Jump to content
Dogomania

Biały lonżowany konik, czyli jack russell terrier Jax i ferajna - zapraszamy!


Recommended Posts

Posted

[quote name='ladySwallow']
Próbowałam, efekt jest ten sam, ale popróbujemy jeszcze tak, skoro tak mówisz - tylko jak on ma do mnie dojść, skoro będę mu uciekać :lol:[/QUOTE]

No właśnie początkowo robi się tylko parę małych kroków dookoła miski, pies widząc, że się odsuwasz próbuje nadążać za Tobą, a jak już Cię dotknie "z rozpędu" (bo jest taki moment, chociaż zuzowy mózg musiał do niego dojrzeć :roll:) to wtedy suuuuper chwalonko, nagroda i koniec sesji. Tak to w teorii przynajmniej :evil_lol:

Co do PT - myślałam, czy by z Zuzem nie zrobić (tak, tak, za jakieś 15 lat może by nam się udało :diabloti:) ale chyba wolę jednak obi. No i ciągle myślę nad jakąś alternatywą egzaminacyjną niż ZKwP, bo mnie trochę odrzuca od rodzimego oddziału :evil_lol:

Posted

Cofnij się kilka stron, pisała chyba w tym wątku yamayka - lepszy regulamin, międzynarodowy egzamin, lepszy poziom. A a_niusia pewnie swoje dopisze :)

Posted

Dziś znów byliśmy w parku, Jax pobiegał - doszła do nas linka 10metrowa od gosiaja, świetnie się sprawdziła i trzeba będzie ją chyba uprać :lol: Błotniście u nas strasznie, ale i tak dobrze trafiliśmy w pogodę dziś, bo akurat wyszło słońce i jeszcze nie zaczęło lać ;) Z plusów - Jax przywitał się dziś z westką luzem, po czym po krótkim powąchaniu odwołał się pięknie na komendę, gdy byliśmy kilka metrów dalej :loveu: Z plusów w domu - śpi od spaceru cały dzień, a w prawie ćwiczyliśmy dostawianie na słowniku angielskiego z Oxfordu i prawie całkowicie sam się dostawił do nogi :loveu: Minusów nie zauważyliśmy, prócz jęczenia w tramwaju wynikającego z podekscytowania jazdą do parku :lol: Nawet sam ładnie został i konga maltretował.

na spacerku dostał pozwolenie na pogonienie stada wron:
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-o0jqEumvsTQ/Tx3IYQZPUuI/AAAAAAAACMA/MV8KpFTcN38/s640/P1230011.JPG[/IMG]

buszował sobie w dżungli
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-A0A-U0S6wjE/Tx3Ij7kb7EI/AAAAAAAACMI/Ri2tW3WgBZU/s640/P1230029.JPG[/IMG]

oddawał ładnie zabawkę
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-A9VHR7Lv5Dc/Tx3It6RYOpI/AAAAAAAACMQ/90FC9yyfxQ8/s640/P1230035.JPG[/IMG]

biegał jak sierota :roll:
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Gqlj9KElH7I/Tx3I2Su0lNI/AAAAAAAACMY/4WCLivWjFdA/s640/P1230044.JPG[/IMG]

i nie potrafił zahamować przed zabawką ;)
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-DylfTO9Pko4/Tx3I-xJ57eI/AAAAAAAACMc/gAA23pRvsDE/s512/P1230052.JPG[/IMG]

Posted

prócz tego obserwowaliśmy klucz dzikiego ptactwa
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-kXONLquZimU/Tx3JNNFA0MI/AAAAAAAACMo/8_kz_7YoZSs/s640/P1230064.JPG[/IMG]

...wszyscy obserwowaliśmy ;)
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-YSxWjDSYy6Y/Tx3JQIxvr7I/AAAAAAAACMw/i7p7LrFomg4/s640/P1230066.JPG[/IMG]

pies czasem łapał zawiechy z piłką w mordzie
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-ruXk6_ZAB04/Tx3Jeir72QI/AAAAAAAACM4/asvgIIad7DU/s512/P1230090.JPG[/IMG]

a tu mina "eeee dzie mie z tymi łapamyyyyy!"
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-zl5TxtwDPdc/Tx3JiFQVpiI/AAAAAAAACNA/9XXmmc19GmU/s512/P1230092.JPG[/IMG]

Posted

[quote name='sacred PIRANHA']juz sie nie moge doczekac az chrzesniak do mnie przyjedzie w odwiedziny;-)[/QUOTE]

No, trochę mu przeszło uprawianie seksu z innymi czworonogami :lol:

Posted

[quote name='motyleqq']co tu macie za zabawkę? [URL]https://lh5.googleusercontent.com/-A9VHR7Lv5Dc/Tx3It6RYOpI/AAAAAAAACMQ/90FC9yyfxQ8/s640/P1230035.JPG[/URL][/QUOTE]

Piszącą gazetę, o taką: [url]http://image.ceneo.pl/data/products/5773201/i-hilton-gazeta-gumowa-piszczaca-zabawka-dla-psa.jpg[/url]

Posted

tez kiedys mielismy te gazetke jak jeszcze nie bylo malego. bardzo duzo radosci sprawialo mojemu psu bycie sklepanym ta gazetka po bokach i nawet po lbie:))) widze, ze wy jej uzywacie do bardziej cywilizowanych zabaw:)))

Posted

[quote name='a_niusia']tez kiedys mielismy te gazetke jak jeszcze nie bylo malego. bardzo duzo radosci sprawialo mojemu psu bycie sklepanym ta gazetka po bokach i nawet po lbie:))) widze, ze wy jej uzywacie do bardziej cywilizowanych zabaw:)))[/QUOTE]

Hihihi, do okładanek z uciekaniem łącznie też, tylko tego nie uwieczniamy :evil_lol:

Posted

[quote name='a_niusia']dobrze sklepany pies, to szczesliwy pies jakby to nie brzmialo:)[/QUOTE]

Patrząc na ilość naszych imprez, dość dwuznacznie :lol:

[quote name='motyleqq']fajne to! skąd takie? :cool3:[/QUOTE]

Z Hiltona można kupić, fajne bo guma jest gruba i Jax jej nie podziurawił przy pierwszej okazji, a do tego jak on sobie naciska, to piszczy, wiec przeżywa podwójną ekstazę :lol: Minus taki, że słychać na cały park :lol:

Posted

[quote name='ladySwallow']
Z Hiltona można kupić, fajne bo guma jest gruba i Jax jej nie podziurawił przy pierwszej okazji, a do tego jak on sobie naciska, to piszczy, wiec przeżywa podwójną ekstazę :lol: Minus taki, że słychać na cały park :lol:[/QUOTE]

wygooglałam sobie, chyba zamówię takie :D nie mamy żadnych piszczących zabawek, ale jak ktoś ma na spacerze, to właśnie Etna przeżywa ekstazę:lol:

Posted

Że tak brzydko powiem - ku*wa. Pies został sam w domu, sciągnął sobie szelki z wieszaka i pogryzł cały zatrzask w drobny mak. Aktualnie próbuję go nie zabić - resztką sił. Nie wiem, czy bardziej opłaca się kupić nowy zatrzask i wymienić u kaletnika czy szewca, czy nowe szelki...

Posted

[quote name='ladySwallow']Że tak brzydko powiem - ku*wa. Pies został sam w domu, sciągnął sobie szelki z wieszaka i pogryzł cały zatrzask w drobny mak. Aktualnie próbuję go nie zabić - resztką sił. Nie wiem, czy bardziej opłaca się kupić nowy zatrzask i wymienić u kaletnika czy szewca, czy nowe szelki...[/QUOTE]

mojej siory suka kiedys tak zrobila, ale nie znalazl sie chetny, zeby to naprawic-a pogryzla zatrzask od rogza.

u mnie na czas nieobecnosci male siedzi w kennelu. duze odkad jest male tez-zeby bylo sprawiedliwie.

niestety-tez mam psa, ktorego cale dziecinstwo i mlodosc walczylismy z problemem "jestem sama", wiec wiem, co to znaczy.

Posted

[quote name='a_niusia']mojej siory suka kiedys tak zrobila, ale nie znalazl sie chetny, zeby to naprawic-a pogryzla zatrzask od rogza.

u mnie na czas nieobecnosci male siedzi w kennelu. duze odkad jest male tez-zeby bylo sprawiedliwie.

niestety-tez mam psa, ktorego cale dziecinstwo i mlodosc walczylismy z problemem "jestem sama", wiec wiem, co to znaczy.[/QUOTE]

No u nas jest problem, bo dopóki pies ma pełnego konga, to jeszcze jako tako - zajmuje się kongiem, ale tylko, jak jest zostawiony bez klatki. W klatce wyje.

Posted

moja starsza suka nawet nic nie je zostawiona sama w domu. ani z miski ani nawet z konga.
potrafi juz sama zostawac, w czasie nieobecnosci spi-nagralam ja kamerka oraz dyktafonem-w ogole nie wyje. ale pomogly dopiero drastyczne rozwiazania.
dopiero od niedawna moge normalnie wyjsc z domu wiedzac, ze ona bedzie spac, a nie robic podkop w podlodze, sciagac kurtki z wieszaka czy tez wyc pod drzwiami.

mowie to calkiem powaznie-zamykanie w pokoju i przyzwyczajanie do samotnosci przeszlismy, zero problemu, umie sama siedziec, zostawianie zarcia przeszlismy-lipa, wybiegiwanie do nieprzytomnosci i zmeczenie umyslowe-nie dziala, odczulanie na wychodzenie z chaty-nic z tego, na dzwiek klucza-tez lipa. wlaczone radio, telewizor-tez nic z tego, ignorowanie psa przed wychodzeniem z domu-lipa. troche pomogla milanowska (!!!!) zasada ZAKAZ PODNIECANIA SIE. ale naprawde troche.

za kazdym razem jak czytam porady o zostawianiu psa samego i czytam to, co przed chwila napisalam, to mam ochote rozesmiac sie i spytac, czy ta osoba, ktora to pisze miala kiedys psa nie z lekiem separacyjnym, ale z problemem o innym podlozu-nie wiadomo, czy to nadmierna podjarka byle czym, czy cos innego. albo "pradz sie behawiorysty"-a co behawiorysta w epoce fanatyzmu pozytywnego doradzi wiecej?

moja mlodsza suka od pierwszego dnia u nas idzie bez problemu na kime do kennelu, zostaje sama i nawet jak wracamy, to jest zbulwersowana, ze ja budzimy i nie kuma o co chodzi. a jest u tych samych ludzi, wychowywana tak samo itd.

Posted

Jax zostawał sam, potem zaczął dorastać i przestał zostawać... Już siły nie mam, w kennelu może spędzić cały dzień, gdy jesteśmy w domu (a mieszkamy w kawalerce z aneksem, więc odpada zostawianie w pokoju). Zostawiony bez klatki jest cicho, ale zajmuje się za to - gryzieniem...

Posted

[quote name='a_niusia']to nie jest zadna tajemnica, ale dogo to jest kiepskie miejsce, zeby o tym pisac:)))[/QUOTE]

Napisz na Pw mi albo piranhii w takim razie, pewnie nam się przyda, bo obie mamy już dość :lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...