Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Witam wszystkich. Wiem ze czekacie na wiadomości od nas, ale juz któryś raz zabieram sie do pisania i coś mi przerywa :roll:

Generalnie kolorowo jest u nas. Kubus chory, z wypryskami na twarzy i rączkach wiec puki nie gorączkuje staram się nie wpadać w panikę ale przy wielkim katarze jest maruda i płaczek. :-(

A teraz o moim drugim synusiu. Byliśmy u weta. No i nie jest ciekawie, tak jak mi sie wydawało. Augmentin nie zadziałał :( Skóra czerwona, rozpalona. Zmieniono mu antybiotyk na mocniejszy - Morbocyl (poprawcie jak przekręciłam). MAm mu dawać codziennie zastrzyk. Poza tym zeby powstrzymac drapanie i tworzenie się ranek ma dostac Hydroksizynum. DAlej wcieramy amitraze. DAjemy witaminy, omegany, osłony itp itd.:placz:

Wetka nic sama z siebie nie powie, tylko trzeba jej zadawac pytanie za pytaniem. I tak od słowa do słowa powiedziała ze albo wyjatkowo oporny gronkowiec, albo mamy dodatkowo alergie skórna. Za 6 dni do kontroli i zobaczymy co dalej.
Na pewno bedzie powtórka posiewu i chce zeby zrobic Oskarkowi testy alergiczne. Ale jak usłyszałam cene to mi się słabo zrobiło - od 450 zł :crazyeye::placz: Wizyta z lekami 95 zł - nie najtańszy wet, ale może wreszcie jakiś krok w przód w diagnozie.

Sama nie wiem co mam robic, myśleć, bezradność okropna :-(

Posted

może on ma to samo, co Freycia? Alergię na mięso? Może jakby dostawał koninę ewentualnie żarcie bez mięsa dla psów, to by mu się poprawiło? Ostatnio widziałam w sklepiku organizacji Viva taką karmę. Co prawda uważam ją za zbytni wymysł już ale przy alergikach może akurat się sprawdzi?

Posted

jestem "mądrzejsza" o historie Freyci i przestawiłam Oskara na łososia z ziemniakami, więc jedzonko niealergizujące. Wcześniej dostawał RC hapatil więc też wyselekcjonowana karma.

Z reszta wetka stwierdziła ze jezeli to jest alergia to raczej zewnetrzna tj trawa, kot..... sama nie wiem. Teraz jak jest chłodniej Oskar woli siedziec w domu wiec kontakt z trawa ma nie za wielki.

Jakiś koszmar. Boje się zeby Oskar nie podzielił losu Freyci :-(

Posted

te testy to jedna wielka ściema (moim zdaniem)
[B]kup chłopakowi karmę dla alergików ([COLOR="#ff0000"]dietę wet najlepiej[/COLOR]) i nie podawaj nic prócz tego[/B] ... jeśli jest alergikiem pokarmowym "tylko" to poprawa będzie niemalże natychmiastowa
nic Ci nie da zrobienie testów (alergeny pokarmowe z krwi koszt ok 300 zł) bo nawet jak wyjdzie że nie ma alergii pokarmowej to może być nietolerancja pokarmowa i też się będzie drapać i będzie wysypany, a nietolerancji niestety nie potrafią zbadać
(testy śródskórne ok 350, odczulanie w iniekcjach ok 500) ... odczulania nie polecam, a z testów mozesz jedynie dowiedzieć się że ma uczulenie na kurz i inne trawy itp więc sensu nie ma bo leczenie jest takie samo jak bez testów czyli sterydy

jeśli będzie dostawać sterydy to będzie szalał gronkowiec (my walczyliśmy przez 8 miesięcy z tym g**nem)

jakie dawki hydroxyzyny zlecili dla niego (na naszą Fioneczkę nie skutkowała w zadnej dawce)

jeśli znajdziesz czas poczytaj nasz wątek mniej więcej od tego momentu [url]http://www.dogomania.pl/threads/104692-Fiona-płacze-krwawymi-łzami-...-nasza-mała-Księżniczka-odeszła-*/page108[/url] choć ze świądem walczyliśmy od początku kiedy niunia była u nas

Posted

Fioneczko Waszą historię czytałam już na etapie leczenia Freyki. Ale jeszcze raz przegladne jak tylko złapę oddech. Dziekuje ze wpadłaś do nas.

Czuje się po prostu fatalnie, bo tak naprawde nie wiem co robić.
Tak jak pisałaś "leczenie" świądu i alergii = podawanie sterydu, a to rozkreci gronkowca i nużyce. Czyli tak naprawde cokolwiek bedzie miał podane to w jednym pomoze w innym zaszkodzi :(

Hydroksyzyny mam podawac poł łyzeczki. Jeszcze nie dawałam więc nie wiem czy działa.

Zaczełam mu podawac Neem w kapsułkach, moze coś zadziała od srodka

Posted

powiedz mi czy masz ostatnie badanie bakteriologiczne ?
konkretnie antybiogram

pamiętaj ze posiew kontrolny powinno się robić nie wcześniej niż 7 - 10 dni po odstawieniu antybiotyku, tylko wówczas wynik jest miarodajny

Posted

Mam antybiogram. Wrażliwość na bacytracyna, erytromycyna, gentamycyna, klindamycyna, amoksyklaw, moksyfloksacyna, neomycyna. Bodaj ze augmentin jest z gr. amoksyklawu , ale moge sie mylic.
Zastanawia mnie dlaczego nie zadziałał na tego gronkowca?

Pamiętam o terminach ;)

Posted

niektóre gronkowce są oporne, trzeba zmieniać leki.
my ostatnio mieliśmy własnie marbocyl i szybciutko gronkowiec zniknął. to ponoć stosunkowo nowy lek, najlepszy w swojej grupie.

Posted

[quote name='nina_q']Mam antybiogram. Wrażliwość na bacytracyna, erytromycyna, gentamycyna, klindamycyna, amoksyklaw, moksyfloksacyna, neomycyna. Bodaj ze augmentin jest z gr. amoksyklawu , ale moge sie mylic.
Zastanawia mnie dlaczego nie zadziałał na tego gronkowca?

Pamiętam o terminach ;)[/QUOTE]

jednym słowem amoksycylina ... być moze dawka była za mała
u nas nawet jak antybiotyk działał to zaraz po odstawieniu wszystko wracało i tak przez kilka miesięcy ... gronkowiec to najgorsze g**no jakie może być ciężko go wytępić

Posted

Kurcze kiedy to psisko stanie na łapki? Brak mi już sił czasami. Wczesniej przez 3 m-ce co tydzien na zastrzyki z Iwomecu, teraz tez prawie co tydzien tylko z innym dziadostwem jezdzimy. Pakuje do samochodu psa, dzieci i przebijamy sie na drugi koniec Krk.
Zmeczenie ekstremalne a tak naprawde efekty marne :( Fioneczko nie strasz mnie nawet ze bedzie wracac

Posted

masakra...

Freycia dostawała hydroksyzynę w tabletkach 2x 25 mg... skutkowało przez pierwsze 4 dni, a potem się przyzwyczaiła i była lipa. Także szczerze mówiąc - nie wróżę z tego nic dobrego :(

a sterydy sama wiesz.. nie dość, że rozchulają nużycę i gronkowca, to pewnie dojdzie grzybica.. no i w końcu polecą narządy :(
z tym że dr Orzeł też nie widział alternatywy...

ehhh... nie chcę nic mówić, ale u Freyci też było podejrzenie alergii na czynniki zewnętrzne trawa etc.

Ciotki, a może warto by pozbierać pieniążki dla Oskarka na Zioła Neem i robić te przymoczki, co u Freyci obecnie?
albo ktoś może dałby radę/ma znajomości za granicą - kupić tam taniej i wysłać? bo w Polsce są droższe...
Podobno to działa...

Posted

my wybiliśmy gronkowca TIRSAN-em.
To pochodna chloramfenikolu, szerokie spektrum, rzadko stosowany (tzw "armata") i bardzo skuteczny. Niestety zastrzyki bolesne. Laboratoria nie robią na niego antybiogramu, bo to preparat weterynaryjny...

polecam o niego spytać...

Posted

u nas po kilku miesiącach leczenia antybiotykami gronkowca "wykończyło" jedno ozonowanie w wawie i późniejsze smarowanie ozonellą przez pewien okres czasu
w krakowie macie gabinet i kogoś kto się w tym specjalizuje ... OZON TŁUCZE BAKTERIE więc moze warto spróbować dowiedzieć się o cenę 2-3 zabiegów, my zrobiliśmy tylko jeden bo najbliższy gabinet z ozonowaniem mamy ok 200 km w jedną str od nas


a w Krakowie znalazłam tu [url]http://company.yellowpages.pl/Polska/malopolskie/Krakow/244490/index.html[/url]

Posted

[B]Magdalenko[/B] u nas Oskarek jest szybciej dagnozowany dzieki historii Freyci i dlatego jego stan nie jest taki tragiczny. Te zastrzyki z Molbicylu tez sa bolesne ale zapamietam Tirsan, jakby nie zadziałało powyższe.

Tez chciałabym spróbowac Neem, bo moze to by pomogło, ale cena i dostepnosc jest ogromnym problemem :-(

[B]Goldenku [/B]Twoja pomoc jest nieopisanie wielka. ZAwsze jestes, wesprzesz rada a i ostatni zastrzyk finansowy bardzo nam pomógł, bo diagnostyka i leczenie łobuza jest bardzo kosztowne.

[B]Fioneczko[/B] zaraz zapoznam sie z linkiem i ozonowaniem, moze faktycznie wspomogłoby to leczenie bakterii. Na razie podaje mu kapsułki Neem które działąją od środka bakteriobójczo, antygrzybicznie, oczyszczajaco i wzmacniajaco. Tyle ze podajemy na razie krótko a jak wiadomo zioła zaczynaja działą dopiero po dłuzszym stosowaniu.

[B]Agus[/B] coś te szczeniaczki od Was strasznie pechowe.

Ta bezradnosc jest zabijajaca. Dzieki ze jestescie bo samej ciezko

Posted

trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło...

..i mam nowe info o Freyci..
rany zagojone
nie ma stanu zapalnego... młodej nie swędzi i się nie drapie (chyba pierwszy raz w życiu :) )
lekarze są zaskoczeni, że udało się tak szybko wyhamować chorobę (aczkolwiek to nie koniec kuracji).
Kluczowe okazały się przymoczki z ziół Neem, sterylne warunki + ciepełko, Advocate, antybiotyk Synulux (wcale nie taki silny z gr. penicylin).
Sunia zadowolna z życia, leży na kanapie i ogląda tv z nową pańcią. Jestem wniebowzięta... poprosiłam o fotosy - mamy jakieś dostać wkrótce :)
aaa.. i udało się przejście w diecie z ryb na indyka (+ziemniaki/ryż), ale jedzonko cały czas gotowane.

Posted

a jak myślicie, w Niemczech da się te zioła dostać jakoś? Np w aptece czy coś? I w jakich one są cenach? Jakaś dalsza rodzina lubego jest w Niemczech, czasami przyjeżdżają do Polski. NIe ma z nimi za bardzo kontaktu, nie są komputerowi, dlatego pytam o dostępność ziółek. No i o cenę, bo też nie mogę obcych ludzi prosić o założenie niebotycznych kwot

Posted

W poniedzialek zobacze w aptece w jakiej cenie mozna otrzymac ziola Neem.Prosze podac adres na PW to przesle paczuszke .Jezeli Freyce pomagaja przemywania tymi ziolami i skutkuje to nalezy koniecznie z takiej terapi skorzystac.nie ma sensu szpilkowac tak mlodego organizmu coraz to roznymi lekarstwami.Watroba moze zaprotestowac.

Posted

[B]Madziu[/B] ciesze się ze Frycia ma się lepiej. Czyli Neem zdziałało cuda i w sumie lekkie leczenie antybiotyczne :) Dlatego tak chciałam spróbować z Oskarkiem.

[B]xxxx52 [/B]bylabym wdzieczna gdyby udalo ci sie kupić Neem i wysłać z Polski, bo z Niemiec chyba koszt wysyłki jest zabójczy. Juz pisze pw :)

Nie wyladowalismy z Kubusiem na ostrym dyżurze ale pojedziemy do lekarza, bo jak jest goraczka, to nie za dobrze.

Posted

nina-moze zaczac walczyc z gronkowskiem tym samym preparatem co dostawala Freyka i przemywac ziolami ,dieta ,atybiotyk taki jaki dostaje Freyka i przede wszastkich cieplo ,zachowanie sterylnosci zakaz przebywania na slomie czy w budzie ,ktora jest siedliskiem tylko bakteri.ta bude pozniej (ze zdjecia nalezy spalic ,tak jak po kuracji wszystkie przescieradla ,czy koce ,kiedy oskarek bedzie wolny o gronkowca i nuzycy)
Co do dzieci ,no tak jak sa to sa i problemy.male dziecko maly klopot duze duzy klopot.Poniewaz wzielas na glowe psa to i on jest czlonkiem rodziny i mozna uznac go za dziecko.Obowiazki i odpowiedzialnosc sa podobne.
Mnie pozostaly obecnie w domu tylko " dzieci "czworonozne;) no i maz.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...