LISIO i PIEGUSKA-miłość którą rozdzielił czas..Lisio za TM[*] Pieguska ma DS u Ewy ;)

[mestudio]

Za to jest szczekanie i to jakie od świtu bo ona chce jeść, dość często dostaje o tej porze pierwsze śniadanie aby się zamknęła i dała pozyc normalnie, ale bywa, że się zapcha i dalej szczeka bo juz by jej pasowało bieganie po ogrodzie.
I właśnie dlatego ona jest tu na swoich własnych zasadach, a nie na naszych. Wytresowała sobie nas i tyle.

[bakusiowa]

Dobrze, że ma wolny wybór. Nigdzie nie trafiłaby lepiej. Dziękuję za to ,że masz do niej cierpliwość pomimo tych paskudnych rzeczy, które zostawia w butach. Pieguska to biedne stworzenie doświadczone przez los. To tak długi pobyt w schronisku odbił się na jej psychice.

[mestudio]

No niestety, to dziki piesek i naprawdę schroniskowe strachy często wracają. Dziś ma jeszcze dziwniejszy wieczór i po kilku próbach mojego zwabiania jej do domu (znowu mi zwiała jak karmiłam koty na werandzie), TZ musiał udać się z paróweczką do ogrodu aby dała się gdziekolwiek zamknąć na noc. Znowu wybrała kojec pannica. Ciekawe, że zimą nie trzeba jej nigdzie wabić, a już z pewnością nie do domu. Ona i tak się już uładziła, przecież rok temu skakała do okien i obdrapywała ściany w amoku chęci wydostania się z domu.

[bakusiowa]

To niech sobie śpi w kojcu. Jest ciepło i doopka nie zmarznie.

[mestudio]

Ona ma łóżeczko w domku murowanym, ma tam zrobiony mini boks do spania i wyjście na swój własny wybieg. Dziś jednak pannica wybrała domowe podusie i już drzemie. Przez te deszcze jest cała do kąpania i chyba trzeba będzie podjąć w końcu to ryzyko.

[danka4u1]

Mam trochę spraw [I]życiowych[/I] do załatwienia i problemy z dostępem do internetu, ale dziś udało mi się przybyć do Was. Tak pięknie piszesz, Ewuś o Piegusce i jej problemach emocjonalnych poschronowych. Miała szczęscie biedaczyna, że trafiła do Ciebie...

[_Goldenek2]

Ewa....masz miejsce?
Kochani, szukam niedrogiego hoteliku dla tych psiaków.... może coś znacie? [URL="http://www.dogomania.pl/threads/211035-****W%C5%82a%C5%9Bcicielka-trafi%C5%82a-do-szpitala-2-psy-szukaj%C4%85-domu%21****?p=17241661#post17241661"]http://www.dogomania.pl/threads/2110...1#post17241661[/URL]

[danka4u1]

Kremcia z mojego banerka miała jechać do [B]yumanji,[/B] ale znalazła bliżej DT. Może tam znalazłyby miejsce te dwa biedaki. Los starych psów...domowych..:shake:

[mestudio]

Chwilowo nie mogę zająć się żadnym dodatkowym pieskiem. Sprawy prywatne - przykre - przerastają moje moce przerobowe.

Krówka nie lubi burzy. Czuje się zaniepokojona i robi dziwne rzeczy, kiepsko kontroluje swoje poczynania.
W domu mamy remont więc robię różne porządki z papierzyskami zalegającymi od lat. W kartonie na zdjęciu lądują właśnie wszystkie papiery do spalenia. Biedna Krówka ze zdenerwowania wskakiwała do kartonu w poszukiwaniu schronienia. Kropka, ta na kanapie dostaje zawału już na godzinę przed burzą i rwie do domu za wszelką cenę:-).
[img]http://img155.imageshack.us/img155/599/img3875nn.jpg[/img]

A tu już spokojniutka, wyluzowana bo dzień słoneczny i ciepły, no i nie ma burzy.
[img]http://img219.imageshack.us/img219/15/img3877w.jpg[/img]

[danka4u1]

Króweńka w kartonie na stosie papierów wygląda tak jak mój Oskar aktualnie, ale nie przed burzą, bo tej się nie boi. Jednoczy nas ,Ewuś [B]totalny kataklizm czyli remont[/B] i to wyrzucanie papierowej przeszłosci....mam tego stosy:shake:. Mój dorobek...:evil_lol:

[mestudio]

Nie cierpię tych papierzysk, a zawsze zbierają się stosy. Wszystko starsze niż 5 lat poleciało do spalenia. Koniec z przeszłością:-).

[danka4u1]

Ja spaliłam te sprzed...trzydziestu. Po....siątce zaczyna się zycie:multi::multi:

[__Lara]

Słodko wyszła w tym kartonie :)

[mestudio]

W domu mamy remont, chwilami nie ma jak się poruszać bo graty są przestawiane z kąta w kąt. Przy okazji pozbywamy się wielu zalegających nam cudów z szaf. Będzie luźniej.
Krówka raczej w normie. Skaleczyła sobie dziewczynka łapkę, ale zastosowaliśmy specjalny opatrunek - plaster odkażający w sprayu i jest dobrze. Ja też zostałam niechcący zaplastrowana i kleiłam się dwa dni. Krówka robi się przyjazna. Jeszcze miesiąc temu dreptała w nocy jak nakręcona kiedy do jej legowiska wszedł jakiś kot i musiałam wstawać kilka razy w nocy żeby kota wywalić bo inaczej nie było spania. Teraz Krówka już tak się zaprzyjaźniła z kotami, że wchodzi sobie do łóżeczka nawet jak są w nim dwa koty i wtula się w nie, i śpi. Staruszka dużo śpi, dalej jest nerwowa i nieufna no i bardzo lubi Mufina. Dziś część dnia wylegiwaliśmy się w cieniu brzozy, ja czytałam książkę, a zwierzaki poukładały się pod pniem drzewa, Krówka też do nas dołączyła co jest ewenementem jeśli o nią chodzi. Niestety wzięłam z domu aparat, ale bez akumulatorków bo zapomniałam, że się ładują i zdjęcia z tej sielanki brak.
[img]http://img232.imageshack.us/img232/1341/img3899h.jpg[/img]

[danka4u1]

Już niepokoiłam się milczeniem z Psiego Raju....ostatnio tyle smutnych rzeczy zdarzało sie na moich wątkach, ale tłumaczyłam sobie, ze jak u Ciebie Ewuś jest remont, to tak jak u mnie....trudno znaleźć czas i ...komputer wśród tych[I] zgliszczy.[/I]
Króweńka pospołu z kotami i ukochanym Mufinem- Zwyczajnym jest rewelacyjna. Jaki postęp w zachowaniu chimerycznej dzikuski.
Piszesz o Piegusce staruszka. Jakoś nie mogę sobie ze zdjęć wyobrazić, ze Króweńka rzeczywiście ma już swoje lata. Na zdjęciach wygląda jak młody psiak. Czy zachowuje się jak psiak, który już nie jest najmłodszy? Mam nadzieję, ze zdrowie jej dopisuje i nic Króweńce nie dolega, ale też nigdy nie było jej tak dobrze w zyciu jak teraz.

[bakusiowa]

Witam. Dawno mnie tu nie było. Pieguska w ogóle nie wygląda na staruszkę. Ogólnie to chyba wszystkie psy dużo śpią. Z kotami to ma dopiero ciepło. Taki remont generalny i to w blokach to ja miałam 4 lata temu. Wszystkie graty oprócz mebli córki , lodówki i pralki były wyrzucone. Niejedne to znalazły jeszcze amatorów. Resztę rzeczy popakowanych w kartony i worki wywiozłam w pewne miejsce. Ja, córka i pies wyprowadziliśmy sie do mamy w tym samym bloku do m2. Remont i urządzanie trwało 5 i pół miesiąca. Byłam wykończona psychicznie. Jak juz wszystko było gotowe to nie chciało mi się wprowadzać. Życzę postepów w pracach remontowych i dobrych fachowców:lol::lol:

[mestudio]

Krówka ma 12 lat. Nie jest więc młoda. Jej starość widać po trzęsących się nóżkach kiedy stoi w miejscu. Jest całkiem sprawna i rozbrykana bo nie jest zapasiona chociaż bywa chytra na jedzonko i czatuje mi za plecami jak coś kroję w kuchni. Smakołyki bierze sobie z ręki bo wie, że warto się poświęcić i podejść do tej wyciągniętej ręki.

Mufin i Krówka w łazience chowają się przed burzą:-) tylko że w łazience też jest okno więc i tak widać błyskawice i słychać grzmoty.
[img]http://img88.imageshack.us/img88/2757/img3905p.jpg[/img]

[danka4u1]

Znowu jesteście. Jak miło. Dzień bez wiadomości z Psiego Raju jest dniem straconym...
Dobrze, ze Krówenka ma teraz zastępczego Lisia do obrony przed zagrożeniami świata zewnętrznego i swoimi strachami wewnętrznymi, a Mufin- Zwyczajny ma Króweńkę. Tak widocznie musiało być, ze dwoje po przejsciach i z przeszłością spotkało się i znalazło swoją przystań u Ciebie.

[Havanka]

Ja też tęskniłam za Wami !!! Mam nadzieję, że remont przebiega sprawnie i po jego zakończeniu, częściej będziemy sie tu spotykać.

[__Lara]

Mądre zwierzaczki szukają kryjówki :)

[danka4u1]

Co u Was? Nie dajcie się deszczom, remontom i wszelkim zyciowym przygodom. Trzymam za Was. I odezwijcie się. A najlepiej pokazcie, bo tęsknimy za Wami.

[Javena]

TU TYLE CUDOWNYCH ZDJĘĆ
Dawno tu nie byłam .
To watek do bazarku dla zadłużonej Budrysek,którą już komornik przesladuje ,a ona poprostu nie moze przejsć obojętnie obok potrzebujacego zwierzaka.
Jeśli możecie zajrzyjcie.
Fotograficzny.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/211698-BAZAREK-FOTOGRAFICZNY-quot-POKA%C5%BB-NAM-SWOJEGO-CZWORONOGA-quot-DLA-BUDRYSEK-do-7.-08.22-ga[/url]

[mestudio]

U nas znowu deszcz i burze. Czytamy więc książki i lenimy się w przerwach sprzątania poremontowego. Część domu przemalowana i posprzątana i myślę, że do końca sierpnia to ogarniemy.
Króweńka w czasie burzy przyszła dziś do mnie z jadalni gdzie ma swoje ulubione bety do leżakowania. Rzadko jest taka towarzyska,ale postępy jednak robi.
Mamy trzy strachajła burzowe - Kropkę, Mufina i Krówkę. Reszta psów może iść nawet na wojnę bo żadne strzelanie im niestraszne:-).
Czy wejść na kanapę do Kropki?
[img]http://img855.imageshack.us/img855/8931/img4050vz.jpg[/img]

Mufin schował się za fotelem, jak do niego wejść?
[img]http://img32.imageshack.us/img32/1838/img4051g.jpg[/img]

Usiądę przy tej pańci,może Mufin wypełznie spod fotela.
[img]http://img844.imageshack.us/img844/4355/img4055b.jpg[/img]

Wylazł!
[img]http://img189.imageshack.us/img189/643/img4056y.jpg[/img]

Poleżakuję trochę.
[img]http://img812.imageshack.us/img812/5354/img4053uj.jpg[/img]

[Havanka]

...i Mufinek wyszedł spod fotela:lol:
Pieguska nie przepada za sesją fotograficzną. Jest trochę niezadowolona - widać po minie.:shake:

[mestudio]

Mieliśmy na DT Bursztyna (może ktoś jeszcze pamięta). I z uwagą przeglądaliśmy inne wątki z rodezjanami. Aż tu dzisiaj jeden z nich nas totalnie zaskoczył. Polecam do własnych rozmyślań. Jakoś nie możemy się pozbierać.

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/192538-Sunia-w-typie-rodezjana-odesz%C5%82a-za-TM-(-B%C4%99dziemy-Ci%C4%99-zawsze-pami%C4%99ta%C4%87!/page29"]http://www.dogomania.pl/threads/192538-Sunia-w-typie-rodezjana-odesz%C5%82a-za-TM-(-B%C4%99dziemy-Ci%C4%99-zawsze-pami%C4%99ta%C4%87!/page29[/URL]
TZmestudio