Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ostatnio próbuję wyeliminować u mojej suni (4 letni Goldenek) chorobliwą zazdrość o piłkę. Problem polega mniej więcej na tym, że jest "głupia" za swoją piłeczką. Po domu albo chodzi ciągle z nią w pysku a jak o niej na chwilę zapomni i już się cieszę, że nie ma wszędzie piłki niedługo znów widzę ją w pysku. Nie był by to problem, gdyby nie to, że kiedy bierze piłkę na dwór (nie zawsze bierze, ja nie pozwalam jej brać na spacery ponieważ znacznie utrudnia to spacer) świata poza nią nie widzi. Na pierwszym miejscu stawia piłeczkę, a dopiero później potrzeby fizjologiczne (chyba raczej powinno być na odwrót) i kiedy trzymam piłkę w ręce to sunia cały czas przy mnie stoi, szturcha moją rękę nosem co ma oznaczać "oddaj mi piłkę!" a kiedy zbyt długo jej piłki nie dam zaczyna przeraźliwie szczekać. Nie załatwia się, chyba, że oddam jej piłkę, wtedy z piłką w pysku szybko zrobi co ma zrobić i już biegnie do mnie, żebym rzuciła jej piłkę. Kolejnym problemem jest to, że gdy dochodzi do konfrontacji z innymi psami najpierw sunia nie zwraca zupełnie uwagi na innego psa, kiedy ma już piłkę a pies podejdzie do niej zaczyna warczeć, wiem, że gdy dojdzie do sytuacji, że pies weźmie jej piłkę jest zdolna zaatakować, bo zdarzyła mi się już jedna taka sytuacja, gdy doszło do konfrontacji z innym, straszym od niej Goldenem. Gdy ja mam piłkę w ręku i pies do mnie podejdzie, najpierw znacznie odgania psa ode mnie później warczy.
Chciałam to wyeliminować, biorąc piłkę na dwór, pobawić się z nią chwilę po czym schować piłkę do kieszeni (trzymając ja w ręce nie odniosę żądanego skutku) i spróbować odwrócić jej uwagę, patykami, zabawą bieganiem, kiedy pobiegnie za patykiem a nie będzie stała przy mnie i mnie szturchała nagrodzić ją, jednakże 2 dzień próbuję to zrobić i kiedy już zaczyna np. gryźć patyk, chwalę ją a ona myśli, że zaraz jej oddam piłkę, bo ją pochwaliłam i znów przy mnie stoi i czeka na piłkę.
Co może powodować to zachowanie i jakim innym sposobem mogę się go wyzbyć?

Posted

Czy psiak ma jakieś inne zabawki? Czy bawi się nimi?
Dotąd dwa razy spotkałam się z psami, które były poważnie uzależnione od piłek :)
W pierwszym przypadku udało się psa odwrażliwić dając mu do zabawy 10 innych piłek różnego rodzaju. Początkowo wpadł w euforię, nie wiedział za którą się zabrać, jednak po kilku dniach zainteresowanie nimi stopniowo malało. Niestety w drugim przypadku nie poszło tak łatwo, jamnik zainteresowany był wyłącznie jedną piłką, która była dla niego najlepszą zabawką, najlepszą nagrodą, więc można to było wykorzystać. Musisz dać psu do zrozumienia, że to Ty decydujesz czy dostanie piłkę. Jeśli wybierzesz ten sposób, musisz zabrać psu piłkę i nagradzać go dając mu ją, gdy zachowa sie w sposób, który Ci odpowiada, np. grzecznie leży na swoim miejscu - w nagrodę dajesz mu pobawić się piłką. Gdy uznasz, że już wystarczy, zabierasz piłkę i chowasz ją w niewidocznym dla psa miejscu. Jeśli pies nie chce oddać piłki lub ucieka z nią, bierzesz pachnący smakołyk, który Twój pies bardzo lubi, tak by wiedział, że go masz, jednak nie podchodzisz z nim do psa, lecz oddalasz się w odwrotnym kierunku, gdy pójdzie za Tobą chwalisz go i dajesz smakołyk. Jeśli pójdzie za Tobą z piłką mówisz "zostaw" (zna tę komendę?), gdy puści dajesz smakołyk. W żadnym razi nie możesz biegać za psem, to on ma podejść do Ciebie, bo Ty tu rządzisz ;) Jeśli chodzi o smakołyki, to na początkek trzeba przygotować coś ekstra - nie te suche sklepowe, ale np. kawałek mięska, tuńczyka (zresztą sama wiesz, co Twój golden lubi najbardziej: )
Na spacerze również można pozytywnie wykorzystać piłkę - zabierasz ją ze sobą, lecz nie niesiesz jej prowokacyjnie w ręku, ale w miarę możliwości ukrywasz ją przed wzrokiem natręta, tak by psina maksymalnie się na niej nie skupiała. Gdy załatwi potrzeby fizjologiczne, połazi, poobwąchuje drzewa itp. (musi się nauczyć, że poza piłką istnieje ciekawy świat) możesz rzucić piłkę w nagrodę. Zapewne gdy ją wyjmiesz z kieszeni, pies wpadnie w euforię, poczekaj aż się uspokoi i dopiero wtedy rzuć. Absolutnie nie reaguj na próby wymuszenia - szczekanie, trącanie mordką - ignorujesz to zachowanie, oddalasz się lub czekasz aż pies się uspokoi. Ważne jest by pies zrozumiał, że to Ty rozpoczynasz i kończysz zabawę z piłką.
Mam nadzieję, że coś z tego wyciągniesz dla siebie :) Musisz tylko pamiętać, że należy być konsekwentnym w działaniu i, że efekty mogą, ale wcale nie muszą pojawić się szybko.
Aha, jeszcze kwestia tego dlaczego się tak zachowuje - psy nie są z natury obibokami i w swoim psim świecie mają prace, za które w ich rozumowaniu są odpowiedzialne. Twój goldenek po prostu czuje się wyjątkowo odpowiedzialny za piłkę, dlatego musi jej pilnować i biegać za nią :)

Posted

A dlaczego sobie psuc swietne nakrecenie psa na pilke?
Co sie przez to osiagnie?
A moze warto pracowac z psem, szkolic go, za nagrode uzywajac tejze pilki...

Posted

dokladnie ! nie psuj tego co pies ma w genach !
po co psu patyki ( ryzykowna zabawa ) skoro kocha pilki ! Pilke mozna rzucac, pilke mozna chowac , pilką mozna nagradzac wszelkie cwiczenia i sztuczki . Kup dwie dobre pilki na sznurkach ( najlepiej gappay) i nie pozwalaj by inne psy zabieraly je wam !

Posted

Dlatego, że jeżeli chodzi po piłkę, to mój psiak w stosunku do innych jest agresywny, a na to sobie pozwolić nie mogę.
Dlatego, że gdy wezmę piłkę na dwór to pis nie załatwi potrzeb fizjologicznych.
Dlatego, że gdy pies jest zmęczony piłka w pysku znacznie utrudnia oddychanie.
Nie mogę jej schować ponieważ pies chwilkę poniucha a później mnie obszczekuje.
Starałam się to obrócić w pozytyw przez 2 lata, ale staje się to zwyczajnie uciążliwe.

Posted

[quote name='CarolineS']
Nie mogę jej schować ponieważ pies chwilkę poniucha a później mnie obszczekuje.
[/QUOTE]

Na taki terror nie możesz reagować gdyż dajesz tym samym psu do zrozumienia, że szczekanie = spełnianie jego zachcianek :) Ignorowanie jest najlepszą metodą, w końcu szczekać przestanie.

Posted

[quote name='CarolineS']Dlatego, że jeżeli chodzi po piłkę, to mój psiak w stosunku do innych jest agresywny, a na to sobie pozwolić nie mogę.[/QUOTE]
A dlaczego inne psy do Was podchodzą? Powiedz właścicielom, że Twój pies się z innymi nie bawi i nie pozwalaj na podchodzenie innych psów.

[QUOTE]Dlatego, że gdy wezmę piłkę na dwór to pis nie załatwi potrzeb fizjologicznych.[/QUOTE]
A nie możesz oddzielić spacerów ściśle fizjologicznych od tych z zabawą piłką?

[QUOTE]Dlatego, że gdy pies jest zmęczony piłka w pysku znacznie utrudnia oddychanie.[/QUOTE]
Jeżeli oddycha jakoś to znaczy , że nie jest źle ;).

[QUOTE]Nie mogę jej schować ponieważ pies chwilkę poniucha a później mnie obszczekuje.[/QUOTE]
To każ jej coś zrobić zanim piłkę dasz - nie ma nic za darmo.
Dostęp do piłki powinien być wtedy kiedy Ty sobie tego życzysz, a nie wtedy kiedy pies chce. Piłka (jak już dziewczyny pisały) jest świetną nagrodą w szkoleniu i powinnaś to wykorzystać.

Posted

Ależ ja nie mówię, że zupełnie piłkę wykluczam, na razie chcę, żeby minęła obsesja na piłkę, kiedy piłka przestanie być pępkiem świata dla suni zaczniemy ją w szkoleniu nagradzać piłką ;)

Posted

To sobie spalisz nagrode w ten sposob.
Zacznij z psem pracowac, nie bedzie mial czasu na obszczekiwanie Ciebie ;).
Popatrz na pmysly;
[IMG]http://www.youtube.com/watch?v=QKXPVJxa8Iw[/IMG][video=youtube;0XdnYHOeuvg]http://www.youtube.com/watch?v=0XdnYHOeuvg&feature=related[/video][video=youtube;QKXPVJxa8Iw]http://www.youtube.com/watch?v=QKXPVJxa8Iw[/video][video=youtube;QE80ROTC_fI]http://www.youtube.com/watch?v=QE80ROTC_fI[/video]
Przy czym pilka jest w Twoich zasobach, Ty wydzielasz ja jako nagrode, nie powinna byc na stale dostepna dla psa.
Podobnie nie wszystkie spacery musza byc pod znakiem pilki, tylko wtedy, gdy idziecie pracowac, bawic sie.

Posted

Zostałam przekonana i spróbuję zacząć z nią jakieś szkolenie z piłką.
Dzięki za wszystkie rady i może odwiedzenie mnie od teg pomysłu wyjdzie mi na dobre? Zobaczymy ;)

Posted

A ja moge się podczepić pod ten temat?

U mnie jest zazdrość tylko na dworzu . I to przy psach.
Podam przykład.:
Spotykamy się na naszym wybiegu w kilkoro właścicieli i psów. Każdy ma piłkę . Oczywiście rzucamy ją w dal i co?> Moja biegnie po swoją ale niedaj boże aby ktoś inny tez biegł> Warczy i spycha delikwenta z toru.Ale jak do obcej piłki biegnie to jest dobrze acjia i reakcjia taka sama.
Pytanie: Jak powinnam się zachować i jak ją nauczyć aby tego nie robiła?
Jednym + jest to : Piłka zawsze jest w jej pysku nie spuszcza jej z oka

Posted

Moja Hexa robi to samo, więc albo spotykamy się z psami które mają swoje piłki i za cudzymi nie biegają albo z takimi co wcale za piłkami nie biegają albo idziemy w miejsce gdzie psów nie ma (najczęściej wybierana opcja). Nauczyłam tylko tego że nie pobiegnie za cudzą piłką ze względu na to że psy mam 2 i obydwie wybiegać jakoś muszę ;).

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...