mortikia Posted April 28, 2010 Posted April 28, 2010 Podsumowujac: husky linieje obficie, wystarczy go wtedy dokladne wyczesac ;-) Jesli chodzi o brud, ktory spada z psa i laduje na podlodze: tak jest z psem KAZDEJ rasy. Ja po spacerze przecieram psom lapy, a mycie podlogi mimo wszystko przy kilku psach w domu jest konieczne ;-) Natomiast co do mieszkania (widzialam, ze ktos napisal, ze husky sie nie nadaja) - jak najbardziej sie nadaja! Tak jak napisala Karjo- wystarczy zapewnic im spacery, prace z wlascicielem (bieganie, zabawy, nauke komend) oraz zorganizowac czas pod nasza nieobecnosc. Moje psy, kiedy nie ma mnie w domu spia albo bawia sie ze soba. Czesto zostawiam im cos do "przegryzienia" (marchewka, suchy chleb, kosc) i zawsze maja zabawki, wiec sie nie nudza :-) Inna sprawa jest fakt, ze zabieram je wszedzie gdzie sie da. Mam teraz tak fajna szefowa, ze zawsze przynajmniej jeden z psow jezdzi ze mna do pracy :) Quote
ira.s Posted May 4, 2010 Author Posted May 4, 2010 [quote name='mortikia']Mam teraz tak fajna szefowa, ze zawsze przynajmniej jeden z psow jezdzi ze mna do pracy[/QUOTE] Mogę Ci z tego tytułu jedynie szczerze pozazdrościć, bo ja muszę dopiero się postarać, aby praca zawodowa nie kolidowała mi z w pełni odpowiedzialną opieką nad Huskim (mam dwie opcje: albo dogadanie się z szefem, by przeniósł mnie na dobre na same nocki - wtedy psiak będzie spał, kiedy ja będę pracował - lub też zmiana etatu na taki, który zapewni mi niezbyt długie przebywanie poza domem). Quote
mistwalker1006 Posted May 8, 2010 Posted May 8, 2010 [quote name='mortikia']Inna sprawa jest fakt, ze zabieram je wszedzie gdzie sie da. Mam teraz tak fajna szefowa, ze zawsze przynajmniej jeden z psow jezdzi ze mna do pracy :)[/QUOTE] ja tez zabieram swojego wszedzie gdzie sie da:) nie wyobrazam sobie zeby isc i nie wziasc psa jak moge:) ostatnio mialem smieszna sytuacje w windzie z siasiadka:) mialem wolne w srodku tygodnia i tak sie zlozylo ze nie moglem wziasc psa:) wiec godzina ok 11:) wsiadam do windy a moja sasiadka z bloku patrzy na mnie i mowi" widze ze idzisz do pracy" ja popatrzylem sie na nia troszke zdziwiony, troszke zaskoczony ze niby dlaczego a ona dodaje, " bo jedziesz bez psa":), wszyscy sa przyzwyczajeni ze widza mnie ciagle z psem:) Quote
ira.s Posted May 8, 2010 Author Posted May 8, 2010 [quote name='mistwalker1006']ja tez zabieram swojego wszedzie gdzie sie da...[/QUOTE] Rozumiem, że sam masz Alaskana Husky i stąd moje poniższe zapytanie: "Na ile pod względem charakteru przypominają one z zachowania Siberiany (bo temperament z tego co się orientuję mają bardziej żywszy, będąc mieszanką haszczaków z psami gończymi/myśliwskimi) i czy są bardziej lub mniej od nich wymagające (niby to takie "charty zaprzęgowe", więc w przeciwieństwie do alaskanów malamute lepiej nadają się do trzymania w domu, a niżeli w kojcach)?!" Quote
mistwalker1006 Posted May 8, 2010 Posted May 8, 2010 [quote name='ira.s']Rozumiem, że sam masz Alaskana Husky i stąd moje poniższe zapytanie: "Na ile pod względem charakteru przypominają one z zachowania Siberiany (bo temperament z tego co się orientuję mają bardziej żywszy, będąc mieszanką haszczaków z psami gończymi/myśliwskimi) i czy są bardziej lub mniej od nich wymagające (niby to takie "charty zaprzęgowe", więc w przeciwieństwie do alaskanów malamute lepiej nadają się do trzymania w domu, a niżeli w kojcach)?!"[/QUOTE] Yuka z charakteru podobny do husky, tak samo jak husky ciekawski, wszystko chce sprawdzic upolowac, obcego by w domu zalizal na smierc i poszedl z nim:) ale co do zwierzat zauwazylem ze jest bardziej "dominujacy" niz husky albo malamut co czasami doprowadza do spiec z innymi psami ale jak pies sie "podda" to nie zaczepia dalej, nie warczy i potrafi sie bawic bez problemu, BTW mielismy bliskie spodkanie z niedzwiadkiem w lesie( takim malym misiem okolo 140 kg, mysliwy stwierdzil po sladach lap:)) siedzimy przy ognisku pies lezy przy nodza na smyczy i nagle wstaje, zaczyna warczec i patrzy w las.. a z lasu jakies 30 metrow od nas niedzwiedz wyszedl... pies caly spiety warczy ( nie szczeka ) ale tez niewyrywa sie jak glupi zeby leciec do niedzwiedzia tylko stanol przed nami i warczy na tego misia, po kilku chwilach niedziedz odszedl w bok... pewnie nie dlatego ze sie bal psa ale ze moj znajomy mu po oczach taka mocna latarko po oczach swiecil:P:P, i pies cala reszte ogniska nasluchiwal, i tez widzialem jak "wystawia " wiewiorki i inne male futrzaki na drzewie, tak jak pointers , wiec mnii sie wydaje ze moj ma wiecej w chcrakterze z mysliwskich niz z husku,wiec nie niszczy w domu, jak nas nie ma nawet 8 godzin to spi:), a ja tez mu zapewniam ruch , zeby sie wybiegal , nie nudzil,i nic nie niszczyl, ale to nie regula do alaskanow, bo takie tylko do zaprzegow chca tylko biegac:) a co do trzymania w domu to zalezy, wprawdzie Yuka ma siersc psa polnocnego to jest bardziej szorstka niz siersc husky czy malamuta, i tez nie wypada mu az tak ( moze dlatego ze jest w mieszkanie caly rok) a jak go wzielismy ( byl w kojcu) to wypadala mu garsciami:) wiec,na koniec posumowujac alaskany sa z charakteru i teperametu podobne bardziej do husky niz malamotow:) i tak samo wymagajace, i raczej nie ma reguly gdzie lepiej trzymac, Quote
ira.s Posted May 8, 2010 Author Posted May 8, 2010 Wooow... jednym słowem same plusy, choć to pewnie - jak to przy mieszańcach bywa - jest prawdziwa ruletka, na jaki okaz się trafi (u Alaskanów Husky zapewne nawet w jednym miocie można spotkać osobniki nie tylko odbiegające od siebie wyglądem, ale i charakterem, skoro w rodowodzie mają różnych rasowo przodków) - choć słyszałem, że Siberiany generalnie podczas krzyżówek z innymi rasami mocno przekazują swoje geny (przynajmniej fizycznie, bo z psychiką bywa różnie). Quote
mistwalker1006 Posted May 8, 2010 Posted May 8, 2010 [quote name='ira.s']Wooow... jednym słowem same plusy, choć to pewnie - jak to przy mieszańcach bywa - jest prawdziwa ruletka, na jaki okaz się trafi (u Alaskanów Husky zapewne nawet w jednym miocie można spotkać osobniki nie tylko odbiegające od siebie wyglądem, ale i charakterem, skoro w rodowodzie mają różnych rasowo przodków) - choć słyszałem, że Siberiany generalnie podczas krzyżówek z innymi rasami mocno przekazują swoje geny (przynajmniej fizycznie, bo z psychiką bywa różnie).[/QUOTE] no nie:), nie same plusy:) ruletka i szczescie:) ale najlepsze jest ze nic nie niszczy jak jest sam:) Quote
ira.s Posted May 9, 2010 Author Posted May 9, 2010 A powiedz mi, jak się cenowo przedstawia zakup AH'ów w renomowanej amerykańskiej hodowli i jaka jest tamtejsza różnica kosztów w porównaniu z Syberianami (czy generalnie dostaniesz je już za ok. 500$, bo za wybitnych przedstawicieli rasy SH pewnie sobie hodowcy w USA życzą i ponad 1000$)?! Pytam dlatego, że z tego co się orientuję, to AKC ciągle nie dopuszcza Alaskanów Husky do wystaw przez siebie organizowanych (ze względu na jej nieregularność, gdzie trudno jeszcze o konkretny wzorzec w przeciwieństwie do np. amstaffów) i zastanawiam się, czy przypadkiem same kluby miłośników tej rasy nie organizują na ich rzecz jakiś innych konkurencyjnych konkursów (na których wyłonieni zwycięzcy podbijaliby tylko ceny swoich własnych szczeniąt)??? Quote
mistwalker1006 Posted May 9, 2010 Posted May 9, 2010 [quote name='ira.s']A powiedz mi, jak się cenowo przedstawia zakup AH'ów w renomowanej amerykańskiej hodowli i jaka jest tamtejsza różnica kosztów w porównaniu z Syberianami (czy generalnie dostaniesz je już za ok. 500$, bo za wybitnych przedstawicieli rasy SH pewnie sobie hodowcy w USA życzą i ponad 1000$)?! )???[/QUOTE] Alaskana mozna dostac od juz 100 do 5000 dolarow:), nie spodkalem sie z jakas renomowana hodowla bo wiekszosc tych psow to psy pracujace, wiec mushers, czy mysliwi hoduja je w okreslonym celu, a mushers sami krzyzuja psy zeby miec jak najlepsze rezultaty i najlepsze linie sa oceniane po ze zwyciestach w wyscigach:) Moj Yuka trafil do mnie z Quebec, wiec nie znam jego calkowitej histori. A w mojej prowincji tez jest duzo mushers ktorzy hoduja te rase psow i rozmnazaja ja na podstawie wyscigow:) i zeby pies nalezal go tej rasy nie wystarczy skrzyzowah SH z inna rasa ale to musi byc pies pracujacy:) wiec raczej nie spodkasz "miejskiej" hodowli Alaskanow. [quote name='ira.s'] Pytam dlatego, że z tego co się orientuję, to AKC ciągle nie dopuszcza Alaskanów Husky do wystaw przez siebie organizowanych (ze względu na jej nieregularność, gdzie trudno jeszcze o konkretny wzorzec w przeciwieństwie do np. amstaffów) i zastanawiam się, czy przypadkiem same kluby miłośników tej rasy nie organizują na ich rzecz jakiś innych konkurencyjnych konkursów (na których wyłonieni zwycięzcy podbijaliby tylko ceny swoich własnych szczeniąt)???[/QUOTE] AKC czy CKC nie dopuszczja alaskanow do wystaw bo nie ma okreslonego typu rasy, w zaleznosci od wyscigow, czy typu wykonywanej pracy masz tyle typow rasy np: niektore Alaskany wygladaja jak pointers , niektore jak orary a jescze inne jak wilki. te wygladajace jak "ogary" z dlugimi nogami, z dlugim "biegnacym krokiem" sa najlepsze do sprintow, osiagaja predkosc do 35 mil w wyscigach od 4 do 20 mil. A wieksze psy z gesciejsza sierscia, tes wygladajace "ogarowato" bardziej sie nadaja do srednio dystansowych wyscigow, potrafia osiagnac predkosc do 20 mil w wyscigach az do 100 milowych. a psy z podsiersciem, biegajace jak "wilk" albo "syberian" nadaja sie do daleko dystansowych wyscigow. biegajac z predkoscia 14 mil na dystansach od 100 do 1200 mili. wiec kazdy rodzaj wyscigow ma sowj "typ" alaskana. A to tylko wyscigi a psy pracujace i ciagace ciezary np: drzewo albo polujace? jeszcze wiecej odmian:) Alaskany najbardziej sa znane z wyscigow ale tez sa urzywane w polnocnych regionach do innych prac:) i te psy tez naleza do tego samego typu psa, Alaskany sa mieszane ciagle z innymi rasami zeby "ulepszyc" rase w okreslonym celu wiec zadna organizacja nie uzna je za "purebreed" kilka slawnych lini alaskanow to :[FONT=Arial]Aurora Husky,The Huslia Husky, czy Attla linie.[/FONT] Quote
ira.s Posted May 9, 2010 Author Posted May 9, 2010 [quote name='mistwalker1006'] Alaskany sa mieszane ciagle z innymi rasami zeby "ulepszyc" rase w okreslonym celu wiec zadna organizacja nie uzna je za "purebreed"...[/QUOTE] Wielkie dzięki za treściwe wyjaśnienie tych kwestii - teraz przynajmniej wszystko jest jasne :) P.S. Sorry za rażący wtop z mojej strony, gdyż wziąłem Cię - sam nie wiedzieć czemu - za stanowca, a nie człowieka z prowincji i zadałem część pytań w odniesieniu do USA, o których Kanadyjczyk ma prawo nie wiedzieć (pomimo tego wybrnąłeś z nich obronną ręką) ;) Quote
mistwalker1006 Posted May 9, 2010 Posted May 9, 2010 [quote name='ira.s'] P.S. Sorry za rażący wtop z mojej strony, gdyż wziąłem Cię - sam nie wiedzieć czemu - za stanowca, a nie człowieka z prowincji i zadałem część pytań w odniesieniu do USA, o których Kanadyjczyk ma prawo nie wiedzieć (pomimo tego wybrnąłeś z nich obronną ręką) ;)[/QUOTE] lol nie ma sprawy wcale sie nie czulem urazony:) i ja tez sam nic nie wiedzialem o alaskanach, dopiero gdy Yuka sie pojawil u nas zaczolem wglebiac sie w te rase, bo obydwoje z zona chcielismy syberiana a tak przez przypadek trafil do nas alaskan:) Quote
ira.s Posted May 9, 2010 Author Posted May 9, 2010 [quote name='mistwalker1006']...obydwoje z zona chcielismy syberiana a tak przez przypadek trafil do nas alaskan...[/QUOTE] Dobry los widocznie nad Tobą czuwał, bo SH już byś na 8 godzin w domu nie mógł spokojnie pozostawić, a AH możesz i bez palpitacji serca, że Ci dom w tym czasie zdemoluje (ja swojej 3-miesięcznej suni nawet na kwadrans z oka nie mogę spuszczać, bo zaraz ją zaczyna nosić, choć mam nadzieję, że kiedy skończy pół roku, to przynajmniej przez dwie godziny będzie potrafiła w spokoju wysiedzieć) ;) Quote
mistwalker1006 Posted May 9, 2010 Posted May 9, 2010 [quote name='ira.s']Dobry los widocznie nad Tobą czuwał, bo SH już byś na 8 godzin w domu nie mógł spokojnie pozostawić, a AH możesz i bez palpitacji serca, że Ci dom w tym czasie zdemoluje (ja swojej 3-miesięcznej suni nawet na kwadrans z oka nie mogę spuszczać, bo zaraz ją zaczyna nosić, choć mam nadzieję, że kiedy skończy pół roku, to przynajmniej przez dwie godziny będzie potrafiła w spokoju wysiedzieć) ;)[/QUOTE] powinno sie kiedys skonczyc:) mam u mnie w bloku dwoch sasiadow ktorzy maja SH suczki , jedna ma juz 6 a drugo 5 lat i nie maja z nimi tez problemow w domu, a ze szczniakiem to wiadomo:), pol roku to malo zaczynaja sie uspokajac miedzy 2 a 3 rokiem choc to tez nie zawsze tak, poczekaj jak bedzie miala okolo roku to dopiero demoki :P mozesz miec, :) ja naprawde sie ciesze ze mnie to ominelo, chociaz bylismy na to przygotowani psychicznie (chyba), byly jeszcze stare meble i stara podloga, dopiero jak Yuka juz byl u nas ponad rok zaczelismy robic remont i kupowac nowe meble:) Quote
przeszlus Posted May 9, 2010 Posted May 9, 2010 Ciekawa dyskusja:p Znasz może mistwalker jakieś dobre polskie strony o Alaskanach Quote
ira.s Posted May 9, 2010 Author Posted May 9, 2010 [quote name='mistwalker1006']...poczekaj jak bedzie miala okolo roku to dopiero demoki mozesz miec...[/QUOTE] No toś mnie pocieszył... :mad: Ja nie wiem, czy jeszcze pół roku wytrwam z jej humorami (obgryzanie mebli to pryszcz, ale szlag mnie trafia jak bierze się za - bardziej czulszą na mechaniczne urazy - elektronikę), a co tu dopiero mówić o 2-3 latach (jak w przeciągu roku nie spoważnieje, to chociaż po pierwszej ciąży powinna przystopować) :placz: Jak tak dalej pójdzie, to chyba będę musiał rozważyć zapisanie jej na jakiś kurs posłuszeństwa, o ile oczywiście sam jej do tego czasu wychowawczo nie ułożę (na razie obłożyłem się fachową literaturą i mam nadzieję, że co nie co uda mi się samemu w jej poprawnym wyszkoleniu wskórać) :sg168: Quote
przeszlus Posted May 9, 2010 Posted May 9, 2010 Oj chyba nnie byłaś gotowa na niego ;) Max niszczy wszytko i wszystkich chce do zabawy np. Zniszczył drzwi,bramkę(rozwalił ozdoby) ławkę i wiele innych. Quote
mistwalker1006 Posted May 9, 2010 Posted May 9, 2010 [quote name='ira.s']No toś mnie pocieszył... :mad: Ja nie wiem, czy jeszcze pół roku wytrwam z jej humorami (obgryzanie mebli to pryszcz, ale szlag mnie trafia jak bierze się za - bardziej czulszą na mechaniczne urazy - elektronikę), a co tu dopiero mówić o 2-3 latach (jak w przeciągu roku nie spoważnieje, to chociaż po pierwszej ciąży powinna przystopować) :placz: Jak tak dalej pójdzie, to chyba będę musiał rozważyć zapisanie jej na jakiś kurs posłuszeństwa, o ile oczywiście sam jej do tego czasu wychowawczo nie ułożę (na razie obłożyłem się fachową literaturą i mam nadzieję, że co nie co uda mi się samemu w jej poprawnym wyszkoleniu wskórać) :sg168:[/QUOTE] wlasnie z ta elektronika jest najgorzej, moze sie psu stac krzywda, nie wiem jak w polsce ale u mnie tutaj sa takie preparaty wlasnie do odstraszania psow od pewnych rzeczy, popsikasz miejsca i rzeczy co nie chcesz zeby nic do pyska nie wziela i nauczy sie psinka, slyszalem ( ale nie wiem czy to dobry sposob ze mozna piepsz , cytryne albo cos gorzkiego stosowacale nie orietuje sie w proporcjach bo jak za duzo sie da to moze psu zaszkodzic a i sa psy co to lubia) Quote
mistwalker1006 Posted May 9, 2010 Posted May 9, 2010 [quote name='przeszlus']Ciekawa dyskusja:p Znasz może mistwalker jakieś dobre polskie strony o Alaskanach[/QUOTE] nie nie znam, nie wiem ile jest ich w polsce, jak chcesz to podam Ci angielskie... Quote
ira.s Posted May 10, 2010 Author Posted May 10, 2010 Ja bym raczej zapytał, kto tak naprawdę zdołał się w 100% przygotować na przyjęcie pod swój dach pierwszego haszczaka w swoim życiu, bo pomimo tego, iż wcześniej na prawdę masę literatury na temat tej rasy przeanalizowałem, to i tak nie była ona w stanie mnie na wszystko przygotować (z tym obgryzaniem kabli, to oczywiście sobie jakoś poradzę, choć bardziej zaprząta mi głowę nauczenie swojej suni jakiejś wyraźniejszej sygnalizacji "siku", bo ta ujada tylko wtedy, kiedy chce "kupke" - oby to przyszło z czasem, bo na dłuższą metę zapobiegliwe latanie co 2-3 godziny na dwór nie jest przyszłościowym rozwiązaniem). Quote
mistwalker1006 Posted May 12, 2010 Posted May 12, 2010 [quote name='przeszlus']Byłbym wdzięczny:p Coś wyklamocze może;)[/QUOTE] [U][COLOR=#800080][URL]http://www.alaskan-husky-behavior.com/index.html[/URL][/COLOR][/U] jedna z mich ulubionych stron o alaskanach:) duzo informacji, ciekawe forum i duzo ludzi z calego swiata:) albo ta: [url]www.wildernesstrailoutfitters.com/tips_and_tricks_training_for_dog.htm[/url] [URL="http://bing.search.sympatico.ca/?q=alascan%20husky&mkt=en-ca&setLang=en-CA"][/URL] Quote
przeszlus Posted May 12, 2010 Posted May 12, 2010 No rzeczywiscie fajne:p Choć mało z niej wiem i większość się domyślam to i tak coś rozumiem;) Łał faktycznie duż jest rużnorodność alaskanow Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.