a_niusia Posted July 26, 2012 Posted July 26, 2012 obojetnie czym. ostatnio nawet wlozylam im banana. ale u mnie kong to taka srednia radocha. wola zezrec swinskie ucho. Quote
dorka1403 Posted July 26, 2012 Posted July 26, 2012 a ja zobacze..mam taka pilke z dziura i czasami jej tam napychalam to si bawila ale tam szybko to si ekonczylo bo to takie.....moja tez ucho, sciegna, penisy :diabloti:, nerki itp itd...ostatnio kupilam prazona skorke wieprzowa i widze ze to jej mega smakuje bo az sie trzesie jak wyciagam.. Quote
sacred PIRANHA Posted July 26, 2012 Posted July 26, 2012 ja na dno wsadzałam paski miesne, potem jakies chrupki czy cos i na wierzch pasztetem i maselkiem smarowałam:-D wsadzałam tez jelita wzdluz przez dziurki:-D i wogole co tam miałam w domu w lodowce to wsadzałam:-D Quote
dorka1403 Posted July 26, 2012 Posted July 26, 2012 jeszcze jedno glupie me pytanie dno to tam gdzie mala czy duza dziura :oops:...chyba duza nie? Quote
sacred PIRANHA Posted July 26, 2012 Posted July 26, 2012 [quote name='dorka1403']jeszcze jedno glupie me pytanie dno to tam gdzie mala czy duza dziura :oops:...chyba duza nie?[/QUOTE] mała:-D :-D przynajmniej dla mnie. moje psy teraz dostają mieso mielone surowe do konga:-D Quote
a_niusia Posted July 26, 2012 Posted July 26, 2012 moja starsza Tiamat to nawet troche zamrozonego konga rozbraja w 10 minut niezaleznie co tam w srodku jest i czym to zakleje. normalne do czysta, nie zostaja zdane resztki. a Ronja to troche pomemla, zostawia polowe, przychodzi Tiamis z pytaniem "nie zresz juz?" i jej to zzera. a Ronka nawet za bardzo nie rozpacza. i cala zabawa z kongiem:))) Quote
gops Posted July 26, 2012 Posted July 26, 2012 u mnie dokładnie jak u a niusi , kwestia 10min nawet jeśli zamroże konga. nie wiem jak inne psy , i nie wiem czy miałam dobry rozmiar bo wzięłam M do 15 kg a niby powinnam L może to jakaś różnica. Quote
a_niusia Posted July 26, 2012 Posted July 26, 2012 [quote name='gops']u mnie dokładnie jak u a niusi , kwestia 10min nawet jeśli zamroże konga. nie wiem jak inne psy , i nie wiem czy miałam dobry rozmiar bo wzięłam M do 15 kg a niby powinnam L może to jakaś różnica.[/QUOTE] no nie wiem, ja konga puppy tez mam large i jak puppy byl puppy a nie wielka krowa, to nie wyjadal z konga do konca i myslalam, ze to przez to, ze kong jest za duzy. ale teraz jest juz ta krowa i dalej nie wyzera do konca. a jak starsza, ktora od poczatku miala large classic. pyla papisem, to i tak zawsze czyscila w 10 minut tak jak teraz. Quote
LadyS Posted July 27, 2012 Author Posted July 27, 2012 My mamy Konga Extreme (czyli tego czarnego), rozmiar M. Jak zobaczyłam zwykłego, to byłam pewna, że Jax go rozwali w końcu, a tak ma czarnym jeszcze nie ma śladów zębów (tzn. bardzo wyraźnych śladów :lol:). Jax też na początku zjadał konga szybko, ale potem opatentowaliśmy metodę napychania i już sobie tak dobrze nie radzi - na dno (mała dziurka) wrzucamy kilka chrupków, robimy masę z masła, pasztetu i pasztetowej, czasem kociej puszki (musu), mieszamy tę masę, napychamy konga, dopychając jeszcze chrupkami, na wierzch trochę sera tak, żeby psu było trudno się dobrać, i do zamrażarki ;) Wyjadanie z końca u nas wyraźnie zależy od tego, co jest w kongu ;) Był czas, że jak szykowaliśmy konga, to pies piszczał i siedział sam z siebie w klatce, telepiąc się, bo on chciał już, a my jeszcze nie wychodziliśmy :diabloti: Quote
dorka1403 Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 moj tz sie zachwycal wczoraj nad jaxem :) a to dziwne bo on nie przepada za malymi psami...woli jakies takie konkretniejszej wielkosci ze tak napisze...a juz padl jak twoj tz go wykatapultowal w powietrze... Quote
yamayka Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 Musze wypróbować konga napełnianego zmrożoną, tłustą, smakowitą masą (zaintrygowało mnie masło i kocia puszka) i spróbowac wsadzać to psu do klatki (lizanie łapy), plus zabezpieczanie łapska bandażem. Nigdy nie ratowały nas gryzaki i kongi, bo on mało żarty niestety jest. Ale taki specjał...Kto wie, kto wie... Quote
Unbelievable Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 [quote name='yamayka']Musze wypróbować konga napełnianego zmrożoną, tłustą, smakowitą masą (zaintrygowało mnie masło i kocia puszka) i spróbowac wsadzać to psu do klatki (lizanie łapy), plus zabezpieczanie łapska bandażem. Nigdy nie ratowały nas gryzaki i kongi, bo on mało żarty niestety jest. Ale taki specjał...Kto wie, kto wie...[/QUOTE] też ci pies łapy liże jak sam zostaje? Quote
yamayka Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 Nie, nie jak zostaje sam. Pora bez znaczenia. Raczej z nudów, w różnych okolicznościach, gdy nie ma mnie na podorędziu, by mu to wybić ze łba. Zaczęło się od skóry podrażnionej zimą i teraz od zimy w miarę regularnie zastaję łapę rozlizaną. Największym problemem jest czas spędzany w klatce autowej - jest tam sporo czasu w weekendy, między spacerami i treningami. Zdarza się, ze sie wygoi do końca, więc to raczej nie dolegliwości dermatologiczne. Przez ostatnie 2 dni bandaż skutecznie go od tego powstrzymuje - pies śpi. PS. To blog Jaxa ;) Quote
LadyS Posted July 27, 2012 Author Posted July 27, 2012 Jaxowi takie pogaduszki w niczym nie przeszkadzają ;) U nas kong jako taki średnio się sprawdzał, ale odkrycie masy do napełniania było przełomowe :lol: Dodawać można też kawałeczki parówek, gotowanej wątróbki czy żołądków - wszystko, co śmierdzi, sprawdza się idealnie :lol: Quote
yamayka Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 Zastanawiam sie nad kupnem konga, bo do tej pory trochę używałam "podróby" trixie (od zabawki ze sznurkiem), ale jest za twardy (mój pies to nie gryzoń, nigdy nie miał tendencji do niszczenia zabawek) i niewygodny do napełniania. Mam wątpliwości odnośnie rozmiaru (wiecie mniej więcej, jak pies wygląda) i rodzaju - puppy czy senior...? Oba z delikatniejszej, miękkiej gumy. Quote
LadyS Posted July 27, 2012 Author Posted July 27, 2012 [quote name='yamayka']Zastanawiam sie nad kupnem konga, bo do tej pory trochę używałam "podróby" trixie (od zabawki ze sznurkiem), ale jest za twardy (mój pies to nie gryzoń, nigdy nie miał tendencji do niszczenia zabawek) i niewygodny do napełniania. Mam wątpliwości odnośnie rozmiaru (wiecie mniej więcej, jak pies wygląda) i rodzaju - puppy czy senior...? Oba z delikatniejszej, miękkiej gumy.[/QUOTE] My rozmiar mamy Mkę i jest w sam raz, myślę, że dla Soccera Lka byłaby może lepsza? Puppy i Senior chyba są do siebie zbliżone dość? Nie wiem, bo nie patrzyłam w ogóle na nie, Jax jest rasowym niszczycielem :lol: Też mam ten ze sznurkiem z Trixie i nie wyobrażam sobie, aby mógł służyć jako kong dla Jaxa, choć jest wiele osób, które takich kongów używają, choćby piranha ;) Quote
murakami Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 [quote name='LadyS']Jaxowi takie pogaduszki w niczym nie przeszkadzają ;) U nas kong jako taki średnio się sprawdzał, ale odkrycie masy do napełniania było przełomowe :lol: Dodawać można też kawałeczki parówek, gotowanej wątróbki czy żołądków - wszystko, co śmierdzi, sprawdza się idealnie :lol:[/QUOTE] Mi już kupę czasu zabiera napełnianie kongów co rano zwykła puszką, tak myślałam, a tu takie specjały fiu fiu - trzeba będzie spróbować:lol: Quote
LadyS Posted July 27, 2012 Author Posted July 27, 2012 [quote name='murakami']Mi już kupę czasu zabiera napełnianie kongów co rano zwykła puszką, tak myślałam, a tu takie specjały fiu fiu - trzeba będzie spróbować:lol:[/QUOTE] Hihi, no ja się staram Jaxowi urozmaicać, bo inaczej szybko się nudzi, choć karmę suchą je bez wybrzydzania - ale mnie zależy na tym, aby kong był atrakcyjniejszy od szczekania ;) No i musimy dietę trzymać, bo ostatnio po kurze wyjedzonej kotu z miski (:roll:) kupa była nieciekawa. Żeby nie było, że po surowym - po schabie albo mielonym kupa jest w sam raz, o ile można tak o kupie powiedzieć :diabloti: Ze smutniejszych wieści - kilkanaście dni temu odszedł Stefan... Nie pisałam o tym wcześniej, bo dużo się działo, a sama myśl napełniała mnie smutkiem i rozgoryczeniem, choć wiedziałam, że to już na niego czas... Stefek od jakiegoś czasu czuł się gorzej, mniej jadł, popiskiwał, szybko się męczył, musiał być w chłodzie, bo mu było zbyt duszno... Nie było argumentów, żeby brać go do lekarza, bo jak tylko podejmowaliśmy decyzję, to zachowywał się zupełnie normalnie - ot, starość go dopadła; bałam się, że ze stresu szybkiej się wykończy w drodze do weta. Z racji na jego stan zdrowia nie braliśmy go ze sobą na wakacje, i chyba słusznie -został pod opieką przyjaciela i rano, parę dni po wyjeździe, był już martwy... Kumpel się przejął, bo wiedział, ile Stefek dla mnie znaczył, pochował go... Będzie mi brakować jego chrupania w nocy i kradzenia mi okruszków z kanapek, ech... Quote
yamayka Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 (edited) Zastanowię się, jakiemu plastycznemu żarciu mój burek sie nie oprze i spróbujemy... Choć w tej kwestii jestem przegrana na starcie... Co i kiedy ten idiota zachce jeść z apetytem to istna loteria... Postanowienie - mój kolejny pies będzie łakomy. Z genów i z wychowania... Lady, na pocieche popatrz, jaki myszo-szczurowaty jest Jax... Edited July 27, 2012 by yamayka Quote
evel Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 Zaintrygowały mnie Wasze przepisy, w sumie to są nawet stronki z przepisami na konga ;) Chyba w końcu muszę się skusić, bo Zu też liże stopy od czasu do czasu (zdaje się, że losowo - niezależnie od obecności kogoś w domu, niezależnie od poziomu zmęczenia itd.). Stefanek miał piękne, długie szczęśliwe mysie życie :) Quote
Unbelievable Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 Gram liże i wygryza głównie jak zostaje sam, jak zostawał z drugim psem było ok ale teraz jego łapy wyglądają tragicznie :roll: ma takie jasnopomarańczowe plamy, sierść jest ale właśnie w takim kolorze. No i jak zostaje sam to nic nie zje, więc problem jest dosyć nierozwiązywalny, niestety. Oprócz drugiego psa ;) Quote
motyleqq Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 [quote name='evel']Zaintrygowały mnie Wasze przepisy, w sumie to są nawet stronki z przepisami na konga ;) Chyba w końcu muszę się skusić, bo Zu też liże stopy od czasu do czasu (zdaje się, że losowo - niezależnie od obecności kogoś w domu, niezależnie od poziomu zmęczenia itd.). Stefanek miał piękne, długie szczęśliwe mysie życie :)[/QUOTE] daj no te strony, proszę:cool3: Quote
dorka1403 Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 [URL]http://www.kong.com.pl/triki-smakolyki.html[/URL] a proszę :) przykro mi z powodu stefana....ale nie martw sie nas tez czeka ta okropna starosc.... a wytlumaczcie mi...dlaczego one obgryzaja czy liza lapy :-? ja troche zielona jestem przez to takie glupie pytania czasami zadaje :) moja nic takiego nie robi..chyba ze ja cos tam swedzi ale to tak chwile pochymra i koniec... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.