wojtuś Posted May 31, 2010 Posted May 31, 2010 I ja zaglądam do Saszki:) Cieszę się że ma w sobie radość i wole życia:) Z pozdrowieniami:) Quote
Asia76 Posted June 5, 2010 Posted June 5, 2010 Edytko zapłacone mamy już kaskę na kolejny miesiąc, wiem obiecałam rozliczenie i przysiądę nad tym jutro w wolnej chwili. Quote
kikou Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 guz w pyszczku rośnie.... czasem jak niunia śpi z półotwartą buźką...widać to paskudztwo jak wystaje.... przeszkadza jej troche przy jedzeniu... na szczęście niunia nie zdaje sobie z tego sprawy, je z zapałem, a co jej powypada to później zbiera naokoło ....Saszeńka ciągle jeszcze jest urocza i radosna jak dotąd... jak ona sie słodko cieszy jak wracam do domu, nawet jak nie ma mnie tylko 10 minutek... łapie mnie z radosci tak czule zębiskami za ręce, nie zdając sobie sprawy ile ma siły.... ;) dzisiaj było tak ciepło to zaszywała sie dziewusia w chłodne kątki... no ale z tym grubaśnym futrem to nic dziwnego... Quote
bela51 Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 Kikou, nawet nie wiesz, jaki ból sprawiaja mi Twoje relacje. Z jednej strony czekam na nie, z jakąs idiotyczną całkiem nadzieja, z drugiej wiem, że juz jej nie ma...:-( Quote
fiorsteinbock Posted June 7, 2010 Author Posted June 7, 2010 Bela, to samo czuje i ja. Chyba wszystkie, ktore tu wchodzimy. Czasem ciesze sie, ze Kikou nic nie napisala, poniewaz to znaczy, ze Saszka wciaz zyje. Nie przychodza mi do glowy zadne madre slowa... :( Quote
kamilawa Posted June 8, 2010 Posted June 8, 2010 Jestem u Ciebie maleńka... chyba nie muszę nic pisać? Bo i tak nie wiem co ;( Quote
wojtuś Posted June 13, 2010 Posted June 13, 2010 Szaszka trzymaj się i zażywaj jak najdłużej słoneczka Kikou dzięki Quote
kikou Posted June 17, 2010 Posted June 17, 2010 dla mnie to też strasznie trudne... codziennie rano jak wstaję wszyscy biegną do mnie sie przywitać i tak zawsze z duszą na ramieniu patrzę czy wszystkie przybiegły, jak Saszunia oddycha, czy zje jedzonko z ochotą..... na szczęście ciągle tak....ale jest gorzej bo guz jest tak duży że jak niunia je to sobie go uszkadza i czasem troszke podkrwawia.. (ale sam guz nie ma podobno dużo zakończeń nerwowych i nie powinien boleć... teoretycznie.... w sumie chyba tak jest bo Niunia nawet jak sobie go uszkodzi to ani na sekunde nie przerywa pałaszowania...) jak sie tak na nią patrzy z pewnej odległości to nic nie widać.... [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5668870bf5e18c33.html"][IMG]http://images40.fotosik.pl/301/5668870bf5e18c33med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b9d0b04aeb8ab827.html"][IMG]http://images43.fotosik.pl/305/b9d0b04aeb8ab827med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a92a1842435a4477.html"][IMG]http://images45.fotosik.pl/306/a92a1842435a4477med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/3c2c18363ea6c05c.html"][IMG]http://images37.fotosik.pl/300/3c2c18363ea6c05cmed.jpg[/IMG][/URL] Quote
kikou Posted June 17, 2010 Posted June 17, 2010 ale już na zdięciach jak sie turla widać to cholerstwo.. [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2918d69db4fe6ff9.html"][IMG]http://images43.fotosik.pl/305/2918d69db4fe6ff9med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/57dccfd607edc993.html"][IMG]http://images43.fotosik.pl/305/57dccfd607edc993med.jpg[/IMG][/URL] Quote
bela51 Posted June 17, 2010 Posted June 17, 2010 Boze, ona jest taka piekna. :-(Czy na prawde, nie mozna było usunac tego guza?:-( Czy pobrany byl wycinek? Quote
fiorsteinbock Posted June 17, 2010 Author Posted June 17, 2010 Saszko...jestes pieknym i madrym psem. Tak mi przykro, ze ludzie, ktorych wczesniej pokochalas nie uszanowali Twojego prawa do zycia, Twojej godnosci. Serce sciska patrzac na Nia, szczesliwa pomimo choroby! Kikou - banalnie zabrzmi, ale podziwiam Ciebie i Twoich bliskich. Kazdego dnia zmagacie sie z bolem i cierpieniem tych psow, macie siłe i prawdziwa milosc w sercach. Jestescie na przeciwnym biegunie snobistycznych istot "kochajacych na pokaz..", szukajacych mlodziutkiego i pieknego pieska, bo sa tak wrazliwi, ze nie zniosa jak staruszek szybko odejdzie i serce im peknie... Quote
kikou Posted June 17, 2010 Posted June 17, 2010 [quote name='bela51']Boze, ona jest taka piekna. :-(Czy na prawde, nie mozna było usunac tego guza?:-( Czy pobrany byl wycinek?[/QUOTE] Bela51, dużo o tym pisaliśmy wcześniej, sunia ma 5 nowotworów w różnych miejscach i przerzuty do płuc oraz bardzo kiepskie wyniki wątrobowe i rozedme płuc, z którego miejsca chcesz pobrać wycinek i co zrobisz z wynikiem? obojetnie czy to nowotwór łagodny czy nie (ale przerzuty świadczą raczej że nie) sunia nie przeżyłaby narkozy, a juz na pewno 3 narkoz(każdą listwe mleczną usuwa sie osobno bo jest zbyt mało skóry by operować dwie razem), a już samo usunięcie polowy pyska byłoby dla niej koszmarną torturą.... Quote
fiorsteinbock Posted June 17, 2010 Author Posted June 17, 2010 Musimy sie pogodzic z faktami, dla Saszy jest za pozno na operacje. Quote
mikoada Posted June 20, 2010 Posted June 20, 2010 Byłam dzisiaj u Kikou i Saszka od razu zwróciła moją uwagę, to naprawdę przecudowna sunia. Przywiozłyśmy do hoteliku staruszka Agdanka i Saszunia bardzo szybko przyjęła go do grona a okazała to w ten sposób, że próbowała lizać go po pyszczku, to tak śliczna i łagodna sunieczka... a jak się na nią spojrzy nie widać że ma tyle tego świństwa w sobie :( Quote
fiorsteinbock Posted June 23, 2010 Author Posted June 23, 2010 Asiu, wychodzi na to, ze nie mamy stalych deklaracji na cala potrzebna kwote? Mamy obecnie nadplate, ale srodki sie skoncza i niestarczy na pelen miesiac. Musimy rozsylac watek i prosic o deklaracje. Quote
fiorsteinbock Posted June 23, 2010 Author Posted June 23, 2010 Brakuje 110zl - deklaracji miesiecznych. Cioteczki, grosz po groszu i sie uzbiera ale musimy miec pewnosc, ze mamy komplet :( Quote
giselle4 Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 Saszka jestes cudowna i taka troskliwa zyj ile bedziesz mogla i ile tam na gorze ci dano.....:( abys tylko nie ciarpiała. ...znajdziemy kase,znajdziemy bedziemy prosic,zebrac i dalej prosic..... dla takiego psa trzeba Quote
Asia76 Posted June 30, 2010 Posted June 30, 2010 wiem Edytko cieniutko, ja też porozsyłam wątek Quote
julka1 Posted July 1, 2010 Posted July 1, 2010 Podtrzymuję swoją deklarację i przepraszam, mam chyba miesiąc do tyłu w płatnościach. Obiecuję, że wszystko wyrównam i już nie będzie problemów. Zdrówka dla Saszki i jej opiekunki. Quote
giselle4 Posted July 1, 2010 Posted July 1, 2010 Tutaj jest nasza Sara [URL]http://www.dogomania.pl/threads/182819-Przeżyłam-Dobrocin-nowy-dom-mnie-zaglodził!-ZBIERAM-NA-HOTELIK-(300-zł-mc)-pomocy!!/page31[/URL] Quote
kikou Posted July 1, 2010 Posted July 1, 2010 a Saszunia pozdrawia, chowa sie w domku przed upałami ale ogólnie ma sie "nieźle" i chociaż już sto razy to pisałam ale i tak powtórzę, to po prostu ideał psa.... przedwczoraj przyjechał do nas taki straszny biedaczek, który bardzo słabo chodzi i ogólnie marnie sie czuje... w związku z tym trzyma sie tak bardzo na uboczu, w ogóle nie podchodzi do grupy.... a Saszunia już polizała go po główce zaraz jak przyjechał, a i teraz co i raz zagląda do niego i liźnie go gdzieś przez mordke.... niesamowita, dobra duszyczka z niej Quote
giselle4 Posted July 1, 2010 Posted July 1, 2010 to jest cudowna wiadomosc... kikou ,czy masz miejsce na jeszcze jednego staruszka...? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.