Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

No to po ptakach :( a ja mam kobite, której Nergo przypadł do serca. Ogłaszałam czarnego shar pei ale on w domu i pani się odezwała podesłałam jej wszystkie sharpkowate jakie znam, Negra też i pani on spodobała się najbardziej. Co mam robić?

Posted

No masz! Tak długo nie było nikogo, teraz się pobudzili :eviltong:

Ja jestem w kontakcie z Asią, przyszłą panią Negrusia - nie podejrzewam, aby zrezygnowała - chce przyjechać w przyszły weekend.
Ufam, że będzie wszystko wg planu, ale - dla bezpieczeństwa - może domek od Ciebie będzie chciał poczekać ten tydzień, będziemy na pewno wiedzieć wtedy co i jak. I chociaż jestem naprawdę pełna zaufania i pewnie za jakiekolwiek wątpliwości zostałabym przez Asię opieprzona ;) , to jednak dopóki Negro jest u nas wszystko się może zdarzyć, różnie przecież w życiu bywa.

Czyżby adopcyjna zima mijała? Nareszcie ruch - i tu, i u nas też!!

Posted

łooo matko!:crazyeye: no to i ja tu zawału dostanę, bo czekam na domek dla Nergo i on sam przecież czeka długo i tyle było już nadziei wiele razy, a potem nic pozytywnego się nie działo, więc jak teraz się uda, to będzie wieeeelka radość:cool3::multi::lol:
Trzymam kciuki za pomyślne wieści:happy1:

Posted

[quote name='wiosna']No masz! Tak długo nie było nikogo, teraz się pobudzili :eviltong:

Ja jestem w kontakcie z Asią, przyszłą panią Negrusia - nie podejrzewam, aby zrezygnowała - chce przyjechać w przyszły weekend.
Ufam, że będzie wszystko wg planu, ale - dla bezpieczeństwa - może domek od Ciebie będzie chciał poczekać ten tydzień, będziemy na pewno wiedzieć wtedy co i jak. I chociaż jestem naprawdę pełna zaufania i pewnie za jakiekolwiek wątpliwości zostałabym przez Asię opieprzona ;) , to jednak dopóki Negro jest u nas wszystko się może zdarzyć, różnie przecież w życiu bywa.

Czyżby adopcyjna zima mijała? Nareszcie ruch - i tu, i u nas też!![/QUOTE]


...no i żeby było zabawniej,to i ja mam dom,który czeka na Negro...na wszelki wypadek...ale się porobiło...niech jednak już zagrzeje swoje jedno,jedyne miejsce...dziś czekam z niepokojem na informacje...nawet wiośnie psiaków nie dałam pokarmić,tylko marudziłam...pluję przez lewe ramię...pukam w nie malowane- nich chłopak już poopę grzeje i się wycisza u siebie!!!
Kciuki w rękę!....plissssssssssssssssssssssssssssssssssss

Posted

[quote name='Aimez_moi']O Boziu....... teraz ja bede sie meczyc az przeczytam dobre wiadomosci......[/QUOTE]

...ja od rana zapomniałam oddychać...dziś i Bella i Negro...nerwy mam jak postronki...

Posted

Negruś pojechał!!! Poszliśmy jeszcze na ostatni nasz wspólny spacerek - dzisiaj chłopak szalał strasznie, trochę dał Asi w kość, ale to twarda, zawięta babka, da sobie radę! :razz:

No to cuż nam pozostaje? Krzyknąć głośno HUUUURAAA!!!

Posted

Negruś ma swój nowy domek!?:crazyeye::cool3::multi::multi::multi:
[B]Czy to już będzie jego ostateczna przystań? Wiosna, zuzlku jak Wy to widzicie?:cool3:[/B] To taki sprawdzony dom i świadomy potrzeb Negro właściciel?
Ja się modlę żeby tak wreszcie było:modla::happy1:

Posted

ja widzę dom bardzo dobrze - Asia solidnie się przygotowała, a do tego ma to co najważniejsze - cierpliwość - bo wie, że żeby mieć efekty trzeba pracować, więc od razu znalazła pozytywnego szkoleniowca na Negrulca, chce z nim pracować i uczyć.

Jestem dobrej myśli, Asia ma serce i jestem przekonana, że włoży je w Negro ;)
Zresztą - zakochała się dziewczyna kompletnie, co tu dużo gadać ;) Będzie dobrze!!

Posted

[quote name='bico']Negruś ma swój nowy domek!?:crazyeye::cool3::multi::multi::multi:
[B]Czy to już będzie jego ostateczna przystań? Wiosna, zuzlku jak Wy to widzicie?:cool3:[/B] To taki sprawdzony dom i świadomy potrzeb Negro właściciel?
Ja się modlę żeby tak wreszcie było:modla::happy1:[/QUOTE]

...bico,gdyby było najmniejsze podejrzenie,że dziewczę nie podoła,Negro byłby u wiosny...ale dziewczyna: zakochana,uparta,byle czemu nie odpuszcza,uważnie słucha i otwarta na ew.wsparcie i podpowiedzi,choć swoje zdanie ma...weryfikuje je jednak tak by było jak najlepiej i dla niej i dla Negro...
Czy to dobrze rokuje?...Boże,niech właśnie tak będzie!...i ja się także pokłaniam i proszę!

Posted

...czytajcie...ja nie chcę komentowa,bo coś oka mam mokre...

"[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Pierwsza noc i dzień za nami. W nocy Negro troszkę się budził i myszkował po mieszkaniu, ale w końcu spokojnie zasnął. Obudził mnie około 7, ale jeszcze chwilę pospaliśmy. Nie załatwił się w domu i wydaje mi się, że jakoś w środku wie, że nie powinien tak robić :) Apetyt ma olbrzymi, jedzenie znika w ciągu kilku minut i tylko boje się, żeby się maluch nie zakrztusił, potem byliśmy na spacerze, około 13 dałam mu taką kość wołową o smaku kurczaka, był wniebowzięty, nawet nie zauważył, że wyszłam z domu, wyszłam w tym czasie do sklepu, prawie do Negro biegłam z powrotem, ale on znowu grzeczniutki, nie szczeka, nie piszczy, w ogóle nie słychać, że mam psiaka w domu. Stał pod drzwiami i na mnie czekał a potem radość olbrzymia gdy przekręciłam klucz w drzwiach, merdał ogonem, szybko zerknęłam na mieszkanie, wszystko na swoim miejscu, uff :) Potem znowu poszliśmy na spacer, ale musiałam już założyć halter (wcześniej na szelkach chodził) bo zaczął mocniej szarpać i o mały włos nie walnęłam nogą w metalowe ogrodzenie, na szczęście jestem zwinniejsza niż on :) Jutro o 11:30 zaczynamy szkolenie! kupiłam cała torbę smakołyków, bo instruktor powiedział mi, że podczas pierwszych lekcji to strasznie dużo tych smakołyków potrzeba, wiec Negro za chwilę porządnie przytyje :) kolację zjadł o 18. Niedawno wróciliśmy ze spaceru i widzę, że Negro ziewa, więc jednak się troszkę zmęczył i może dzisiaj prześpi spokojnie całą noc. Jedna rzecz nad którą ciężko mi zapanować to to, że często na podwórku coś znajdzie, a to starą bułkę, a to jakiś napoczęty batonik i szybko go połyka ehhh mam nadzieję, że wkrótce przytyje i nie będzie zjadał wszelkich rzeczy znalezionych na podwórku. Aha i jeszcze Negro lubi wychodzić na balkon, nie wiem, może w tym mieszkaniu jest za gorąco, chociaż wszystkie grzejniki są wyłączone to jednak jest dość ciepło, cały czas kładzie się pod drzwiami balkonowymi, albo obserwuje co się za nimi dzieje . To chyba tyle na dzisiaj, Jutro dam znać, jak daliśmy sobie radę podczas pierwszej lekcji, proszę trzymać kciuki! :)"

Trzymajcie też kciuki!!!...
[/FONT][/COLOR]

Posted

Cieszę się z dobrych wieści!:lol::multi:
A tym siedzeniem pod drzwiami balkonowymi, to bym się nie przejmowała - Negro po postu ma potrzebę obserwacji otoczenia;) Taki monitoring, lubi być ciągle gotowy na przyjęcie nowych, ciekawych bodźców.
Moje psiury też tak robią - jamnik włazi na oparcie kanapy, a stamtąd na parapet(drabinę sobie znalazł:mad::evil_lol:;)) i siedzi tak godzinami, obserwuje otoczenie, jak sfinks, choć na prawdę nic bardzo pasjonującego(dla człowieka) się na zewnątrze nie dzieje. Labcio natomiast co jakiś czas zerka drzwiami balkonowymi, włazi na firmankę;)

Posted

[quote name='bico']Cieszę się z dobrych wieści!:lol::multi:
A tym siedzeniem pod drzwiami balkonowymi, to bym się nie przejmowała - Negro po postu ma potrzebę obserwacji otoczenia;) Taki monitoring, lubi być ciągle gotowy na przyjęcie nowych, ciekawych bodźców.
Moje psiury też tak robią - jamnik włazi na oparcie kanapy, a stamtąd na parapet(drabinę sobie znalazł:mad::evil_lol:;)) i siedzi tak godzinami, obserwuje otoczenie, jak sfinks, choć na prawdę nic bardzo pasjonującego(dla człowieka) się na zewnątrze nie dzieje. Labcio natomiast co jakiś czas zerka drzwiami balkonowymi, włazi na firmankę;)[/QUOTE]

W podobnym tonie odpisałam p.Asi...no i dziś trzymam kciuki,bo pierwszy dzień W szkółce...

Posted

[quote name='Yana']ciekawe jak się Negro sprawował w szkole :-)[/QUOTE]

...wczoraj już miałam maila...ale musiałam najpierw osuszyć oczyska:evil_lol: i na pamięć się nauczyć!

...cytuję:

"Dzisiaj Negruś odbył pierwszą lekcję, na początku był bardzo nie śmiały, ale jak już pojawiły się smakołyki to szybko zaczął łapać o co w tych sztuczkach chodzi i łatwo wykonywał kolejne komendy, wieczorem poszliśmy do parku i powtarzaliśmy ćwiczenia, wszystko pięknie pamiętał i wykonywał, więc jestem z niego strasznie dumna :)
dzisiaj zostawiłam go na dwie g...odziny, wychodząc dałam mu kość, zgodnie z zaleceniem instruktora, dokupiłam jeszcze specjalne zabawki, takie na inteligencję, psiak musi je toczyć nosem, albo przycisnąć i wtedy smakołyk wylatuje, a do tego kong do którego upycha się jedzenie, psiak zajmuje się wyciąganiem go i w ten sposób wyładowuje stres i napięcie spowodowane nieobecnością właściciela. Gdy wróciłam wszystko było na swoim miejscu, więc myślę, że poradzimy sobie z tym.
Kolejna lekcja w niedziele, a do tego czasu będziemy trenować i mam nadzieję, że Negruś niedługo przytyje, bo teraz to wszystkie żebra można policzyć, ale gotuję mu codziennie wieczorem, a rano zjada karmę, jejku jak on się cieszy, jak merda ogonem, gdy widzi, ze robię dla niego kolację, krok krok za mną chodzi, sprawdza co tam do garnka wrzucam, jest uroczy po prostu :)
A jeśli chodzi o spacer, to tak jak Pani pisała, halter zakładam w miejscu gdzie za bardzo nie ma przestrzeni i gdy musimy przeprawić się przez ulice, ale w parku to już podpinam szelki i psiak ma więcej swobody.
to tyle na dzisiaj.
ściskamy!
Negruś już sobie smacznie śpi, więc ja też się szykuję do snu."

I mnie rozpiera duma...i radość!!!:loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...