Wyjątkowy wspaniały Wiśnia zamieszkał w swoim domu :))))

[ronja]

ale asystował przy naszej mgiełce - na którymś zdjęciu z maila przygląda nam się z rozbawieniem na pysku;)

[Tora&Faro]

[quote name='ronja']ale asystował przy naszej mgiełce - na którymś zdjęciu z maila przygląda nam się z rozbawieniem na pysku;)[/QUOTE]

Dokładnie:evil_lol:...pewnie na zasadzie: też chciałbym ale się boję;)

[Estrella]

Misiu.. :-)

[Tora&Faro]

W górę Wisienko!!!:loveu:

[Tora&Faro]

Ale cisza.......

[Estrella]

Gdzie jest Mysza ?

[Tora&Faro]

Chyba wyjechana...

[Estrella]

Ale jak tu pusto bez niej.. :shake:
Ja ciągle Was czytam. ;)

[3 x]

[IMG]http://img189.imageshack.us/img189/7461/newimg0921.jpg[/IMG]

to zdjęcie ma super :)

[Tora&Faro]

A mnie się to podoba:loveu::loveu::loveu:...oddaje idealnie charakter Misia:evil_lol:

[IMG]http://img199.imageshack.us/img199/5840/newimg0925.jpg[/IMG]

[Tora&Faro]

Pokazuj się chłopaku!!!:loveu:

[gusia0106]

Chłopak Marzenie. Cholercia no .

[mysza 1]

Mysza is back ;)

Zdjęcia śliczne a Misio jest absolutnie cudowny:loveu: Bezwzględnie :loveu: Uwielbiam go:loveu:

[Tora&Faro]

[quote name='gusia0106']Chłopak Marzenie. Cholercia no .[/QUOTE]



[quote name='mysza 1']Mysza is back ;)

Zdjęcia śliczne a Misio jest absolutnie cudowny:loveu: Bezwzględnie :loveu: Uwielbiam go:loveu:[/QUOTE]

Misio jest boooooski......a te jego oślinione buziaki w dodatku dawane z pełnego rozpędu.....marzenie:loveu:

[mysza 1]

Misio dostał wpłatę na 10 zł od shirrapeira.:loveu:
Bardzo dziękujemy i prosimy o jeszcze:oops:, za niecałe dwa tygodnie kolejna opłata za hotel a z poprzedniego miesiąca saldo wynosi -340.:-(

Marta, przypomnisz mi ile Misio waży? :evil_lol:

[Neigh]

Ja myślę, że zamiast ważyć, to trzeba tego p. R zawieźć na miejsce........I pod włos go:-) Taki duuuuży, a się psiów boi?
Tym bardziej, jak psina taka wiecej na dupsku siadająca...
Wiecie co? Wszystkie te na dupsku siadające, to takie misiowate som:-)

[mala_czarna]

Teraz to nie wiem, ale jak Misia po raz pierwszy zobaczyłam to chciałam wiać gdzie pieprz rośnie. A Mysza se kurna stała i mówi: ooo, patrz, drugi wychodzi z domu!! :evil_lol:
No sory, ale mały to Misio nie jest, a ja nie byłam naszykowana na drugiego psa. W końcu leciałam jak ten czubek za onkiem, a nie czarnym psem Baskervillów :lol:

[mysza 1]

Misio sama słodycz, najgorsze są małe szczekacze, taki to palec gotów odgryźć. A Misio, kurde, normalnie szkoda, że piątego mieć nie mogę...

[gusia0106]

[quote name='Neigh']Ja myślę, że zamiast ważyć, to trzeba tego p. R zawieźć na miejsce........I pod włos go:-) Taki duuuuży, a się psiów boi?
Tym bardziej, jak psina taka wiecej na dupsku siadająca...
Wiecie co? Wszystkie te na dupsku siadające, to takie misiowate som:-)[/QUOTE]

Jak Ty myślisz, że on tam nie był, nie widział i nie głaskał, to się Ciocia mylisz ;)
Był, widział, głaskał - Misio fajny, ale jak stoi daleko i nie leży na pomarańczowym.
No boi się i co ja mogę?

Toli bał się PANICZNIE. Pół drogi o tym opowiadał ;)

Ps. Dzięki za drzewo w sypialni. wzbudza ogólny zachwyt :)

[Neigh]

To Ty nie znasz Myszy hihih.

Ja tam odkąd ją widziałam szarżującą na niejakiego Lotnika.......szarżowła z dachem od budy w dłoniach.......to mnie zdecydowanie mało co zdziwi:-).

Na mnie kiedyś mój eks TZ patrzył jak na poskramiacza lwów:-) Weszłam sobie na działkę gdzie siedziały mastiffy tybetańskie sztuk 2. Przywitałam się elegnacko "cześć głupy". Pozycji nie zmieniły po jakiś 3 - 4 min jeden zaczął ogonem poruszać bo dotarło, że to do niego.........drugi potrzebował więcej czasu ( ale to chłopak był, a one wolniej myślą;-) ).

TZ pozostał za bramą - a ja do niego "oszalałeś???? przeciez to mastiffy".:-)

MC - niektórzy lubią psy Baskervillów:-)

[Neigh]

Jesssu to on ze strachu taki małomówny był?

Toli........ło matko...........przecież ona nawet zębów nie ma......:-) Że o braku rozumu nie wspomnę......

A bardzo proszę.....a'propos drzew - to mam jeszcze jedno - zapomniałam ze je do ogródka wyniosłam - taką potrójną yuccę - duuuuuużą.

Achaś i tych takich co to je można na stole położyć i tez będą rosły - sporą gromadę mam.....chce ktoś?

[gusia0106]

[quote name='Neigh']Jesssu to on ze strachu taki małomówny był?

Toli........ło matko...........przecież ona nawet zębów nie ma......:-) Że o braku rozumu nie wspomnę......

A bardzo proszę.....a'propos drzew - to mam jeszcze jedno - zapomniałam ze je do ogródka wyniosłam - taką potrójną yuccę - duuuuuużą.

Achaś i tych takich co to je można na stole położyć i tez będą rosły - sporą gromadę mam.....chce ktoś?[/QUOTE]


Ale jest duża i waży więcej niż 35. Wystarczy :)

[Neigh]

Dokładnie dwa razy mnie takie małe, wredne guuuwno uzarło w łydkę. Raz u Kanzaj, raz u sąsiadki. Małe, szczekliwe, czarne, pinczerkowate - ohyda!!!

I jeszcze dobermanom nie dowierzam.........

[mysza 1]

[quote name='gusia0106']Jak Ty myślisz, że on tam nie był, nie widział i nie głaskał, to się Ciocia mylisz ;)
Był, widział, głaskał - Misio fajny, ale jak stoi daleko i nie leży na pomarańczowym.
No boi się i co ja mogę?

Toli bał się PANICZNIE. Pół drogi o tym opowiadał ;)

Ps. Dzięki za drzewo w sypialni. wzbudza ogólny zachwyt :)[/QUOTE]

Gusia, ale nie możesz się uprzeć? ;)
Ja tam się upieram, bo inaczej ani jednego bym nie miała.
A może jakby go poznał bliżej, dłużej, z innymi to go przed faktem postawiłaś w sumie. Mówiłam, ze najgorzej to chłopa pytać:p

[mysza 1]

Kurde, trzeba jakąś terapię normalnie. Musi się przełamać. A Tola to taki puchatek :loveu: