Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Przepraszam za offa, ale potrzebuje pomocy.

[B]Pod Koninem jest pseudo,[/B] potrzebuje cioteczek do pomocy, aby pojechać tam i porobić zdjęcia...
[B]Proszę o pomoc, tam cierpią psy ! [/B]Zapraszam na wątek:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/179858-Pseudo-Hodowla-w-miejsowo%C5%9Bci-Kijowiec-k-Konina!-Gdzie-zg%C5%82osi%C4%87-!-Co-tam-si%C4%99-dzieje[/url]

  • Replies 2.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Muszę się podzielić ze wszystkimi bardzo smutną wiadomością mimo to, że zaczął się weekend i chciałam poczekać do poniedziałku.

W nocy odszedł Lisio. Zasnął, zwyczajnie zasnął.

Nie wiem co mogłabym jeszcze napisać.

Krówka jest w domu, zdezorientowana, ale w miarę spokojna już. Wcześniej próbowała uciekać, ale napiszę o tym innym razem.

Przykro mi bardzo.

Posted

[quote name='mestudio']Muszę się podzielić ze wszystkimi bardzo smutną wiadomością mimo to, że zaczął się weekend i chciałam poczekać do poniedziałku.

W nocy odszedł Lisio. Zasnął, zwyczajnie zasnął.

Nie wiem co mogłabym jeszcze napisać.

Krówka jest w domu, zdezorientowana, ale w miarę spokojna już. Wcześniej próbowała uciekać, ale napiszę o tym innym razem.

Przykro mi bardzo.[/QUOTE]

Lisiu, tak niespodziewanie.... piesku, bądź szczęśliwy. Króweczko, trzymaj się dzielnie. Ty też mestudio.

Posted

[SIZE=3][COLOR=red][B]Lisiu......[/B][/COLOR][/SIZE]:placz: :placz: :placz::placz:
Ewuś, dbajcie o siebie i pilnuj Pieguski.
[IMG]http://www.swinkimorskie.eu/images/teczowy_most.jpg[/IMG]
[B]Chcę wierzyć, ze tak tam jest.....[/B]

Posted

Dla mnie najważniejsze jest teraz aby Pieguska jadła. Cały jej rytuał został zburzony. Cały. Każdego dnia miseczki podawane były w konkretnej kolejności, spacerki wyglądaly tak samo. Udało nam się wczoraj wieczorem podpiąć ją pod smyczkę bo nie wierzę, że sama teraz wejdzie do domu czy kojca. Od piątku do wczoraj wieczorem byłam sama i jedyne co mi się udało to oszukać Krówkę aby poszła do kojca i tam zjadła śniadanko wczoraj rano. Jest zdezorientowana. Część nocy spędziła z nami, ale bardzo chciała wyjść na werandę. Na werandzie szczeka i wyje z krótkimi przerwami. Dziś zjadła troszkę śniadanka. Jest z nami teraz w domu i biega - tupta niespokojnie, ale nie piszczy i nie szczeka.
Nie wiem jak będzie teraz. Na spacerku na smyczce denerwowała się rano.
Najważniejsze żeby jadła, tak uważam.
Nie jest przygotowana na to bo dopiero zaczęliśmy je rozdzielać jakiś czas temu na krótkie chwile.

Posted

I jest jeszcze problem że Pieguska usilnie chce szukać Lisia. Chwila nieuwagi z naszej strony może nas kosztować ucieczkę Pieguski. Te dni będą trudne dla wszystkich. Zrobimy co będziemy umieli. I mamy nadzieję że jednak się uda zapanować. Mamy nadzieję...

Posted

[quote name='Jo37']Biedna Pieguska. Szkoda,że Lisio tak krótko był poza schroniskiem i nie doczekał się domu.[/QUOTE]
Lisio miał dom, cudowny dom ! I to jest najlepsze w tym wszystkim. Odszedł szczęśliwy i kochany. Miał już swoje lata, umarł nie cierpiąc, we śnie. Żal tylko Pieguski, która nie wie co się stało, dlaczego go nie ma. Pewnie jeszcze minie sporo czasu, zanim pogodzi się z jego nieobecnością.
Jeżeli to w ogóle jest możliwe...

Posted

A tydzień temu jeszcze byliśmy na szczepieniu. A wczoraj miałam wstawić kolejną porcję radosnych zdjęć z tygodnia.
Krówka jest w domu, spokojnie sobie leży, drzemie. Chwilami tylko popiszczy, podrepcze, ale nie jest tragicznie.
Tylko próbuje uciekać z domu za każdym razem jak otwieramy drzwi na werandę.

Posted

co za wiadomość przykra.. nie wiem co powiedzieć bo mega mnie zatkało. Mega.. łzy mam w oczach.. ale ciesze sie że na te swoje ostatnie miesiace miał dom..miłość, człowieka, ciepły kąt, był rozumiany pomimo swoich wybryków.. nie cierpiał. A pIeguska da jakoś rade..musi..wiem ze to moze nie pora na to ale co z deklaracjami ? tak myśle.. ze jakbys sie zdecydowała na dwupak mestudio to cześć by płaciła chyba deklaracje z Lisiowych..

Posted

Żal mi Was wszystkich niewyobrażalnie- Lisio odszedł cichutko i spokojnie przekroczył Tęczowy Most, kochany, zadbany i u siebie, ale Pieguska...ale Ty Ewuś...
Nic nie piszę więcej; nie wiedziałam, że mnie tak zaboli strasznie ta wiadomość o Lisiu.

Posted

Muszkieter Lisio chciałby się pożegnać. Taki ciekawski, starszy pan, zupełnie nieszkodliwy i nieświadomy swoich niewielkich wad. Zawsze tak śmiesznie przekrzywiał główkę jak czemuś się przyglądał, zawsze grzecznie wracał jak się go zawołało. Zawsze z klapniętym uszkiem i trzęsącymi się łapkami. Zawsze zdziwiony kiedy TZ brał go na ręce. Tak było jeszcze kilka dni temu.

[img]http://img819.imageshack.us/img819/2345/img2004ol.jpg[/img]

[img]http://img833.imageshack.us/img833/5444/img2005ds.jpg[/img]

[img]http://img41.imageshack.us/img41/4195/img2008qa.jpg[/img]

[img]http://img151.imageshack.us/img151/8885/img2026o.jpg[/img]

Pieguska śpi z nami w pokoju, zaczęła mnie pilnować, skrobie w drzwi do łazienki jak tam wejdę. Zjadła kolację, nawet wyczekiwała w kuchni na jedzonko.

[img]http://img524.imageshack.us/img524/4159/img2049s.jpg[/img]

Posted

To dobrze, ze Pieguska powoli akceptuje brak Lisia. Bałam sie, ze będzie gorzej. Myślę, że gdyby Lisio odszedł w schronie, gdzie miały tylko siebie, Piegusce zawaliłby się cały świat !

Na drugim zdjęciu, Lisio wygląda tak, jakby się z nami żegnał...
Wprawdzie nie ma go już fizycznie, ale w sercach i pamięci tych, co go znali i pokochali, pozostanie na zawsze...

Posted

Bardzo proszę o wstrzymanie wszelkich wpłat dla Lisia za ten miesiąc. W rozliczeniu na pierwszej stronie powiny być informacje kto już wpłacił za parkę w lutym. Proszę aby ktoś kto ma pojęcie jak kto się deklarował (za którego pieska) w wątku, obliczył ile pieniążków mamy oddać za Lisia osobom, które już wpłaciły bądź wskazać cel na jaki te pieniądze przelać. Ja tylko kojarzę dziś, że Goldenek płaciła za oba pieski.
Trudno powiedzieć jak Pieguska to zniesie naprawdę. Niestety popłakuje chwilami. Staramy się ją zagadywać, zająć sobą, trochę napastować, ale noc jest najgorsza bo cały czas drepcze po domu i popiskuje, a jak ją wypuszczę na werandę to podszczekuje i wyje chwilami.

Posted

[quote name='mestudio']Dla mnie najważniejsze jest teraz aby Pieguska jadła. Cały jej rytuał został zburzony. Cały. Każdego dnia miseczki podawane były w konkretnej kolejności, spacerki wyglądaly tak samo. Udało nam się wczoraj wieczorem podpiąć ją pod smyczkę bo nie wierzę, że sama teraz wejdzie do domu czy kojca. Od piątku do wczoraj wieczorem byłam sama i jedyne co mi się udało to oszukać Krówkę aby poszła do kojca i tam zjadła śniadanko wczoraj rano. Jest zdezorientowana. Część nocy spędziła z nami, ale bardzo chciała wyjść na werandę. Na werandzie szczeka i wyje z krótkimi przerwami. Dziś zjadła troszkę śniadanka. Jest z nami teraz w domu i biega - tupta niespokojnie, ale nie piszczy i nie szczeka.
Nie wiem jak będzie teraz. Na spacerku na smyczce denerwowała się rano.
Najważniejsze żeby jadła, tak uważam.
Nie jest przygotowana na to bo dopiero zaczęliśmy je rozdzielać jakiś czas temu na krótkie chwile.[/QUOTE]

Biedna Krówka :( malutka nie wie co się stało i o co chodzi, gdzie jest jej mały przyjaciel :(

Posted

Lisio pozegnał się z nami...ale my zawsze bedziemy go pamiętć jako tego " zakochanego kundla" z Obornik. Tylko zakochana Julia pozostała sama, gdy jej najważniejszy w życiu punkt odniesienia zniknął i nie wie, ze na zawsze.
Gdyby była w schronisku...wiadomo...ale[B] ma Ciebie Ewo i dlatego tak pilnuje Cię, że nawet sprawdza, czy nie zniknęłaś jej na zawsze, idąć do łazienki.[/B] Za wszystko, co zrobiliście i robicie dla bezdomnych biedaków z Obornik. Za ostatnie miesiące szczęśliwego i bezpiecznego życia starutka Lisia jestem Wam winna dozgonną wdzięczność.
Psiak został uratowany w ostatniej chwili od samotnego przejścia za TM w warunkach schroniskowych, a los Pieguski byłby też tam w takiej sytuacji przesądzony.
:loveu: :loveu: :loveu: :loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...