suni -170 zł[/COLOR][/B] Quote
Lucyna Posted May 4, 2010 Posted May 4, 2010 Cieszę się, że do Was trafiła, widać, że szczęśliwa :loveu: Quote
mestudio Posted May 4, 2010 Author Posted May 4, 2010 Piesek ma tylko zwyczajny dom. Musi się trochę otrząsnąć po podróżach, rozdzieleniu ze swoimi dwoma przyjaciółmi psimi no i po śmierci swojej pańci i nagłej zmianie otoczenia. Takie wyrzucenie do szopy tez swoje zrobiło. Psina jest radośnie zdezorientowana. Wszystko co robi robi strasznie szybko jakby chciała nacieszyć się wszystkim na zapas. Na spacerkach dosłownie biega, a nie chodzi, ciągle się za mną ogląda i skacze na mnie do góry. Mało siusia. W domu żebrze przy stole, zagląda do góry i widać, że tak była dokarmiana. Jada tylko z jednej konkretnej miski i to mało. Dobrym bodźcem do rozpoczęcia jedzenia jest zbliżający się kot lub jedzenie z kotami, podkradanie im. Mam wrażenie, że nie miała swojej miski bo nie bardzo wie do czego ona służy jak się ją wypełni. Świetnie wie gdzie jest kącik z wodą dla zwierzaków w domu. Trzeba troszkę z nią popracować aby się uspokoiła nieco. Ogólnie nie jest źle i mam nadzieję, że sunia znajdzie nowy domek. Quote
Igiełka Posted May 4, 2010 Posted May 4, 2010 Super że już jest Dziunia bezpieczna-ma radosne oczka. :lol: Quote
mestudio Posted May 5, 2010 Author Posted May 5, 2010 Dziunia zajmuje miejsce w kolejce po kolacyjkę, dzis karmi pan. Trochę mnie martwi, że tu tak pusto. Zabrałam Dziunię, ale mam nadzieję, że jednak mi pomożecie? [img]http://img707.imageshack.us/img707/390/05052010dziunia001.jpg[/img] Quote
Poker Posted May 5, 2010 Posted May 5, 2010 fajna sunieczka, skacze na Ciebie na spacerach , bo sie nie czuje pewnie i chce do pańci na rączki. Pewnie całą 3. miała 1 miskę albo jedzenie było kładzione na gazecie lub podłodze i kto był pierwszy ten lepszy i dlatego mobilizuije ją do jedzenia strach albo zazdrość. A cioteczek brak , bo pewnie nie mogą jeszcze ogarnąć się po przewie w kontakcie z dogo. Quote
mestudio Posted May 5, 2010 Author Posted May 5, 2010 Poker, fajnie że do nas zajrzałaś. Też mi się wydaje, że sunia nie miała swojej miski. Wcina tylko jak czuje zagrożenie lub biegnie do miski kota i mu wykrada wszystko. Jak ma pełną miseczkę to tylko powącha i patrzy mi w oczy:-). Na spacerkach rzeczywiście czuje się niepewnie, ale co tu się dziwić po takich przygodach. No i jest u nas trochę tego zwierzyńca i to dość ciekawskiego, nie podchodzą do nas blisko bo im nie pozwalam, ale są ciekawe i patrzą na nową koleżankę. Wczoraj na deser wieczorny wszystkie dostały kosteczki do poobgryzania i Dziunia też, ale tylko położyła kostkę na trawkę i stała. Nie wyraziła żadnego zainteresowania mała żabka. Quote
Lucyna Posted May 5, 2010 Posted May 5, 2010 Dobrze, że z Dziunią coraz lepiej. Są zdjęcia potrzebny tekścik, zrobię jej ogłoszenia. Tymczasem wysyłam pierwsze pieniążki w kwocie 50 PLN. Quote
mestudio Posted May 5, 2010 Author Posted May 5, 2010 Lucynko, bardzo Ci dziękuję. Pieniążki rezerwuję na potrzeby sterylkowe , odrobaczenie i pchełki. Postaram się dotrzeć w sobotę do weterynarza, ale nie mogę na dzień dzisiejszy tego obiecać jeszcze. Sunia czuje się coraz pewniej, zajęła ulubione miejsce kotów przy kominku, kocury i tak wieczorem śpią z nami najczęściej, a w kominku palimy sobie wieczorkami więc zwierzakowi się spodobało. [img]http://img153.imageshack.us/img153/6397/05052010dziunia004.jpg[/img] Quote
mestudio Posted May 5, 2010 Author Posted May 5, 2010 Właśnie o to chodzi żeby jej było dobrze. Pierwszy raz mam psa, który tak bardzo szuka kontaktu wzrokowego z człowiekiem. Jakby to spojrzenie w oczy miało zapewnić coś dobrego. Piesek ma taki mały kochany pyszczek i tak bardzo się raduje jak wracam z pracy. Całe ciałko chodzi z radości. Cieszę się, że mogę jej pomóc. Quote
Lucyna Posted May 5, 2010 Posted May 5, 2010 [quote name='mestudio'] Pierwszy raz mam psa, który tak bardzo szuka kontaktu wzrokowego z człowiekiem. Jakby to spojrzenie w oczy miało zapewnić coś dobrego. Piesek ma taki mały kochany pyszczek i tak bardzo się raduje jak wracam z pracy. Całe ciałko chodzi z radości. [/QUOTE] Ten tekścik można wykorzystać w ogłoszeniach. My Ci dziękujemy za pomoc. Quote
tayga Posted May 5, 2010 Posted May 5, 2010 Wreszcie i ja tutaj dotarłam. Fajniutka ta Dziunia, z całej trójki najmniej dzika. Jednak najdłużej była ze swoją Panią, pewnie pamięta co to domek. Co do misek - to nie wiem jak za życia Pani, ale później psiaki jadły prosto z betonu, a woda była we wiaderku po farbie lub czymś podobnym. Quote
Kar0la Posted May 6, 2010 Posted May 6, 2010 Ja także postaram się pomóc w ogłoszeniach. Potem zrobię też suni nowy banerek. Quote
tayga Posted May 6, 2010 Posted May 6, 2010 mestudio... podaj proszę nr konta, wpływają pieniążki z bazarków, przeleję Ci chociaż 100 zł. W tej chwili więcej nie mogę, 120 poszło za transport psiaków na konto Murki. Quote
Lucyna Posted May 6, 2010 Posted May 6, 2010 Mam do wykorzystania jeden zestaw ogłoszeń na 75 portalach z bazarku ogłoszeniowego u zuzi. Gdyby ktoś wymyślił tekst, to wysyłam i zuzia zrobi te ogłoszenia. Quote
Lucyna Posted May 7, 2010 Posted May 7, 2010 [I][B]Dziunia - trzyletnia spokojna suczka w typie jamnika szorstkowłosego !!![/B][/I] Starsza Pani żyła sama, do towarzystwa miała trzy pieski, które kochała nad życie. Jej ostatnie słowa do rodziny brzmiały "zajmijcie się psami..." Dwa z nich znalazły opiekunów. Pozostała trzyletnia suczka w typie jamnika szorstkowłosego. Obecnie przebywa w domu tymczasowym w okolicach Warszawy, jednak szukamy domu w całym kraju, w razie potrzeby pomożemy w transporcie. Minął pierwszy stres po utracie ukochanej pani i rozdzieleniu z psimi towarzyszami dotychczasowego życia. [U][I]... a tak opowiada o suczce obecna opiekunka:[/I][/U] [B][I]"Pierwszy raz mam psa, który tak bardzo szuka kontaktu wzrokowego z człowiekiem. Jakby to spojrzenie w oczy miało zapewnić coś dobrego. Piesek ma taki mały kochany pyszczek i tak bardzo się raduje jak wracam z pracy. Całe ciałko chodzi z radości.[/I][/B]" Ta spokojna sunia będzie wspaniałym towarzyszem zarówno dla rodziny z dzieckiem jak i dla osoby starszej. Pilnie poszukujemy dla Dziuni kochającego domku, aby mogła zapomnieć o trudnych chwilach jakie ją spotkały. Suczka jest zdrowa, odrobaczona i zaszczepiona. Zachowuje czystość w domu, nie niszczy, świetnie dogaduje się z kotami. Przed wydaniem będzie wysterylizowana. [B]Kontakt w sprawie adopcji ......[/B] [I]Taki roboczy tekścik, proszę o ewentualne poprawki i uwagi.[/I] Quote
mestudio Posted May 7, 2010 Author Posted May 7, 2010 Lucynko wpłynęły pieniążki wczoraj dla Dziuni. Bardzo dziękuję. Potem na początku wątku zrobie taki spis wpłat i rozliczeń, teraz zmykam do pracy. Quote
mestudio Posted May 7, 2010 Author Posted May 7, 2010 [quote name='li1']Dziunia wyglada na mniejsza od kotow na fotce.[/QUOTE] Bo tak jest, ten kocur w tle jest naprawdę duży, wyższy od Dziuni. Kocur jest bardzo stary, a do tego niesamowicie spokojny i obojętny na inne stworzenia przybywające do domu. Dziunia już super spaceruje po ogródku, jeszcze trochę kłapie na inne pieski, ale tylko jak za blisko podchodzą kiedy ja ją głaszczę. Nasze psy już ją zaakceptowały i właściwie nie zwracają na nią uwagi. Coraz ładniej wcina i myslę, że wszystko będzie dobrze. Quote
Lucyna Posted May 7, 2010 Posted May 7, 2010 To świetnie, że sunia coraz lepiej się czuje i została zaakceptowana przez pieski. Ale czy ten tekst może być do ogłoszeń. Potrzebny jeszcze kontakt ... na kogo dać? Quote
mestudio Posted May 7, 2010 Author Posted May 7, 2010 Lucynko, tekst czytałam już wcześniej i bardzo mi się podoba. Sunia rzeczywiście nic nie psoci, zachowuje czystość i jest przeurocza. Nadaje się do domku z dziećmi bo nie jest ani trochę złośliwa w stosunku do ludzi. Wspaniały, grzeczny pieseczek. Bardzo ją lubię :-). Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.